-
121. Data: 2015-07-06 14:40:11
Temat: Re: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@p...org...
On 2015-07-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
[...]
>> Tak czy inaczej - o ile ktos np sciagnal sobie film na komputer,
>> zamiast kupic dvd, to strata jest w miare latwa do wycenienia
>Na zero?
No nie, cena tegoz DVD ... u dystrybutora :-)
>> o tylko rozpowszechnianie przez torrent, gdy nie wiadomo ich ile
>> rozpowszechnil ...to jak to wycenic ?
>Ani tego, ani tego nie da się wycenić.
No, jakby bylo wiadomo ile, to by mozna, ale jak przylapano raz ?
J.
-
122. Data: 2015-07-06 15:20:29
Temat: Re: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2015-07-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@p...org...
> On 2015-07-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> [...]
>>> Tak czy inaczej - o ile ktos np sciagnal sobie film na komputer,
>>> zamiast kupic dvd, to strata jest w miare latwa do wycenienia
>>Na zero?
>
> No nie, cena tegoz DVD ... u dystrybutora :-)
A czemu ta cena?
Czemu nie cena biletu do kina?
Czemu nie cena wypożyczenia np. na ipla/kinoplex/cineman?
I skąd w ogóle pomysł, że byłaby dana osoba zainteresowana kupnem?
>>> o tylko rozpowszechnianie przez torrent, gdy nie wiadomo ich ile
>>> rozpowszechnil ...to jak to wycenic ?
>>Ani tego, ani tego nie da się wycenić.
>
> No, jakby bylo wiadomo ile, to by mozna, ale jak przylapano raz ?
Nie da się tego wycenić. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
123. Data: 2015-07-06 17:11:30
Temat: Re: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
On 2015-07-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Tak czy inaczej - o ile ktos np sciagnal sobie film na komputer,
>>>> zamiast kupic dvd, to strata jest w miare latwa do wycenienia
>>>Na zero?
>
>> No nie, cena tegoz DVD ... u dystrybutora :-)
>A czemu ta cena?
>Czemu nie cena biletu do kina?
Bo to jest kopia tegoz DVD, a nie kopia biletu :-)
>Czemu nie cena wypożyczenia np. na ipla/kinoplex/cineman?
>I skąd w ogóle pomysł, że byłaby dana osoba zainteresowana kupnem?
Skoro nie byla, to bylo nie ogladac, albo pojsc do kina czy
wypozyczalni :-)
>>>> o tylko rozpowszechnianie przez torrent, gdy nie wiadomo ich ile
>>>> rozpowszechnil ...to jak to wycenic ?
>>>Ani tego, ani tego nie da się wycenić.
>> No, jakby bylo wiadomo ile, to by mozna, ale jak przylapano raz ?
>Nie da się tego wycenić. :)
Wycenic to sie da - ile pobran, tyle nielegalnych kopii :-)
Tylko:
a) jak znalezc ile bylo tych pobran ?
b) na ile wycenic pobierajacych, ktorzy tylko pare fragmentow pobrali
... a reszte z innego zrodla ..
J.
-
124. Data: 2015-07-07 11:42:53
Temat: Re: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 6 Jul 2015, J.F. wrote:
> Użytkownik "Wojciech Bancer"
>> A czemu ta cena?
>> Czemu nie cena biletu do kina?
>
> Bo to jest kopia tegoz DVD, a nie kopia biletu :-)
Nie wypada się nie zgodzić.
>> Czemu nie cena wypożyczenia np. na ipla/kinoplex/cineman?
>> I skąd w ogóle pomysł, że byłaby dana osoba zainteresowana kupnem?
>
> Skoro nie byla, to bylo nie ogladac, albo pojsc do kina czy wypozyczalni :-)
Jak wyżej.
ALE:
>>>>> rozpowszechnil ...to jak to wycenic ?
>>>> Ani tego, ani tego nie da się wycenić.
>>> No, jakby bylo wiadomo ile, to by mozna, ale jak przylapano raz ?
>> Nie da się tego wycenić. :)
>
> Wycenic to sie da - ile pobran, tyle nielegalnych kopii :-)
A z jakiej okazji ma płacić za pobierających?
Przecież to oni mają zapłacić.
Sam wyżej napisałeś :)
Rozpowszechniający, taki dystrybutor, zarabia przecież tylko
marżę (od różnicy ceny między hurtem a detalem, w uproszczeniu).
> Tylko:
> a) jak znalezc ile bylo tych pobran ?
> b) na ile wycenic pobierajacych, ktorzy tylko pare fragmentow pobrali
> ... a reszte z innego zrodla ..
Też.
Pytanie jest inne - czy złapanie i zmuszenie do zapłaty "ceny
łącznej" przez udostępniającego miałoby skutkować legalizacją
kopii?
(wszak szkody już nie będzie :>)
<OT>
Dodam, że "od zawsze" zmierzam do zupełnie innego wniosku, dotyczącego
wszystkich przestępstw "na szkodę" (w szczególności szkodę materialną),
a obejmującą fakt, że w praktyce, przy niskich szkodach w szczególności,
"naprawienie szkody" (o ile w ogóle zostanie orzeczone) NIJAK nie obejmuje
"naprawienia szkody", a w najlepszym wypadku "naprawienie bezspornych
szkód bezpośrednich".
Mam na myśli głównie szkody drobne, te o których taki jeden polityk
mawia(ł) że "znikoma szkodliwość społeczna to duża szkodliwość
prywatna" :P
pzdr, Gotfryd