eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLegalnosc serwera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2003-06-12 01:39:00
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    In article <f...@4...com>, Kasek wrote:
    > Art. 74. 1. Programy komputerowe podlegają ochronie jak utwory
    > literackie, o ile przepisy niniejszego rozdziału nie stanowią inaczej.
    >
    > 2. Ochrona przyznana programowi komputerowemu obejmuje wszystkie formy
    > jego wyrażenia. Idee i zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^
    > programu komputerowego, w tym podstawą łączy, nie podlegają ochronie.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^
    > [tu jest dla ciebie nadzieja, zasady np. komunikacji w sieci wydaja
    > sie nie podlegac ochronie ]

    Właśnie niedawno zastanawiałem się nad brzmieniem powyższego i co też
    ustawodawca miał na myśli pisząc "idee i zasady". W moim rozumieniu to
    raczej ogólny kształt czegoś, więc np. że można muzykę kompresować, że
    można mieć system graficzny z oknami i sterować myszką... etc. Natomiast
    same algorytmy czyli konkretniejsze rozwiącania mogą podlegać już ochronie
    (np. mp3, algorytm kryptograficzny...etc). Protokół komunikacji jest jakąś
    złożoną zasadą, ale każdy algorytm też nią jest (zbiorem zasad), a
    protokoły mogą być np. mniej lub bardziej efektywne i trudno nie traktować
    ich jako twórczych. Gdzie więc przebiega ta granica?

    --
    Marcin


  • 12. Data: 2003-06-12 06:26:27
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: "Tom" <...@f...pl>


    Użytkownik "Kasek" <k...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:8hhfev0r0cp0ascld4naqmrva6n4fn2k3v@4ax.com...
    On Wed, 11 Jun 2003 23:11:13 +0200, "Pecet" <f...@m...com>
    wrote:

    >>Sprawa jest _zupelnie_ odmienna. Samochod jest twoja
    >>wlasnoscia, program nie. Jesli samochod rozbierzesz
    >>na czesci to nic sie nie stanie, jesli program poddasz desasemblacji
    >>a dojrzy to jakas BSA to jestes domniemanym przestepca, a wkrotce
    >>skazanym...
    >
    >Hm jeszcze mam pytanie do tego :
    >"Warunkiem ponoszenia odpowiedzialnosci karnej jest jednak to, aby
    >przestepca dzialal w celu osiagniecia korzysci majatkowej"
    >
    >to z kodeksu karnego o prawach autorskich [nie podam dokladnie skad bo
    >dostalem to mailem w takiej postaci].

    >Hmm :-7
    >jesli program komputerowy, o ktorym
    >mozesz przypuszczac, ze zostal uzyskany za pomoca
    >czynu zabronionego przyjmujesz - podlegasz pod art. 292.
    A co to ma wspólnego z tą sprawą? Gra zakupiona jest legalnie, serwer
    napisany legalnie. Pytanie dotyczy tylko tego czy komunikacja serwera z grą
    jest również legalna.

    burenezo





  • 13. Data: 2003-06-12 08:49:39
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: "Pecet" <f...@m...com>

    > A co to ma wspólnego z tą sprawą? Gra zakupiona jest legalnie, serwer
    > napisany legalnie. Pytanie dotyczy tylko tego czy komunikacja serwera z
    grą
    > jest również legalna.

    Ja sie przestaje tym interesowac. Paru inteligentnych graczy wyslalo
    zainteresowanej ta sprawa osobie z rzadu pogrozki typu "spalimy ci dom",
    itp. Zeby bylo weselej, tak sie zapedzili, ze wyslali to pod email nie tej
    osoby co trzeba [podobne nazwisko]. Rece opadaja.
    Jesli teraz sprawa zostanie naglosniona w tym kontekscie [a pewnie bedzie,
    nie czesto poslowie dostaja takie pogrozki], to zostaniemy postawieni w
    jednym rzedzie z dresami i satanistami. Kolejny dowod na to, ze zanim sie
    kogos dopusci do gry online powinien przejsc testy psychologiczne :/ Ja
    wysiadam. Niech sami to sobie ciagna dalej.

