-
11. Data: 2009-05-23 17:09:43
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Ajgor napisal:
> U mnie w zakladzie jest masa gasnic i wszystkie przechodza badania
> legalizacyjne raz na kwartal. A od czasu do czasu sa kontrolowane
> przez odpowiednie urzedy. Zasada jest prosta. Nie ma daty legalizacji =
> niesprawna gasnica. I kontrolera nie obchodzi,
Ale kontrola gasnic w budynkach podlega pod inne przepisy,
a poza tym sa to gasnice nieco inne konstrukcyjnie.
A zupelnie realnie: jeszcze nikt nie ugasil pozaru samochodu
tym dezodorantem. Efektywniejsza jest saperka w bagazniku
i obrzucanie chocby przydrozna ziemia/piaskiem/sniegiem.
Te gasnice to wylacznie uspokojenia sumienia urzednikow
i nagonienia biznesu producentom gasnic przez lobbystow.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
12. Data: 2009-05-23 17:09:51
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: BartekK <s...@N...org>
Ajgor pisze:
> Urzadzenie moze byc w 100% sprawne, ale jak nie ma pieczatki, to nie wolno
> uzywac i koniec.
Ale nigdzie nie ma w (tym) przepisie wymogu pieczątki, tylko jest wymóg
sprawności. I koniec. Nie ma co tutaj dyskutować, również z panami
policjantami. Przepis jest jednoznaczny i czytelny, a że interpretacja
może być pokrętna to inna sprawa...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
13. Data: 2009-05-23 17:13:40
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> U mnie w zakladzie jest masa gasnic i wszystkie przechodza badania
> legalizacyjne raz na kwartal. A od czasu do czasu sa kontrolowane
Przepisy dotyczące obiektów (Ustawa p.poż...) nie dotyczą samochodów.
> Ja o tym wiem. W ramach swojej pracy musze takie rzeczy wiedziec. Ale jednak
> chcial bym wiedziec, czy jak policja przeprowadzi rutynowa kontrole,
> i nie znajdzie pieczatki legalizacji, to czy moze sie do mnie przyczepic.
Nie, chyba że na oko widać że jest niesprawna.
Jakiś czas temu Komenda Główna wydała nawet okólnik na ten temat.
Widziałem go w sieci, tylko teraz nie mogę go znaleźć. Policjant może
tylko pouczyć kierowcę.
W końcu ta gaśnica może (w sprzyjających warunkach pożaru i przy
umiejętności gaszącego) pomóc kierowcy a nie policjantowi.
Krzysztof
-
14. Data: 2009-05-23 17:32:24
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Przemysław Bernat napisał(a):
>> Ok, pytanie: czy gaśnica bez ważnej legalizacji jest gaśnicą sprawną?
> A czy rower bez ważnych badań technicznych jest rowerem sprawnym?
Porównanie nie ma sensu bo nie ma regulacji dotyczących badań
technicznych roweru. Są za to normy regulujące kwestie gaśnic.
I tu pojawia się pytanie czy to co się zwykle wozi w samochodze to
w rozumieniu tych norm to jest gaśnica ;)
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
15. Data: 2009-05-23 17:56:20
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z sobota 23 maj 2009 19:09
(autor Jacek_P
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gv9akn$16i$2@srv.cyf-kr.edu.pl>):
> A zupelnie realnie: jeszcze nikt nie ugasil pozaru samochodu
> tym dezodorantem.
Bo nie o ugaszenie chodzi, a o zmniejszenie zagrożenia np. A poza tym, każdy
kierowca ma gaśnicę i lecą kolektywnie na ratunek przy wypadku.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
16. Data: 2009-05-23 18:56:52
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia 23 May 2009 19:32:24 +0200, januszek napisał(a):
> Porównanie nie ma sensu bo nie ma regulacji dotyczących badań
> technicznych roweru. Są za to normy regulujące kwestie gaśnic.
Normy te mówią, że gaśnica ma być proszkowa, min. 1 kg i sprawna. Rower,
którym się poruszasz też ma być sprawny. Dla gaśnicy samochodowej, podobnie
jak dla roweru nie określono, że sprawność na potwierdzać jakiś organ,
częstotliwości tych sprawdzeń też nie narzucono. Przenoszenie na gaśnice w
pojazdach obowiązku legalizacji, jaki obowiązuje gaśnice w budynkach, nie
mam moim zdaniem zasadne, bo w samochodzie przepisy budowlane i ppoż
dotyczące budynku raczej nie mają zastosowania.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
17. Data: 2009-05-23 19:33:46
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
Tristan pisze:
> Bo nie o ugaszenie chodzi, a o zmniejszenie zagrożenia np. A poza tym, każdy
> kierowca ma gaśnicę i lecą kolektywnie na ratunek przy wypadku.
Oj widziałem taką kolektywną akcję. 3 gaśnice kolektywnie poszły,
samochód się indywidualnie jednak spalił :)
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
18. Data: 2009-05-23 20:51:02
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:gv9akn$16i$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Ajgor napisal:
>> U mnie w zakladzie jest masa gasnic i wszystkie przechodza badania
>> legalizacyjne raz na kwartal. A od czasu do czasu sa kontrolowane
>> przez odpowiednie urzedy. Zasada jest prosta. Nie ma daty legalizacji =
>> niesprawna gasnica. I kontrolera nie obchodzi,
>
> Ale kontrola gasnic w budynkach podlega pod inne przepisy,
> a poza tym sa to gasnice nieco inne konstrukcyjnie.
>
> A zupelnie realnie: jeszcze nikt nie ugasil pozaru samochodu
> tym dezodorantem. Efektywniejsza jest saperka w bagazniku
> i obrzucanie chocby przydrozna ziemia/piaskiem/sniegiem.
> Te gasnice to wylacznie uspokojenia sumienia urzednikow
> i nagonienia biznesu producentom gasnic przez lobbystow.
Oczywiscie ze nikt nie ugasil. I przemyslowa tez nie ugasisz.
Ale ja nie pytalem, czy ugasisz pozar, tylko czy policja sie nie przyczepi.
-
19. Data: 2009-05-23 20:51:55
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "BartekK" napisał w wiadomości
news:gv9b6l$a0f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Urzadzenie moze byc w 100% sprawne, ale jak nie ma pieczatki, to nie
>> wolno uzywac i koniec.
> Ale nigdzie nie ma w (tym) przepisie wymogu pieczątki, tylko jest wymóg
> sprawności. I koniec. Nie ma co tutaj dyskutować, również z panami
> policjantami. Przepis jest jednoznaczny i czytelny, a że interpretacja
> może być pokrętna to inna sprawa...
I wlasnie o to pytalem :)
-
20. Data: 2009-05-23 21:09:43
Temat: Re: Legalizacja gaśnicy
Od: BartekK <s...@N...org>
Przemysław Bernat pisze:
> Dnia 23 May 2009 19:32:24 +0200, januszek napisał(a):
>
>> Porównanie nie ma sensu bo nie ma regulacji dotyczących badań
>> technicznych roweru. Są za to normy regulujące kwestie gaśnic.
>
> Normy te mówią, że gaśnica ma być proszkowa, min. 1 kg i sprawna. Rower,
> którym się poruszasz też ma być sprawny. Dla gaśnicy samochodowej, podobnie
> jak dla roweru nie określono, że sprawność na potwierdzać jakiś organ,
> częstotliwości tych sprawdzeń też nie narzucono. Przenoszenie na gaśnice w
> pojazdach obowiązku legalizacji, jaki obowiązuje gaśnice w budynkach, nie
> mam moim zdaniem zasadne, bo w samochodzie przepisy budowlane i ppoż
> dotyczące budynku raczej nie mają zastosowania.
I jak już ktoś wspomniał - gaśnice te mają (przeważnie/w większości)
inną budowę (przebijany jednokrotnie nabój z gazem nośnym), która
wyklucza typowe "legalizacje" przy gaśnicach "stacjonarnych" w których
można zmierzyć ciśnienie gazu, wymienić proszek etc. To są po prostu
jednorazówki, najwyżej można nią potrząsnąć, zważyć, sprawdzić czy nie
zardzewiały zbiornik i tyle.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173