-
1. Data: 2003-06-21 19:32:49
Temat: Legalne oprogramowanie
Od: "asco" <a...@w...pl>
Witam na grupie!
Jeżeli temat był już poruszany (pobieżnie sprawdziłem, że raczej nie był :-)
to z góry przepraszam.
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić (ew. podać adres jakiejś stronki...) jak być w
100% w zgodzie z prawem posiadając komputer we własnej, niewielkiej firmie
(prowadzonej przez jedną osobę w zaciszu domowym)? Chodzi mi o legalność
posiadanego oprogramowania. Szukałem w necie ale wszystko sprowadza się do
studiowania ustawy o prawach autorskich.
Nurtuje mnie głównie sprawa współdzielenia komputera "służbowego" z
dzieckiem bądź innym domownikiem. Istnieją np. programy typy freeware, które
są darmowe pod warunkiem, że korzysta się z nich w celach niekomercyjnych. I
tu pojawia się problem: jeżeli na jednej maszynie zainstalowany jest np.
pakiet Office (z którego korzysta właściciel firmy) i jednocześnie darmowy
program (jeżeli używany jest w celach "domowych") to jak ewentualnie
wytłumaczyć (w razie jakiejś kontroli), że używa go dziecko lub inna osoba?
I jeszcze drugie małe pytanko: czy jedna licencja na oprogramowanie
przyporządkowana jest jednemu komputerowi czy osobie (chodzi mi o przypadek
kiedy np. z Worda korzystają wszyscy domownicy - jedni w celach
komercyjnych, inni w edukacyjnych... i czasami wpadnie sąsiad żeby napisać
podanie czy CV...)
-
2. Data: 2003-06-22 10:15:59
Temat: Re: Legalne oprogramowanie
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
asco wrote:
> Witam na grupie!
> Jeżeli temat był już poruszany (pobieżnie sprawdziłem, że raczej nie był :-)
> studiowania ustawy o prawach autorskich.
Dodatkowo trzeba studiowac licencje przy kazdym programie.
>
> Nurtuje mnie głównie sprawa współdzielenia komputera "służbowego" z
> dzieckiem bądź innym domownikiem. Istnieją np. programy typy freeware, które
> są darmowe pod warunkiem, że korzysta się z nich w celach niekomercyjnych. I
A wykorzystujesz je komercyjnie? Przeciez na komputerze w pracy mozesz
miec tez gre zainstalowana.
> program (jeżeli używany jest w celach "domowych") to jak ewentualnie
> wytłumaczyć (w razie jakiejś kontroli), że używa go dziecko lub inna osoba?
Kontrole sa przeprowadzane czesto przez takich inteligentow, ze jesli
nie masz naklejki microsoft na plycie z corelem to twierdza, ze jestes
piratem.
Najlepiej w twoim przypadku zrobic tak (ze wzgledow bezpieczenstwa tez).
Podzielic dysk na 4 partycje, 1 system, druga programy biurowe i
komercyjne, 3 to programy dziecka, zabawowe i jego dane, 4 partycja dane
firmowe. Mozna tez stworzyc dwa profile uzytkownika, jeden firma, gdzie
sa rzeczy firmowe i profil prywatny, gdzie sa rzeczy domowo - rozrywkowe.
>
> I jeszcze drugie małe pytanko: czy jedna licencja na oprogramowanie
> przyporządkowana jest jednemu komputerowi czy osobie (chodzi mi o przypadek
> kiedy np. z Worda korzystają wszyscy domownicy - jedni w celach
> komercyjnych, inni w edukacyjnych... i czasami wpadnie sąsiad żeby napisać
> podanie czy CV...)
Licencje glownie sa na komputer, ale wszystko zalezy od programu. Trzeba
czytac licencje.
wer
-
3. Data: 2003-06-22 18:16:46
Temat: Re: Legalne oprogramowanie
Od: "asco" <a...@w...pl>
> Licencje glownie sa na komputer, ale wszystko zalezy od programu. Trzeba
> czytac licencje.
>
> wer
Dzięki wielkie! Tak jak myślałem, sprawa nie jest prosta i jednoznaczna...
-
4. Data: 2003-06-24 09:09:39
Temat: Re: Legalne oprogramowanie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Jun 2003, asco wrote:
>+ Witam na grupie!
>+ Jeżeli temat był już poruszany (pobieżnie sprawdziłem, że raczej nie był :-)
>+ to z góry przepraszam.
Przepraszasz, przyjęto ;)
>+ Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić (ew. podać adres jakiejś stronki...) jak być w
>+ 100% w zgodzie z prawem posiadając komputer we własnej, niewielkiej firmie
>+ (prowadzonej przez jedną osobę w zaciszu domowym)? Chodzi mi o legalność
>+ posiadanego oprogramowania. Szukałem w necie ale wszystko sprowadza się do
>+ studiowania ustawy o prawach autorskich.
...i umów licencyjnych. Cóż ci poradzę, takie życie :|
>+ Nurtuje mnie głównie sprawa współdzielenia komputera "służbowego" z
>+ dzieckiem bądź innym domownikiem. Istnieją np. programy typy freeware, które
>+ są darmowe pod warunkiem, że korzysta się z nich w celach niekomercyjnych. I
>+ tu pojawia się problem: jeżeli na jednej maszynie zainstalowany jest np.
>+ pakiet Office (z którego korzysta właściciel firmy) i jednocześnie darmowy
>+ program (jeżeli używany jest w celach "domowych") to jak ewentualnie
>+ wytłumaczyć (w razie jakiejś kontroli), że używa go dziecko lub inna osoba?
Wytłumacz jeszcze czy komputer jest "firmowy", a jeśli tak - to
jak urzędowi skarbowemu wytłumaczysz że używany jest do innych celów.
Bo ja mogę np. z gier korzystać "w celu testowania sprzętu" ;), ale
nie da się twierdzić że to "nie do DG" :[
>+ I jeszcze drugie małe pytanko: czy jedna licencja na oprogramowanie
>+ przyporządkowana jest jednemu komputerowi czy osobie (chodzi mi o przypadek
>+ kiedy np. z Worda korzystają wszyscy domownicy - jedni w celach
>+ komercyjnych, inni w edukacyjnych... i czasami wpadnie sąsiad żeby napisać
>+ podanie czy CV...)
Weź i przeczytaj licencję. *My* nie wiemy jak się z autorem umawiałeś ;)
Przykładowo:
- Office (full) - na jednym dowolnym komputerze
- Office (OEM) - na "komputerze do którego jest przywiązany", przy
czym w kwestii "przywiązania" OEM i zakresu w którym jest ono
prawne/bezprawne/obowiązujące/nieobowiązujące/legaln
e/nielegalne
jakiś tysiąc postów znajdziesz w archiwum bez wysiłku :>
- Windows Commander - "Personal license" (mam taką, a co), czyli
przywiązana "do osoby" a nie "do komputera", włącznie z objaśnieniem:
"Therefore you need only one licence for a port connection between two
computers"
Historia zna przypadki występowania znacznie dziwniejszych umów...
pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2003-06-24 21:14:55
Temat: Re: Legalne oprogramowanie
Od: Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Weź i przeczytaj licencję. *My* nie wiemy jak się z autorem umawiałeś ;)
> Przykładowo:
> - Windows Commander - "Personal license" (mam taką, a co), czyli
> przywiązana "do osoby" a nie "do komputera", włącznie z objaśnieniem:
> "Therefore you need only one licence for a port connection between two
> computers"
Licencja multi-user Total Commandera (nowa nazwa Windows Commandera,
zmieniona ze względu na problemy licencyjne ze słowem "Windows" w
nazwie) jest jeszcze ciekawsza.
"Additional licences (multi-user licences)
Additional licences allow an institution, company or school to install
the program on multiple computers or on a server. It must be guaranteed
that the program does not run on more machines at the same time than
there are licences purchased. All licences are issued to the same
(company) name, which appears in the program's title bar. (...) Each
additional licence also allows a single user to use the program at home."
Zdarzają się tez programy licencjonowane na ilość procesorów
zainstalowanych w maszynie (chociażby Windowsy serii NT), czy takie, do
których trzeba osobno dokupić klienckie licencje dostępowe CAL. Do
wyboru w wersji "na maszynę" albo "na nazwanego użytkownika".
A możliwości rzeczywiście jest jeszcze sporo więcej, więc trzeba poczytać.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński