-
31. Data: 2003-06-18 20:32:07
Temat: Re: mały finał
Od: "Słonik" <s...@h...tv>
> Uważasz, że sąd nie przyjmie tego wniosku? Przecież nie może go zmienić
> na posiedzeniu, a raczej nikomu nie będzie się chciało przeprowadzać
> rozprawy tylko po to, żeby złagodzić oskarżonemu karę.
No właśnie, po to wynajmuje się adwokata................. :)
Pozdrawiam
-
32. Data: 2003-06-18 20:33:16
Temat: Re: mały finał
Od: "Słonik" <s...@h...tv>
Moim zdaniem to za duża kara, w świetle prawa korzystając z usług kogoś kto
podraba dokument , chciał zyskać załóżmy dwa przejazdy tańszym kosztem.
Przyznał się...mała szkodliwość społeczna.......
Pozdrawiam
-
33. Data: 2003-06-30 21:47:03
Temat: Re: Lewe pieczatki w legitymacji studenckiej
Od: "666" <j...@N...op.pl>
Myślę, że tacy ludzie powinni być eliminowani ze społeczeństwa już za młodu,
fałszerstwo z chęci zysku, dziś niezapłacenie za bilet
normalnej stawki, jutro sprawozdanie finansowe spółki giełdowej, albo inne rywiny,
czym skorupka za młodu nasiąknie, zasłużył na 2-3
bez zawiasów...
JaC
> jesli macie racje co do zawiasow, szkoda by bylo!
> Moze ktos mial podobna sprawe i nie dostal? jesli sie taka osoba znajdzie, mozna
sie powolac na rozprawie na precedens, to dziala!
> jesli bardzo nie chcesz zawiasow (ktore nie tak bardzo szkodliwe, chyba ze cos
nabruzdzisz jeszcze w zyciu) to bierz adwokata na
roprawe, ale to kosztuje. sam sie nie wybronisz jesli faktycznie zwyklo sie karac
zawiasami za pieczatki w legitymacji. nie wiem
-
34. Data: 2003-07-01 11:38:05
Temat: Re: Lewe pieczatki w legitymacji studenckiej
Od: "Laczek" <z...@p...onet.pl>
kazdy moze popelnic bledy w zyciu, niestety czlowiek wlasnie na nich sie
uczy. ale to juz inna dyskusja
Laczek