-
191. Data: 2010-11-29 13:14:36
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Mon, 29 Nov 2010 09:18:40 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
> Domyślam się jak wyglądają te bloki, tak więc z wydzielonej części
> korytarza na nic nie popatrzysz, bo tam nie ma okien, okna są w
> miejscach niewydzielonych...
Hehe. Jak już gadamy o konkretach to niestety się mylisz :) Wychodząc z
windy po prawej jest okno na następny budynek a po lewej długi korytarz (na
większości pięter zamknięty) na końcu którego jest spore okno z widokiem na
centrum miasta.
O tak mniej więcej to wygląda :>
http://img585.imageshack.us/i/klatka0.jpg/
--
marcin
-
192. Data: 2010-11-29 16:45:52
Temat: Re: podsumowując...
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:icr4pf$54p$1@news.net.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "p 47" <k...@w...pl>
>
>>
>> Nie rozumiem twojego wzburzenia i takiego słowotoku;- spóldzielnia nie
>> zadziałała ani złośliwie, ani nieracjonalnie, ani wbrew prawu.
>> Nie żąda bowiem bezwarunkowo zlikwidowania drzwi, nie chce was pozbawić
>> wynikających z odgrodzenia się korzyści, chce tylko, aby za to, że
>> niektórzy lokatorzy użytkują wyłącznie cześc powierzchni korytarza
>> ponosili oni opłaty,- sam wszak przyznałes, ze przechowujesz tam rower,
>> czego lokatorzy nie mający odgrodzonej części korytarza czynić nie
>> mogą, -jesteś więc uprzywilejowany, władasz wydzieloną częścią korytarza,
>> jestes więc jej posiadaczem (zależnym)a więc za to płać. Możnaby próbować
>> argumentowac, ze nie korzystacie z tego władania , gdyby to odgrodzenie
>> służyło WYŁĄCZNIE jako ochrona przeciwko złodziejom, ale to tylko wtedy,
>> gdyby nikt i nigdy tam niczego nie przechowywał, a jak znam zycie jest
>> inaczej.
>
> Przecież na tym zwykłym korytarzu też ludzie przechowują rowery. Jak dla
> mnie problem jest wydumany jednak. Problem byłby realny gdyby inni
> mieszkańcy chcieli współużytkować te zamknięte powierzchnie, ale jakoś
> tego nie podejrzewam. Co najwyżej ktoś nie dostał zgody na zagrodzenie
> swojego korytarza albo mu się tego nie chciało zrobić i zazdrości tym,
> którzy zagrodzone mają.
Gdybys choc chwile zastanowił się nad tym, co sam wyżej napisałeś (najlepiej
przed wysłaniem postu;-) to byc może zauwazyłbyś, ze pośrednio zawarta tam
już odpowiedź na twoje watpliwości;- sam zauważasz, ze nie wszyscy ze
spółdzielców mogą korzystać z zalet użytkowania odgrodzonych korytarzy i że
ci tego dostepu pozbawieni tym, co z tego korzystają nawet zazdroszczą. A
więc, skoro zazdroszczą i nie maja do tego dostepu, to uprawnienie do
użytkowania zamkniętej częsci korytarza jest niewątpliwie DODATKOWYM, cennym
dobrem dostepnym dla jedynie częsci spóldzielców. A zatem słuszne jest aby
to oni za te dodatkowe korzyści ponosili dodatkową opłatę.Podkreślam też, że
zgodne jest to z przepisami prawa,- sa oni posiadaczem zaleznym tych częsci
korytarzy, można więc nakładac na nich obowiązek uiszczania czynszu. Ponadto
niesluszne byłoby z punktu widzenia poczucia sprawiedliwości, aby wszyscy
spółdzelcy obciążani byli w równym stopniu ciężarami utrzymania spółdzielni
(taki, przynajmniej w teorii, jest cel wszystkich wnoszonych przez
spółdzielców opłat) podczas gdy tylko pewna ich grupka ma mozliwość
korzystania do dodatkowych, tylko im dostępnych dóbr., - skoro z
przynależności do spółdzielni ciągną dodatkowe, dostepne tylko im korzyści
to powinni wnosic na utrzymanie spółdzielni więcej!
W przypadku sporu sadowego wg mnie nie mają szans na wygraną bo żądania
spółdzielni sa zasadne i od strony formalno-prawnej, jak i merytorycznej!
p47
-
193. Data: 2010-11-29 22:52:24
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-11-29 09:18, Tomasz Kaczanowski pisze:
> zly pisze:
>> Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:50:23 +0100, animka napisał(a):
>>
>>> To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi stać jak jakiś żulek na
>>> korytarzu i wyglądać przez okno korytarzowe?
>>
>> Kochana Animko. Z okna pierwszego piętra jest nieco inny widok niż z okna
>> dziesiątego...
>>
>
> Domyślam się jak wyglądają te bloki, tak więc z wydzielonej części
> korytarza na nic nie popatrzysz, bo tam nie ma okien, okna są w
> miejscach niewydzielonych...
Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
okienko patrzeć.
--
animka
-
194. Data: 2010-11-29 23:20:59
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisał(a):
> Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
> okienko patrzeć.
No niestety. Trafiło mi się takie mieszkanie dla meneli i chcąc nie chcąc
muszę chodzić pod drzwiami sąsiadów.
--
marcin
-
195. Data: 2010-11-29 23:36:55
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
news:50b1pceak8s4$.dlg@piki.fixed...
> Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisał(a):
> > Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
> > okienko patrzeć.
>
> No niestety. Trafiło mi się takie mieszkanie dla meneli i chcąc nie chcąc
> muszę chodzić pod drzwiami sąsiadów.
No i po co gadasz z tą trollicą?
--
Pozdrawiam
Piotr
-
196. Data: 2010-11-29 23:43:23
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-11-30 00:20, zly pisze:
> Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisał(a):
>
>> Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
>> okienko patrzeć.
>
> No niestety. Trafiło mi się takie mieszkanie dla meneli i chcąc nie chcąc
> muszę chodzić pod drzwiami sąsiadów.
Współczuję.
--
animka
-
197. Data: 2010-11-30 06:55:42
Temat: Re: podsumowując...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "p 47" <k...@w...pl>
>>> Nie rozumiem twojego wzburzenia i takiego słowotoku;- spóldzielnia nie
>>> zadziałała ani złośliwie, ani nieracjonalnie, ani wbrew prawu.
>>> Nie żąda bowiem bezwarunkowo zlikwidowania drzwi, nie chce was pozbawić
>>> wynikających z odgrodzenia się korzyści, chce tylko, aby za to, że
>>> niektórzy lokatorzy użytkują wyłącznie cześc powierzchni korytarza
>>> ponosili oni opłaty,- sam wszak przyznałes, ze przechowujesz tam rower,
>>> czego lokatorzy nie mający odgrodzonej części korytarza czynić nie
>>> mogą, -jesteś więc uprzywilejowany, władasz wydzieloną częścią
>>> korytarza, jestes więc jej posiadaczem (zależnym)a więc za to płać.
>>> Możnaby próbować argumentowac, ze nie korzystacie z tego władania ,
>>> gdyby to odgrodzenie służyło WYŁĄCZNIE jako ochrona przeciwko
>>> złodziejom, ale to tylko wtedy, gdyby nikt i nigdy tam niczego nie
>>> przechowywał, a jak znam zycie jest inaczej.
>>
>> Przecież na tym zwykłym korytarzu też ludzie przechowują rowery. Jak dla
>> mnie problem jest wydumany jednak. Problem byłby realny gdyby inni
>> mieszkańcy chcieli współużytkować te zamknięte powierzchnie, ale jakoś
>> tego nie podejrzewam. Co najwyżej ktoś nie dostał zgody na zagrodzenie
>> swojego korytarza albo mu się tego nie chciało zrobić i zazdrości tym,
>> którzy zagrodzone mają.
>
> Gdybys choc chwile zastanowił się nad tym, co sam wyżej napisałeś
> (najlepiej przed wysłaniem postu;-) to byc może zauwazyłbyś, ze pośrednio
> zawarta tam już odpowiedź na twoje watpliwości;- sam zauważasz, ze nie
> wszyscy ze spółdzielców mogą korzystać z zalet użytkowania odgrodzonych
> korytarzy i że ci tego dostepu pozbawieni tym, co z tego korzystają nawet
> zazdroszczą.
Ale kto chce korzystać z korytarza obok drzwi sąsiada z innego piętra ?!
Pisałem o tym, że chcą korzystać z korytarza obok swoich drzwi a nie chce im
się lub nie mogą.
>A więc, skoro zazdroszczą i nie maja do tego dostepu, to uprawnienie do
>użytkowania zamkniętej częsci korytarza jest niewątpliwie DODATKOWYM,
>cennym dobrem dostepnym dla jedynie częsci spóldzielców.
Mają dostęp do korytarza obok swoich drzwi i jakby naprawdę chcieli to by
mieli do korytarza obok sąsiada, drzwi nie wykluczają dostępu dla innych.
>A zatem słuszne jest aby to oni za te dodatkowe korzyści ponosili dodatkową
>opłatę.
Jakie korzyści ? Że sobie mogą obok swoich drzwi postawić rower ?
"Popieprzyło Cię" ?!
>Podkreślam też, że zgodne jest to z przepisami prawa,- sa oni posiadaczem
>zaleznym tych częsci korytarzy, można więc nakładac na nich obowiązek
>uiszczania czynszu.
Są zwykłymi użytkownikami a nie posiadaczami.
> Ponadto niesluszne byłoby z punktu widzenia poczucia sprawiedliwości, aby
> wszyscy spółdzelcy obciążani byli w równym stopniu ciężarami utrzymania
> spółdzielni (taki, przynajmniej w teorii, jest cel wszystkich wnoszonych
> przez spółdzielców opłat) podczas gdy tylko pewna ich grupka ma mozliwość
> korzystania do dodatkowych, tylko im dostępnych dóbr.,
Każdy ma korytarz obok swoich drzwi tylko nie każdy go użytkuje.
>- skoro z przynależności do spółdzielni ciągną dodatkowe, dostepne tylko im
>korzyści to powinni wnosic na utrzymanie spółdzielni więcej!
Ale oni nie mają żadnych cudownych korzyści. Po prostu lepiej wykorzystują
dobra spółdzielni.
>
> W przypadku sporu sadowego wg mnie nie mają szans na wygraną bo żądania
> spółdzielni sa zasadne i od strony formalno-prawnej, jak i merytorycznej!
Pewnie nie mają. Ale te działania nie są specjalnie merytoryczne. MZ próba
wydojenia mieszkańców i tyle.
Tak mi się skojarzyło, czy za piwnicę płaci się czynsz ???
-
198. Data: 2010-11-30 08:39:32
Temat: Re: Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:36:55 +0100, PiotRek napisał(a):
> No i po co gadasz z tą trollicą?
Jestem ciekaw po prostu :)
--
marcin
-
199. Data: 2010-11-30 09:56:01
Temat: Re: podsumowując...
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11/30/2010 07:55 AM), niusy.pl wrote:
[...]
>>
>> Gdybys choc chwile zastanowił się nad tym, co sam wyżej napisałeś
>> (najlepiej przed wysłaniem postu;-) to byc może zauwazyłbyś, ze
>> pośrednio zawarta tam już odpowiedź na twoje watpliwości;- sam
>> zauważasz, ze nie wszyscy ze spółdzielców mogą korzystać z zalet
>> użytkowania odgrodzonych korytarzy i że ci tego dostepu pozbawieni
>> tym, co z tego korzystają nawet zazdroszczą.
>
> Ale kto chce korzystać z korytarza obok drzwi sąsiada z innego piętra ?!
> Pisałem o tym, że chcą korzystać z korytarza obok swoich drzwi a nie
> chce im się lub nie mogą.
A kto chce korzystać z przestrzeni koło mojego domu (zakładając że mam
taki) i czemu nie może korzystać z tej koło swojego? A jednak jakbym
chciał sobie ją "zabrać na wyłączne użytkowanie", to musiałbym ją albo
kupić albo wynająć/wydzierżawić.
W krajach anglosaskich (podobno) jest inna stawka podatku za grunt
ogrodzony i nieogrodzony, z uzasadnieniem że przestrzeń jest publiczna i
zabierając tą przestrzeń - zabierasz pewną korzyść ogółowi.
A w konkretnym przypadku widzę co najmniej 4 "kto chciałby"
- dzieci lubią się ganiać. Ganianie się po oddzielonym korytarzu jest
trudne;
- są ludzie którzy sobie lubią spacerować na zewnątrz, są tacy którzy
lubią po korytarzach (tak, znam takich);
- przy przeprowadzkach - taki korytarz jest idealny żeby się tam
"rozwrócić" niosąc coś długiego, czy wręcz zająć część jego przestrzeni
na chwilkę.
- wyśmiany tutaj już "widok z okna". Ale zwróć uwagę że często ten widok
z okna to dla niektórych mieszkańców piętra jedyny który obejmuje
osiedlowy parking.
p. m.
-
200. Data: 2010-11-30 14:03:13
Temat: Re: podsumowując...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
>>> Gdybys choc chwile zastanowił się nad tym, co sam wyżej napisałeś
>>> (najlepiej przed wysłaniem postu;-) to byc może zauwazyłbyś, ze
>>> pośrednio zawarta tam już odpowiedź na twoje watpliwości;- sam
>>> zauważasz, ze nie wszyscy ze spółdzielców mogą korzystać z zalet
>>> użytkowania odgrodzonych korytarzy i że ci tego dostepu pozbawieni
>>> tym, co z tego korzystają nawet zazdroszczą.
>>
>> Ale kto chce korzystać z korytarza obok drzwi sąsiada z innego piętra ?!
>> Pisałem o tym, że chcą korzystać z korytarza obok swoich drzwi a nie
>> chce im się lub nie mogą.
>
> A kto chce korzystać z przestrzeni koło mojego domu (zakładając że mam
> taki) i czemu nie może korzystać z tej koło swojego?
A masz współwłasność z sąsiadem ? Bo mieszkańcy bloku mają.
> A jednak jakbym chciał sobie ją "zabrać na wyłączne użytkowanie", to
> musiałbym ją albo kupić albo wynająć/wydzierżawić.
Na pewno mówimy o wyłącznym użytkowaniu ?
> W krajach anglosaskich (podobno) jest inna stawka podatku za grunt
> ogrodzony i nieogrodzony, z uzasadnieniem że przestrzeń jest publiczna i
> zabierając tą przestrzeń - zabierasz pewną korzyść ogółowi.
A w Polsce doją za wywóz śmieci choćby nie było co wywozić. Co z tego wynika
?
>
> A w konkretnym przypadku widzę co najmniej 4 "kto chciałby"
> - dzieci lubią się ganiać. Ganianie się po oddzielonym korytarzu jest
> trudne; ....
Dobra, ale to jest argument tylko za niewydzielaniem a tu spółdzielnia
opłaty wprowadza. Sprzedaje te wszystkie twoje "niedogodności" za 10zł.