-
11. Data: 2004-12-02 06:57:03
Temat: Re: Który bank odpowiada za przelew?
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Robert Tomasik wrote:
> Pani zawzięcie tłumaczyła, że "system inaczej nie puści". Moje sugestie, ze
> to fałszowanie podpisu puszczała mimo uszu.
trzeba ją było za podżeganie zamknąć ;)
KG
-
12. Data: 2004-12-02 10:24:15
Temat: Re: Który bank odpowiada za przelew?
Od: " demagogia" <d...@g...SKASUJ-TO.pl>
Tak jest, bo po redukcjach w bankach pozostały tylko pracownice z dobrą
prezencją. Pracowałam w banku kilkanaście lat i nawet w czasach ciężkiego
komunizmu (międzymiastowe zamawiane u telefonistki i kilkugodzinne
oczekiwanie) "zagubione" przelewy w ciągu doby były odnajdywane (nawet jeśli
klient coś pokręcił). Najtrudniejsze do odnalezienia były przelewy gubione
przez błędy w systemie komputerowym. Informatycy o księgowości pojęcia nie
mieli a nawet nieszczególnie orientowali się w systemie używanym w banku. Same
musiałyśmy dojść gdzie posiały się te nieszczęsne przelewy. Ale teraz w banku
księgową z doświadczeniem trudniej znaleźć niż trafić w totka.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2004-12-02 10:31:28
Temat: Re: Który bank odpowiada za przelew?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:comea8$t6$2@news.onet.pl...
> trzeba ją było za podżeganie zamknąć ;)
Tu nawet podżegania nie było. Ona usiłowała sfałszować dokument, bo przecież
do systemu już wstępnie wprowadziła dane mojej matki jako odbierającej.
nawet sobie wniosek o otwarcie rachunku przyniosła, by odpisać numer dowodu.
Ale ja nie mam w zwyczaju łączyć życia prywatnego z służbowym.