Andrzej Lawa napisał(a):

>> A mowie: "bez Licencji" poniewaz licencja OEM moze byc przeniesiona tylko
>> w przypadku sprzedazy lub przeniesienia komputeraz z ktorym jest zwiazana.
>> A jak udokumentowac takie zdazenie bez rachunku badz umowy k-s?

> Komputer o wartości poniżejsz 1000zł -> umowa ustna. I co mi zrobisz? ;-P

Zaczne czepiac sie nastepnego elementu - czyli nosnika :PPP

j.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Wiesz, ale tu jest kilka problemów, które już tu na tym forum wałkowaliśmy
> niejednokrotnie. Jak na przykład na ile autor oprogramowania ma prawo
> ograniczać mnie w używaniu mojej własności, o ile ją leganie nabyłem. W
> końcu ja ten program od niego nabyłem i on wziął ode mnie za to pieniądze.

Znaczy co? Kupiles od Billa Windowsa? Ciekawe czemu prasa specjalistyczna
o tym nie pisala? ;)
A powaznie - nie kupiles programu - tylko zawarles umowe Licencyjna z
producentem oprogramowania, ktora okresla sposob w jaki mozesz tego
oprogramowania uzywac.

j.

do góry

Michal Bien napisał(a):

> Zauwaz jednak ze wczesniejsze wersje umowy nie maily takiego zapisu i mozna
> bylo przenosic prawa z licencji z samym skaldnikiem, z ktorym sie kupilo
> OS. Teraz trzebaby dokladnie sprawdzic jaka wersje umowy ma zadajacy
> pytanie.

Ok.

>> Kluczowe jest tu pytanie jak zgodnie z prawem udokumentowac sprzedaz lub
>> przekazanie komputera.
>
> No i wlasnie w tym miejscu klania sie art. 6 KC. Podmiot zarzucajacy
> Ci ze uzywasz oprogramowania niezgodnie z licencja musi Ci udowodnic ze tak
> jest, a nie odwrotnie. Nie ma czegos takiego jak generalny obowiazek
> zawierania umow w formie pisemnej, przechowywania faktur na podstawie
> ktorych nie dokonalo sie odliczen itp. Nawet przepis statuujacy forme
> pisemna przy warosci umowy przenoszacej 2.000 zl zawieral tylko sankcje
> dowodowa, zreszta systemy MS OEM kosztuja ~450 zl wiec do 2.000 im daleko.

O ile pamietam to art 67 ustawy o prawie autorskim okresla takie prawo: "5.
Umowa licencyjna wylaczna wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem
niewaznosci". W tym przypadku taka forma pisemna bylaby np faktura.

> Aby obrazowo Ci to przedstawic, zaloz ze teraz napisze "januszek jest mi
> winny 100.000 zl." I co robisz w takim przypadku? Zaciagasz od razu kredyt
> czy podnosisz, ze musze Ci to najpierw udowodnic?

Hehehe :) A moze "januszek udzielil mi Licencji na wydanie 100000 zl" :)

j.

do góry

Dnia 11 Feb 2005 07:30:49 +0100, januszek napisał(a):



>
> O ile pamietam to art 67 ustawy o prawie autorskim okresla takie prawo: "5.
> Umowa licencyjna wylaczna wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem
> niewaznosci". W tym przypadku taka forma pisemna bylaby np faktura.

Ale tylko wtedy jeżeli na fakturze będzie wydrukowana treść licencji i
podpisana zarówno przez wystawcę jak i odbiorcę.
Sama faktura jest tylko dowodem na dokonanie zakupu.


--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.prawofirm.tk
Experience is that marvellous thing that enables you recognise a mistake
when you make it again.

do góry

Mieczysław napisał(a):

>> O ile pamietam to art 67 ustawy o prawie autorskim okresla takie prawo: "5.
>> Umowa licencyjna wylaczna wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem
>> niewaznosci". W tym przypadku taka forma pisemna bylaby np faktura.

