Maciej Bebenek napisał(a):
> Paweł Sakowski napisał(a):
>
>>>> Życzę Ci, żeby w GLS nie znalazł się nikt, kto dba o wizerunek firmy.
>>> Kot miałby wnieść takie oskarżenie? Pan Gls? :-)
>>
>> Ani kot ani pan Gls. Grupa osób, instytucja, osoba prawna albo jednostka
>> organizacyjna niemająca osobowości prawnej GLS, reprezentowana przez
>> organ uprawniony do działania w jego imieniu (vide art. 212 kk oraz art.
>> 51 kpk).
>>
>
> Art. 213. § 2. Społecznie uzasadniony interes. UoODO się kłania.

zarzut musi byc prawdziwy!!! (dowody)


--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<

do góry

Użytkownik Przemek R. napisał:


>>> Ani kot ani pan Gls. Grupa osób, instytucja, osoba prawna albo jednostka
>>> organizacyjna niemająca osobowości prawnej GLS, reprezentowana przez
>>> organ uprawniony do działania w jego imieniu (vide art. 212 kk oraz art.
>>> 51 kpk).
>>>
>>
>> Art. 213. § 2. Społecznie uzasadniony interes. UoODO się kłania.
>
>
> zarzut musi byc prawdziwy!!! (dowody)

Nie za bardzo znam się na KK, ale po której stronie w takim przypadku
leży ciężar dowodu? I czy naruszenie zapisów UoODO nie jest
wystarczającym dowodem?

Poza tym zdecydowanie naciągane wydaje mi się posądzenie o "poniżenie w
opinii publicznej lub narażenie na utratę zaufania potrzebnego dla
danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności".

M.

do góry

Użytkownik Paweł Sakowski napisał:

> 5. Żeby handlować danymi popełniając przestępstwo z uoodo.

Nie trzeba handlować, wystarczy przetwarzać bez podstawy prawnej i/lub
bez zgłoszenia bazy w GIODO.

M.

do góry

Maciej Bebenek wrote:
> > zarzut musi byc prawdziwy!!! (dowody)
>
> Nie za bardzo znam się na KK, ale po której stronie w takim przypadku
> leży ciężar dowodu? I czy naruszenie zapisów UoODO nie jest
> wystarczającym dowodem?

Naruszenia uoodo jest dowodem na naruszenie uoodo. Nie jest dowodem na
nic innego, w szczególności twierdzenie Fermata, sprzedaż danych ani na
gwałt ze szczególnym okrucieństwem.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Hikikomori San [###h...@g...pl.###] napisał:

> Znaczynie wiem jak, ja bym zapytal dlaczego i po co. Byc moze nawet
nie
> odebralbym paczki i zrobil rozp... w centrali. ;)

Rozp... w centrali pewnie by wielkiego na nich wrażenia nie zrobił,
bowiem - jak już pisałem -
pewnie jakiś geniusz z centrali wpadł na tak cudowny pomysł. O wiele
lepszym rozwiązaniem była by skarga na niedoręczenie przesyłki i
ewentualne kary umowne. Przy czym adresat powinien nacisnąć nadawcę.
Jak ze dwóch, trzech odbiorców zrobi raban u nadawcy, że nie dostali
przesyłek z powodu jakiegoś kretyna, co numerki zapisuje, to nadawca
zmieni firmę kurierską do wszystkich przesyłek - choćby dla świętego
spokoju. Jak kilku nadawców zmieni kurierów, to geniusz w centrali
albo będzie musiał odpuścić, albo splajtować. I życie wróci do normy.

do góry

Hikikomori San wrote:
> > 1. Bo ktoś, kto układał rubryczki na druku odbioru przesyłki miał
> > jeszcze jedną linię wolnego miejsca,
>
> ale taki druczek nie powinien przejsc bo ktos powinien zauwazyc - a po
> co nam pesel, giodo sie bedzie czepial...

Tylko przy daleko idącym założeniu, że ktoś przeprowadził złożony proces
myślowy kompleksowej analizy prawnej tego druczku, zamiast po prostu
przesłać do drukarni.

> > 2. Prowadzą statystykę ilu jest w Polsce unikalnych "Janów Kowalskich".
>
> Statystyki i ankietymaja to do siebie, ze najpierw sie pytaja grzecznie,
> czymozna zadac pytanie, a potem je zadaja i prosza o dane...

Grzeczne pytanie powoduje trudny do oszacowania błąd wynikły z osób,
które odmówią. Dlatego exit polls przy wyborach się nie sprawdzają.

> > 3. Żeby w razie sporu mieć dowód, że się przeprowadziło identyfikację
> > odbiorcy z dokumentu (dodatkowa informacja, której nie było od nadawcy).
>
> no to niech sprawdza dowod - tak jak pani na poczcie. Ktora akurat nie
> spisuje pesela ale numer serii i dokumentu.

I potem byłyby wątki dlaczego kurier nr DO spisuje.

> > Nie wiem skąd u Ciebie pewność, że zachodzi #5.
>
> To jest najbardziej prawdopodobne.

Ja bym raczej obstawiał kombinację #3 i #1. Ale nie o zgadywanie tu
chodzi. Oskarżanie o #5 to tak jakby stwierdzić, że skoro mam na twarzy
głupi uśmieszek, to zapewne właśnie popełniłem art. 197 kk.

> > Podam Ci mój numer PESEL i oczekuję w zamian moich:
>
> Dobra, dawaj ;)

Tobie nie podam, bo najprawdopodobniej sprzedasz ;)

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

akala wrote:
> Nie przypisyj mi słów których nie powiedziałem a ni nie na pisałem, nigdzie
> nie napisałem ,że to zbiera firma GLS, ani nie napisałem ,że firma
> sprzedaje.

Cytuję:

> Nawet jesli nic to nie da to im [z kontekstu: kurierom GLS] troche
> napsuje krwi :)
>
> P.
masz rację bo oni to zabierają dal prywaty ,a dane sprzedają .

Koniec cytatu. Dziękuję za uwagę.

> Nie znasz początku wątku ,którego początek na tej grupie był około 2 tygodni
> temu.

Znam, do ustaleniami z tamtego wątku nie mam nic do dodania.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Dnia Mon, 12 Jun 2006 15:04:00 +0200, Stasio Podróżnik napisał(a):

> kermit napisał(a):
>
>> Nawet jesli nic to nie da to im troche napsuje krwi :)
>
> Pytanie - PO CO ?
> Nie podoba się "ta praktyka" - korzystać z innych kurierów ...


Dowiesz się za 4 lata że należysz do 6 funduszy emerytalnych to zmienisz
zdanie.


--
pozdrawiam,

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Rozp... w centrali pewnie by wielkiego na nich wrażenia nie zrobił,
> bowiem - jak już pisałem -
> pewnie jakiś geniusz z centrali wpadł na tak cudowny pomysł.

No ale mnie by ulzylo ;)


--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc

do góry

Paweł Sakowski wrote:

> Tylko przy daleko idącym założeniu, że ktoś przeprowadził złożony proces
> myślowy kompleksowej analizy prawnej tego druczku, zamiast po prostu
> przesłać do drukarni.

zalozmy, ze tak sie robi ;) ktos cos akceptuje, ktos cos podpisuej, ktos
za cos jednak odpowiada...

> I potem byłyby wątki dlaczego kurier nr DO spisuje.

;)

> Tobie nie podam, bo najprawdopodobniej sprzedasz ;)

Eeee nie ;) Po prostu za sowita zaplate obiecam, ze nie udosteopnie
innych danych, ktore na jego podstawie zdobylem ;)

--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc

do góry