Witam grupowiczów,

mam takie pytanie odnośnie umów podpisywanych z gazowniami.

Umowa z gazownią w latach 80 podpisała Pani Kowalska która była
właścicielką pewnego lokalu X, po jakims czasie wyprowadziła
(wymeldowała z obecnego) się do innego mieszkania Y, jednak nie
rozwiązała umowy z gazownią do tej pory. Obecna właścicielka
lokalu X Pani Wiśniewska, płaciła za gaz nie świadoma tego że
umowa z gazownią nie jest na nią. Pewnego dnia przyszli panowie z
gazowni i zdieli gazomiwsz z powodu podejżenia kradzieży gazu (może
i nawet słusznego podejżenia). Tego samego dnia Pani Wiśniewska
podpisała w końcu umowę z gazownią.

Pytanie brzmi kto będzie płacił karę za kradzież gazu ? czy Pani
Kowalska ? czy Pani Wiśniewska ?

Pozdrawiam wszystkich i dziekuję z góry za odpowiedzi.

do góry

a...@o...pl wrote:
> Umowa z gazownią w latach 80 podpisała Pani Kowalska która była
> właścicielką pewnego lokalu X, po jakims czasie wyprowadziła
> (wymeldowała z obecnego) się do innego mieszkania Y, jednak nie
> rozwiązała umowy z gazownią do tej pory.

No to chyba najwyższa pora.

> Pytanie brzmi kto będzie płacił karę za kradzież gazu ? czy Pani
> Kowalska ? czy Pani Wiśniewska ?

A co mówi umowa?

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

> > Pytanie brzmi kto bedzie placil kare za kradziez gazu ? czy Pani
> > Kowalska ? czy Pani Wisniewska ?

> A co mówi umowa?

Umowa mówi ze licznik zdjety (podejzany) jest na Pania Kowalska,
nawet na torbie która posluzyla do zaplombowania licznika bylo
nazwisko Pani Kowalskiej, a takze na protokole z przekazania bylo
nazwisko Pani Kowalskiej. Stosowne dokumenty podpisala córka Pani
Wisniewskiej bo akurat byla w domu.

do góry

>Stosowne dokumenty podpisala córka Pani
>Wisniewskiej bo akurat byla w domu.

Blad - nie nalezalo podpisywac.

p.

do góry

Dlaczego ?

do góry

a...@o...pl wrote:
> > > Pytanie brzmi kto bedzie placil kare za kradziez gazu ? czy Pani
> > > Kowalska ? czy Pani Wisniewska ?
>
> > A co mówi umowa?
>
> Umowa mówi ze licznik zdjety (podejzany) jest na Pania Kowalska,

Zakład o flaszkę, że nie wskażesz zapisu stwierdzenia, że licznik "jest
na kogoś". Pytałem o zapisy umowne na temat możliwości domagania się kar
umownych od sprzecznego z umową poboru gazu.

> Stosowne dokumenty podpisala córka Pani
> Wisniewskiej bo akurat byla w domu.

Jeśli córka nie ma pełnomocnictwa Pani Wiśniewskiej, to taki podpis w
żaden sposób nie wiąże matki. Zdejmujący licznik poważnie zawalili
sprawę.

Ale teoretycznie córka może odpowiedzieć z art. 103 §3 kc.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Paweł Sakowski <p...@s...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> Ale teoretycznie córka może odpowiedzieć z art. 103 §3 kc.

A jaką umowę zawarła córka ze zdejmujacymi licznik?
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

Roman Rumpel napisał:
> > Ale teoretycznie córka może odpowiedzieć z art. 103 §3 kc.
>
> A jaką umowę zawarła córka ze zdejmujacymi licznik?

Żadnej. Ale jednostronnych czynności prawnych też to dotyczy (art. 104).

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry