-
21. Data: 2009-11-17 10:18:57
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
> Andrzej Adam Filip napisał(a):
>
>> Zwrot gwarantuje MS w licencji którą sprzedaje sprzedawca.
>
> Licencje sprzedaje? Chyba cos poszedles na skroty :)
>
>> Odmawiając zwrotu *sprzedawca* dosadnie i ewidentnie udowadnia że
>> sprzedał "towar" *inny* niż ten który opisuje licencja MS a wiec
>> jak dla mnie sprzedał *nielegalną* kopie oprogramowania bo nie objętą
>> licencją MS.
>
>> Domaganie się zwrotu od MS to już problem sprzedawcy który wziął od klienta
>> pieniądze za sprzedaż produktu "niezgodnego z opisem (w licencji)".
>
> Umowe sprzedazy egzemplarza zawarles ze sprzedawca ale umowe licencyjna
> z MS. Nie mozesz od MS domagac sie czegos co obiecal Ci sprzedawca a od
> sprzedawcy czegos na co umowiles sie z MS.
>
> j.
Sprzedawca "obiecał" sprzedaż produktu/oprogramowania *zgodnego* z
(*w pełni* objętego) licencją MS bo zasadniczo to sprzedał właśnie tą
licencje. Czyli *ty potwierdzasz* że sprzedawca sprzedaje coś (zupełnie)
innego niż to co jest objęte licencją MS a wiec "produkt ewidentnie
wybrakowany (prawnie)"? :-)
Z punktu zwykłego człowieka jak ktoś "wziął kasę" to właśnie ten ktoś ma
ciężki (i niezbywalny) obowiązek udowodnić że kasę to ma zwrócić już
zupełnie ktoś inny.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Śmiech nie tylko czyści zęby, lecz także oczyszcza zmarszczki z kurzu.
-- Przysłowie angolskie (pl.wikiquote.org)
-
22. Data: 2009-11-17 10:41:30
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Andrzej Adam Filip napisał(a):
> Sprzedawca "obiecał" sprzedaż produktu/oprogramowania *zgodnego* z
> (*w pełni* objętego) licencją MS bo zasadniczo to sprzedał właśnie tą
> licencje. Czyli *ty potwierdzasz* że sprzedawca sprzedaje coś (zupełnie)
> innego niż to co jest objęte licencją MS a wiec "produkt ewidentnie
> wybrakowany (prawnie)"? :-)
Nie rozumiem o co chodzi w powyzszym.
> Z punktu zwykłego człowieka jak ktoś "wziął kasę" to właśnie ten ktoś ma
> ciężki (i niezbywalny) obowiązek udowodnić że kasę to ma zwrócić już
> zupełnie ktoś inny.
No i?
j.
-
23. Data: 2009-11-17 10:49:40
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: "mz" <l...@w...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4b027470$1@news.home.net.pl...
> Michał pisze:
> Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny.
> Kup inny, bez ograniczeń.
Jest mi potrzebny. Polski rząd zmusza do używania Windowsa.
Przykład:
Prowadze działalność i musze uzywac Płatnika (taki program do rozliczeń z
ZUSem) płatnik działa tylko w Windows. Zainstalowałem emulator Windowsa w
Linuxie instaluje Płatnika a ten mi krzyczy podczas instalacji,że potrzebuje
IE. Cóż próbuje zainstalowac IE. Oczywiście technicznie mi się udaje to
zrobić. Nietety wg prawa nie. BO licencja IE obejmuje jego użytkowanie tylko
w Windows. Więc musze kupić Windowsa i go zainstalować.
Pozdrawiam
-
24. Data: 2009-11-17 10:51:22
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: spp <s...@o...pl>
mz pisze:
>> Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny.
>> Kup inny, bez ograniczeń.
>
>
> Jest mi potrzebny. Polski rząd zmusza do używania Windowsa.
> Przykład:
> Prowadze działalność i musze uzywac Płatnika (taki program do rozliczeń z
> ZUSem) płatnik działa tylko w Windows. Zainstalowałem emulator Windowsa w
> Linuxie instaluje Płatnika a ten mi krzyczy podczas instalacji,że potrzebuje
> IE. Cóż próbuje zainstalowac IE. Oczywiście technicznie mi się udaje to
> zrobić. Nietety wg prawa nie. BO licencja IE obejmuje jego użytkowanie tylko
> w Windows. Więc musze kupić Windowsa i go zainstalować.
A to pretensje kieruj do rządu. :)
--
spp
-
25. Data: 2009-11-17 10:52:22
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Olgierd napisał(a):
> Przypomnę, że polskiej prokuraturze zdarzyło się (co najmniej raz)
> postawić zarzuty o naruszenie licencji typu shareware (Winrar, Total
> Commander). Program był pobrany z legalnego źródła, natomiast nie był
> opłacony.
E tam. To jest coś: http://prawo.vagla.pl/files/na_szkode_gnu.jpg
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
26. Data: 2009-11-17 10:59:08
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: "mz" <l...@w...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4b02802a$1@news.home.net.pl...
> mz pisze:
>
>>> Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny.
>>> Kup inny, bez ograniczeń.
>>
>>
>> Jest mi potrzebny. Polski rząd zmusza do używania Windowsa.
>> Przykład:
>> Prowadze działalność i musze uzywac Płatnika (taki program do rozliczeń z
>> ZUSem) płatnik działa tylko w Windows. Zainstalowałem emulator Windowsa w
>> Linuxie instaluje Płatnika a ten mi krzyczy podczas instalacji,że
>> potrzebuje IE. Cóż próbuje zainstalowac IE. Oczywiście technicznie mi się
>> udaje to zrobić. Nietety wg prawa nie. BO licencja IE obejmuje jego
>> użytkowanie tylko w Windows. Więc musze kupić Windowsa i go zainstalować.
>
> A to pretensje kieruj do rządu. :)
Kieruje i owszem. Ale tym postem chciałem ci pokazać że
ten_system_operacyjny jest mi niezbedny.
-
27. Data: 2009-11-17 11:00:06
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 17 Nov 2009 11:49:40 +0100, mz napisał(a):
>> Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny. Kup inny, bez
>> ograniczeń.
>
> Jest mi potrzebny. Polski rząd zmusza do używania Windowsa. Przykład:
> Prowadze działalność i musze uzywac Płatnika (taki program do rozliczeń
> z ZUSem) płatnik działa tylko w Windows.
Aż się dziwię, że nie słyszałeś o Janosiku http://www.janosik.net/
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
28. Data: 2009-11-17 11:00:20
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
> Andrzej Adam Filip napisał(a):
>
>> Sprzedawca "obiecał" sprzedaż produktu/oprogramowania *zgodnego* z
>> (*w pełni* objętego) licencją MS bo zasadniczo to sprzedał właśnie tą
>> licencje. Czyli *ty potwierdzasz* że sprzedawca sprzedaje coś (zupełnie)
>> innego niż to co jest objęte licencją MS a wiec "produkt ewidentnie
>> wybrakowany (prawnie)"? :-)
>
> Nie rozumiem o co chodzi w powyzszym.
>
>> Z punktu zwykłego człowieka jak ktoś "wziął kasę" to właśnie ten ktoś ma
>> ciężki (i niezbywalny) obowiązek udowodnić że kasę to ma zwrócić już
>> zupełnie ktoś inny.
>
> No i?
>
> j.
Jeśli wolisz inaczej to proszę bardzo: jeśli MS uważa że obowiązek
zwrotu kasy w przypadku "zrezygnowania" *gwarantowany* w umowie
licencyjnej MS nie spoczywa na sprzedawcy (nie MS) to brak wymienienia w
licencji "punktów/procedur zwrotu kasy przez sam MS" wystawia sam MS na
łatwy tak prawny po kilku liniach.
Bo na razie jak dla mnie mamy w Polsce "sparowane rżnięcie głupa":
* MS udaje że zwracać ma sprzedawca
* sprzedawcy uważają że zwracać to se może MS
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki,
bo juz inne napłynęły w nią wody.
-- Heraklit z Efezu (540 p.n.e.-480 p.n.e.)
-
29. Data: 2009-11-17 11:03:18
Temat: Re: Licencja Microsoftu [SPRZEDAŻ niezgodna z licencją]
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Andrzej Adam Filip pisze:
> januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
>> Andrzej Adam Filip napisał(a):
>>
>>> Sprzedawca "obiecał" sprzedaż produktu/oprogramowania *zgodnego* z
>>> (*w pełni* objętego) licencją MS bo zasadniczo to sprzedał właśnie tą
>>> licencje. Czyli *ty potwierdzasz* że sprzedawca sprzedaje coś (zupełnie)
>>> innego niż to co jest objęte licencją MS a wiec "produkt ewidentnie
>>> wybrakowany (prawnie)"? :-)
>> Nie rozumiem o co chodzi w powyzszym.
>>
>>> Z punktu zwykłego człowieka jak ktoś "wziął kasę" to właśnie ten ktoś ma
>>> ciężki (i niezbywalny) obowiązek udowodnić że kasę to ma zwrócić już
>>> zupełnie ktoś inny.
>> No i?
>>
>> j.
>
> Jeśli wolisz inaczej to proszę bardzo: jeśli MS uważa że obowiązek
> zwrotu kasy w przypadku "zrezygnowania" *gwarantowany* w umowie
> licencyjnej MS nie spoczywa na sprzedawcy (nie MS) to brak wymienienia w
> licencji "punktów/procedur zwrotu kasy przez sam MS" wystawia sam MS na
> łatwy tak prawny po kilku liniach.
Zupełnie nie rozumiem tego zdania.
> Bo na razie jak dla mnie mamy w Polsce "sparowane rżnięcie głupa":
> * MS udaje że zwracać ma sprzedawca
Z jakiej racji?
> * sprzedawcy uważają że zwracać to se może MS
I słusznie, nie każdy ma obowiązek robienia tego, co MS każe.
--
Liwiusz
-
30. Data: 2009-11-17 11:26:42
Temat: Re: Licencja Microsoftu
Od: "mz" <l...@w...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.11.17.11.00.05@rudak.org...
> Dnia Tue, 17 Nov 2009 11:49:40 +0100, mz napisał(a):
>
>>> Przecież nie jest ci potrzebny _ten_ system operacyjny. Kup inny, bez
>>> ograniczeń.
>>
>> Jest mi potrzebny. Polski rząd zmusza do używania Windowsa. Przykład:
>> Prowadze działalność i musze uzywac Płatnika (taki program do rozliczeń
>> z ZUSem) płatnik działa tylko w Windows.
>
> Aż się dziwię, że nie słyszałeś o Janosiku http://www.janosik.net/
Słyszałem. Coprawda jakies kilka lat się tym interesowałem i z tego co wiem
nie jest do tej pory nie jest do końca legalny tzn ZUS nie dopuścił go jako
legalny program do rozliczeń.