-
81. Data: 2017-08-29 11:24:37
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oo35o0$knk$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-29 o 09:30, Wojtek pisze:
>> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
>> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość
>> wraca
>> do kupującego.
>Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny,
>tylko jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty.
Chyba wierzymy bankom ?
A jak nie wierzymy, to zrobmy depozyt sadowy w wydziale ksiag
wieczystych :-)
>I właśnie z uwagi na porządek i dobrą wiarę ksiąg wieczystych chce
>się uniknąć takich niejednoznaczności i sporów. Sprzedałeś, to
>sprzedałeś.
Ale pomijajac zasade "kasa-stoł", to powyzsze nic nie rozwiazuje.
Proponujesz hipoteke na rzecz kupujacego ... i co - jej likwidacja na
podstawie spornego swistka ?
>Jeśli masz wątpliwości, albo nie umiesz się zabezpieczyć, to nie
>sprzedajesz na kredyt.
I zostajesz obrabowany po wyjsciu od notariusza, albo okazuje sie
papierki sa falszywe, albo przelew znika ...
J.
-
82. Data: 2017-08-29 11:26:09
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:49, Marek pisze:
>
> Nie słyszałeś o przypadkach, gdzie dowód wpłaty (np. spłaty zadłużenia)
> dla sądu nie ma żadnego znaczenia w ocenie stanu faktycznego, który
> stwierdza przez odpowiedź "nie" wierzyciela na pytanie sądu czy dłużnik
> spełnił zobowiązanie. To że dłużnik ma dowód zapłaty (przelew bankowy) a
> wierzyciel kłamie sąd ignoruje.
>
Sąd nie może zażądać wyciągu bankowego, od banku, by mieć pewność czy
wpłata była czy nie? Bo strony, faktycznie, mogą mówić różnie.
Krótko mówiąc: mając dowód wpłaty można to zweryfikować jego
autentyczność w banku.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
83. Data: 2017-08-29 11:26:56
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 11:17, J.F. pisze:
>> Nie jestem notariuszem, nie wiem na ile jest to popularna procedura.
>> Pewnie nie jest popularna, bo to dodatkowe koszty dla Januszy i Grażyn.
>
> Krotkie googlanie jakos nie chcialo odkryc takiej mozliwosci/porady itp.
> Dziwne. Moze sie nie da ? Widzieles choc jeden taki przypadek ?
Leczysz też się przez google?
I potem dziwisz się, że pozostajesz ignorantem?
>> Płacą parę tysięcy notariuszowi za wygenerowanie umowy, a stówki nie
>> mają dla prawnika na poradę?
>
> A wydawaloby sie, ze tak typowa czynnosc nie wymaga pomocy prawnika.
> A jesli wymaga ... to do d* z takim prawem.
No jasne. Grypę też można samemu sobie wyleczyć.
Jakie to polskie.
--
Liwiusz
-
84. Data: 2017-08-29 11:28:37
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 11:24, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oo35o0$knk$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-08-29 o 09:30, Wojtek pisze:
>>> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
>>> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
>>> do kupującego.
>
>> Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny,
>> tylko jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty.
>
> Chyba wierzymy bankom ?
"nie wymaga podpisu ani stempla"? Nie, nie wierzymy.
> Ale pomijajac zasade "kasa-stoł", to powyzsze nic nie rozwiazuje.
> Proponujesz hipoteke na rzecz kupujacego ... i co - jej likwidacja na
> podstawie spornego swistka ?
>> Jeśli masz wątpliwości, albo nie umiesz się zabezpieczyć, to nie
>> sprzedajesz na kredyt.
>
> I zostajesz obrabowany po wyjsciu od notariusza, albo okazuje sie
> papierki sa falszywe, albo przelew znika ...
Są przelewy wewnątrzbankowe natychmiastowe. Wymyślasz problemy od czapy,
w dodatku oczekujesz, aby całe prawo nastawiło się na leczenie twojej
paranoi.
--
Liwiusz
-
85. Data: 2017-08-29 11:34:25
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oo3c10$r5p$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-29 o 11:17, J.F. pisze:
>>> Nie jestem notariuszem, nie wiem na ile jest to popularna
>>> procedura.
>>> Pewnie nie jest popularna, bo to dodatkowe koszty dla Januszy i
>>> Grażyn.
>> Krotkie googlanie jakos nie chcialo odkryc takiej mozliwosci/porady
>> itp.
>> Dziwne. Moze sie nie da ? Widzieles choc jeden taki przypadek ?
>Leczysz też się przez google?
>I potem dziwisz się, że pozostajesz ignorantem?
>>> Płacą parę tysięcy notariuszowi za wygenerowanie umowy, a stówki
>>> nie
>>> mają dla prawnika na poradę?
>> A wydawaloby sie, ze tak typowa czynnosc nie wymaga pomocy
>> prawnika.
>> A jesli wymaga ... to do d* z takim prawem.
>No jasne. Grypę też można samemu sobie wyleczyć.
>Jakie to polskie.
Tak prawde mowiac ... grype jak najbardziej leczysz sam.
Na grype nie ma lekarstwa.
Ale to trzeba odwaznego lekarza lub googla :-)
J.
-
86. Data: 2017-08-29 11:34:27
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 11:28, Liwiusz pisze:
>> Chyba wierzymy bankom ?
>
> "nie wymaga podpisu ani stempla"? Nie, nie wierzymy.
>
To oczywiście jest chore. A gdyby był dokument bankowy z pieczątkami,
podpisami?
> Są przelewy wewnątrzbankowe natychmiastowe. Wymyślasz problemy od czapy,
> w dodatku oczekujesz, aby całe prawo nastawiło się na leczenie twojej
> paranoi.
Wygląda na to, że przelew wewnątrzbankowy jest ok. Odroczone płatności
są słabe dla sprzedającego.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
87. Data: 2017-08-29 11:40:48
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oo3c45$r5p$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-29 o 11:24, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
>>> Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny,
>>> tylko jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty.
>
>> Chyba wierzymy bankom ?
>"nie wymaga podpisu ani stempla"? Nie, nie wierzymy.
W przypadku spornym sad spyta bank bezposrednio, albo wezwie prezesa
na swiadka, to juz chyba godne uwierzenia.
Gorzej jak sie dowie, ze pieniadze wplynely, a klient nastepnego dnia
przelal do innego banku,
>>> Jeśli masz wątpliwości, albo nie umiesz się zabezpieczyć, to nie
>>> sprzedajesz na kredyt.
>
>> I zostajesz obrabowany po wyjsciu od notariusza, albo okazuje sie
>> papierki sa falszywe, albo przelew znika ...
>Są przelewy wewnątrzbankowe natychmiastowe. Wymyślasz problemy od
>czapy, w dodatku oczekujesz, aby całe prawo nastawiło się na leczenie
>twojej paranoi.
Mowisz ze paranoja ?
https://www.money.pl/forum/czy-mozna-cofnac-przelew-
-t605230.html
Tez mi to pachnie paranoja ... ale czy na pewno moja ?
J.
-
88. Data: 2017-08-29 11:45:10
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 11:28, Liwiusz pisze:
>> I zostajesz obrabowany po wyjsciu od notariusza, albo okazuje sie
>> papierki sa falszywe, albo przelew znika ...
>
> Są przelewy wewnątrzbankowe natychmiastowe. Wymyślasz problemy od czapy,
> w dodatku oczekujesz, aby całe prawo nastawiło się na leczenie twojej
> paranoi.
1) musisz mieć konto w tym samym banku
2) natychmiastowe to one są, jeśli robisz w siedzibie banku, jeśli
robisz zewnętrznie (np przez internet) to one mogą być co najwyżej
prawie natychmiastowe, ale mogą być, bo to jest normalne zlecenie,
obrabiane na bieżąco przez system (jeśli operacje przetwarzania przez
system jest włączona i nie przeciążona).
3) przy większych sumach, często są wstrzymywane przez system (zdarzyło
mi się) i wykonywane są do Ciebie telefony, czy rzeczywiście taka kwota
winna wpłynąć na Twoje konto (to samo z wypływem) więc operacja
'natychmiastowa' nagle wydłuża się i może potrwać...
--
http://kaczus.ppa.pl
-
89. Data: 2017-08-29 11:46:45
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:20, Marek pisze:
> On Tue, 29 Aug 2017 09:30:34 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
>> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
>> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
>
> Nie, nahepszym byłoby, gdyby sprzedający z góry wpłacił kasę a dopiero
> później umowa. Jak nie wpłaci - nie ma umowy. Całą biurokrację upradzcza
> to do minimum.
>
Wpłaca, a umowa nie zostaje podpisana... I znowu mamy problem.
I dodatkowo - operacja niemożliwa w przypadku kredytu hipotecznego.
--
http://polpodroznik.com
-
90. Data: 2017-08-29 11:47:28
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 11:34, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-08-29 o 11:28, Liwiusz pisze:
>
>>> Chyba wierzymy bankom ?
>>
>> "nie wymaga podpisu ani stempla"? Nie, nie wierzymy.
>>
>
> To oczywiście jest chore. A gdyby był dokument bankowy z pieczątkami,
> podpisami?
To też nie oznacza prawdziwości. Zaletą podpisu jest to, że czasem można
"za rękę" złapać tego, kto sfałszował podpis. W przypadku samego wydruku
jest to praktycznie niemożliwe.
>> Są przelewy wewnątrzbankowe natychmiastowe. Wymyślasz problemy od
>> czapy, w dodatku oczekujesz, aby całe prawo nastawiło się na leczenie
>> twojej paranoi.
>
> Wygląda na to, że przelew wewnątrzbankowy jest ok. Odroczone płatności
> są słabe dla sprzedającego.
No widzisz, nie trzeba zmieniać prawa, tylko skorzystać z mózgu :)
--
Liwiusz