-
1. Data: 2003-04-23 00:31:44
Temat: Legitymowanie przez "władzę"
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Witam
A co s ądzicie należałoby zrobic w takim przypadku: (oczywiście czysto
hipotetycznie)
Zbliża się nieoznakowany samochów. Wysiada 2 osiłków łysych (już widać że
mendy: mają kogut, kajdanki za paskiem, polonez typowo uszuszfolony). Obje
są po cywilnemu.
Jeden policjant krzyczy: jesteśmy z policji, jesteś zatrzymany, na chodnik,
ręce nad głowe.
zatrzymywany: proszę o okazanie legitymacji/odznaki
policjant: spadaj na drzewo
i teraz mozliwe 3 rozwiązania:
1. zatrzymywany nakopie im do tyłka, zakajdankuje i co dalej? kogo wezwać?
2. podda się
3. będzie polemizował, doprowadzi to do brutalnego zatrzymania
Co w takiej sytuacji? Głównie chodzi mi o to jakie moga być konsekwencje
nakopania do tyłka bo to chyba nie do końca obrona konieczna (nie mówie tu
że kogokolwiek się uszkodzi - poprostu siłą zakajdankuje)
Pozdr
MI
-
2. Data: 2003-04-23 07:25:29
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Jeden policjant krzyczy: jesteśmy z policji, jesteś zatrzymany, na chodnik,
> ręce nad głowe.
> zatrzymywany: proszę o okazanie legitymacji/odznaki
> policjant: spadaj na drzewo
Z tego co pamietam, to policjantowi zawsze gdzies wisi jakis wisiorek na
szyi, ktory pozwala domniemac, ze to policjant ;)
A prawde bedziesz wiedzial, jak zadzwonisz po prostu na jakas komende,
tam czasami pracuja ludzie ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
3. Data: 2003-04-23 19:04:09
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Teoretycznie policjant po cywilnemu ma obowiązek okazać legitymację bez
jakiegokolwiek wezwania w chwili, gdy przystępuje do czynności. W praktyce
różnie z tym bywa. Czasem nie ma możliwości, a czasem policjant "zapomni".
Moim zdaniem, jeśli faktycznie z pozostałych opisanych przez Ciebie
okoliczności wynika, że to jednak policjanci, to doradzałbym wykonanie ich
poleceń, a następnie już na spokojnie i po przeanalizowaniu zdarzenia
złożenie skargi.
W praktyce opisany przez Ciebie sposób bywa bardzo rzadko stosowany przez
policjantów po cywilnemu. Skoro już zdecydowali się na podobny krok, to
najprawdopodobniej podejrzewają naprawdę poważną sprawę. Wówczas, jeśli
zaczniesz "cwaniakować", albo zgoła się z nimi szarpać, możliwe jest
wszystko, z użyciem broni włącznie. Ja wiem, że nieokazując legitymacji oni
nie są całkiem w porządku, ale po pierwsze raczej ciężko Ci to będzie
udowodnić, a po za tym rany postrzałowe trudno się goją. Czy zależy Ci na
tym, żeby napisali Ci na pomniku, że zginąłeś w wyniku pomyłki?
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-04-23 21:30:14
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
To będzie czynna napaść na funcjonariusza w trakcie pełnienia obowiązków
służbowych (art 222 kk / art, 115 par13 - mówi kto to jest f-sz publiczny).
Radiowóz bez oznaczeń (cywilny) z policjantami po cywilnemu, może
zatrzymywać tylko na obszarze zabudowanym ...
pozdrawiam
pozdrawiam ...
Użytkownik "Michał Ickiewicz"
<icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-po
ziostawiajac-do-pl-jako-
domene-regexp@do_DOT.pl> napisał w wiadomości
news:b84n4e$a2e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> A co s ądzicie należałoby zrobic w takim przypadku: (oczywiście czysto
> hipotetycznie)
>
> Zbliża się nieoznakowany samochów. Wysiada 2 osiłków łysych (już widać że
> mendy: mają kogut, kajdanki za paskiem, polonez typowo uszuszfolony). Obje
> są po cywilnemu.
>
> Jeden policjant krzyczy: jesteśmy z policji, jesteś zatrzymany, na
chodnik,
> ręce nad głowe.
>
> zatrzymywany: proszę o okazanie legitymacji/odznaki
>
> policjant: spadaj na drzewo
>
> i teraz mozliwe 3 rozwiązania:
> 1. zatrzymywany nakopie im do tyłka, zakajdankuje i co dalej? kogo wezwać?
> 2. podda się
> 3. będzie polemizował, doprowadzi to do brutalnego zatrzymania
>
> Co w takiej sytuacji? Głównie chodzi mi o to jakie moga być konsekwencje
> nakopania do tyłka bo to chyba nie do końca obrona konieczna (nie mówie tu
> że kogokolwiek się uszkodzi - poprostu siłą zakajdankuje)
>
>
> Pozdr
>
> MI
>
>
-
5. Data: 2003-04-23 22:13:29
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Radiowóz bez oznaczeń (cywilny) z policjantami po cywilnemu, może
| zatrzymywać tylko na obszarze zabudowanym ...
Zgoda! Ale tylko pod warunkiem, że on jedzie, a nie idzie na piechotę.
Opisany przez Ciebie warunek dotyczy tylko kontroli drogowej.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2003-04-24 08:00:42
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Wed, 23 Apr 2003 02:31:44 +0200, "Michał Ickiewicz"
<icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-po
ziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
pisze:
>Zbliża się nieoznakowany samochów. Wysiada 2 osiłków łysych (już widać że
>mendy: mają kogut, kajdanki za paskiem, polonez typowo uszuszfolony). Obje
>są po cywilnemu.
>
>Jeden policjant krzyczy: jesteśmy z policji, jesteś zatrzymany, na chodnik,
>ręce nad głowe.
A skąd wiesz, że to policjant? Mi kiedyś do mieszkania wparadowało
czterech wielkich łysych. Też krzyczeli, że są z policji, przyjechali
nawet czarnym Nissanem Terrano z NIEBIESKIM kogutem, jakich
używa CBŚ. Nie było mnie w domu, zastali tylko żonę (drobiazg,
że w 8 miesiącu ciąży). Pokrzyczeli, że mnie zaje.... i sobie poszli.
Żona oczywiście zapisała nr rejestracyjny. Sąsiedzi rozpoznali
gości na zdjęciach policyjnych - chętnie złożyli zeznania itp.
Dzięki kontaktom (dziennikarskim, nie gangsterkim...) nawet
mnie udalo się ustalić, kim byli Ci mili goście (na czyje zlecenie
działali, było wiadomo od początku). Ale policji niestety nie
udało się ustalić, kto mi złożył taką wizytę. I w ten sposób
sprawę umorzono.
Zawsze kwestionuj oświadczenie policji. Proś o numer służbowy,
nazwiska, stopień, numer do dyżurnego. Ostentacyjnie spisuj
nr rejestracyjny, ew. inne numery identyfikacyjne. Jak Ci nie
wykręcą rąk, to udaj, że gdzieś dzwonisz. Najgorsze co Cie
może spotkać ze strony policji, to zatrzymanie na kilka godzin.
Ale jeśli będą to gangsterzy, to możesz stracić komórkę,
samochód a nawet zdrowie. A póki co, w Polsce psy nie
zachowują się jak w USA.
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
-
7. Data: 2003-04-24 11:04:27
Temat: Re: Legitymowanie przez
Od: "raans" <r...@N...gazeta.pl>
Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> napisał(a):
> --
> pozdrawiem serdecznie
> Andrzej Garapich
>
> Kto w młodości był socjalistą
> ten na starość będzie świnią
wypadlo Ci "nie" z sygnaturki.... Kto NIE byl socjalista... kto nie byl...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-04-24 11:08:22
Temat: Re: Legitymowanie przez
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Thu, 24 Apr 2003 11:04:27 +0000 (UTC), "raans"
<r...@N...gazeta.pl> pisze:
>> Kto w młodości był socjalistą
>> ten na starość będzie świnią
>
>wypadlo Ci "nie" z sygnaturki.... Kto NIE byl socjalista... kto nie byl...
Nic mi nie wypadło! Ma być jak jest!
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
-
9. Data: 2003-04-24 23:15:20
Temat: Re: Legitymowanie przez "władzę"
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
| Radiowóz bez oznaczeń (cywilny) z policjantami po cywilnemu, może
| zatrzymywać tylko na obszarze zabudowanym ...
> Zgoda! Ale tylko pod warunkiem, że on jedzie, a nie idzie na piechotę.
> Opisany przez Ciebie warunek dotyczy tylko kontroli drogowej.
Zgadza się