Dnia Tue, 18 Mar 2008 13:16:32 +0100, Maddy napisał(a):

> Zresztą i odwołanie starego i powołanie nowego zarządu nabiera mocy
> prawnej dopiero po wpisaniu do KRS. To nie jest tylko "zgłoszenie" do
> KRS. Bez zmiany wpisu odwołanie nie jest skuteczne. Tego wymaga jawność
> obrotu gospodarczego.

Nie, nie, nie. Już się parę osób na tym przejechało:

http://www.skslegal.pl/media_o_nas.php?news=88

http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/
postanowienie;sn;izba;cywilna,ic,i,cz,17,03,5463,orz
eczenie.html

http://www.grupy.egospodarka.pl/Re-KRS-Zmiana-zarzad
u,t,291202,p,1,8.html

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Dnia Tue, 18 Mar 2008 05:34:17 -0700, rejsowy napisał(a):

>> Obawiam się, że sąd nie wykreśli dotychczasowego członka zarządu z KRS
>> bez powołania nowego. Będzie wzywał - hmm zarząd (?) - do uzupełnienia
>> wniosku.
>>
>> Inna sprawa, że wpis w KRS nie ma charakteru konstytutywnego, więc z
>> punktu widzenia skuteczności decyzji o rezygnacji sprawa jest
>> załatwiona.
>>
> a powiedz jeszcz czy byłaby róznica gdy prezes (ten co złożył
> rezygnację/został odwołany) i własciciel jednoosobowej spółki to ta
> sama osoba.
> pytanie dotyczy skuteczności decyzji o rezygnacji jednoosobowego zarzadu
> w takim przypadku.

Sądzę, że w przypadku dojścia na tym tle do sporu -- na pewno tak. W
ostateczności sąd orzekając o szkodzie wyrządzonej komuś przez tego
leniwego ;-) wspólnika oceniłby to przez pryzmat naruszenia prawa
podmiotowego ("był zarząd, składał się z pana A, a później pan A podał
się do dymisji, a WZ -- znów pan A -- nie wybrał członka zarządu").

Tak mi się wydaje. Bo czuję, że w różnych sądach może być różnie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

On 18 Mar, 15:05, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Tue, 18 Mar 2008 05:34:17 -0700, rejsowy napisał(a):
>
> >> Obawiam się, że sąd nie wykreśli dotychczasowego członka zarządu z KRS
> >> bez powołania nowego. Będzie wzywał - hmm zarząd (?) - do uzupełnienia
> >> wniosku.
>
> >> Inna sprawa, że wpis w KRS nie ma charakteru konstytutywnego, więc z
> >> punktu widzenia skuteczności decyzji o rezygnacji sprawa jest
> >> załatwiona.
>
> > a powiedz jeszcz czy byłaby róznica gdy prezes (ten co złożył
> > rezygnację/został odwołany) i własciciel jednoosobowej spółki  to ta
> > sama osoba.
> > pytanie dotyczy skuteczności decyzji o rezygnacji jednoosobowego zarzadu
> > w takim przypadku.
>
> Sądzę, że w przypadku dojścia na tym tle do sporu -- na pewno tak. W
> ostateczności sąd orzekając o szkodzie wyrządzonej komuś przez tego
> leniwego ;-) wspólnika oceniłby to przez pryzmat naruszenia prawa
> podmiotowego ("był zarząd, składał się z pana A, a później pan A podał
> się do dymisji, a WZ -- znów pan A -- nie wybrał członka zarządu").
>
> Tak mi się wydaje. Bo czuję, że w różnych sądach może być różnie.
>
> --

Dziękuję za podbudowę aksjologiczną. W tym przypadku nie chodzi o
jakies zarzuty kontrahenta, ale zarzuuty prokuratury wobec prezesa
zarządu, że wyłudził ubezpieczene zdrowtne w skrócie z urzędu pracy -
800 zł. Tyle ze działalnośc była prowadzona do 1992 roku... Oni sądzą
że skoro w rejestrze jest prezes ( a spółka nie zostsała
wyrejestrowana) to cały czas działa. To nic że w US powiedzieli im że
taki podmiot nie figuruje, to nic że im powiedziałem że spółka nie
działa od ponad 15 lat, to nic że poszukiwali na prywatnych kontach
czy aby nie ma jakiś wypłat ze spółki i nic nie znależli, zarzuty
postawili. Teraz widzę że do ustaleń faktycznych i prawdy materialnej
dochodzi fakt, iż wpis do rejestru nie ma charakteru konstytutywmego i
de facto o niczym nie przesądza. [swoją drogą gdyby przesądzał to po
co to szukanie w US [i na prywatnych kontach śladów działaności - to
widać bezprawne działania we swietle postawionych zarzutów, gdyz
niczemu nie służyły skoro jeśli nic nie znaleźli to i tak postawili
zarzut].

do góry

Sad Rejonowy moze wyznaczyc kuratora osoby prawnej i to ona dokonuje tych
czynnosci.

do góry