> Ale tylko wtedy jeżeli na fakturze będzie wydrukowana treść licencji i
> podpisana zarówno przez wystawcę jak i odbiorcę.
> Sama faktura jest tylko dowodem na dokonanie zakupu.

Bedzie takze dowodem zawarcia umowy Licencyjnej. IMHO tresc Licencji nie
jest potrzebna.

j.

do góry

> Mieczysław napisał(a):
>
> >> O ile pamietam to art 67 ustawy o prawie autorskim okresla takie
prawo: "5.
> >> Umowa licencyjna wylaczna wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem
> >> niewaznosci". W tym przypadku taka forma pisemna bylaby np faktura.
>
> > Ale tylko wtedy jeżeli na fakturze będzie wydrukowana treść licencji i
> > podpisana zarówno przez wystawcę jak i odbiorcę.
> > Sama faktura jest tylko dowodem na dokonanie zakupu.
>
> Bedzie takze dowodem zawarcia umowy Licencyjnej. IMHO tresc Licencji nie
> jest potrzebna.
>
> j.
Daj już spokój, proszę. Nie odróżniasz faktury od licencji, nie wiesz co to
jest forma pisemna. Nie mąćże ludziom w głowach!
Litości!

A.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jednym slowem rozumiem ze posiadajac laptopa z licencja (naklejka) na XP
professional (instalacyjna byla na dysku), moge wgrac sobie od kolego win
98se z orginalu , i uzywac jednosczesnie nie posiadajac kopi tej plyty w
domu?
Pozdrawiam

--

j...@p...pl
gg: 207344

do góry

Jacek23 napisał(a):

> Jednym slowem rozumiem ze posiadajac laptopa z licencja (naklejka) na XP
> professional (instalacyjna byla na dysku), moge wgrac sobie od kolego win
> 98se z orginalu , i uzywac jednosczesnie nie posiadajac kopi tej plyty w
> domu?

Moim zdaniem nie mozesz.

j.

do góry

Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:420c4e3a$1@news.home.net.pl...

> Znaczy co? Kupiles od Billa Windowsa? Ciekawe czemu prasa specjalistyczna
> o tym nie pisala? ;)
> A powaznie - nie kupiles programu - tylko zawarles umowe Licencyjna z
> producentem oprogramowania, ktora okresla sposob w jaki mozesz tego
> oprogramowania uzywac.

Wiesz, problemów tym, ze prawo karne ściga piractwo, czyli użycie
nielegalnych kopii. Przy legalnych już to trochę inaczej działa. po za tym
owe licencje zawierają klauzule niedozwolone. Stąd też, jak dotąd są spore
sukcesy w ściganiu piractwa komputerowego, ale kuleje mocno ściganie użycia
niezgodnie z licencją.

do góry

januszek <j...@p...irc.pl> wrote:

> O ile pamietam to art 67 ustawy o prawie autorskim okresla takie
> prawo: "5. Umowa licencyjna wylaczna wymaga zachowania formy pisemnej
> pod rygorem niewaznosci".

1. Od dawna walkowany problem - czy mamy do czyninia licencencja w
rozumieniu prawa autorskiego czy tez nie stypizowana umowa o uzywanie
oprogramowanai - umowa o charakterze masowym, dotyczaca w duzej mierze
obrotu konsumenckiego i tym samym z natury odrebna od przedmiotu regulacji
prawa autorskiego, skupiajacego sie na ochronie majatkowych praw tworcy
w przypadkach pierwotnego przenoszenia uprawnien.

2. Nawet przy zalozeniu ze jest to licencja - to co zacytowales jest
kompletnie chybione w tym przypadku. Nie tworzysz licencji, a przenoscisz
prawo w drodze cesji przy umowach o jakich tu piszemy.


> tym przypadku taka forma pisemna bylaby np faktura.

Jezu, nich ktos inny Ci to wytlumaczy, bo ja juz nie mam sily
i cierpliwosci :/

--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938
JID: m...@j...org

do góry