eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2009-12-10 09:45:34
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Thu, 10 Dec 2009 08:14:48 +0000, Olgierd napisał(a):
    >
    >> - sąd przyjął, że skoro sprzedającym nie był właściciel (aukcja
    >> grzecznościowa), to umowa odnosząca się do rzeczy określonej co do
    >> tożsamości jest nieważna ze względu na "pierwotną niemożliwość
    >> świadczenia" (art. 387 par. 1 kc),
    >
    > Nb. w tej części jest to dla mnie największe chyba zdziwko.

    O tym napisałem w swoim poście - w żadnym razie nie może być to
    pierwotna niemożliwość!
    Co do pełnomocnictwa - a czy w treści czynności prawnej było ujawnione,
    że allegrowicz działa jako pełnomocnik. Bo jeśli tak, to ok, wtedy
    kupujący powinien się zawsze liczyć z przekroczeniem zakresu
    pełnomocnictwa. Ale podejrzewam, że nie było, bo dochowanie takiej
    staranności jest raczej niespotykane. Ze względu na ochronę dobrej wiary
    osób trzecich, należy tego allegrowicza traktować jako stronę umowy.
    Po trzecie, nie widzę tutaj też żadnego błędu w rozumieniu wady
    oświadczenia woli.
    A co do zasad współżycia społecznego, też miałbym poważne wątpliwości.

    Inną sprawą jest, że uczciwy, w porządku, człowiek, powinien dać sobie
    spokój, a nie na pałę próbować się wzbogacić na czyimś błędzie. Więc
    można uznać, że to orzeczenie sądu jest sprawiedliwościowe i przymknąć
    oko na kulejącą argumentację ;)


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 22. Data: 2009-12-10 10:19:52
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:

    > - mało tego, sąd przyjął, że skoro auto było warte 25 tys., to sprzedaż
    > za 1/3 ceny jest niezgodne z zws (uważam, że to bardzo dyskusyjny pogląd).
    >
    > Chyba powinienem coś o tym skrobnąć ;-)

    PS jak napiszesz, to daj znać w tym wątku.



    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 23. Data: 2009-12-10 10:52:47
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 10 Dec 2009 10:45:34 +0100, kuba napisał(a):

    > Co do pełnomocnictwa - a czy w treści czynności prawnej było ujawnione,
    > że allegrowicz działa jako pełnomocnik. Bo jeśli tak, to ok, wtedy
    > kupujący powinien się zawsze liczyć z przekroczeniem zakresu
    > pełnomocnictwa. Ale podejrzewam, że nie było, bo dochowanie takiej
    > staranności jest raczej niespotykane.

    Sąd stanął na stanowisku, że "aukcja grzecznościowa" oznacza właśnie coś
    takiego.

    Dobra, na razie wrzuciłem sam wyrok, do poczytania, mam nadzieję, że mimo
    mojej "anonimizacji" pokapujecie się jak to szło:

    http://tinyurl.com/wyrok-allegro

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 24. Data: 2009-12-11 13:26:03
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Thu, 10 Dec 2009 10:45:34 +0100, kuba napisał(a):
    >
    >> Co do pełnomocnictwa - a czy w treści czynności prawnej było ujawnione,
    >> że allegrowicz działa jako pełnomocnik. Bo jeśli tak, to ok, wtedy
    >> kupujący powinien się zawsze liczyć z przekroczeniem zakresu
    >> pełnomocnictwa. Ale podejrzewam, że nie było, bo dochowanie takiej
    >> staranności jest raczej niespotykane.
    >
    > Sąd stanął na stanowisku, że "aukcja grzecznościowa" oznacza właśnie coś
    > takiego.

    Te dodatkowe informacje trochę zmieniają. Być może faktycznie można
    wymagać od kupującego aby wywnioskował z nich istnienie stosunku
    pełnomocnictwa.

    Nie zgadzam się natomiast z fragmentem, gdzie sąd stwierdza, że do
    zawarcia umowy sprzedaży trzeba być właścicielem rzeczy.

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 25. Data: 2009-12-11 13:41:37
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 11 Dec 2009 14:26:03 +0100, kuba napisał(a):

    > Nie zgadzam się natomiast z fragmentem, gdzie sąd stwierdza, że do
    > zawarcia umowy sprzedaży trzeba być właścicielem rzeczy.

    To jest dość oczywiste ;-)
    Nie wiem czy jest apelacja, za parę dni będę się widział z pełnomocnikiem
    pozwanego, może się dowiem co dalej było ze sprawą.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 26. Data: 2009-12-11 22:17:04
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 Dec 2009, Olgierd wrote:

    > Dnia Fri, 11 Dec 2009 14:26:03 +0100, kuba napisał(a):
    >
    >> Nie zgadzam się natomiast z fragmentem, gdzie sąd stwierdza, że do
    >> zawarcia umowy sprzedaży trzeba być właścicielem rzeczy.
    >
    > To jest dość oczywiste ;-)

    Chyba nie.
    O ile pamiętam, w jednej ze spraw o sprzedaż samochodu po wylicytowanej
    cenie adwokat próbował bronić sprzedawcy tezą "on takiego samochodu
    nie miał, chciał sprawdzić za ile pójdzie".
    I o ile pamiętam, sąd nie bawił się we wnikanie czy to prawda czy
    kłamstwo, lecz rzekł, że skoro sprzedał to ma dostarczyć, a skoro
    nie ma to niech kupi :)
    Przecież takie postępowanie, że "firma internetowa" sprzedaje
    towar którego nie ma - albo wcale, albo jeszcze, bo "idzie"
    w dostawie - wcale nie jest rzadkie.

    Pamiętając, że przy rzeczach oznaczonych tylko co do tożsamości
    przejście własności wymaga wydania, wątpliwości powodowałyby
    nieważność sporej części sprzedaży internetowej!

    pzdr, Gotfryd


  • 27. Data: 2009-12-11 23:24:19
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 11 Dec 2009 23:17:04 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    >>> Nie zgadzam się natomiast z fragmentem, gdzie sąd stwierdza, że do
    >>> zawarcia umowy sprzedaży trzeba być właścicielem rzeczy.
    >>
    >> To jest dość oczywiste ;-)
    >
    > Chyba nie.

    Dość oczywiste, że nie trzeba być właścicielem, by sprzedać rzecz --
    właśnie w tym celu zresztą facet napisał, że to aukcja grzecznościowa
    (grzecznościowa, czyli "ja tylko pośredniczę").

    --
    :) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl


  • 28. Data: 2009-12-12 10:01:08
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 Dec 2009, Olgierd wrote:

    > Dość oczywiste, że nie trzeba być właścicielem, by sprzedać rzecz

    A!!!!
    No to włażę pod stół.
    Swoją drogą, było czytelnie napisać co jest oczywiste, bo możliwość
    że zgadzasz się ze zdaniem sądu wydała mi się nie dość niedorzeczna ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 29. Data: 2009-12-12 10:25:03
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Fri, 11 Dec 2009, Olgierd wrote:
    >
    >> Dość oczywiste, że nie trzeba być właścicielem, by sprzedać rzecz
    >
    > A!!!!
    > No to włażę pod stół.
    > Swoją drogą, było czytelnie napisać co jest oczywiste, bo możliwość
    > że zgadzasz się ze zdaniem sądu wydała mi się nie dość niedorzeczna ;)

    Zagadnienie nie jest takie oczywiste wcale, ale na pewno jest bardzo
    ciekawe.
    Co np. gdyby sprzedawca wyraził zamiar odkupienia rzeczy wartej 1000 zł,
    a osoba trzeba by się zgodziła, ale za 10000? Albo powiedziałaby, że nie
    sprzeda w ogóle, choćby ktoś zaoferował wielokrotność jej wartości.
    Czy w takim wypadkach można żądać od sprzedawcy wykonania zobowiązania,
    czy przyjąć niemożliwość świadczenia (faktyczną albo gospodarczą) i
    poprzestać na odszkodowaniu z tytułu culpa in contrahendo (to zazwyczaj
    jakieś grosze).

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 30. Data: 2009-12-14 10:27:14
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: wombi <w...@u...to.onet.eu>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Fri, 11 Dec 2009, Olgierd wrote:
    >
    >> Dnia Fri, 11 Dec 2009 14:26:03 +0100, kuba napisał(a):
    >>
    >>> Nie zgadzam się natomiast z fragmentem, gdzie sąd stwierdza, że do
    >>> zawarcia umowy sprzedaży trzeba być właścicielem rzeczy.
    >>
    >> To jest dość oczywiste ;-)
    >
    > Chyba nie.
    > O ile pamiętam, w jednej ze spraw o sprzedaż samochodu po wylicytowanej
    > cenie adwokat próbował bronić sprzedawcy tezą "on takiego samochodu
    > nie miał, chciał sprawdzić za ile pójdzie".

    O tym piszesz:

    Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi z dnia 6 lutego 2007 r., sygn.
    akt II C 903/06.

    http://lawinit.com/wiki/II_C_903/06

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1