-
1. Data: 2005-02-03 12:15:03
Temat: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: "Andrzej Piotr Lewalski" <a...@W...gazeta.pl>
Nie jestem prawnikiem, a mam zadecydować, który z programów Lex Omega, Lex
Polonica, Legalis - będzie używany w firmie jako standardowe wyposażenie
Działu Prawnego.
Prosiłbym o w miarę rzetelne porównanie bazujące na osobistym doświadczeniu z
przynajmniej dwoma z tych produktów. Takie plus/minus, wady i zalety.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-02-03 14:31:51
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: stern - biuro <s...@p...net.pl>
Andrzej Piotr Lewalski wrote:
> Nie jestem prawnikiem, a mam zadecydować, który z programów Lex Omega, Lex
> Polonica, Legalis - będzie używany w firmie jako standardowe wyposażenie
> Działu Prawnego.
>
> Prosiłbym o w miarę rzetelne porównanie bazujące na osobistym doświadczeniu z
> przynajmniej dwoma z tych produktów. Takie plus/minus, wady i zalety.
>
umów się z przedstawicielami handlowymi i niech się produkują :>
--
Biuro Doradztwa Prawnego
http://bdp.e-wro.com
GG: 4494911
-
3. Data: 2005-02-03 15:24:13
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: "Jan Kowalski" <p...@g...pl>
LEX - jest najbardziej intuicyjny, najstarszy, najlepszy, ajbardziej znany i
przede wszystkim - ma najmniej błędów,
Lex Polonica (odpowiednik LEXa Omegi to LP Maxima)też jest niezla ale
koszmarnie niewygodna w obsłudze - kretyński pomysł z dzieleniem aktów
prawnych na kawałki,
a o Legalisie nie słyszalem.
M.
-
4. Data: 2005-02-03 15:41:40
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Andrzej Piotr Lewalski napisał(a):
> Prosiłbym o w miarę rzetelne porównanie bazujące na osobistym doświadczeniu z
> przynajmniej dwoma z tych produktów. Takie plus/minus, wady i zalety.
Używałem 1 i 3 ...
Polecam 1.
Aktualnie używam 1 w wersji Sigma.
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/
-
5. Data: 2005-02-03 15:44:40
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Thu, 3 Feb 2005 12:15:03 +0000 (UTC), "Andrzej Piotr Lewalski"
<a...@W...gazeta.pl> wrote:
>Nie jestem prawnikiem, a mam zadecydować, który z programów Lex Omega, Lex
>Polonica, Legalis - będzie używany w firmie jako standardowe wyposażenie
>Działu Prawnego.
A w Dziale Prawnym kto bedzie pracowal? Niech te osoby powiedza swoje
zdanie...
WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum
-
6. Data: 2005-02-03 15:50:17
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: stern - biuro <s...@p...net.pl>
Jan Kowalski wrote:
> LEX - jest najbardziej intuicyjny, najstarszy, najlepszy, ajbardziej znany i
> przede wszystkim - ma najmniej błędów,
> Lex Polonica (odpowiednik LEXa Omegi to LP Maxima)też jest niezla ale
> koszmarnie niewygodna w obsłudze - kretyński pomysł z dzieleniem aktów
> prawnych na kawałki,
> a o Legalisie nie słyszalem.
Lex - nie jest intuicyjny. Posadź przy nim kogoś kto nigdy nie
korzystał. Już widze jak robi cokolwiek.
Polonicą kiedyś się bawiłem, ale nic nie pamiętam.
A legalis to mój faworyt. no i jest zdecydowanie najtańszy (1000 zł za
wersję internetową, powala konkurencję na głowę - tyle, że zawartość
jeszcze uboga w porównaniu do tamtych).
--
http://bdp.e-wro.com
GG: 4494911
-
7. Data: 2005-02-03 19:40:10
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "stern - biuro" <s...@p...net.pl> napisał w wiadomości
news:ctth47$qs4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Lex - nie jest intuicyjny. Posadź przy nim kogoś kto nigdy nie
> korzystał. Już widze jak robi cokolwiek.
W każdym razie LEX OMEGA jest o niebo przystępniejszy od Polonica. Po za tym
Polonica korzysta z tzw. silnika Internet Eksploratora. Ja mam u siebie dość
wysoko ustawione zabezpieczenia i nie potrafiłem spowodować, by przy
otwieraniu każdej podstrony nie pytał się o różne rzeczy. Było to uciążliwe,
choć nie wykluczam, ze osoba bieglejsza potrafiłą by sobie dać z tym radę.
Przychylam się do zdania Janka. Jeśli nie ma jakiejś rażącej różnicy w
kosztach, to ja bym szedł w LEX OMEGA. O wiele przyjemniejszy w użyciu,
bardziej intuicyjny i łątwiejszy do szybkiego opanowania. Ale być może moje
zdanie jest skutkiem tego, że LEX-a używałem od "zawsze", a tej Polonic-i to
tylko sporadycznie w celu zobaczenia, jak to działa.
