eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2007-10-31 14:57:54
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: " " <a...@g...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik " Arnold" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:fga19g$njn$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Na tym etapie można by było mówić o kierowaniu gróźb karalnych. Tylko, że
    > jak rozumiem sprawca odstąpił od popełnienia czynu, zanim ofiara
    > dowiedziała się o groźbach i mogła się poczuć przestraszona, a dopiero
    > wówczas owe groźby stały by się przestępstwem.
    >
    jak rozumiem w tym przypadku usilowanie zabojstwa raczej nie wchodzi w gre?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2007-10-31 15:34:35
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: Marcin Boroń <b...@m...tu>

    Arnold
    > Moje pytanie brzmi jakie przestespto popelnil ten facet?

    Latał bez licencji i pozwolenia z aeroklubu, używając niehomologowanego
    sprzętu, w stanie nietrzeźwym.
    art.173 KK
    "Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym
    zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich
    rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."



  • 13. Data: 2007-10-31 16:39:11
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fga55i$a17$1@inews.gazeta.pl...

    > jak rozumiem w tym przypadku usiłowanie zabójstwa raczej nie wchodzi w
    > gre?

    Raczej nie. No chyba, że odebranie owej siekiery odbyło się w jakiś
    drastyczny sposób, czyli potencjalny sprawca nie oddał jej, nie odłożył, po
    perswazji, a w wyniku obezwładnienia go przez jakiegoś świadka. Ale i to
    sprawa jest problematyczna, skoro nie było potencjalnej ofiary, która miała
    by paść jego ofiarą. Nieudolne usiłowanie zabójstwa w mojej ocenie jest
    problematyczne również.

    W zasadzie, w opisanej sytuacji kluczowe znaczenie dla oceny prawnej ma
    zeznanie świadków odebrania / porzucenia siekiery przez domniemanego
    sprawcę.


  • 14. Data: 2007-10-31 18:16:48
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fga1s0$198g$1@opal.icpnet.pl...

    > Kilka lat temu czytałem w Super Expressie, jak to pijany facet biegał z
    > siekierą po całej wsi i krzyczał do mieszkańców, wymachując tą siekierą w
    > ich stronę, że "wszystkich zapierdoli" (ponoć dokładnie tymi słowami).
    > Ostatecznie nikomu krzywdy nie zrobił, ale mimo to go zamknęli - nie
    > pamiętam już wprawdzie, z jakiego dokładnie tytułu, ale generalnie to
    > było przestępstwo.

    Ale w tym wypadku potencjalne ofiary (wszyscy) byli w zasięgu sprawcy.
    Mogli się wystraszyć, więc można spokojnie stawiać zarzut gróźb karalnych.
    Kluczowym dla przypadku, który podniósł inicjator tego wątku zwrócił uwagę
    na fakt, że potencjalnej ofiary w miejscu zajścia nie było. W tej sytuacji
    nie mogła się ona "skutecznie" przestraszyć.


  • 15. Data: 2007-10-31 18:42:25
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: " " <a...@g...pl>

    Marcin Boroń <b...@m...tu> napisał(a):

    > Arnold
    > > Moje pytanie brzmi jakie przestespto popelnil ten facet?
    >
    > Latał bez licencji i pozwolenia z aeroklubu, używając niehomologowanego
    > sprzętu, w stanie nietrzeźwym.
    > art.173 KK
    > "Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym
    > zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich
    > rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."
    >
    >
    a co to ma do tematu?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2007-10-31 19:45:14
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: " " <a...@g...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:fga55i$a17$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > jak rozumiem w tym przypadku usiłowanie zabójstwa raczej nie wchodzi w
    > > gre?
    >
    > Raczej nie. No chyba, że odebranie owej siekiery odbyło się w jakiś
    > drastyczny sposób, czyli potencjalny sprawca nie oddał jej, nie odłożył, po
    > perswazji, a w wyniku obezwładnienia go przez jakiegoś świadka. Ale i to
    > sprawa jest problematyczna, skoro nie było potencjalnej ofiary, która miała
    > by paść jego ofiarą. Nieudolne usiłowanie zabójstwa w mojej ocenie jest
    > problematyczne również.
    >
    > W zasadzie, w opisanej sytuacji kluczowe znaczenie dla oceny prawnej ma
    > zeznanie świadków odebrania / porzucenia siekiery przez domniemanego
    > sprawcę.
    Rozumiem ze w takim razie jesli ktos mu odebral siekiere to bylo to
    usialowanie a jesli sam oddal to nie bylo to usilowanie?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2007-10-31 20:39:28
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>

    Dnia 2007-10-31 19:42 użytkownik a...@g...pl napisał :
    > Marcin Boroń <b...@m...tu> napisał(a):
    >
    >>Arnold
    >>
    >>>Moje pytanie brzmi jakie przestespto popelnil ten facet?
    >>
    >>Latał bez licencji i pozwolenia z aeroklubu, używając niehomologowanego
    >>sprzętu, w stanie nietrzeźwym.
    >>art.173 KK
    >>"Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym
    >>zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich
    >>rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."
    >>
    >
    > a co to ma do tematu?

    No przecież latał. ;-)

    --
    http://www.miki.z.pl m...@...pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`


  • 18. Data: 2007-10-31 21:07:28
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    " " <a...@g...pl> writes:

    [...]

    > Rozumiem ze w takim razie jesli ktos mu odebral siekiere to bylo to
    > usialowanie a jesli sam oddal to nie bylo to usilowanie?

    Zdaje się, że o tym decyduje niezawisły sąd, a nie czytelnicy
    pl.soc.prawo, zwłaszcza że nie podałeś praktycznie żadnych
    dokładniejszych informacji.


  • 19. Data: 2007-10-31 21:08:22
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Mikołaj Menke <m...@m...one.pl> writes:

    [...]

    >>>Latał bez licencji i pozwolenia z aeroklubu, używając
    >>>niehomologowanego sprzętu, w stanie nietrzeźwym.
    >>>art.173 KK
    >>>"Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym
    >>>zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich
    >>>rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."
    >>>
    >>
    >> a co to ma do tematu?
    >
    > No przecież latał. ;-)

    Właśnie, a czy w UE jest jakaś norma na siekiery?


  • 20. Data: 2007-11-01 00:35:40
    Temat: Re: Latał z siekierą-co to za przestepstwo?
    Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>

    Any User pisze:
    > pijany facet biegał z
    > siekierą po całej wsi i krzyczał do mieszkańców, wymachując tą siekierą
    > w ich stronę, że "wszystkich zapierdoli" (ponoć dokładnie tymi słowami).
    > Ostatecznie nikomu krzywdy nie zrobił, ale mimo to go zamknęli - nie
    > pamiętam już wprawdzie, z jakiego dokładnie tytułu, ale generalnie to
    > było przestępstwo.

    Może używanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym? :)

    Pozdrawiam, argothiel

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1