    Dziekuje za pomoc
    Pozdrawiam
    Pecet





  • 14. Data: 2003-06-12 08:50:11
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Kasek <k...@f...onet.pl>

    On Thu, 12 Jun 2003 08:26:27 +0200, "Tom" <...@f...pl> wrote:

    >
    >Użytkownik "Kasek" <k...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
    >news:8hhfev0r0cp0ascld4naqmrva6n4fn2k3v@4ax.com...
    >On Wed, 11 Jun 2003 23:11:13 +0200, "Pecet" <f...@m...com>
    >wrote:
    >
    >>>Sprawa jest _zupelnie_ odmienna. Samochod jest twoja
    >>>wlasnoscia, program nie. Jesli samochod rozbierzesz
    >>>na czesci to nic sie nie stanie, jesli program poddasz desasemblacji
    >>>a dojrzy to jakas BSA to jestes domniemanym przestepca, a wkrotce
    >>>skazanym...
    >>
    >>Hm jeszcze mam pytanie do tego :
    >>"Warunkiem ponoszenia odpowiedzialnosci karnej jest jednak to, aby
    >>przestepca dzialal w celu osiagniecia korzysci majatkowej"
    >>
    >>to z kodeksu karnego o prawach autorskich [nie podam dokladnie skad bo
    >>dostalem to mailem w takiej postaci].
    >
    >>Hmm :-7
    >>jesli program komputerowy, o ktorym
    >>mozesz przypuszczac, ze zostal uzyskany za pomoca
    >>czynu zabronionego przyjmujesz - podlegasz pod art. 292.
    >A co to ma wspólnego z tą sprawą? Gra zakupiona jest legalnie, serwer
    >napisany legalnie. Pytanie dotyczy tylko tego czy komunikacja serwera z grą
    >jest również legalna.

    No twoje ostatnie zdanie moze implikowac, ze serwer jednak
    nie jest legalny, jesli protokol transmisji podlega ochornie prawnej.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2003-06-12 21:33:36
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>

    Kasek wrote:
    > Do programu instrukcja i opis musza byc
    > po polsku. Licencja nie.

    Zaraz, licencja jest umową, czyż nie? art.8 ujp nie został wyłączony.

    KG


  • 16. Data: 2003-06-13 00:17:56
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 12 Jun 2003, Marcin Debowski wrote:

    >+ In article <f...@4...com>, Kasek wrote:
    >+ > Art. 74. 1. Programy komputerowe podlegają ochronie jak utwory
    >+ > literackie, o ile przepisy niniejszego rozdziału nie stanowią inaczej.
    >+ >
    >+ > 2. Ochrona przyznana programowi komputerowemu obejmuje wszystkie formy
    >+ > jego wyrażenia. Idee i zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu
    >+ > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^
    >+ > programu komputerowego, w tym podstawą łączy, nie podlegają ochronie.
    >+ > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^
    >+ > [tu jest dla ciebie nadzieja, zasady np. komunikacji w sieci wydaja
    >+ > sie nie podlegac ochronie ]
    >+
    >+ Właśnie niedawno zastanawiałem się nad brzmieniem powyższego i co też
    >+ ustawodawca miał na myśli pisząc "idee i zasady". W moim rozumieniu to
    >+ raczej ogólny kształt czegoś, więc np. że można muzykę kompresować, że
    >+ można mieć system graficzny z oknami i sterować myszką... etc. Natomiast
    >+ same algorytmy czyli konkretniejsze rozwiącania mogą podlegać już ochronie
    >+ (np. mp3, algorytm kryptograficzny...etc).

    AFAIK właśnie nie. I to odróżnia nasze prawo od np. amerykańskiego :)
    Algorytm jest ideą (i nie podlega ochronie), program jej implementacją
    ("wyrażeniem") i jest chroniony.
    *Może* podlegać ochronie *konkretna* implementacja, jeśli jej celem
    jest np. ochrona danych. Znaczy: jak próbujesz rozgryźć jakiś
    sposób kodowania (ja wiem ? Telewizji satelitarnej ??) w celu
    dokonania "włamu" :] Ale to jest podobnie jak z zamkiem: nikt
    ci nie zabroni poznania konstrukcji dowolnego zamka; kupujesz
    sobie, producent nie chce zeznać jak toto zrobili - to traktujesz
    go rentgenem, szlifierką i czym ci się podoba.
    Ale jeśli spróbujesz dorobić klucz do nie twojego zamka... to
    możesz mieć problem :>

    >+ Protokół komunikacji jest jakąś złożoną zasadą,

    Jest. Ze skutkami jak wyżej.
    AFAIK nie ma zakazu "badania" programu właśnie w celu "umożliwienia
    współdziałania z innymi", co wykłada się AFAIK tak - że jeśli
    protokół lub format danych nie jest ujawniony to masz prawo
    "rozgryzać" program żeby ów protokół lub format poznać.
    Chyba że prawo autorskie zmienili od momentu jak to rozpoznawałem :)

    [...]
    >+ ich jako twórczych. Gdzie więc przebiega ta granica?

