eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Lewe" okresy próbne i praca za darmo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-09-16 19:45:49
    Temat: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: "Ojciec8" <o...@p...onet.pl>

    Witam!
    Jak skutecznie bronić się przed częstym ostatnio procederem zatrudniania
    pracowników za darmo na rzekomy okres próbny, po którym pracownik dowiaduje się,
    że nie spałnia wymagań a pracodawca zatrudnia następnego frajera i tak w kółko?
    Jak dochodzić swoich praw? Jak ukarać pracodawcę?
    Domyślam się, że trzeba upierać się przy formie pisemnej, propozycje takie jak
    opisana powyżej odrzucać i ewentualnie zgłaszać do PIP. Czy jeszcze są inne
    pomysły? Co jest w stanie wskórać PIP i jakiego zaangażowania ze strony
    pracownika to wymaga?
    Pozdrawiam
    Ojciec8

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-09-16 23:50:34
    Temat: Re: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Ojciec8" <o...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:308b.000005d7.432b20ed@newsgate.onet.pl...

    Trzeba zdobyć dowód swojego zatrudnienia, odczekać do 20 kolejnego
    miesiąca, sprawdzić, czy się było zgłoszonym do ubezpieczenia, a jak
    nie to złożyć zawiadomienie o przestępstwie z art. 219 kk.

    Wyjaśnienia wymaga to odczekanie. Teoretycznie pracodawca ma obowiązek
    zgłosić od razu do ubezpieczenia. W praktyce ZUS-y jakoś dziwnie
    przechodzą do porządku dziennego nad tym, ze czyni to przy najbliższej
    deklaracji.


  • 3. Data: 2005-09-17 07:20:25
    Temat: Re: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>

    nalezy sie ustrzegac przed podpisywaniem umow na czas probny bez
    wynagrodzenia i tyle, a jesli chodzi o formy ustne to ja bym sie nie
    prosil do takiej pracy coby trzymali mnie jakis tydzien i powiedzieli
    dziekuje. dzien probny tak, ale nic wiecej.

    --
    Pozdro Harry
    gg 833844
    !!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!


  • 4. Data: 2005-09-17 08:47:27
    Temat: Re: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Ojciec8 napisał(a):
    > Witam!
    > Jak skutecznie bronić się przed częstym ostatnio procederem zatrudniania
    > pracowników za darmo na rzekomy okres próbny, po którym pracownik dowiaduje się,
    > że nie spałnia wymagań a pracodawca zatrudnia następnego frajera i tak w kółko?
    > Jak dochodzić swoich praw? Jak ukarać pracodawcę?
    > Domyślam się, że trzeba upierać się przy formie pisemnej, propozycje takie jak
    > opisana powyżej odrzucać i ewentualnie zgłaszać do PIP. Czy jeszcze są inne
    > pomysły? Co jest w stanie wskórać PIP i jakiego zaangażowania ze strony
    > pracownika to wymaga?


    Można jeszcze występować do sądu z pozwen o ustalenie istnienia
    stosunku pracy.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 5. Data: 2005-09-17 08:47:39
    Temat: Re: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Ojciec8 napisał(a):
    > Witam!
    > Jak skutecznie bronić się przed częstym ostatnio procederem zatrudniania
    > pracowników za darmo na rzekomy okres próbny, po którym pracownik dowiaduje się,
    > że nie spałnia wymagań a pracodawca zatrudnia następnego frajera i tak w kółko?
    > Jak dochodzić swoich praw? Jak ukarać pracodawcę?
    > Domyślam się, że trzeba upierać się przy formie pisemnej, propozycje takie jak
    > opisana powyżej odrzucać i ewentualnie zgłaszać do PIP. Czy jeszcze są inne
    > pomysły? Co jest w stanie wskórać PIP i jakiego zaangażowania ze strony
    > pracownika to wymaga?


    Można jeszcze występować do sądu z pozwem o ustalenie istnienia
    stosunku pracy.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 6. Data: 2005-09-17 22:22:59
    Temat: Re: "Lewe" okresy próbne i praca za darmo
    Od: Paweł <p...@p...onet.pl>

    Moja kobieta zatrudniła sie kiedyś w knajpie-
    minął dzień, potem drugi-
    szef powiedział że jescze musi ją "potestowąć" - trzeci dzień
    potem powiedział że musi sie zastanowić-- tydzień- drugi....
    Poszła do niego z zapytaniemm " ile sie bedzie zastanawiał"
    Odpowiedział " skoro ma takie podejście do pracy to jej nie chce"
    i wywalił.
    (standardowa procedura, - człowiek jak przepracuje 2-3 dni- i po
    miesdiacu dowie sie że jednak nie- olewa sprawe )
    Oczywiście nie było ządnych umów itp- wszstko " na gebę"
    Pierwsze co- to poszliśmy do jednego z "v-ce szefa" przekazać
    informacje że chcemy za te 3 dni kase.
    NIe przyniosło skutku.
    Poszliśmy jeszcze- 2 razy- bez skutku.
    Potem po miesiacu wystarczyl list polecony , z numerem naszego konta
    i "ponaglemem" że jeżeli nie wpłaci wynagrodzenia, sprawa trafi do
    PIP=u, - jako że to był bar, postraszyłem go sanepidem , a na końcu
    sprawą w sądzie...
    wpłacił w ciagu 3 dni :)
    ....

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1