Dnia 01-11-2006 o 13:32:29 Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

> Problem 6: w jurysdykcji, z której dany plik jest "nadawany", takie
> dzielenie się tym plikiem może być całkowicie legalne, nawet jeśli
> lokalnie plik jest komercyjny.

Zastanawia mnie cos takiego: plik idzie z Korei, gdzie np. dany program
mozna legalnie rozprowadzac przez p2p. Sciaga go ktos z Polski, gdzie tego
pliku nie mozna tak rozprowadzac. Wiadomo, ze te dwa komputery (w Korei i
w Polsce) nie sa polaczone jednym kawalkiem swiatlowodu i idze to przez
dziesiatki komputerow po drodze, w tym np. cztery w samej Polsce. Czy te
cztery posredniczace w komunikacji komputery tez odpowiadaja za nielegalne
rozpowszechnianie programu?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089

do góry

> pomocnictwo co by snie cudowal. Tego typu pogramy GLOWNIE sa
> przeznaczone do sciagania lewych plikow.

a co powiesz na to ze firmy zaczynaja produkowac routery supportujace
i wykorzystujace technologie BT? :>

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

Jasko Bartnik wrote:

> Polsce. Czy te cztery posredniczace w komunikacji komputery tez
> odpowiadaja za nielegalne rozpowszechnianie programu?

Oczywiście! Podobnie jak dostawcy usług internetowych, operatorzy łączy
a także energetyka, bo bez prądu przecież by nie ruszyło ;->

do góry

Jas
>> poco dajecie bzdurne porownania? gdybys sprzedawal te narzedzia z
>> dokladnym planem wlamania to wtedy mozna by Ci to zarzucic.
>
> Na stronie tez chyba nie ma instrukcji jak takim linkiem lamac prawo?
> Chodzi mi glownie o to, ze na stronie tak naprawde nie ma linkow do
> zakazanych plikow (zakldam, ze ktos nie wstawil jakiejs pedofilii na
> serwer i zmienil rozszerzenie pliku, zeby udawalo plik torrenta). Jest
> link do pliku, ktory mozna uzyc na wiele sposobow ... a sam w sobie
> chyba nielegalny nie jest.

mowimy o odpwiedzialnosci serwisu a admin doskonale wie do czego link
sluzy, spelnia to moim zdaniem w pelni defincje pomocnictwa.


>> no i myslisz ze wtedy legalie nabywasz gre? Rozroznij prawo cywilne
>> (posiadanie licencji) od nielegalnego uzyskania
>
> Jak w takim razie uzyskac moja zjedzona gre (do ktorej mam prawo ... nie
> do nosnika przeciez tylko do samego utworu)?

kupic nowa, lub wczesniej wykonac kopie bezpieczenstwa. (na wlasny uzytek)


P.

do góry

Jasko Bartnik napisał(a):
> Dnia 01-11-2006 o 12:07:19 Troll Przemek R.
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał(a):
>
>>>> art 18 § 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba
>>>> dokonała czynu
>>>> zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w
>>>> szczególności
>>>> dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub
>>>> informacji; odpowiada
>>>> za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obo
>>>> wiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim
>>>> zaniechaniem
>>>> ułatwia innej osobie jego popełnienie.
>>> *kto w zamiarze* ... to chyba wazny fragment. To, ze w sklepie
>>> Gerlacha sprzedaje noze do smarowania masla nie czyni ze mnie
>>> odpowiedzialnego za pomocnictwo jesli ktos tym nozem zaciupie swojego
>>> konkubenta.
>>
>> zamiar ewentualny! (choc nie tutaj, skoro zdecydowanie wiekszosc w tym
>> serwisie to oprogramowanie chronione prawem).
>
> Kazdy utwor jest chroniony prawem :)

ale nie kazdy karnym :)

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Troll Przemek R. wrote:
>
>>> Może łatka, może demo, może promocyjny filmik, może np. darmowa testowa
>>> wersja, a może dystrybutor pozwolił na gratisowe rozpowszechnianie, a
>>> sam bierze kasę np. za nośniki, instrukcje, wsparcie techniczne czy
>>> dostęp do serwerów (jak np. Ragnarok).
>> a to juz oceni prokurator albo sad biorac pod uwage calosc materialu
>> zawartego na stronie. Moim zdaniem jest za co scigac.
>
> Urocze podejście: "winny (i ukarany) póki nie udowodni niewinności".

no wybacz mistrzu ale z wykazaniem winy nie ma akurat tutaj problemu.
nie przypisuj mi checi skazywania bez dowodu czy wymagaania przez moja
osobe udowodnienia niewinnosci przez oskarzonego bo akurat na tym
punkcie mam 'fiola' .

P.

do góry

rezist.com napisał(a):
>> pomocnictwo co by snie cudowal. Tego typu pogramy GLOWNIE sa
>> przeznaczone do sciagania lewych plikow.
>
> a co powiesz na to ze firmy zaczynaja produkowac routery supportujace
> i wykorzystujace technologie BT? :>
>

nie znam sie na tym wiec nie skomentuje :) ale co do takich serwisow to
nikt mnie nie przekona ze biale jest czarne.
:)

do góry

Troll Przemek R. wrote:

>> a co powiesz na to ze firmy zaczynaja produkowac routery supportujace
>> i wykorzystujace technologie BT? :>
>>
>
> nie znam sie na tym

No, nareszcie wyznanie.

> wiec nie skomentuje

Oby tak dalej.

do góry

Troll Przemek R. wrote:

>> Urocze podejście: "winny (i ukarany) póki nie udowodni niewinności".
>
> no wybacz mistrzu ale z wykazaniem winy nie ma akurat tutaj problemu.

No to poproszę o dowód.

> nie przypisuj mi checi skazywania bez dowodu czy wymagaania przez moja

Ale ją masz. Przy obecnym stanie kompetencji policji każdy "nalot" to
już kara - "zabezpieczenie" sprzętu (lub nawet "tylko" nośników) na
długie miesiące i w praktyce zero odszkodowania, nawet jeśli się okaże,
że tam nic trefnego nie było.

do góry

Troll Przemek R. wrote:

> Jas
>>> poco dajecie bzdurne porownania? gdybys sprzedawal te narzedzia z
>>> dokladnym planem wlamania to wtedy mozna by Ci to zarzucic.
>>
>> Na stronie tez chyba nie ma instrukcji jak takim linkiem lamac prawo?
>> Chodzi mi glownie o to, ze na stronie tak naprawde nie ma linkow do
>> zakazanych plikow (zakldam, ze ktos nie wstawil jakiejs pedofilii na
>> serwer i zmienil rozszerzenie pliku, zeby udawalo plik torrenta). Jest
>> link do pliku, ktory mozna uzyc na wiele sposobow ... a sam w sobie
>> chyba nielegalny nie jest.
>
> mowimy o odpwiedzialnosci serwisu a admin doskonale wie do czego link
> sluzy, spelnia to moim zdaniem w pelni defincje pomocnictwa.

Też tak myślę. Jeżeli bawimy się już w analogie, to ja bym to porównał do
biura pośrednictwa, przez które kontaktowałyby się osoby które mają do
sprzedania różne rzeczy, bez wnikania co to są za rzeczy. tylko takim cudem
się okazuje że tymi rzeczami są głównie narkotyki, broń, kradziony sprzęt
RTV, zaś odsetek legalnych rzeczy jest znikomy. ... myślę że takie biuro
by długo nie podziałało.

p. m.

do góry