-
51. Data: 2006-12-27 09:20:16
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: redgrist <r...@n...spam>
Olgierd napisał(a):
> Osoba przedstawiająca się jako *redgrist* stuknęła w klawisze i oto co
> powstało:
>
>>> No to zrozum wreszcie, że M$ prawa w Polsce nie stanowi i to co mówi
>>> M$ się dla prawa karnego w ogóle nie liczy.
>> a czy jak gdzieś tak napisałem?
>
> Daj sobie spokój, Andrzej po prostu zawsze musi się przypieprzać do
> nieistniejących problemów.
>
aaa taki grupowy pieniacz rozumiem, dzięki za info.
--
redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..."
/redgrist/malpa/wp/kropka/pl/
GNU/Linux User 386067
U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145
-
52. Data: 2006-12-27 10:01:51
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Hikikomori After Christmas San <h...@g...pl>
redgrist wrote:
> Albo prowadzisz ze mną rozsądną rozmowę albo nie rozmawiamy wcale, bo
> nie wiedzieć czemu upatrzyłeś sobie we mnie wroga co widać w innych
> postach i tutaj. A ja akurat jestem po tej samej stronie.
[OT] Andrzej tak ma. Jak wchodzi w jakas dyskusje, to idzie w nia na
serio i krew sie leje ;)
--
* * * * * __ * * * * * * * * *
* * * * _|__|_ \||/ * * * * *
* * * ( '.' ) || * * * * * * *
* * * * ( * ) || * * * * * * *
,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,
Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku -
Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku!
-
53. Data: 2006-12-27 11:26:27
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> redgrist wrote:
>
>> Żeby było jasne ja też uważam że FV powinna wystarczyć bo tam są zawarte
>> koszta. Tak na logikę.
>
> Kupiłem używany kompletny komputer (tj. razem z oprogramowaniem,
> "fabrycznie" do niego dołączonym) - od osoby prywatnej.
>
> Osoba prywatna faktury nie może wystawić...
Faktura lub dokument rownowazny, w przypadku osob fizycznych bez DG
bedzie to umowa kupna-sprzedazy... Jesli ktos takowej nie chce spisac,
znaczy sie ze cos jest nie tak...
pozdrawiam,
Przemek O.
-
54. Data: 2006-12-27 11:48:39
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>
Zbyszek napisał(a):
> użytkownika. W Windows _nie zawsze_ tak jest.
To fakt, niemniej to wina programow a nie systemu. Choc z drugiej strony
nie spotkalem sie zeby taki problem wystepowal w programach ktore sa
przeznaczone do pracy a nie zabawy.
> To spróbuj z dyskietki startowej skasować/zamienić jakiś plik na partycji
> NTFS lub dokonać zmiany w rejestrze. Oczywiście nie mówimy o kosztownych
> płytach startowych firm trzecich ze specjalnymi sterownikami/hackami
> pozwalającymi na takie półlegalne (bo M$ nie udostępnia kodu NTFS innym
> firmom) działanie. Takie wady rzucił admin bez namysłu gdy zapytałem o
> pierwsze skojarzenia związane z konserwacją Windows XP.
Ja mam do tego plyte startowa z KATE OSem ;) Pieknie pozwala na wszelkie
operacje na NTSFie a po dodaniu kilku programow mozna miec dobry zestaw
ratunkowy. Mam tez Windows 2000 Live na DVD z potrzebnym
oprogramowaniem, wiec nie ma z tym problemu (wersja BOX a nie OEM jakby
co)...
> OpenOffice jest trochę podobny do M$ Office, za około 150zł dostajesz w
> pudełku instrukcję i komercyjne wsparcie oraz FV i roczną aktualizację. Jak
> ściągniesz za darmo to o szczegóły można zapytać na grupie. Firmowy FAQ
OpenOffice 2 uzywam bo ma jedna funkcje ktorej nie ma Office M$a ;)
Eksport do PDFa :) Faktycznie OO2 nie mozna juz nic zarzucić (tak jak
bylo z wersja 1x), w obsludze i wygladzie dogonil Office 2003/xp. Jednak
po zapoznaniu sie z Officem 2007 stwierdzilem, ze OO znowu pozostanie
daleko w tyle (przynajmniej na jakis czas).
> można postawić na wewnętrznym serwerze www. KMail jest trochę podobny do
> OE, jak ktoś korzysta z formatowania listów to używa Thunderbird. Skype
> jest taki sam. Firefox jest taki sam. Księgowość jest na programach
> dosowych polskiej produkcji dlatego płatny MS-DOS (nie do kupienia w
> sklepie) zamieniony na darmowy FreeDOS, zgodność 100% + trochę
> nowocześniejszy, kosztów brak, działanie/wygląd taki sam itd.
No ale tutaj juz piszesz o Dos a nie linuksie. Z pierwszym sie zgadzam,
same plusy. Z linuksem jest gorzej...
Wiadomo ze sa rozne mozliwosc w zaleznosci od potrzeb, ja mam same
programy Windowsowe nie posiadajace wersji na linuksa (ani
odpowiednikow) w tym momencie przechodzenie (lub instalacja od poczatku)
na linuksa rodzi dodatkowe problemy i koszty.
> poszukać kogoś kto mnie lepiej potraktuje. Znalazłem Linuksa i jestem
> zadowolony. Nikogo nie namawiam do przesiadki gdyż wiem, że to bardzo
> trudne, a czasem niewykonalne. Dlatego ostrzegłem pod koniec, że bez planu
> i badań przydatności nawet nie zaczynać przesiadki. Trzeba też mieć
> pracowników, którzy wiernie podążą za szalonym szefem (brum, brum, iiii
> hhha, bla, bla, fiu, fiu). Trzeba też być wyrozumiałym i zrozumieć, że
> przesiadka to kłopot dla zwykłego człowieka i nie wymagać za wiele na
> początku. W końcu Einstein też kiedyś chodził do przedszkola...
Tu piszesz bardzo rozsadnie. Z tym zgadzam sie całkowicie. Kazdy sam
musi ocenic co jest dla niego przydatne.
pozdrawiam,
Przemek O.
-
55. Data: 2006-12-27 12:22:38
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Zbyszek wrote:
> ze specjalnymi sterownikami/hackami
> pozwalającymi na takie półlegalne (bo M$ nie udostępnia kodu NTFS innym
> firmom) działanie.
Oczywiście że to legalne. Art. 75 PA.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
56. Data: 2006-12-27 12:26:24
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
redgrist wrote:
> Piotr Kubiak napisał(a):
>> redgrist wrote:
>>> Jak wiemy legalny windows
>>> i office na przykład musi spełniać minimum 3 z 5 atrybutów legalności.
>> Pewnie w maglu słyszałeś :)
> Jest jeszcze coś takiego jak szkolenia...
A kto prowadzi te szkolenia? Bo na pewno nie prawnik :) Po raz n-ty - to
co chce Microsoft, to jeszcze nie jest polskie prawo. Policję interesuje
jedynie, czy uzyskałeś program od osoby uprawnionej, a nie czy spełniasz
X z Y wymagań producenta.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
57. Data: 2006-12-27 13:05:19
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
"Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> wrote in message
news:emtopj$t7c$2@inews.gazeta.pl...
> co chce Microsoft, to jeszcze nie jest polskie prawo. Policję interesuje
> jedynie, czy uzyskałeś program od osoby uprawnionej
Możesz nabyć od osoby uprawnionej i mieć kłopoty prawne.
--
Maluch
-
58. Data: 2006-12-27 14:59:06
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
redgrist wrote:
> nie trzeba być z BSA żeby wiedzieć co M$ wymaga...rozbawiło mnie twoje
> domniemanie :)
>
Ponowne pytanie: a co mnie obchodzi, co wymaga mikrosyf?
Dyskusja jest o tym, czego wymaga prawo, żeby nie podpaść pod paragrafy
karne.
-
59. Data: 2006-12-27 15:00:11
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
redgrist wrote:
>> Daj sobie spokój, Andrzej po prostu zawsze musi się przypieprzać do
>> nieistniejących problemów.
>
> aaa taki grupowy pieniacz rozumiem, dzięki za info.
>
Dziękujesz za info dupkowi, który się obraził za plonkowanie i teraz
obmawia.
-
60. Data: 2006-12-27 15:01:51
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
redgrist wrote:
> Albo prowadzisz ze mną rozsądną rozmowę albo nie rozmawiamy wcale, bo
> nie wiedzieć czemu upatrzyłeś sobie we mnie wroga co widać w innych
> postach i tutaj. A ja akurat jestem po tej samej stronie.
>
Rozmowa jest o PRAWIE a nie o M$prawie. Obowiązują w Polsce pewne
przepisy i to ich należy przestrzegać, a nie wydumanych żądań pewnej
paskudnej korporacji.