Witam,
od razu zaznaczam, że temat mnie nie dotyczy, ale znalazłem pewną
ciekawostkę (chyba, że się mylę). Otóż, aby móc legalnie łowić ryby oprócz
wyrobienia karty wędkarskiej należy corocznie opłacać składki dla Polskiego
Związku Wędkarskiego. To jest zrozumiałe, wiadomo zarybianie i utrzymanie
wód kosztuje (pomijając na ile to jest faktycznie wykonywane). Jednak
składki te są podzielone: na połów ryb w wodach nizinnych z brzegu, na
wodach górskich oraz na wodach nizinnych ze środków pływających. O ile wody
podział wód nizinnych na górskie można zrozumieć (inne ryby, pewnie inne
koszty utrzymania) to nie wiem na jakiej podstawie należy płacić osobno za
połów na wodach nizinnych ze środków pływających. Przecież łowimy te same
ryby co z brzegu, nie niszczymy nic w większy sposób niż z brzegu. Co o tym
sądzicie?

Pozdrowienia,
Photo M.

do góry

> od razu zaznaczam, że temat mnie nie dotyczy, ale znalazłem pewną
> ciekawostkę (chyba, że się mylę). Otóż, aby móc legalnie łowić ryby oprócz
> wyrobienia karty wędkarskiej należy corocznie opłacać składki dla Polskiego
> Związku Wędkarskiego. To jest zrozumiałe, wiadomo zarybianie i utrzymanie

Że jak, to niby nie mogę sobie po prostu wziąć wędki i iść połowić w
publicznym jeziorze czegoś na kolację bez jakiejś karty wędkarskiej i
płacenia składek? Poważnie?


--
Doczekaliśmy wolnych wyborów:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Photo M pisze:

> składki te są podzielone: na połów ryb w wodach nizinnych z brzegu, na
> wodach górskich oraz na wodach nizinnych ze środków pływających. O ile wody
> podział wód nizinnych na górskie można zrozumieć (inne ryby, pewnie inne
> koszty utrzymania) to nie wiem na jakiej podstawie należy płacić osobno za
> połów na wodach nizinnych ze środków pływających. Przecież łowimy te same

Może dolicza się tu ryby wkręcone w śrubę, albo ubite wiosłem?

do góry

Użytkownik "Photo M" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ffn94o$pgm$1@news.dialog.net.pl...

> Przecież łowimy te same ryby co z brzegu, nie niszczymy nic w większy sposób
> niż z brzegu. Co o tym sądzicie?

ja tam wedkarzem nie jestem, ale czy aby napewno jestes pewien, ze te same ryby?
czy aby napewno te same ryby beda zerowac przy brzegu co i na srodku akwenu?

do góry

Dnia Wed, 24 Oct 2007 14:08:51 +0200, szerszen napisał(a):


>> Przecież łowimy te same ryby co z brzegu, nie niszczymy nic w większy sposób
>> niż z brzegu. Co o tym sądzicie?
>
> ja tam wedkarzem nie jestem, ale czy aby napewno jestes pewien, ze te same ryby?

Ja pie..le :))
Ale egzemplarz :P

> czy aby napewno te same ryby beda zerowac przy brzegu co i na srodku akwenu?

Ale skąd!
Rybki mają wyznaczone granice która gdzie może pływać!!!

do góry

Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1ezyt5yawn6d2$.12cdkgnaqg5ge.dlg@40tude.net...

> Ja pie..le :))
> Ale egzemplarz :P

a cos konretnego masz do powiedzenia czy tylko tak przyszedles potrolowac?

> Ale skąd!
> Rybki mają wyznaczone granice która gdzie może pływać!!!

no to pewnie rybacy sa poje... ze wyplywaja tak daleko w morze lowic np dorsza,
przeciez wg ciebie moga lowic zaraz za basenem portowym

do góry

Dnia Wed, 24 Oct 2007 14:29:28 +0200, szerszen napisał(a):

> Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:1ezyt5yawn6d2$.12cdkgnaqg5ge.dlg@40tude.net...
>
>> Ja pie..le :))
>> Ale egzemplarz :P
>
> a cos konretnego masz do powiedzenia czy tylko tak przyszedles potrolowac?

Nie spinaj się kolo tak ostro -:)

>> Ale skąd!
>> Rybki mają wyznaczone granice która gdzie może pływać!!!
>
> no to pewnie rybacy sa poje... ze wyplywaja tak daleko w morze lowic np dorsza,
> przeciez wg ciebie moga lowic zaraz za basenem portowym

Facet - nie pogrążaj się więcej.
PZW dotyczy wędkarzy a nie rybaków. To po pierwsze. Na morzu obowiązują
zupełnie INNE REGULACJE niż na wodach "zamkniętych", jeziorach, stawach,
rzekach.
>> Jednak składki te są podzielone: na połów ryb w wodach nizinnych z brzegu, na
>> wodach górskich oraz na wodach nizinnych ze środków pływających.

Widzisz tu wzmiankę o morzach, oceanach?

Wiesz - z łódki, motorówki, żaglówki - tez się łowi rybki na rzekach,
jeziorkach i stawach.

do góry

Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1exfchebvsa2j.ynvu08b883w5.dlg@40tude.net...

> Facet - nie pogrążaj się więcej.

to ty sie nie pograzaj bo jak widac nie rozumiesz tego co czytasz i piszesz

> PZW dotyczy wędkarzy a nie rybaków. To po pierwsze. Na morzu obowiązują
> zupełnie INNE REGULACJE niż na wodach "zamkniętych", jeziorach, stawach,
> rzekach.

powaznie?
a ustalaja moze one gdzie sa zerowiska ryb i ryby sie ich sluchaja?
przeciez ni o tym mowa

to byl przyklad, ale jak widac nie zrozumiales aluzji, tak wiem trudne slowo,
sprawdz w slowniku co znaczy

> Wiesz - z łódki, motorówki, żaglówki - tez się łowi rybki na rzekach,
> jeziorkach i stawach.

nie no cos ty, i pewnie kazda rybe zlowisz kazda wedka w dowolnym miejscu
akwenu?
czy moze jednak doswiadczony wedkarz wie gdzie z jaka wedka i w jakim miejscu
lowic, aby zlowic konkretna rybe, oraz wie gdzie nie ma szans na zlowienie
konkretnej ryby?

slucham panie wszechwiedzacy_wszystko_najlepiej moze odkryles jakis nowy model
wedkowania

do góry

Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
> ja tam wedkarzem nie jestem, ale czy aby napewno jestes pewien, ze te same
> ryby?
> czy aby napewno te same ryby beda zerowac przy brzegu co i na srodku
> akwenu?

Przeciez z brzegu też można zarzucić przynętę dosyć daleko, więc imo te
same.

Pozdrawiam
Photo M.

do góry

Użytkownik "Any User" napisał w wiadomości
> Że jak, to niby nie mogę sobie po prostu wziąć wędki i iść połowić w
> publicznym jeziorze czegoś na kolację bez jakiejś karty wędkarskiej i
> płacenia składek? Poważnie?

Jednak nie do końca. Chyba można bez karty wędkarskiej, ale i tak po
wniesieniu opłaty okresowej (za 1 lub 7 dni) dla osób niezrzeszonych.
Pozdrawiam
Photo M.

do góry