-
11. Data: 2005-01-25 09:03:27
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ct46gh$9qn$1@inews.gazeta.pl...
> Wiesz co - nie chce mi się z tobą gadać.
Nareszcie dojrzałeś. Nie dość, że wyciągasz większości grupowiczom
popaprańca z kibelka to jeszcze łudzisz się, że go zmusisz do eksploatacji
vel użytkowania tego małego ping-ponga który u areczka zastępuje mózg;))
Pzdr
Lesze
-
12. Data: 2005-01-25 10:41:59
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: Arek <a...@e...net>
maHo rzecze:
> heh, nie czytałem p.s.c przez jakiś czas, wracam i widzę że bez zmian
> ;):) ciągle "nie ma czegoś takiego jak licencja" :)
Tylko widzisz maHo - przez czas kiedy Cię tu nie było już doszliśmy do
zgody co do tego, że to NIE JEST licencja.
Co niekórzy jeszcze upierają się, że jest to umowa nienazwana, ale
licencją nazywają to już tylko ignoranci.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
13. Data: 2005-01-25 10:47:34
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: Arek <a...@e...net>
Roman Rumpel rzecze:
> Wiesz co - nie chce mi się z tobą gadać.
Nie musisz. Po prostu wróć sie do książek i poczytaj o prawach
autorskich, polach eksploatacji itp.
Na dole zacytowałem Ci też mój list z poprzedniej dyskusji
Ale co rozumiesz przez "korzystanie z utworu" ?
Rozdzielmy dwie sprawy dotyczące korzystania z utworu
a) Pierwsza dotyczy majątkowych praw autorskich do utworu.
Korzystanie w ich aspekcie z utworu to zarabianie na posiadaniu praw
autorskich do tego utworu i to jest nazywane także eksploatacją utworu.
b) Druga sprawa to posiadanie egzemplarza utworu o jakichś cechach
użytkowych i zarabianie na tych cechach, na wykorzystywaniu ich,
NIE jest to eksploatacją utworu i nie należy do żadnych praw autorskich.
Dlatego też twórca nie ma żadnego prawa na decydowanie w jaki sposób i w
jakich warunkach będzie używany egzemplarz jego utworu.
I jak sam zauważyłeś korzystanie z licencji utworu
Twórca może udzielić licencji na korzystanie z utworu - i co ważne - na
wyraźnie określonych polach eksploatacji. I w takiej licencji może sobie
ustalać reguły.
Natomiast jak sam - jeśli dobrze zrozmiałem - przyznałeś pisanie pism na
wordzie, robienie projektów w photoshopie czy innym programie itp. itd.
nie jest żadnym polem eksploatacji.
I nie podlega to w żaden sposób licencjonowaniu.
Zresztą na tej grupie już zgodnie ustaliliśmy, że to co jest w
programach napisane, że rzekomo jest "udzieleniem licencji" NIE jest
żadną licencją. Są tacy co się upierają, że jest to "umowa nienazwana",
ale za licencja już nikt nie obstawał.
> Będac niepoprawnym optymistą poradze Ci tylko, żebyś nie udzielał innym
> rad dotyczących praw autorskich.
> A zwłaszcza nie formułuj tak zabawnych, kategorycznych stwierdzen, jak
> to śmieszne, zawarte w Twoim pierwszym poście.
Wybacz, ale nie mam już wyrozumiałości wobec ignorantów, którzy w tej
kwestii udzielają się publicznie i mieszają tylko ludziom w pacynkach.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
14. Data: 2005-01-25 10:49:59
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: Arek <a...@e...net>
Piotr Zdziechowiak rzecze:
> Cholera! Właśnie mi uświadomiłeś, że od trzech lat bezsensownie
> sprzedaję coś co nie istnieje. I ustawa kłamie! I wszystkie te
> obwarowania, które do umów licencyjnych wkładam, to o kant tyłka można
> potłuc. Zajebiście się zaczął ten dzień!
Jeżeli RZECZYWIŚCIE sprzedajesz licencje to niektóre obwarowania pewnie
i są skuteczne.
Ale jeżeli sprzedajesz egzemplarze programu a rżniesz głupa, że
sprzedajesz licencje to przykro mi, ale oszukujesz ludzi.
Może nie celowo bo w dobrej wierze bierzesz przykład z takich
ordynarnych oszustów w tej kwestii jak np. M$, ale jednak jest to oszustwo.
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info
-
15. Data: 2005-01-25 10:51:42
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: Arek <a...@e...net>
Rodrig Falkenstein rzecze:
> Fakt. Nowy jesteś to nie znasz jeszcze poglądów pana
> biznesmena-reżysera-scenarzysty-producenta-technika. Z grubsza chodzi o
> to, że licencja to nie licencja a klikniecie "akceptuję warunki umowy"
> to zupełnie nic nie znaczy.
No ale po co kłamiesz i rżniesz głupa? Dokładnie chodzi o to, że to co
jest licencją wyraźnie opisuje ustawa o prawach autorskich, takoż całe
aż trzy pola eksploatacji w przypadku programów komputerowych na jakie
licencja może zostać udzielona. I koniec i kropka.
Pozostałe przypadki to SPRZEDAŻ EGZEMPLARZA PROGRAMU a nie licencja.
Arek
--
www.hipnoza.info
-
16. Data: 2005-01-25 11:09:25
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Jeżeli RZECZYWIŚCIE sprzedajesz licencje to niektóre obwarowania pewnie
> i są skuteczne.
> Ale jeżeli sprzedajesz egzemplarze programu a rżniesz głupa, że
> sprzedajesz licencje to przykro mi, ale oszukujesz ludzi.
> Może nie celowo bo w dobrej wierze bierzesz przykład z takich
> ordynarnych oszustów w tej kwestii jak np. M$, ale jednak jest to
oszustwo.
a przyapdku dytrybucji programow na zasadzie shareware (do korzystania z
programu
wymagany klucz ktory przy pewnej oplacie sie otrzymuje) , w jaki sposob
sforumulowac
"licencje" by wszystko nie dalo rady sie przyczepic?
P.
-
17. Data: 2005-01-25 11:20:14
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: Arek <a...@e...net>
Przemek R. rzecze:
> a przyapdku dytrybucji programow na zasadzie shareware (do korzystania z
> programu
> wymagany klucz ktory przy pewnej oplacie sie otrzymuje) , w jaki sposob
> sforumulowac
> "licencje" by wszystko nie dalo rady sie przyczepic?
Powiem Ci, że nie wiem.
Polski ustawodawca nie przewidział kilku sytuacji. :(
pozdrawiam
Arek
-
18. Data: 2005-01-25 12:27:27
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: maHo <m...@p...net>
Arek wrote:
> maHo rzecze:
>
>> heh, nie czytałem p.s.c przez jakiś czas, wracam i widzę że bez zmian
>> ;):) ciągle "nie ma czegoś takiego jak licencja" :)
>
>
> Tylko widzisz maHo - przez czas kiedy Cię tu nie było już doszliśmy do
> zgody co do tego, że to NIE JEST licencja.
> Co niekórzy jeszcze upierają się, że jest to umowa nienazwana, ale
> licencją nazywają to już tylko ignoranci.
>
śmiem wątpić :). chyba że zastosowana tutaj liczba mnoga oznaczy
"My Arek".
ale pogooglam.
pozdrav
maHo
-
19. Data: 2005-01-25 12:28:22
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości .
>
> Nareszcie dojrzałeś.
lepiej późno niż wcale ;-))
Nie dość, że wyciągasz większości grupowiczom
> popaprańca z kibelka
Sorry, to było tylko dwa razy - pierwszy i ostatni.
Teraz już będę uważał
--
Roman Rumpel
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
-
20. Data: 2005-01-25 15:19:25
Temat: Re: Licencja -Pilne
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Nie dość, że wyciągasz większości grupowiczom
> > popaprańca z kibelka
>
>
> Sorry, to było tylko dwa razy - pierwszy i ostatni.
>
> Teraz już będę uważał
poczytaj archiwum to sie dowiesz ze wlasnie teraz z najwiekszym trollem
rozmawiasz.
Wyzwie Cie zaraz od chamow, popaprancow, pedalow, jak sie z nim nie
zgodzisz,
bardzo delikatnie mowiac , jest to psychoapata, a najsmutniejsze (to
tragednia)
jest to ze jest on ojcem i ma 40 lat.
Uwaza sie za geniusza majacego wysokie IQ, traktuje ludzi jak szmaty,
mysli ze jest kims lepszym,
a jest zwyklym szarym czlwiekiem, ktory pracuje w drogowce.
P.