In article <camd31$3g$1@nemesis.news.tpi.pl>, brett wrote:

> W każdym razie jakiś kant tu odszedł

Na czym polegał kant? Kogo okantowano i na ile?

Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry

Na czym polegał kant? Kogo okantowano i na ile?

Nie wiem. Ale tak szybko spraw w wydziałach ksiąg wieczystych się nie
załatwia.
Ponadto nastapiło złamanie umowy przedwstępnej.

do góry

Użytkownik brett napisał:
> Na czym polegał kant? Kogo okantowano i na ile?
>
> Nie wiem. Ale tak szybko spraw w wydziałach ksiąg wieczystych się nie
> załatwia.
> Ponadto nastapiło złamanie umowy przedwstępnej.
>
>

Nikogo nie okantowano. Jeżeli przedmiotem umowy przedwstepnej była
sprzedaż miszkania tylko nie sprzedanie tego mieszkania jest
niedotrzymaniem warunków umowy. Mieszkanie jest, więc nie ma podstaw do
odszkodowania. Jeśli chodzi o podane terminy - każdy może napisac kilka
dni później. A kilka czy kilkanascie - w tej sytuacji zadna różnica.

Aga

do góry

Agrida <a...@e...com.pl> napisał(a):

> Użytkownik brett napisał:
> > Na czym polegał kant? Kogo okantowano i na ile?
> >
> > Nie wiem. Ale tak szybko spraw w wydziałach ksiąg wieczystych się nie
> > załatwia.
> > Ponadto nastapiło złamanie umowy przedwstępnej.
> >
> >
>
> Nikogo nie okantowano. Jeżeli przedmiotem umowy przedwstepnej była
> sprzedaż miszkania tylko nie sprzedanie tego mieszkania jest
> niedotrzymaniem warunków umowy. Mieszkanie jest, więc nie ma podstaw do
> odszkodowania. Jeśli chodzi o podane terminy - każdy może napisac kilka
> dni później. A kilka czy kilkanascie - w tej sytuacji zadna różnica.
>
> Aga


IMHO nie ma podstaw do domagania się kary umownej. Umowę zawarto, własność
przeniesiono, a jeszcze wskazać należy na przepis art. 356 par. 1 KC:
wierzyciel może żądać osobistego świadczenia dłużnika tylko wtedy, gdy to
wynika z treści czyności prawnej, z ustawy albo z właściwości świadczenia,

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Agrida <a...@e...com.pl> napisał(a):

> Użytkownik brett napisał:
> > Na czym polegał kant? Kogo okantowano i na ile?
> >
> > Nie wiem. Ale tak szybko spraw w wydziałach ksiąg wieczystych się nie
> > załatwia.
> > Ponadto nastapiło złamanie umowy przedwstępnej.
> >
> >
>
> Nikogo nie okantowano. Jeżeli przedmiotem umowy przedwstepnej była
> sprzedaż miszkania tylko nie sprzedanie tego mieszkania jest
> niedotrzymaniem warunków umowy. Mieszkanie jest, więc nie ma podstaw do
> odszkodowania. Jeśli chodzi o podane terminy - każdy może napisac kilka
> dni później. A kilka czy kilkanascie - w tej sytuacji zadna różnica.
>
> Aga


IMHO nie ma podstaw do domagania się kary umownej. Umowę zawarto, własność
przeniesiono, a jeszcze wskazać należy na przepis art. 356 par. 1 KC:
wierzyciel może żądać osobistego świadczenia dłużnika tylko wtedy, gdy to
wynika z treści czyności prawnej, z ustawy albo z właściwości świadczenia,

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> IMHO nie ma podstaw do domagania się kary umownej. Umowę zawarto, własność
> przeniesiono, a jeszcze wskazać należy na przepis art. 356 par. 1 KC:


Wydaje mi się, że nie mozna powoływać się tu na art 356 kc. Dotyczy on
spełnienia świadczenia, a nie zawarcia umowy.
Przecież jak podpiszesz umowę przedwstępną z Kowalskim, to na podst. art 356
nie może w jego miejsce wstąpić Nowak !

Podpisuję umowę przedwstępną z X, to ostateczną też mam zawrzeć z X. Dopiero
po zawarciu tejże umowy, świadczenia z niej wynikające mogą być spełnione
także przez osoby trzecie.

W naszej sprawie ojciec naruszył warunki umowy przedwstępnej, gdyż nie
zawarł umowy ostatecznej, co więcej, przedmiot umowy zbył na rzecz osoby
trzeciej ( syna ).
Powinien więc oddać zadatek w wysokości podwójnej.

Przecież zadatek ten nie obowiązywał już syna, i nie mógł być zaliczony na
poczet ceny !

brett

do góry

> > IMHO nie ma podstaw do domagania się kary umownej. Umowę zawarto, własność
> > przeniesiono, a jeszcze wskazać należy na przepis art. 356 par. 1 KC:
>
>
> Wydaje mi się, że nie mozna powoływać się tu na art 356 kc. Dotyczy on
> spełnienia świadczenia, a nie zawarcia umowy.
> Przecież jak podpiszesz umowę przedwstępną z Kowalskim, to na podst. art 356
> nie może w jego miejsce wstąpić Nowak !

Zawarcie umowy sprzedazy nieruchomosci jest wlasnie swiadczeniem i zostalo
spelnione.
Jezeli o to chodzi to wydaje mi sie, ze nie ma raczej kontrowersji. Trzeba
teraz raczej spytac, czy wlasnie w tym wypadku "wlasciwosc swiadczenia" czy
moze dorozumiana - wynikajaca z celu umowy przedwstepnej - "tresc czynnosci
prawnej" (umowy przedwstepnej) pozwala na wykonanie takiego swiadczenia przez
osobe inna niz dluznik.

Konrad

do góry

> Zawarcie umowy sprzedazy nieruchomosci jest wlasnie swiadczeniem i zostalo
> spelnione.
> Jezeli o to chodzi to wydaje mi sie, ze nie ma raczej kontrowersji. Trzeba
> teraz raczej spytac, czy wlasnie w tym wypadku "wlasciwosc swiadczenia" czy
> moze dorozumiana - wynikajaca z celu umowy przedwstepnej - "tresc czynnosci
> prawnej" (umowy przedwstepnej) pozwala na wykonanie takiego swiadczenia
przez
> osobe inna niz dluznik.
>
> Konrad
>
>
Może się i zagalopowałem,
w ostateczności, na miejscu tego ojca broniłbym się art. 5 kc.,


pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Zawarcie umowy sprzedazy nieruchomosci jest wlasnie swiadczeniem i zostalo
spelnione.

Nie zostało spełnione. Przecież nie zawarł umowy z ojcem.

brett

do góry