Po za tym, to jeszcze spotkałem się z innymi podobnymi programami. Używałem
swego czasu programu PPP. Proponuję rozważyć. Program w czasach, gdy ja z
niego korzystałem (no kilka lat temu) był ukierunkowany raczej na
przedsiębiorstwa. Mniej było informacji o innych działach prawa, takich jak
prawo karne i dla tego z niego zrezygnowałem. Ale na przykałd bardzo fano
miał rozwiazaną informację o wszystkich wskaźnikach w funkcji czasu, a i
mial chyba tabele kursów walut. Nie wiem, czy to jeszcze istnieje. Google
wyrzucają śmieci, bo ppp kojarzy się im z różnymi rzeczami. Może ktoś
podrzuci adres. Pamiętam, że można było u nich zamówić nawet za darmo płytkę
bez prawa do aktualizacji. Mam gdzieś taką płytkę z połowy lat 90-tych, więc
jak nikt nie poda adresu, to pogrzebie w "śmietniku" i ją wywlekę - tam był
chyba do nich adres internetowy. Program był gorszy od LEX-ów, ale było o
wiele wiele tańszy.
Jest jeszcze coś takiego, jak program firmy ABC. Znajdziesz ich pod adresem
http://www.abc.com.pl/ . Miałem coś takiego wykupione w czasach, gdy
przysyłali to na dyskietkach, a cały program mieścił się bodaj na trzech. To
był mój pierwszy program tego typu, gdzieś w połowie lat 90-tych. Ale uważaj
na warunki ich umowy. Już teraz nie pamiętam strzegółów, ale był tam jakiś
myk. Jak się nie mylę, z zakupem programu była aktualizacja na najbliższy
rok, ale nie było napisane, co ile. No i przyslali mi na odczepne bodaj ze
dwie dyskietki później. Po roku zrezygnowałem. W czasach, gdy tego używałem,
to program był dość ubogi w orzecznictwo, ale to lata i mogło się sporo
zmienić.
W każdym razie kupić, ne kupić, to bym obejrzal, bo LEX OMEGA jest jednak
bardzo drogi.
-
8. Data: 2005-02-03 20:51:50
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: "Jan Kowalski" <p...@g...pl>
> A legalis to mój faworyt. no i jest zdecydowanie najtańszy (1000 zł za
> wersję internetową, powala konkurencję na głowę - tyle, że zawartość
> jeszcze uboga w porównaniu do tamtych).
>
>
No właśnie w tym szkopuł - prawnicy mają nico inną intuicję niż informatycy,
co pzeoczyli tworcy Lex Poloniki (np. zapisywanie do pliku), a najważniejsza
dla prawnika jest włąśnie zawartość.
M.
-
9. Data: 2005-02-03 21:09:43
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
Andrzej Piotr Lewalski <a...@W...gazeta.pl> wrote:
> Nie jestem prawnikiem, a mam zadecydować, który z programów Lex Omega,
> Lex Polonica, Legalis - będzie używany w firmie jako standardowe
> wyposażenie Działu Prawnego.
To dlaczego oprogramowanie bedace podstawa pracy dla ludzi tam
zatrudnionych ma wybierac osoba nie majaca pojecia [nie chce Cie w tym
miejscu urazic] o specyfice tej pracy.
> Prosiłbym o w miarę rzetelne porównanie bazujące na osobistym
> doświadczeniu z przynajmniej dwoma z tych produktów. Takie plus/minus,
> wady i zalety.
Uzywalem LEXa Sopockiego i LEX Polonici. Z tych dwu o wiele
przyjemniej, szybciej i bardziej intuicyjnie pracuje sie z LEXem sopockim.
Juz sama struktura szybkiego wyszukiwania po drzewie [AFAIK oparte o
skorowidz przepisow RM] jest zgodna z typowo prawniczym sposobem myslenia.
Mam wrazenie ze LEX Polonica powstala jako dostosowanie ogolnego,
pelnotekstowego informatycznego systemu bazodanowego do potrzeb katalogu
aktow prawnych. Wynik jest raczej ciezki w uzyciu.
PS:
1. Zamawiajac jeden z systemow osoba kupujaca bedzie "urabiana" przez
przedstawiciela handlowego. Da sie wynegocjowac spore upusty [zwlaszcza
przy przechodzeniu w kancelarii z konkurencyjnego pakietu], dwa - uzgodnij
z ludzmi z dzialu prawnego jakie moduly sa im potrzebne - nie ma sensu
placic za wszystko. W szczegolnosci prawo europejskie jesli ktos nie
korzysta oraz komentarze - zazwyczaj ich tresc konczy sie tam, gdzie
zaczyna sie problem wiec i tak trzeba siegac do sprawdzonych pozycji
papierowych.
2. Licencje na te systemy, zwlaszcza w rozbudownych wersjach, z czesta
aktualizacja i na kilka stanowisk to calkiem powazny wydatek. Oba pakiety
maja wersje demo - moze zamow je i daj ludziom popracowac na nich - niech
sami zdecyduja z czym wygodniej im sie pracuje.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938
JID: m...@j...org
-
10. Data: 2005-02-04 00:36:32
Temat: Re: Lex Omega, Lex Polonica, Legalis - porównanie
Od: "Marc" <marek.sha!@gazeta.pl>
Jan Kowalski napisał(a):
> Lex Polonica (odpowiednik LEXa Omegi to LP Maxima)też jest niezla ale
> koszmarnie niewygodna w obsłudze - kretyński pomysł z dzieleniem
> aktów prawnych na kawałki,
Acha, ale zapomniales dodac ze na samym wierzchu w programie jest
ikonka "papirusa" po kliknieciu ktorej wyswietla sie calusienki akt
prawny w jednym dokumencie. Czy swoim klientom tez dajesz takie
niepelne porady jak tutaj na grupie?
--
Pozdr. Marc