-
1. Data: 2005-07-24 14:30:41
Temat: Kury w mieście ...
Od: "Asienkaa" <a...@W...pl>
Witam,
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych w niewielkim mieście. Działeczki
są nieduże 4-5 arów, czyli właściwie domek przy domku.
Sąsiad na swojej działce wybudował budynek gospodarczy, w którym powinien
trzymac łopatę i grabki, a on z niego zrobił.. kurnik. Odgrodził część
swojej działki i "wypasa" kury. Ten teren graniczy z moją działką.
Towarzystwo kur, tuż przy moim tarasie, jest bardzo uciążliwe. Szczególnie
koguty piejące właściwie non stop. Od kurek śmierdzi no i zlatują się w te
okolice wszyskie możliwe muchy...
Pytanie moje brzmi czy jest jakiś przepis zabraniający hodowli kur w
mieście?? W jaki sposób mogę zmusić sąsiada do zaprzestania ich hodowli??
Czy mógł budynek gospodarczy przeznaczyć na kurnik??
Nadmienię, że kur jest ok 20 i wciąż przybywa nowych, bo sąsiad właśnie
dokupuje pisklaczki. No a na poddaszu owego budynku gospodarczego, a
właściwie kurnika, sąsiad hoduje gołębie..
Uprzejme prośby o likwidację kurnika nie skutkują...
Będę wdzięczna za pomoc,
Joanna
-
2. Data: 2005-07-24 15:36:03
Temat: Re: Kury w mieście ...
Od: rhonda <w...@h...com>
Asienkaa wrote:
> Pytanie moje brzmi czy jest jaki? przepis zabraniaj?cy hodowli kur w
> mie?cie?? W jaki sposób mog? zmusiae s?siada do zaprzestania ich hodowli??
> Czy móg? budynek gospodarczy przeznaczyae na kurnik??
> Nadmieni?, ?e kur jest ok 20 i wci?? przybywa nowych, bo s?siad w?a?nie
> dokupuje pisklaczki. No a na poddaszu owego budynku gospodarczego, a
> w?a?ciwie kurnika, s?siad hoduje go??bie..
> Uprzejme pro?by o likwidacj? kurnika nie skutkuj?...
Nic nigdy w zyciu nie zastapi szczerego i oddanego sasiada ;-)
-
3. Data: 2005-07-24 15:47:37
Temat: Re: Kury w mieście ...
Od: "Tiger" <s...@a...pl>
> Nic nigdy w zyciu nie zastapi szczerego i oddanego sasiada ;-)
I ziarenek zboza, pokrytych rozowiutka strychnina ;-)))
Pozdrawiam,
Tiger
-
4. Data: 2005-07-24 16:59:04
Temat: Re: Kury w mieście ...
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> I ziarenek zboza, pokrytych rozowiutka strychnina ;-)))
I wizyt w sądzie ...
;-)
--
Krzysiek, Krakow
-
5. Data: 2005-07-25 22:07:57
Temat: Re: Kury w mieście ...
Od: poreba <d...@p...com>
KrzysiekPP <k...@n...op.pl> niebacznie popelnil
news:MPG.1d4de7429e917c2998a290@news.tpi.pl:
>> I ziarenek zboza, pokrytych rozowiutka strychnina ;-)))
>
> I wizyt w sądzie ...
Nie znacie się i odpowiadacie nie na temat.
Ale ad rem: nie ma głupszego od kury ptaka,
no może za wyjątkiem robaka.
;)))
--
pozdro
poreba