Witam,
Pisze na grupe w imieniu kolezanki, ktora ma bardzo powazny problem.
Mianowicie jej maz jest obecnie w wojsku i zlozyla pismo do starostwa
powiatowego o przelewanie zoldu na utrzymanie rodziny na jej KONTO
bankowe. Podala rowniez adres korespondencyjny (miejsce w ktorym obecnie
mieszka), a takze adres zameldowania (bo taki byl wymog).
I teraz okazalo sie ze zold oczywiscie przychodzil co miesiac, ale nie
na konto, lecz poczta dostarczala te pieniadze na adres zameldowania tej
dziewczyny. Dodatkowo zeby bylo smieszniej, zarowno rodzice jak i jej
siostra odbieraly te pieniadze podpisujac sie za nia (podrabiajac
podpis). Teraz biedna nie ma pieniedzy na zycie. Jakie kroki powinna
podjac i do kogo sie udac zeby to wyjasnic i odzyskac stracone pieniadze?
Z gory dziekuje za pomoc w rozwiazaniu tej sprawy.

Pozdrawiam
Marek

do góry

Uzytkownik "Marek Lubinski" <m...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:dkj39b$7rp$1@inews.gazeta.pl...


Sprawa ma dwa aspekty - karny i cywilny. Po pierwsze podrobienie
podpisu. Poczta moze pozostawic pieniadze doroslemu domownikowi, o ile
adresat odpowiedniego zastrzezenia nie poczynil. Tak wiec o ile na
przekazach jest jakas tam parafka albo podpis tego domownika, który
odebral pieniadze, to o zadnym podrobieniu podpisu mowy byc nie moze.
Pozostaje ewentualnie sprawa przywlaszczenia sobie tych pieniedzy
przez czlonków rodziny zolnierza. Ale to tylko w wypadku, gdy
wiedzieli (i da sie tego dowiesc), ze pieniadze mialy byc dla jego
zony. Bo jesli nie wiedzieli i oddali synowi, to trudno miec o to do
nich pretensje. W koncu to byl jego zold.

Aspekt cywilny polega na tym, ze mamy tu klasyczny przyklad spelnienia
swiadczenia przez wierzyciela (Starostwo) do rak osoby nieuprawnionej
(rodziny zolnierza). Jezeli swiadczenie zostalo spelnione do rak osoby
nie uprawnionej do jego przyjecia, a przyjecie swiadczenia nie zostalo
potwierdzone przez wierzyciela, dluznik jest zwolniony w takim
zakresie, w jakim wierzyciel ze swiadczenia skorzystal. (art. 452 kc)
Tutaj jak rozumiem wierzycielem jest zona i ni skorzystala.

Tak wiec nalezy sie od Starostwa domagac wyplaty swiadczenia i niech
to Starostwo sobie teraz kombinuje, jak odzyskac wyplacone
niewlasciwie pieniadze, skoro mialo je przekazywac na rachunek
bankowy, a w ostatecznosci wyslac na adres korespondencyjnym, a
wyslalo na inny - poniekad przypadkowy adres. I raczej tego bym sie
trzymal na miejscu dziewczyny.

do góry

Marek Lubinski napisał(a):

> podpis). Teraz biedna nie ma pieniedzy na zycie. Jakie kroki powinna
> podjac i do kogo sie udac zeby to wyjasnic i odzyskac stracone pieniadze?
> Z gory dziekuje za pomoc w rozwiazaniu tej sprawy.

Do "rodzinki" niech odda.
Jak rodzinka nie odda - Zawiadomić prokurature o popełnieniu
przestępstwa.

Przywłaszczenie miennia, podrobienie podpisu, działanie na
czyjąś szkodę. (DOBIJAĆ SIĘ O OBOWIĄZEK NAPRAWIENIA SZKODY)

Mając wyrok karny z obowiązkiem naprawienia szkody, wnioskować o
nadaine mu KW ... Z wyrokiem do komornika i NA RO DZINKĘ
!!!!!!!!! DO BOJUUUUUUUU !!!!!!!!!!!!

Niech sie nie stresuje - prokurator da sobie z tą sprawą bez
problemu i biedna małzonka za duzo roboty w tym nie ma ;)

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/STOK-NARTY/ Już wkrótce na NARTY !!!

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Uzytkownik "Marek Lubinski" <m...@w...pl> napisal w wiadomosci
> news:dkj39b$7rp$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Sprawa ma dwa aspekty - karny i cywilny. Po pierwsze podrobienie
> podpisu. Poczta moze pozostawic pieniadze doroslemu domownikowi, o ile
> adresat odpowiedniego zastrzezenia nie poczynil. Tak wiec o ile na
> przekazach jest jakas tam parafka albo podpis tego domownika, który
> odebral pieniadze, to o zadnym podrobieniu podpisu mowy byc nie moze.
> Pozostaje ewentualnie sprawa przywlaszczenia sobie tych pieniedzy
> przez czlonków rodziny zolnierza. Ale to tylko w wypadku, gdy
> wiedzieli (i da sie tego dowiesc), ze pieniadze mialy byc dla jego
> zony. Bo jesli nie wiedzieli i oddali synowi, to trudno miec o to do
> nich pretensje. W koncu to byl jego zold.
>
> Aspekt cywilny polega na tym, ze mamy tu klasyczny przyklad spelnienia
> swiadczenia przez wierzyciela (Starostwo) do rak osoby nieuprawnionej
> (rodziny zolnierza). Jezeli swiadczenie zostalo spelnione do rak osoby
> nie uprawnionej do jego przyjecia, a przyjecie swiadczenia nie zostalo
> potwierdzone przez wierzyciela, dluznik jest zwolniony w takim
> zakresie, w jakim wierzyciel ze swiadczenia skorzystal. (art. 452 kc)
> Tutaj jak rozumiem wierzycielem jest zona i ni skorzystala.
>
> Tak wiec nalezy sie od Starostwa domagac wyplaty swiadczenia i niech
> to Starostwo sobie teraz kombinuje, jak odzyskac wyplacone
> niewlasciwie pieniadze, skoro mialo je przekazywac na rachunek
> bankowy, a w ostatecznosci wyslac na adres korespondencyjnym, a
> wyslalo na inny - poniekad przypadkowy adres. I raczej tego bym sie
> trzymal na miejscu dziewczyny.
>
Dzieki za szybka odpowiedz. Male sprostowanie - ta rodzina - to rodzina
wlasnie tej dziewczyny, nie zolnierza. Tak wiec pieniadze mialy trafic
na JEJ KONTO BANKOWE ew na adres korespondencyjny. A trafialy do jej
rodziny (pod adres zameldowania).
Jesli moglbys to sprostowanie odniesc do odpowiedniego paragrafu
(paragrafow), bylbym zobowiazany. Trzeba dziewczynie pomoc. A jak sie ma
podkladke w postaci odpowiednich paragrafow KC to lepiej sie rozmawia w
urzedzie :)

do góry

Marek Lubinski wrote:

> Dzieki za szybka odpowiedz. Male sprostowanie - ta rodzina - to rodzina
> wlasnie tej dziewczyny, nie zolnierza. Tak wiec pieniadze mialy trafic
> na JEJ KONTO BANKOWE ew na adres korespondencyjny. A trafialy do jej
> rodziny (pod adres zameldowania).

Czyli na jej oficjalny (urzędowy) adres. Pamiętaj, że nie dopełniając
obowiązku meldunkowego popełnia wykroczenie zagrożone grzywną. Dlaczego
się nie przemeldowała?

PS: tnij cytaty...

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> Czyli na jej oficjalny (urzędowy) adres. Pamiętaj, że nie dopełniając
> obowiązku meldunkowego popełnia wykroczenie zagrożone grzywną. Dlaczego
> się nie przemeldowała?
>
> PS: tnij cytaty...
>
hmm...nie powinni wysyłać na korespondencyjny? Jeśli nie to po co
wpisywała? Poza tym nie wiem czemu się nie przemeldowała - na razie
mieszka u teściów, bo w domu jak widać chora sytuacja.

do góry

Marek Lubinski wrote:

> hmm...nie powinni wysyłać na korespondencyjny? Jeśli nie to po co
> wpisywała? Poza tym nie wiem czemu się nie przemeldowała - na razie
> mieszka u teściów, bo w domu jak widać chora sytuacja.

Meldunek to adres do korespondencji urzędowej - np. wezwań do sądu i
innych takich.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Uzytkownik "Marek Lubinski" <m...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:dkj5u4$j9j$1@inews.gazeta.pl...

> Dzieki za szybka odpowiedz. Male sprostowanie - ta rodzina - to
rodzina
> wlasnie tej dziewczyny, nie zolnierza. Tak wiec pieniadze mialy
trafic
> na JEJ KONTO BANKOWE ew na adres korespondencyjny. A trafialy do jej
> rodziny (pod adres zameldowania).
> Jesli moglbys to sprostowanie odniesc do odpowiedniego paragrafu
> (paragrafow), bylbym zobowiazany. Trzeba dziewczynie pomoc. A jak
sie ma
> podkladke w postaci odpowiednich paragrafow KC to lepiej sie
rozmawia w
> urzedzie :)

To zmienia tylko tyle, ze upada domniemanie dzialania w dobrej wierze.
Przywlaszczenie. Z tym, ze rodzina bedzie sie bronic, ze dala jej bez
pokwitowania - jak to w rodzinie. O wiele prosciej moim zdaniem
zaatakowac Starostwo.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w
wiadomości news:dkja0u$5tn$2@opal.futuro.pl...

> Czyli na jej oficjalny (urzędowy) adres. Pamiętaj, że nie
dopełniając
> obowiązku meldunkowego popełnia wykroczenie zagrożone grzywną.
Dlaczego
> się nie przemeldowała?

Co nie zmienia faktu, że Starostwo wysłało pod niewłaściwy adres w
wyniku czego wierzyciel pieniędzy nie otrzymał.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Czyli na jej oficjalny (urzędowy) adres. Pamiętaj, że nie dopełniając
> obowiązku meldunkowego popełnia wykroczenie zagrożone grzywną. Dlaczego
> się nie przemeldowała?

A jakie to ma znaczenie ? Po to sie podaja dwa adresy (zameldowania i
korespondencyjny), zeby wszelka korespondencja byla kierowana wlasnie
pod ten drugi. Skoro ktos rozroznia te dwa pojecia (a tak jest skoro
chciano aby podac obydwa adresy) to powinien kierowac wszelka
korespondecje tam gdzie zostalo to uzgodnione.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry