-
71. Data: 2017-08-29 10:35:29
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:14, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-08-29 o 09:39, Liwiusz pisze:
>
>> Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny,
>> tylko jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty.
>
> Ten sporny świstek to dowód zapłaty - świadczący że kupujący dopełnił
Ale to jest dokument prywatny. I skoro nie można zawierać umowy
sprzedaży nieruchomości w formie nienotarialnej, to i nie można
dopuszczać do tego, aby języczkiem u wagi decydującym o dokonaniu
sprzedaży nieruchomości było właśnie coś, co nie wychodzi od notariusza.
> tej drobnej formalności, jaką jest zapłata. Czyli kupujący spełnił
> obowiązki wynikające z umowy.
> Dla Ciebie świstek a dla sprzedającego najistotniejszy dokument.
Naprawdę - nie ma obowiązku sprzedaży na kredyt. Kasa-stół cały czas działa.
> Nieruchomość sprzedana ale nie zapłacona (jedna ze stron nie wywiązała
> się z umowy) - to jest wg Ciebie porządek oraz sytuacja nie budząca sporów?
To jest normalne ryzyko prowadzenia sprzedaży z odroczoną płatnością.
--
Liwiusz
-
72. Data: 2017-08-29 10:36:06
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:20, Marek pisze:
> On Tue, 29 Aug 2017 09:30:34 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
>> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
>> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
>
> Nie, nahepszym byłoby, gdyby sprzedający z góry wpłacił kasę a dopiero
> później umowa. Jak nie wpłaci - nie ma umowy. Całą biurokrację upradzcza
> to do minimum.
Jest taka możliwość. Wojtek walczy z problemami, które sam wymyśla.
--
Liwiusz
-
73. Data: 2017-08-29 10:38:55
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:20, Marek pisze:
> Nie, nahepszym byłoby, gdyby sprzedający z góry wpłacił kasę a dopiero
Kupujący.
> później umowa. Jak nie wpłaci - nie ma umowy. Całą biurokrację upradzcza
> to do minimum.
To jest fajne dla sprzedającego, dla kupującego już nie jest takie fajne.
I dlatego moje zainteresowanie depozytem notariusza.
Lepszy byłby depozyt sądowy - bo sąd to jednak pewniejsza instytucja niż
jednoosobowa firma notariusza.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
74. Data: 2017-08-29 10:44:33
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oo25lj$sh$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-28 o 17:41, J.F. pisze:
>>> Wystąpić z roszczeniem o zapłatę do kupującego, zabezpieczeniem
>>> tego
>>> roszczenia jest ustanowiona na mieszkaniu hipoteka.
>> Ale jaka hipoteka ?
>Nie wiesz o czym dyskutujesz?
Czy masz na mysli ustanowiona w akcie notarialnym hipoteke na rzecz
sprzedajacego w wysokosci ceny sprzedazy ?
Cos takiego sobie wyobrazalem ... ale tak szukam, szukam - albo jest
to rozwiazanie niespotykane, albo tak oczywiste i powszechnie
stosowane, ze nikt o tym nie wspomina.
To jak jest ?
>> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka na
>> rzecz
>> sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
>A co mają władze do dobrowolnej umowy dwóch stron?
Moze zakazuja, a moze nie propaguja, czy nie wyjasniaja, ze sprzedawca
jest dobrze zabezpieczony (ha, ha - bo przeciez nie jest, chyba, ze ma
odpowiednia kwote na wykup mieszkania od komornika ... po czym sie
okaze, ze stracil dwa razy :-)
J.
-
75. Data: 2017-08-29 10:47:50
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oo25lj$sh$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-08-28 o 17:41, J.F. pisze:
>>>> Wystąpić z roszczeniem o zapłatę do kupującego, zabezpieczeniem tego
>>>> roszczenia jest ustanowiona na mieszkaniu hipoteka.
>>> Ale jaka hipoteka ?
>> Nie wiesz o czym dyskutujesz?
>
> Czy masz na mysli ustanowiona w akcie notarialnym hipoteke na rzecz
> sprzedajacego w wysokosci ceny sprzedazy ?
Tak.
> Cos takiego sobie wyobrazalem ... ale tak szukam, szukam - albo jest to
> rozwiazanie niespotykane, albo tak oczywiste i powszechnie stosowane, ze
> nikt o tym nie wspomina.
> To jak jest ?
Nie jestem notariuszem, nie wiem na ile jest to popularna procedura.