    W "wyrażeniu". Pamiętasz wątpliwość czy polskie prawo autorskie
    chroniłoby starożytne mity, *wyrażane* wyłącznie "z głowy" ??
    (czytaj: a jak udowodnić że to jest kopia utworu ? :))
    Po prostu: "utwór" musi być związany z jakimś dającym się
    określić fizycznie "wyrażeniem" czyli implementacją.
    Opis (a czymś takim jest algorytm !) tego warunku
    nie spełnia. I podobnie jak można rozważać (czy jak
    ktoś woli: bredzić o) kolorach dźwięków, tak samo
    można rozważać (lub jak ktoś woli... ;)) o "sposobie
    działania".

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 17. Data: 2003-06-14 05:16:39
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    In article <P...@k...portezja
    n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
    > współdziałania z innymi", co wykłada się AFAIK tak - że jeśli
    > protokół lub format danych nie jest ujawniony to masz prawo
    > "rozgryzać" program żeby ów protokół lub format poznać.
    > Chyba że prawo autorskie zmienili od momentu jak to rozpoznawałem :)

    Chyba nie :), ale ja nie mam nic przeciwko testowaniu (PA tym bardziej :),
    ale zwyczajnie nie rozumiem dlaczego np. zasada funkcjonowania systemu
    plików który byłby efektywniejszy od jakiegoś innego o np. 50% nie podlega
    ochronie...a właśnie przyszło mi do głowy, że może dlatego, iż leży to w
    zakresie nazwijmy, praw patentowych...

    > W "wyrażeniu". Pamiętasz wątpliwość czy polskie prawo autorskie
    > chroniłoby starożytne mity, *wyrażane* wyłącznie "z głowy" ??
    > (czytaj: a jak udowodnić że to jest kopia utworu ? :))

    Ale to już wariacje odustawowe czyli próba dopasowania rzeczywistości do
    realiów ustawy, a ja tu mam bardziej fundamentalne niepokoje :)

    > Po prostu: "utwór" musi być związany z jakimś dającym się
    > określić fizycznie "wyrażeniem" czyli implementacją.
    > Opis (a czymś takim jest algorytm !) tego warunku
    > nie spełnia. I podobnie jak można rozważać (czy jak
    > ktoś woli: bredzić o) kolorach dźwięków, tak samo
    > można rozważać (lub jak ktoś woli... ;)) o "sposobie
    > działania".

    To powyższe mnie przekonuje ale tylko cześciowo, bo skoro idee się
    patentuje to jak to tak? :) No ok, widzę rozgraniczenie... w sumie chyba
    takie postawienie sprawy wynika z powodów czysto praktycznych i niczego
    więcej. Idea jako niematerialna wymaga rejestracji w celu jej
    uwierzytelnienia :)

    pozdrawiam

    --
    Marcin


  • 18. Data: 2003-06-14 14:21:16
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Jun 2003, Marcin Debowski wrote:
    [...]
    >+ To powyższe mnie przekonuje ale tylko cześciowo, bo skoro idee się
    >+ patentuje to jak to tak? :)

    Powoli.
    *GDZIE* się patentuje ?
    Są takie kraje na Ziemi (USA :)), w których można opatentować
    wszystko co nie jest opatentowane (wcale nie musi być "nowe"[1]),
    w tym idee i odkrycia (czyli coś co istniało "od zawsze").
    AFAIK opatentowali koło (!) i koło "wszędziebieżne" (opis
    z Biblii, z Ezechyjela zdaje się - tyle że bez objaśnienia
    rzeczywiście trudnozjadliwy) oraz... używanie operacji
    XOR do przetwarzania grafiki komputerowej[1]. Zgroza :]
    Mi nic nie wiadomo żeby *nasze* prawo się zmieniło !
    BTW: był międzynarodowy protest, kiedy państwa Unii przyciśnięte
    przez USA rozważały możliwość wprowadzenia takich praktyk
    w Europie. AFAIK - protest był skuteczny.
    [...]
    >+ Idea jako niematerialna wymaga rejestracji w celu jej
    >+ uwierzytelnienia :)

    Nieźle brzmi :)

    pozdrowienia, Gotfryd
    [1] Znaczy: z tego że "wszyscy" używali wcześniej XOR np. do
    operacji "włącz/wyłącz maskę" - nie wynika że to było
    opatentowane. No to opatentował ktoś...


  • 19. Data: 2003-06-15 22:50:43
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Miernik <m...@c...pl>

    In article <P...@k...portezja
    n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:

    > BTW: by? mi?dzynarodowy protest, kiedy pa?stwa Unii przyci?ni?te
    > przez USA rozwa?a?y mo?liwo?ae wprowadzenia takich praktyk
    > w Europie. AFAIK - protest by? skuteczny.

    Jeszcze sie to nie rostrzynelo, jeszcze nic nie wiadomo. Jestesmy
    aktualnie miesiac, moze dwa od ostatecznego glosowania na ten temat w
    parlamencie europejskim.

    Dlatego bardzo wazne jest aby teraz skoncentrowac dzialania tlumaczace
    czlonkom parlamentu europejskiego dlaczego takie rozwiazanie jest
    bardzo szkodliwe dla spoleczenstwa. W najblizszym miesiacu beda
    organizowane jeszcze ze 3 spotkania na ten temat z czlonkami
    parlamentu Europejskiego, dwa w Brukseli, potem 1 lipca w Sztrasburgu.

    http://swpat.ffii.org/events/2003/europarl/index.en.
    html

    Rozwazam pojechac na ktores z nich, na razie szukam tanich biletow.
    Jesli ktos chcialby sie przylaczyc zapraszam.

    Jest strona organizujaca takie dzialania, gdzie mozna sie
    zarejestrowac, i wtedy zostanie Ci przydzielony losowo parlametarzysta
    europejski, i Twoim zadaniem bedzie go przekonac (zadzwonic do niego
    lub jego asystena, pisac maile, wytlymaczyc o co chodzi i dlaczego).

    Tutaj nalezy sie zarejestrowac by wylosowac parlametarzyste, oraz
    zapisac sie na spotkania w parlamencie w Brukseli i Sztrasburgu:
    http://www.ffii.org/ffii-cgi/eintrag?m=n&l=en

    --
    Miernik ________________________ jabber:m...@j...gda.pl
    __ ICQ: 4004001 ___/__ tel: +48608233394 __/ mailto:m...@c...pl
    Do not use Paypal. They sometimes shut down accounts and steal users money!
    http://www.paypalwarning.com/


  • 20. Data: 2003-06-16 01:48:34
    Temat: Re: Legalnosc serwera
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    In article <P...@k...portezja
    n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Sat, 14 Jun 2003, Marcin Debowski wrote:
    > [...]
    >>+ To powyższe mnie przekonuje ale tylko cześciowo, bo skoro idee się
    >>+ patentuje to jak to tak? :)
    > Powoli.
    > *GDZIE* się patentuje ?

    W Polsce :) Znakomita większość patentów na otrzymywanie jakiejś
    substancji, np. leków to nic innego jak czystej wody algorytm :)

    > XOR do przetwarzania grafiki komputerowej[1]. Zgroza :]

    No wiesz, jasne że to są przegięcia, ale wydaje mi się że dałoby się
    ustalić zdroworozsądkowe granice absurdu :)

    > Mi nic nie wiadomo żeby *nasze* prawo się zmieniło !

    Pierwszy z brzegu: Patent Polski, 23.05.1993, na rzecz Instytutu
    Przemysłu Farmaceutycznego, Zgłoszenie patentowe P-284259. "Sposób
    wytwarzania nowych analogów 24-dehydro-1,25-dihydroksycholecalciferolu i
    24-dehydro-1,25-dihydroksyergocalciferolu"

    > pozdrowienia, Gotfryd
    > [1] Znaczy: z tego że "wszyscy" używali wcześniej XOR np. do
    > operacji "włącz/wyłącz maskę" - nie wynika że to było
    > opatentowane. No to opatentował ktoś...

    No koło ktoś zdaje się opatentował w Australii w zeszłym roku.

    --
    Marcin

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1