eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Lekarka miała prawo odmówić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 31. Data: 2008-12-09 23:44:37
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Michał Baszyński pisze:

    >
    > ze trzy tygodnie temu pobierali mi krew do badania w przychodni. Nic
    > wielkiego, zwykła morfologia. Ale najpierw musiałem podpisać zgodę na
    > pobranie krwi. Ktoś wie dlaczego?
    >

    Mi już 100-ę razy pobierali krew na badania i jeszcze nikt nie wpadł na
    pomysł podpisywania przez mnie zgody. Przecież samym pójściem na badania
    wyrażasz chęć badania. Przepisy o ZOZ wymagają zgody pacjenta,ale nie
    musi ona mieć formy pisemnej.



    --
    @2008 Johnson
    Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.


  • 32. Data: 2008-12-10 00:20:50
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Johnson wrote:
    > Rafał "SP" Gil pisze:
    >
    >>
    >> Gdyby nastąpiło uszkodzenie pacjenta - kto by odpowiadał ?
    >
    >
    > Pacjent, po co się szarpał ? :)
    >
    >
    to tak jak z oskarżonym: może kłamać ile wlezie
    "Pacjent" może się szarpać ile chce.


  • 33. Data: 2008-12-10 00:23:48
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: marcin <m...@g...com>

    Johnson pisze:
    > Nie nagłośnienia, bo po co. To kwestia zrobienia właśnie kilku takich
    > postępowań karnych, jak w tym artykule.

    Tylko karanie we łbach tych, którzy przyzwyczaili się do faktycznej
    bezkarności za swoje zawodowe. Nawet mnie nie rozśmieszaj swoją hipokryzją.

    M.




  • 34. Data: 2008-12-10 00:27:40
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: marcin <m...@g...com>

    marcin pisze:
    > za swoje zawodowe.

    (...) za swoje DZIAŁANIA (...)


    Psychologiczne podstawy hipokryzji takich jak ty:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zie
    nny
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozproszenie_odpowiedzi
    alno%C5%9Bci

    M.


  • 35. Data: 2008-12-10 00:30:41
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: marcin <m...@g...com>

    Robert Tomasik pisze:
    > W którym miejscu? Możesz zacytować stosowny fragment?

    "Mamy takie ustalenie z komendantem, że nic w tej sprawie nie wyjaśniamy
    - mówi sierżant Małgorzata Para z biura prasowego komendy"
    link w poście rozpoczynającym wątek


    > To słowo "kretyn" nie odnosiło się do tego dziennikarza, tylko ogólnie
    > do sytuacji. chodziło mi o to, że działań organów ścigania nie może
    > paraliżować strach przed tym, że ktoś bez znajomości rzeczy będzie
    > wypisywał głupoty.

    Nie ma znaczenia, do kogo się odnosiło. Takie przypisywanie sobie racji
    (bo oponenci to wg. ciebie kretyni) jest raczej tanim zabiegiem retorycznym.

    M.


  • 36. Data: 2008-12-10 00:44:53
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: marcin <m...@g...com>

    Johnson pisze:
    > Ja też go tak postrzegam :)

    A kogo ty postrzegasz za nie-kretyna, pyszałku z przerostem ego i
    kompleksem wyższości, który jeszcze niedawno każdego oponenta wysyłał do
    szpitala psychiatrycznego?

    M.


  • 37. Data: 2008-12-10 05:21:13
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek pisze:

    >>>
    >>> Gdyby nastąpiło uszkodzenie pacjenta - kto by odpowiadał ?
    >>
    >>
    >> Pacjent, po co się szarpał ? :)
    >>
    >>
    > to tak jak z oskarżonym: może kłamać ile wlezie
    > "Pacjent" może się szarpać ile chce.

    A ty możesz wypisywać głupoty jakie chcesz ....

    --
    @2008 Johnson
    Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.


  • 38. Data: 2008-12-10 05:22:32
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    marcin pisze:

    >
    > A kogo ty postrzegasz za nie-kretyna, pyszałku z przerostem ego i
    > kompleksem wyższości, który jeszcze niedawno każdego oponenta wysyłał do
    > szpitala psychiatrycznego?
    >

    Jakiej odpowiedzi oczekujesz? Bo wbrew twoim przypuszczeniom tak
    postrzegam znacząco większość ludzi. Głupio ci ?


    --
    @2008 Johnson
    Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.


  • 39. Data: 2008-12-10 05:33:03
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: marcin <m...@g...com>

    Johnson pisze:
    > Jakiej odpowiedzi oczekujesz? Bo wbrew twoim przypuszczeniom tak
    > postrzegam znacząco większość ludzi.

    Uff, spadł mi kamień z serca. Już tylu obdarzyłeś epitetem lub wysłać
    chciałeś do zakładu zamkniętego, że zacząłem podejrzewać jakieś hobby
    albo perwersje... a to tylko trollowanie było. Od razu się uspokoiłem.



    M.


  • 40. Data: 2008-12-10 06:20:30
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Johnson wrote:
    > witek pisze:
    >
    >>>>
    >>>> Gdyby nastąpiło uszkodzenie pacjenta - kto by odpowiadał ?
    >>>
    >>>
    >>> Pacjent, po co się szarpał ? :)
    >>>
    >>>
    >> to tak jak z oskarżonym: może kłamać ile wlezie
    >> "Pacjent" może się szarpać ile chce.
    >
    > A ty możesz wypisywać głupoty jakie chcesz ....
    >

    powiedział co wiedział.

    zabroń gościowi się szarpać. ciekawe co mu zrobisz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1