Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:03122007.5635F47C@budzik61.poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail n...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
> co następuje:
>
>
>>> Jezeli jednak piszesz, ze odstapiłes od umowy, ze wzgledu na niezgodnosc
>>> towaru z umowa,
>>
>> A można tak? Bez dania szansy na wymianę/naprawę?
>
> hmm, a nie wiem.
> Niemniej na pewno, w razie wymiany to sprzedajacy poniosłby wszelkie
> koszty
> zwiazane z odsyłaniem TV niezgodnego z umowa i przesłaniem zgodnego.

A dlaczego miałby wymieniać ? Naprawiłby i odesłał kupującemu.

Pozdrawiam
zenek

do góry

Dnia 03.12.2007 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
> sugerujesz, ze w przypadku niezgodnosci towaru z umowa sprzedawca nie

To nie była reklamacja z tyt. niezgodnosci towaru z umowa.

--
Marcin

do góry

Dnia 03.12.2007 s...@g...com <s...@g...com> napisał/a:
> Dziekuje Sebcio:)
> Zapomnialem o waznym szczegole.
> Telewizor swiecil na zielono. Od umowy odstepowalem
> z powodu wadliwego towaru.

O ile podałeś to co w pierwszym poście to chyba się nie udało.

--
Marcin

do góry

Witam,

Dnia 3.12.07 (poniedziałek), 'Budzik' napisał(a):

> sugerujesz, ze w przypadku niezgodnosci towaru z umowa sprzedawca nie
> powinien zwrócic całosci kosztów kupujacemu?

Nawet, gdy sprzedający wyraźnie zaznacza, że w przypadku problemów należy
odesłać towar na swój koszt, a sprzedający odeśle z powrotem na własny? I
nawet dalej dopisując coś w stylu: "nie akceptujesz warunków to nie
licytuj" (zdaje sobię sprawę, że pewnych uprawnień nie można wyłączyć w
drodze umowy)?

Tak czy inaczej - mógłbyś rzucić jakimś paragrafem na poparcie swoich słów?


--
Pozdrawiam,
Dykus.

do góry

Osobnik posiadający mail a...@I...ml1.net napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>> sugerujesz, ze w przypadku niezgodnosci towaru z umowa sprzedawca nie
>
> To nie była reklamacja z tyt. niezgodnosci towaru z umowa.
>
jasne, sadziłem ze wypowiedz swena była bardziej ogólna, poniewaz
watkotwórca sam do konca nie wiedzial, z czego powinien korzystac i troche
pomieszał oba uprawnienia.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert

do góry

Osobnik posiadający mail d...@S...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>> sugerujesz, ze w przypadku niezgodnosci towaru z umowa sprzedawca nie
>> powinien zwrócic całosci kosztów kupujacemu?
>
> Nawet, gdy sprzedający wyraźnie zaznacza, że w przypadku problemów
> należy odesłać towar na swój koszt, a sprzedający odeśle z powrotem na
> własny? I nawet dalej dopisując coś w stylu: "nie akceptujesz warunków
> to nie licytuj" (zdaje sobię sprawę, że pewnych uprawnień nie można
> wyłączyć w drodze umowy)?
>
> Tak czy inaczej - mógłbyś rzucić jakimś paragrafem na poparcie swoich
> słów?
>
nie, rozumiem, piszesz, ze pewnych uprawnien nie mozna wylaczyc, po czym
prosisz o paragraf na to zeby wylaczyc? Taki zapis jest niezgodny z
obowiazujacym prawem i koniec. Trudno, zeby zapis umowy był wazniejszy niz
ustawa, nie sadzisz?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

do góry

Osobnik posiadający mail d...@d...dd napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


>>>> Jezeli jednak piszesz, ze odstapiłes od umowy, ze wzgledu na
>>>> niezgodnosc towaru z umowa,
>>>
>>> A można tak? Bez dania szansy na wymianę/naprawę?
>>
>> hmm, a nie wiem.
>> Niemniej na pewno, w razie wymiany to sprzedajacy poniosłby wszelkie
>> koszty
>> zwiazane z odsyłaniem TV niezgodnego z umowa i przesłaniem zgodnego.
>
> A dlaczego miałby wymieniać ? Naprawiłby i odesłał kupującemu.

ok, ale co to zmienia w kontekscie mojej wypowiedzi? Czy naprawił, czy
wymienił nie ma zadnego znaczenia.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

do góry

Dnia 03.12.2007 Dykus <d...@S...pl> napisał/a:
>> sugerujesz, ze w przypadku niezgodnosci towaru z umowa sprzedawca nie
>> powinien zwrócic całosci kosztów kupujacemu?
> Nawet, gdy sprzedający wyraźnie zaznacza, że w przypadku problemów należy
> odesłać towar na swój koszt, a sprzedający odeśle z powrotem na własny? I

Tak, nawet (przy sprzedaży konsumenckiej i reklamacji z tyt. niezgodności
z umową)

> nawet dalej dopisując coś w stylu: "nie akceptujesz warunków to nie
> licytuj" (zdaje sobię sprawę, że pewnych uprawnień nie można wyłączyć w
> drodze umowy)?
> Tak czy inaczej - mógłbyś rzucić jakimś paragrafem na poparcie swoich słów?

Art.8 u.2.

--
Marcin

do góry

Witam,

Dnia 4.12.07 (wtorek), 'Budzik' napisał(a):

>> Tak czy inaczej - mógłbyś rzucić jakimś paragrafem na poparcie swoich
>> słów?

> nie, rozumiem, piszesz, ze pewnych uprawnien nie mozna wylaczyc, po czym
> prosisz o paragraf na to zeby wylaczyc? Taki zapis jest niezgodny z
> obowiazujacym prawem i koniec. Trudno, zeby zapis umowy był wazniejszy niz
> ustawa, nie sadzisz?

Spokojnie. :) Na Allegro (i nie tylko) jestem (zwykle) kupującym, więc nie
szukam paragrafu by wyłączyć jakieś uprawnienia, ale wręcz przeciwnie - aby
móc podpierać się "paragrafami" podczas walki ze sprzedającym.

Niestety, czasami bywa tak, że sprzedający powie: "my wysłaliśmy towar
sprawny, jeśli do Pana dotarł uszkodzony to proszę reklamować w firmie
kurierskiej uszkodzenie przesyłki, lub niewłaściwe obchodzenie się z nią".
Oczywiście dotyczy to tylko niektórych przedmiotów i w zasadzie wtedy jest
pozamiatane (choć rzadko tak bywa). Ale to już odmienny temat...


--
Pozdrawiam,
Dykus.

do góry

Witam,

Dnia 4.12.07 (wtorek), 'Marcin Debowski' napisał(a):

>> Tak czy inaczej - mógłbyś rzucić jakimś paragrafem na poparcie swoich słów?

> Art.8 u.2.

Dziękuję. Swego czasu czytałem o sprzedaży konsumenckiej, ale nie wiedzieć
czemu nie zauważyłem tego... :/


--
Pozdrawiam,
Dykus.

do góry