Witam,

Mam pytanie związane z "poszukiwaniem paragrafu".
Jest organizacja, zarejestrowana tak jak każde stowarzyszenie, fundacja itd. w
sądzie. Ma swoj statut regulujacy jej dzialania i strukture organizacyjna, bez
ktorego to statutu sąd by organizacji nie zarejestrowal.
Pytania:
1. Czy lamanie statutu przez wladze tej organizacji lub niedopelnianie pewnych
waznych obowiazkow, takich jak np. glosowanie votum zaufania w okreslonych
terminach, czy inne dzialania niezgodne ze statutem mozna dac prokuraturze do
scigania z kodeksu karnego ? Jesli tak to z jakiego paragrafu ?
2. Co zrobic, jesli wewnetrzne struktury organizacji odpowiedzialne za
rozwiazywania sporow, konfliktow i orzekanie poprawnosci dzialania struktur,
wydaja orzeczenia sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem i samym statutem ?

Krotko mowiac: gdzie sa przepisy regulujace dzialanie organizacji ktorej
istnieje koniecznosc rejestracji w sądzie ? Kodeks karny ? Kodeks cywilny ? a
moze jakis sąd rejestrowy zajmuje sie takimi sprawami ?

Z gory dziekuje za skierowanie mnie na odpowiednie tory :)

pozdrawiam,
Krzysiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Krzysiek" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:0613.00000024.479b5a33@newsgate.onet.pl...

Zacznijmy od tego, ze najprościej się jest wypisać z takiej organizacji.
Wcześniej można ewentualnie sprawę wnieść przed Walne Zgromadzenie
członków. Stowarzyszenie, to Stowarzyszenie. Tak naprawdę rządzi się swoimi
prawami.

do góry

> Zacznijmy od tego, ze najprościej się jest wypisać z takiej organizacji.
> Wcześniej można ewentualnie sprawę wnieść przed Walne Zgromadzenie
> członków. Stowarzyszenie, to Stowarzyszenie. Tak naprawdę rządzi się swoimi
> prawami.

Masz racje ze najlatwiej sie jest wypisac. A trudniej jest cos naprawic. Tylko
jak wszyscy sie beda zawsze godzin na chamstwo, to chamstwo sie bedzie szerzyc,
bo czemu nie ? No ale nie idzimy w tym filozoficzno psychologicznym kierunku :)
Poza tym sa organizacje, z ktorych nie sposob sie wypisac, bo albo
prawo "zabrania", albo nie ma alternatywy. (przyklad: korporacje roznego typu).

Ale wracajac do tematu - mialem wrazenie, ze skoro sąd rejestrujac organizacje
zatwierdza jej statut, to chyba jest tez jakas instytucja panstwowa (sad?
prokuartura?), ktora moze przyjmowac skargi, czy pozwy odnosnie nie
przestrzegania tego statutu i chyba powinien byc jakis paragraf na to w ktoryms
z kodeksow? Czy tak nie jest ?

pozdrawiam,
Krzysiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<b...@i...pl> wrote in message
news:0613.0000004c.479b8359@newsgate.onet.pl...

> Ale wracajac do tematu - mialem wrazenie, ze skoro sąd rejestrujac
organizacje
> zatwierdza jej statut, to chyba jest tez jakas instytucja panstwowa (sad?
> prokuartura?), ktora moze przyjmowac skargi, czy pozwy odnosnie nie
> przestrzegania tego statutu i chyba powinien byc jakis paragraf na to w
ktoryms
> z kodeksow? Czy tak nie jest ?

Podłączam się do pytania:
Zwłaszcza na przykład, jeśli to stwowarzyszenie zarządza pieniędzmi swoich
członków i istnieje spore podejrzenie, że zarząd robi to, delikatnie mówiąc,
nieuczciwie, krzywdząc część członków. Na zarząd nie ma mocnych, komisje
"kontrolne" nie robią tego, co do nich należy, a osób pokrzywdzonych jest za
mało, żeby przegłosować "krzywdzących". Wypisanie się nie wchodzi w
rachubę, bo a) nie ma alternatywy, b) ozaczałoby to duże straty finansowe.
Co wtedy?
Anka

do góry

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fng178$g8h$1@inews.gazeta.pl...

> Zwłaszcza na przykład, jeśli to stowarzyszenie zarządza pieniędzmi swoich
> członków i istnieje spore podejrzenie, że zarząd robi to, delikatnie
> mówiąc,
> nieuczciwie, krzywdząc część członków. Na zarząd nie ma mocnych, komisje
> "kontrolne" nie robią tego, co do nich należy, a osób pokrzywdzonych jest
> za
> mało, żeby przegłosować "krzywdzących". Wypisanie się nie wchodzi w
> rachubę, bo a) nie ma alternatywy, b) ozaczałoby to duże straty
> finansowe.
> Co wtedy?

Zmienić Zarząd. W życiu miałem okazję bywać w różnych zarządach i choć
starałem się to dzielić sprawiedliwie, to zawsze się znalazł taki, który
lepiej to potrafiłby zrobić. Zapał z reguły spadał, gdy rzeczona osoba
była wybierana do władz.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:fng2s5$cpp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Zmienić Zarząd. W życiu miałem okazję bywać w różnych zarządach i choć
> starałem się to dzielić sprawiedliwie, to zawsze się znalazł taki, który
> lepiej to potrafiłby zrobić. Zapał z reguły spadał, gdy rzeczona osoba
> była wybierana do władz.

Jak się zmienia zarząd, kiedy pokrzywdzeni są w mniejszości, a zarząd
wszystkiego się wypiera i jednocześnie nie udostępnia dokumentów, co raczej
świadczy o tym, że pokrzywdzeni mają rację?
Wątkotwórca pyta o to, jak spowodować skontrolowanie stowarzyszenia przez
jakieś czynniki ZEWNĘTRZNE i ja też o to pytam.
Anka

do góry

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fng5lu$954$1@inews.gazeta.pl...

To zależy czego dotyczą te nieprawidłowości. Jeśli ktoś wyprowadza środki
ze stowarzyszenia, to trzeba zebrać dowody potwierdzające podejrzenia i
złożyć doniesienie do prokuratury. Jeśli to są machloje podatkowe, to do
Urzędu Kontroli Skarbowej. Jest jeszcze kilka innych instytucji
kontrolnych. Pytanie, czego dotyczą te domniemane nieprawidłowości.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:fng70d$qsn$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jest jeszcze kilka innych instytucji
> kontrolnych.

Jakie to są instytucje? Bo te machloje i nieuczciwe podziały odbywają się
WEWNĄTRZ stowarzyszenia. Nie dotyczą ani defraudacji, ani oszustw
podatkowych.
Anka

do góry

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fng794$fg1$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
> news:fng70d$qsn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Jest jeszcze kilka innych instytucji
>> kontrolnych.
>
> Jakie to są instytucje? Bo te machloje i nieuczciwe podziały odbywają się
> WEWNĄTRZ stowarzyszenia. Nie dotyczą ani defraudacji, ani oszustw
> podatkowych.

Tego jest masa. Napisz, czego dotyczą, bo nie che mi sią wymieniać
wszelkich instytucji mających uprawnienia kontrolne.

do góry

> Tego jest masa. Napisz, czego dotyczą, bo nie che mi sią wymieniać
> wszelkich instytucji mających uprawnienia kontrolne.

No a ja wroce do swojego pytania. I jesli ma byc konkretnie, to odpowiadam:
w organizacji przewodniczacy (on zgodnie ze statutem) musi zwolac raz do roku
zebranie "walne" zeby glosowac votum zaufania dla siebie i zarzadu, ale tego po
prostu... nie robi.
Do kogo z tym isc ?
pozdrawiam,
Krzysiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry