-
11. Data: 2003-12-08 11:28:44
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "retyw" <r...@p...onet.pl>
> Poza tym, skoro we dwoje mają poniżej 18 - tki, to nie sądzę, żeby
> nawet "doprowadzanie" spotkało się z surowością sądu. Brak społecznej
> szkodliwości i do domu.
>
Pod warunkiem, ze zostana do tego domu doprowadzone.
r
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2003-12-08 15:58:07
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "Bananek" <c...@b...pl>
Wszystko fajno. Tylko jak ja mam doprowadzić do tego stosunku żeby nie
doprowadzić się do sądu????? Pomijamy rodziców. Siedemnastka z piętnastką....
No i jeśli wszystko się powiedzie to przecież ja niedługo będę kończył
osiemnaście.... I co wtedy>?????? coś się zmienia?????
Co Wy na to???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2003-12-08 19:45:08
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:525a.0000016a.3fd45f1b@newsgate.onet.pl...
> Trochę niedokładnie, a efekt odmienny. Zabronione jest "doprowadzanie"
> małoletniego do stosunku itd. Samo obcowanie, o ile nie wiąże się z
> doprowadzaniem jest niekaralne (obcowanie nie spełnia zniamon czynu
> zabronionego, polegającego na doprowadzeniu nieletniego do stosunku).
Nie zgodzę się z Tobą. Te inne obcowania generalnie łapią się na "inne
czynności seksualne". Zakładam, że nie piszemy o trzymaniu się za rękę.
> W doktrynie uważa się, że spełnienie znamienia "doprowadzenia" następuje
w
> momencie gdy istnieje związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem sprawcy
(rózne
> formy namawiania, obietnice, prośby, granie na emocjach, ułatwianie
itp.) a
> zachowaniem małoletniego. Tak więc mogą wystąpić sytuacje, w kórych
odbycie
> stosunku z małoletnim nie podpadnie pod art. 200 par. 1. i to wcale nie
takie
> wymyślne.
Ja znalazłem coś takiego: ""Inna czynność seksualna", w rozumieniu art.
200 § 1 kk (a także w rozumieniu art. 197 § 2 kk oraz art. 198 i 199 kk),
to takie zachowanie, nie mieszczące się w pojęciu "obcowania płciowego",
które związane jest z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka,
polegające na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej
na cielesnym i mającym charakter seksualny zaangażowaniu ofiary." [Uchwała
Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 19 maja 1999 r. I KZP 17/99] Więcej
orzeczeń nie znalazłem.
Znalazłem glosę J. WARYLEWSKIEGO ( OSP 1999/7-8/149), ale tam napisano,
że "doprowadzić małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub do
poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności
można - lege non distinguente - przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem.
Sprawca popełnia wówczas przestępstwo z art. 197 § 1 lub 2 w zb. z art.
200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 1 i 2 k.k.". To daje dość szerokie
możliwości uznania za czyn zabroniony. W innej glosie tego samego
autorstwa czytamy [OSP 1999/12/224] "Inna czynność seksualna" może polegać
nie tylko na fizycznym, ale i na intelektualnym zaangażowaniu ofiary,
wtedy gdy ma ono obiektywnie seksualny charakter. Na przykład wtedy, gdy
sprawca doprowadzi pokrzywdzonego do obserwacji masturbującej się osoby."
Szukałem trochę w różnych źródłach, ale nie znalazłem orzeczeń
potwierdzających Twoje twierdzenia o doktrynie. Mógłbyś podeprzeć to jakim
orzeczeniem sądu? Albo przykładem, bo dotąd żyłem w przekonaniu, że
zasadniczo każde obcowanie z osobą poniżej 15 lat stanowi przestępstwo i
od tej zasady istnieją nieliczne wyjątki związane z reguły z bledną oceną
wieku.
>
> Poza tym, skoro we dwoje mają poniżej 18 - tki, to nie sądzę, żeby
> nawet "doprowadzanie" spotkało się z surowością sądu. Brak społecznej
> szkodliwości i do domu.
Jeśli to młodsze jest blisko tych 15 lat, to faktycznie w wypadku
nieletniego sprawcy raczej nie spodziewał bym się srogiej kary. Zwłaszcza
gdy nie podstaw do przypuszczeń o braku dobrowolności czy niezrozumieniu
"o co chodzi sprawcy".
>
> art. 201 kk
Ten artykuł, to zupełnie inna broszka. Z postu nie wynika, że gość ma
zamiar przespać się z siostrą.
-
14. Data: 2003-12-08 19:46:32
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bananek" <c...@b...pl> napisał w
wiadomości news:525a.000002a7.3fd49f8f@newsgate.onet.pl...
> Wszystko fajno. Tylko jak ja mam doprowadzić do tego stosunku żeby nie
> doprowadzić się do sądu????? Pomijamy rodziców. Siedemnastka z
piętnastką....
> No i jeśli wszystko się powiedzie to przecież ja niedługo będę kończył
> osiemnaście.... I co wtedy>?????? coś się zmienia?????
> Co Wy na to???
Chciał bym jeszcze raz podkreślić, że ktoś te 18 lat rzucił błędnie.
Odpowiadasz za przestępstwo od 17-tego roku życia.
-
15. Data: 2003-12-08 20:23:00
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: Arek <a...@e...net>
Bananek rzecze:
> Wszystko fajno. Tylko jak ja mam doprowadzić do tego stosunku żeby nie
> doprowadzić się do sądu????? Pomijamy rodziców. Siedemnastka z piętnastką....
> No i jeśli wszystko się powiedzie to przecież ja niedługo będę kończył
> osiemnaście.... I co wtedy>?????? coś się zmienia?????
> Co Wy na to???
Tak - jak skończysz 18 to wtedy się zmienia - zaczynasz podpadać pod kodeks karny.
Będziesz musiał wtedy poczekać aż dziewczyna skończy 15 lat.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/oem.htm
-
16. Data: 2003-12-08 20:31:26
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: kam <X...@X...onet.plX>
Arek wrote:
> Tak - jak skończysz 18
17
> to wtedy się zmienia - zaczynasz podpadać pod
> kodeks karny.
> Będziesz musiał wtedy poczekać aż dziewczyna skończy 15 lat.
KG
-
17. Data: 2003-12-08 20:32:16
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
> No i jeśli wszystko się powiedzie to przecież ja niedługo będę kończył
> osiemnaście.... I co wtedy>?????? coś się zmienia?????
> Co Wy na to???
Taki to se pożyje...
Jacek
-
18. Data: 2003-12-08 20:35:13
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: Arek <a...@e...net>
kam rzecze:
> 17
18.
Przeczytaj dokładniej kodeks.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
19. Data: 2003-12-08 20:37:06
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: Arek <a...@e...net>
Robert Tomasik rzecze:
> Chciał bym jeszcze raz podkreślić, że ktoś te 18 lat rzucił błędnie.
> Odpowiadasz za przestępstwo od 17-tego roku życia.
Za tego rodzaju przestępstwo od 18 roku życia.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/oem.htm
-
20. Data: 2003-12-08 20:48:20
Temat: Re: Kto wie coś o współżyciu z nieletnimi????
Od: "Bananek" <c...@b...pl>
Ja cię kręce ile głow tyle pomysłow :))))))
W końcu odpowiadam mając 17 czy 18 lat????? Luuuudzie mi się tu jajca gotują a
wy nie wiecie czy mogę czy nie:)))) hehehehe nie mówię że będę kogokolwiek
gwałcił ale jak się kto nawinie to czemu nie heheh
To jak??? Mogę????
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl