-
1. Data: 2002-09-23 15:39:20
Temat: Legalne zciecie drzewa?
Od: zdesperowany <d...@f...email.com>
Sytuacja:
Dom znajduje sie w malym zamknietym osiedlu w podwarszawskiej wsi.
Ma on 3 pietra na ktorych mieszkaja rozni lokatorzy
Do sciany domu przylega ogrodek, ktorego wlascicielem jest lokator
mieszkania na parterze. Wiekszosc okien jego mieszkania zaslania gesty
szpaler kilku drzew (wysokosci okolo 6-metrow), ktore rosna na terenie
wspomnianego przydomowego ogrodka.
Ow nieszczesnik ze swoich okien nawet w sloneczny dzien widzi tylko
liscie - widok piekny, ale bankrutuje placac rachunki za swiatlo).
Chodzi o to ze:
Rzeczony wlasciciel ogrodka chcialby wyciac 1 z tych drzewek by
poprawic warunki w mieszkaniu.
Pytanie 1:
Jak sie do tego zabrac zgodnie z prawem (pozwolenie itp.)?
Pytanie 2:
W razie gdyby sie wkurzyl i w nocy cichcem zrabal to drzewko, to co mu
za to grozi?
(-)
Zdesperowany wlasciciel.
-
2. Data: 2002-09-25 09:00:33
Temat: Re: Legalne zciecie drzewa?
Od: "JoGi" <t...@a...pl>
Uzytkownik "zdesperowany" <d...@f...email.com> napisal w wiadomosci
news:e4cuou8nclo4po53f5c4vjschrfc2krrqc@4ax.com...
> Pytanie 1:
> Jak sie do tego zabrac zgodnie z prawem (pozwolenie itp.)?
Sytaucja jest tutaj nie wazna. Wazne natomiast jakie to drzewo: jesli
owocowe - z tego co pamietam mozna wyciac bez zgody organu. Organem jest
tutaj gmina.
Tam tez nalezy zalatwiac wszelkie formalnosci.
>
> Pytanie 2:
> W razie gdyby sie wkurzyl i w nocy cichcem zrabal to drzewko, to co mu
> za to grozi?
kara ;-)
PzDr
JoGi
-
3. Data: 2002-09-26 22:29:45
Temat: Re: Legalne zciecie drzewa?
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Osoba znana wszem i wobec jako JoGi zamieszkała pod adresem
<t...@a...pl> napisała:
> Uzytkownik "zdesperowany" <d...@f...email.com> napisal w
wiadomosci
> news:e4cuou8nclo4po53f5c4vjschrfc2krrqc@4ax.com...
>> Pytanie 1:
>> Jak sie do tego zabrac zgodnie z prawem (pozwolenie itp.)?
>
> Sytaucja jest tutaj nie wazna. Wazne natomiast jakie to drzewo: jesli
> owocowe - z tego co pamietam mozna wyciac bez zgody organu. Organem
jest
> tutaj gmina.
> Tam tez nalezy zalatwiac wszelkie formalnosci.
Nie dotyczy drzew uschniętych... A na to ponoć tez sa sposoby ;-)
>>
>> Pytanie 2:
>> W razie gdyby sie wkurzyl i w nocy cichcem zrabal to drzewko, to co
mu
>> za to grozi?
>
> kara ;-)
j.w.
--
Pozdrówka
Tatiana
Odnajdź przyjaciół ze szkolnych lat - http://www.szkolnelata.pl
-
4. Data: 2002-09-27 12:06:51
Temat: Re: Legalne zciecie drzewa?
Od: Andrzej Talarczyk <x...@a...wytnij.net.pl>
Ustawa z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska
(Dz. U. 94.49.196)
Art. 48. 1. Jednostki organizacyjne i osoby fizyczne są obowiązane
utrzymywać we właściwym stanie drzewa i krzewy rosnące na użytkowanych
nieruchomościach.
2. Usunięcie drzew i krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić za
zezwoleniem wójta, burmistrza albo prezydenta miasta. Organ ten może
uzależnić udzielenie zezwolenia od przesadzenia drzew lub krzewów we
wskazane przez niego miejsce, jeżeli takie przesadzenie jest możliwe,
albo od zastąpienia drzew lub krzewów przewidzianych do usunięcia innymi
drzewami lub krzewami.
3. Zezwolenie na usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości
wpisanej do rejestru zabytków wydaje wojewódzki konserwator zabytków.
4. Przepisów ust. 2 nie stosuje się do:
1) drzew i krzewów owocowych,
2) drzew i krzewów sadzonych na plantacjach,
3) drzew i krzewów, których wiek nie przekracza 5 lat, z zastrzeżeniem
pkt 4,
4) drzew i krzewów, których wiek nie przekracza 30 lat, usuwanych z
terenu nieruchomości stanowiących własność lub będących w użytkowaniu
wieczystym osób fizycznych.
Wydaje mi się natomiast, że na suche drzewo podpadające pod te
restrykcje jest potrzebne zezwolenie, ale nie mam pewności.
Pozdrawiam,
--
Andrzej