Pewnie nie jest popularna, bo to dodatkowe koszty dla Januszy i Grażyn.
>>> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka na rzecz
>>> sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
>> A co mają władze do dobrowolnej umowy dwóch stron?
>
> Moze zakazuja, a moze nie propaguja, czy nie wyjasniaja, ze sprzedawca
> jest dobrze zabezpieczony (ha, ha - bo przeciez nie jest, chyba, ze ma
> odpowiednia kwote na wykup mieszkania od komornika ... po czym sie
> okaze, ze stracil dwa razy :-)
Płacą parę tysięcy notariuszowi za wygenerowanie umowy, a stówki nie
mają dla prawnika na poradę?
--
Liwiusz
-
76. Data: 2017-08-29 10:48:54
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 10:44, J.F. pisze:
> ma odpowiednia kwote na wykup mieszkania od komornika ...
Wierzyciel nie kupuje za gotówkę, tylko za obniżenie wierzytelności.
Faktem jest, że dochodzą normalne komornicze prowizje.
--
Liwiusz
-
77. Data: 2017-08-29 10:49:44
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 29 Aug 2017 10:14:32 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
> Ten sporny świstek to dowód zapłaty - świadczący że kupujący
> dopełnił
Nie słyszałeś o przypadkach, gdzie dowód wpłaty (np. spłaty
zadłużenia) dla sądu nie ma żadnego znaczenia w ocenie stanu
faktycznego, który stwierdza przez odpowiedź "nie" wierzyciela na
pytanie sądu czy dłużnik spełnił zobowiązanie. To że dłużnik ma dowód
zapłaty (przelew bankowy) a wierzyciel kłamie sąd ignoruje.
--
Marek
-
78. Data: 2017-08-29 11:02:35
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 29 Aug 2017 10:38:55 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
> To jest fajne dla sprzedającego, dla kupującego już nie jest takie
> fajne.
Odzyskiwanie kasy jest operacyjnie łatwiejsze niż odzyskiwanie
przeniesionej notarialnie własności.
--
Marek
-
79. Data: 2017-08-29 11:14:07
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Nie tylko słyszałem, ale odczułem na własnej skórze.
-----
> Nie słyszałeś o przypadkach, gdzie dowód wpłaty dla sądu nie ma żadnego znaczenia w
ocenie stanu faktycznego, który stwierdza przez odpowiedź "nie" wierzyciela na
pytanie sądu czy dłużnik spełnił zobowiązanie.
> To że dłużnik ma dowód zapłaty (przelew bankowy) a wierzyciel kłamie sąd ignoruje.
-
80. Data: 2017-08-29 11:17:45
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oo39nn$of7$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-29 o 10:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
>>> Nie wiesz o czym dyskutujesz?
>
>> Czy masz na mysli ustanowiona w akcie notarialnym hipoteke na rzecz
>> sprzedajacego w wysokosci ceny sprzedazy ?
>Tak.
>> Cos takiego sobie wyobrazalem ... ale tak szukam, szukam - albo
>> jest to
>> rozwiazanie niespotykane, albo tak oczywiste i powszechnie
>> stosowane, ze
>> nikt o tym nie wspomina.
>> To jak jest ?
>Nie jestem notariuszem, nie wiem na ile jest to popularna procedura.
>Pewnie nie jest popularna, bo to dodatkowe koszty dla Januszy i
>Grażyn.
Krotkie googlanie jakos nie chcialo odkryc takiej mozliwosci/porady
itp.
Dziwne. Moze sie nie da ? Widzieles choc jeden taki przypadek ?
A jak na to zareaguje bank, ktory udziela kupujacemu kredytu ?
Niby nie powienien miec problemow ... ale kto ich tam wie :-)
>>>> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka
>>>> na rzecz
>>>> sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
>>> A co mają władze do dobrowolnej umowy dwóch stron?
>
>> Moze zakazuja, a moze nie propaguja, czy nie wyjasniaja, ze
>> sprzedawca
>> jest dobrze zabezpieczony (ha, ha - bo przeciez nie jest, chyba, ze
>> ma
>> odpowiednia kwote na wykup mieszkania od komornika ... po czym sie
>> okaze, ze stracil dwa razy :-)
>Płacą parę tysięcy notariuszowi za wygenerowanie umowy, a stówki nie
>mają dla prawnika na poradę?
A wydawaloby sie, ze tak typowa czynnosc nie wymaga pomocy prawnika.
A jesli wymaga ... to do d* z takim prawem.
J.