-
1. Data: 2002-04-15 21:16:45
Temat: Kwestia umowy - uslugi internetowe
Od: <e...@p...onet.pl>
Witam
Prosze o pomoc w rozwiazaniu dylematu. Swiadcze uslugi internetowe, ktore
zamowic mozna tylko poprzez internet. W internecie dostepny jest zarowno moj
cennik jak i regulamin. Przy skladaniu zamowienia poprzez formularz na stronie
WWW klient zaznacza pole, ze zapoznal sie z cennikiem i regulaminem i
zamawiajac usluge zobowiazuje sie do ich przestrzegania.
Problem w tym, ze wysylam pozniej do niego umowe na papierze, w ktorej jest
informacja, ze zapoznal sie on z nimi, i ze sa one dostepne na mojej stronie.
Klient twardo wymaga wyslania mu tych dokumentow na papierze. Ja twierdze, ze
zamawiajac usluge potwierdzil, ze juz sie z nimi zapoznal, a jesli chce na
papierze, to moze sobie w kazdej chwili wydrukowac. Wiem, ze wiele firm
rozwiazuje sprawe w taki sam sposob jak ja (oszczednosc kosztow, uproszczenie
procedur, ochrona lasow itp.).
Teraz pytanie - kto ma racje, czy naprawde jestem prawnie zobowiazany bawic sie
w dodatkowa papierowa biurokracje, czy moge zadac od niego podpisania umowy bez
papierowych zalacznikow? W regulaminie mam punkt, ze w odmowa odeslania umowy
jest rownowazna rezygnacji przez niego z uslug bez zwrotu dokonanej wplaty.
Czy ktos sie moze orientuje? Dziekuje :-)
Pozdrawiam, EmeraldPC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-04-15 22:52:22
Temat: Darwin
Od: 6...@p...onet.pl (Armax)
Czy ktoś słyszał o tej firmie ?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
3. Data: 2002-04-16 13:37:19
Temat: Re: Kwestia umowy - uslugi internetowe
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>
On 15 Apr 2002 e...@p...onet.pl wrote:
> Problem w tym, ze wysylam pozniej do niego umowe na papierze, w ktorej jest
> informacja, ze zapoznal sie on z nimi, i ze sa one dostepne na mojej stronie.
> Klient twardo wymaga wyslania mu tych dokumentow na papierze. Ja twierdze, ze
I dobrze robi. W razie jakiś wątpliwości będzie miał dowód umowy w ręku.
> zamawiajac usluge potwierdzil, ze juz sie z nimi zapoznal, a jesli chce na
> papierze, to moze sobie w kazdej chwili wydrukowac. Wiem, ze wiele firm
> rozwiazuje sprawe w taki sam sposob jak ja (oszczednosc kosztow, uproszczenie
> procedur, ochrona lasow itp.).
Lepiej oszczędzać lasy na pismach procesowych :/
> Teraz pytanie - kto ma racje, czy naprawde jestem prawnie zobowiazany
> bawic sie w dodatkowa papierowa biurokracje, czy moge zadac od niego
> podpisania umowy bez papierowych zalacznikow? W regulaminie mam punkt,
Możesz, pod warunkiem że ustawa nie zastrzega formy pisemnej - na własne
ryzyko.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)