-
81. Data: 2017-08-21 14:39:44
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 21 Aug 2017 14:18:45 +0200, Animka napisał(a):
> Natomiast przez tych zbierających różne śmieci i bezdomnych nie można
> usiąść na lawce pod daszkiem na przystanku, bo syf na ławkach, skaczą
> pchły, a pod nogami różne brudy.
Przeprowadź się do Grodu Kraka. Na przystankach siadam bez obawy i
brodzenia w śmieciach; nawet nic po mnie nie skacze.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz
Boga."
Ambroży, mędrzec Kościoła
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
82. Data: 2017-08-21 15:15:48
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Kviat
W dniu 2017-08-21 o 14:14, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2017-08-21 o 14:08, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-08-21 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 21-08-17 o 07:45, Kviat pisze:
>>>
>>>>> Kościół powinien być przede wszystkim ostoją etyki.
>>>> Ale który kościół? I której etyki? Każdy kościół powołuje się na własną
>>>> etykę.
>>>
>>> Akurat tu nie masz racji i te wartości etyczne przeważnie we wszystkich
>>> kościołach bywają podobne. Różnice bywają mało istotne.
>>
>> Akurat tu nie masz racji. Przez te mało istotne różnice zginęło już
>> wielu ludzi. Wystarczy zajrzeć do podręcznika historii.
>> I nadal giną.
>
> Ja zgodziłbym się z Robertem, to o czym piszesz, to polityka i
> wykorzystywanie religii w innych celach, zazwyczaj z samą religią ma
> tyle wspólnego, że religii używa się jako pretekstu (nie będzie takiego
> pretekstu znajdzie się inny), do wzniecania różnych "wojen" i wojenek.
Być może jest tak jak piszesz, ale jedynym sposobem na przekonanie się,
czy religia to tylko pretekst, a nie powód faktyczny, jest zlikwidowanie
religii.
Bo może być też tak, że słowo "zazwyczaj" można użyć w kontekście
odwrotnym, że do wzniecania wojen religijnych używa się pretekstów (nie
będzie takiego pretekstu, to będzie inny).
Są jakieś badania na ten temat? Czy te "zazwyczaj", to tylko takie
subiektywne wrażenie człowieka patrzącego na świat z perspektywy
ciepłego fotela w środku Europy, pamiętającej Wyprawy Krzyżowe i
ewangelizację w Amerykach, okupioną milionami trupów?
O wzajemnym wyrzynaniu się różnych odłamów tej samej religii w samej
Europie z powodów "mało istotnych różnic", nie wspominając.
Znam wiele przykładów, w których religia nie była tylko pretekstem.
Pozdrawiam
Piotr
-
83. Data: 2017-08-21 15:28:58
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2017-08-21 o 15:15, Kviat pisze:
> W dniu 2017-08-21 o 14:14, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 2017-08-21 o 14:08, Kviat pisze:
>>> W dniu 2017-08-21 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
>>>> W dniu 21-08-17 o 07:45, Kviat pisze:
>>>>
>>>>>> Kościół powinien być przede wszystkim ostoją etyki.
>>>>> Ale który kościół? I której etyki? Każdy kościół powołuje się na
>>>>> własną
>>>>> etykę.
>>>>
>>>> Akurat tu nie masz racji i te wartości etyczne przeważnie we wszystkich
>>>> kościołach bywają podobne. Różnice bywają mało istotne.
>>>
>>> Akurat tu nie masz racji. Przez te mało istotne różnice zginęło już
>>> wielu ludzi. Wystarczy zajrzeć do podręcznika historii.
>>> I nadal giną.
>>
>> Ja zgodziłbym się z Robertem, to o czym piszesz, to polityka i
>> wykorzystywanie religii w innych celach, zazwyczaj z samą religią ma
>> tyle wspólnego, że religii używa się jako pretekstu (nie będzie
>> takiego pretekstu znajdzie się inny), do wzniecania różnych "wojen" i
>> wojenek.
>
> Być może jest tak jak piszesz, ale jedynym sposobem na przekonanie się,
> czy religia to tylko pretekst, a nie powód faktyczny, jest zlikwidowanie
> religii.
Mając takie podejście, na wszelki wypadek trzeba by zlikwidować
wszystko. Podejście iście Gomułkowskie (prezentowane obecnie przez
Prezesa), nie ważne co jest przyczyną, skutek jest istotny, więc
likwidujmy wszystko co ze skutkiem powiązane.
> Bo może być też tak, że słowo "zazwyczaj" można użyć w kontekście
> odwrotnym, że do wzniecania wojen religijnych używa się pretekstów (nie
> będzie takiego pretekstu, to będzie inny).
Bzdura, żadna religia sama w sobie nie nawołuje do wojny, natomiast
wszyscy chcący doprowadzić w jakiś sposób do konfliktu wykorzystują to
jako pretekst, a że może być to cokolwiek, to przykład Hitlera pokazuje,
że wcale nie musi być to religia, należy jednak znaleźć jakiegoś wroga
łatwo definiowalnego i odpowiednio przekonać do tego podatne na wszelkie
ideologię osoby
> Są jakieś badania na ten temat? Czy te "zazwyczaj", to tylko takie
> subiektywne wrażenie człowieka patrzącego na świat z perspektywy
> ciepłego fotela w środku Europy, pamiętającej Wyprawy Krzyżowe i
> ewangelizację w Amerykach, okupioną milionami trupów?
A co za różnica w tej dyskusji?
> O wzajemnym wyrzynaniu się różnych odłamów tej samej religii w samej
> Europie z powodów "mało istotnych różnic", nie wspominając.
> Znam wiele przykładów, w których religia nie była tylko pretekstem.
przykład?
--
http://kaczus.ppa.pl
-
84. Data: 2017-08-21 15:30:01
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Wybacz, ale nie mam czasu odbierać dzieci ze szkoły, iść z nimi do domu i zaraz znów
wychodzić na religię, tam czekać (bo wracać się nie opłaci czasow) i znów wracać już
po ciemku - od tego jest jedna szkoła, żeby cała nauka była w jednym miejscu.
Z dzieciństwa mam do dziaj traumę nauki religi przez bardzo dużą właśnie odległość do
kościoła i dużo po drodze ulic o wielkim natężeniu ruchu (świateł wówczas było
znacznie mniej) - nie dość, że wieczorem włóczyło się już nogami ze zmęczenia, to
było niebezpiecznie.
Za chwilę ktoś wymyśli, że do nauki polskiego powinny być jedne szkoły, do nauki
matematyki drugie, a WF-u trzecie.
-----
> Religia w szkole to bład.
> Gdyby została na parafii, była by czymś ekstra, tak jak za moich czasów.
-
85. Data: 2017-08-21 15:39:17
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 21 Aug 2017 15:15:48 +0200, Kviat napisał(a):
> Być może jest tak jak piszesz, ale jedynym sposobem na przekonanie się,
> czy religia to tylko pretekst, a nie powód faktyczny, jest zlikwidowanie
> religii.
Ludzie źle znoszą myśl, że kiedy umrą, to ich nie będzie, więc nie
liczyłbym, że religie znikną samoistnie. Można je "zlikwidować" nakazem,
jak w ZSRR, ale wtedy zejdą do podziemia, a za takie udogodnienie osobiście
bardzo dziękuję; już wolę Ojca Dyrektora od Stalina.
Szeroko rozumiane chrześcijaństwo jest bez porównania mniej opresyjne niż
jeszcze sto lat temu, o czasach wojen krzyżowych i Świętej Inkwizycji nie
wspominając. Może prostu trzeba czasu, żeby islam i inne wyznania się
ucywilizowały, bo nie mam pojęcia, jak je można zlikwidować, choć w Korei
Północnej to się chyba w pełni udało.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
86. Data: 2017-08-21 15:43:45
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Kviat
W dniu 2017-08-21 o 15:30, ąćęłńóśźż pisze:
> Wybacz, ale nie mam czasu odbierać dzieci ze szkoły, iść z nimi do domu i zaraz
znów wychodzić na religię, tam czekać (bo wracać się nie opłaci czasow) i znów wracać
już po ciemku -
Wybacz, ale to, że ty nie masz czasu, nijak nie wynika, że religia
powinna być w szkole.
> od tego jest jedna szkoła, żeby cała nauka była w jednym miejscu.
Słusznie.
Religia to nie nauka, więc co robi w szkole?
> Z dzieciństwa mam do dziaj traumę nauki religi przez bardzo dużą właśnie odległość
do kościoła i dużo po drodze ulic o wielkim natężeniu ruchu (świateł wówczas było
znacznie mniej) - nie dość, że wieczorem włóczyło się już nogami ze zmęczenia, to
było niebezpiecznie.
A to był jakiś przymus chodzenia na religię?
> Za chwilę ktoś wymyśli, że do nauki polskiego powinny być jedne szkoły, do nauki
matematyki drugie, a WF-u trzecie.
Na etapie podstawowym nie ma takiej potrzeby. A na wyższych uczelniach
tak właśnie jest jak piszesz (mniej więcej... :)).
Do nauki polskiego, matematyki, w-fu jest szkoła.
Do nauki religii jest kościół.
Pozdrawiam
Piotr
-
87. Data: 2017-08-21 15:58:59
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Kviat
W dniu 2017-08-21 o 15:28, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2017-08-21 o 15:15, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-08-21 o 14:14, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> W dniu 2017-08-21 o 14:08, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2017-08-21 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
>>>>> W dniu 21-08-17 o 07:45, Kviat pisze:
>>>>>
>>>>>>> Kościół powinien być przede wszystkim ostoją etyki.
>>>>>> Ale który kościół? I której etyki? Każdy kościół powołuje się na
>>>>>> własną
>>>>>> etykę.
>>>>>
>>>>> Akurat tu nie masz racji i te wartości etyczne przeważnie we
>>>>> wszystkich
>>>>> kościołach bywają podobne. Różnice bywają mało istotne.
>>>>
>>>> Akurat tu nie masz racji. Przez te mało istotne różnice zginęło już
>>>> wielu ludzi. Wystarczy zajrzeć do podręcznika historii.
>>>> I nadal giną.
>>>
>>> Ja zgodziłbym się z Robertem, to o czym piszesz, to polityka i
>>> wykorzystywanie religii w innych celach, zazwyczaj z samą religią ma
>>> tyle wspólnego, że religii używa się jako pretekstu (nie będzie
>>> takiego pretekstu znajdzie się inny), do wzniecania różnych "wojen" i
>>> wojenek.
>>
>> Być może jest tak jak piszesz, ale jedynym sposobem na przekonanie
>> się, czy religia to tylko pretekst, a nie powód faktyczny, jest
>> zlikwidowanie religii.
>
> Mając takie podejście, na wszelki wypadek trzeba by zlikwidować
> wszystko.
Nic podobnego. Odniosłem się tylko do sformułowania: "zazwyczaj".
Uważam, że jest nieuprawnione. Chyba, że masz jakieś dane na poparcie
takiej tezy.
>> Bo może być też tak, że słowo "zazwyczaj" można użyć w kontekście
>> odwrotnym, że do wzniecania wojen religijnych używa się pretekstów
>> (nie będzie takiego pretekstu, to będzie inny).
>
> Bzdura, żadna religia sama w sobie nie nawołuje do wojny,
Oczywiście, że nie religia. Tylko religijni ludzie.
Czyli zgodzisz się z takim zdaniem: żadne pieniądze (ropa, kopalnie
diamentów...) same w sobie nie wywołują wojny?
> natomiast
> wszyscy chcący doprowadzić w jakiś sposób do konfliktu wykorzystują to
> jako pretekst, a że może być to cokolwiek, to przykład Hitlera pokazuje,
> że wcale nie musi być to religia, należy jednak znaleźć jakiegoś wroga
> łatwo definiowalnego i odpowiednio przekonać do tego podatne na wszelkie
> ideologię osoby
Skoro może to być cokolwiek, to może to też być religia.
Jedno drugiemu nie przeczy.
>> Są jakieś badania na ten temat? Czy te "zazwyczaj", to tylko takie
>> subiektywne wrażenie człowieka patrzącego na świat z perspektywy
>> ciepłego fotela w środku Europy, pamiętającej Wyprawy Krzyżowe i
>> ewangelizację w Amerykach, okupioną milionami trupów?
>
> A co za różnica w tej dyskusji?
A tak jakoś dyskusja zdryfowała, jak to się czasami na grupach
dyskusyjnych zdarza.
>> O wzajemnym wyrzynaniu się różnych odłamów tej samej religii w samej
>> Europie z powodów "mało istotnych różnic", nie wspominając.
>> Znam wiele przykładów, w których religia nie była tylko pretekstem.
>
> przykład?
http://racjonalista.tv/kosciol-rzymskokatolicki-hist
oria-zmian-doktrynalnych/
"382 r. - Synod w Rzymie zwołany przez Damazego ustanawia zwierzchnictwo
Kościoła rzymskiego nad pozostałymi. Uchwała głosi: ,,kościół rzymski
został wywyższony ponad wszystkie kościoły. Przez Boga". Dotąd nie
istniał jeden, wielki Kościół katolicki, tylko wiele pomniejszych
kościołów chrześcijańskich, nieraz konkurujących ze sobą. Cesarz zyskuje
pośrednio władze nad wszystkimi chrześcijanami.
385 r. - Po raz pierwszy katoliccy biskupi polecili ściąć innych
chrześcijan z powodów wyznaniowych. Miało to miejsce w Trewirze."
Wszystkiego cytował nie będę. Sporo też znajdziesz w książkach
historycznych.
Pozdrawiam
Piotr
-
88. Data: 2017-08-21 16:42:30
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: cef <c...@i...pl>
Wybacz, ale po co masz odbierać dzieci ze szkoły?
I czekać na nie? Ja chodziłem do szkoły sam i na religię też.
Ja już pomijam czy na tej religii coś interesującego było w sensie nauki,
ale i przed religią i po religii trochę się powłóczyliśmy - to tez
atrakcja była.
Poza tym nie ma przymusu religii i jest to bardziej oczywiste niż kiedyś.
W dniu 2017-08-21 o 15:30, ąćęłńóśźż pisze:
> Wybacz, ale nie mam czasu odbierać dzieci ze szkoły, iść z nimi do domu i zaraz
znów wychodzić na religię, tam czekać (bo wracać się nie opłaci czasow) i znów wracać
już po ciemku - od tego jest jedna szkoła, żeby cała nauka była w jednym miejscu.
> Z dzieciństwa mam do dziaj traumę nauki religi przez bardzo dużą właśnie odległość
do kościoła i dużo po drodze ulic o wielkim natężeniu ruchu (świateł wówczas było
znacznie mniej) - nie dość, że wieczorem włóczyło się już nogami ze zmęczenia, to
było niebezpiecznie.
> Za chwilę ktoś wymyśli, że do nauki polskiego powinny być jedne szkoły, do nauki
matematyki drugie, a WF-u trzecie.
>
>
> -----
>> Religia w szkole to bład.
>> Gdyby została na parafii, była by czymś ekstra, tak jak za moich czasów.
-
89. Data: 2017-08-21 17:20:58
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Kviat
W dniu 2017-08-21 o 15:39, Olin pisze:
> Dnia Mon, 21 Aug 2017 15:15:48 +0200, Kviat napisał(a):
>
>> Być może jest tak jak piszesz, ale jedynym sposobem na przekonanie się,
>> czy religia to tylko pretekst, a nie powód faktyczny, jest zlikwidowanie
>> religii.
>
> Ludzie źle znoszą myśl, że kiedy umrą, to ich nie będzie, więc nie
> liczyłbym, że religie znikną samoistnie. Można je "zlikwidować" nakazem,
> jak w ZSRR, ale wtedy zejdą do podziemia, a za takie udogodnienie osobiście
> bardzo dziękuję; już wolę Ojca Dyrektora od Stalina.
Nie twierdzę, że religie powinno się zlikwidować nakazowo. Mamy
wystarczająco dużo przepisów, które walczą bezskutecznie z rzeczywistością.
Mówię o równowadze i rozsądku.
> Szeroko rozumiane chrześcijaństwo jest bez porównania mniej opresyjne niż
> jeszcze sto lat temu,
Mniej oznacza, że nadal jest, tyle że mniej :)
> o czasach wojen krzyżowych i Świętej Inkwizycji nie
> wspominając. Może prostu trzeba czasu, żeby islam i inne wyznania się
> ucywilizowały, bo nie mam pojęcia, jak je można zlikwidować, choć w Korei
> Północnej to się chyba w pełni udało.
:)
Nawet jak się ucywilizują, to zawsze znajdzie się jakiś radykalny
oddział fanatyków.
Jedynym lekarstwem jest świeckie państwo (prawo), które nie faworyzuje
żadnej religii. Jeżeli teraz wprowadzane są przepisy "religijne", takie
jak lekcje religii w szkołach, klauzule sumienia itp. itd., to każda
następna (napływowa na przykład) religia przyjdzie na gotowe i z tych
narzędzi skorzysta. Bo co ich powstrzyma? Obecni religianci nie będą
zadowoleni i będą się dziwić jak to się stało...
Pozdrawiam
Piotr
-
90. Data: 2017-08-21 21:46:17
Temat: Re: Ksiądz w Gdańsku zabrał mieszkanie 88 latce
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-08-21 o 14:14, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2017-08-21 o 14:08, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-08-21 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 21-08-17 o 07:45, Kviat pisze:
>>>
>>>>> Kościół powinien być przede wszystkim ostoją etyki.
>>>> Ale który kościół? I której etyki? Każdy kościół powołuje się na
>>>> własną
>>>> etykę.
>>>
>>> Akurat tu nie masz racji i te wartości etyczne przeważnie we wszystkich
>>> kościołach bywają podobne. Różnice bywają mało istotne.
>>
>> Akurat tu nie masz racji. Przez te mało istotne różnice zginęło już
>> wielu ludzi. Wystarczy zajrzeć do podręcznika historii.
>> I nadal giną.
>
> Ja zgodziłbym się z Robertem, to o czym piszesz, to polityka i
> wykorzystywanie religii w innych celach, zazwyczaj z samą religią ma
> tyle wspólnego, że religii używa się jako pretekstu (nie będzie
> takiego pretekstu znajdzie się inny), do wzniecania różnych "wojen" i
> wojenek.
>
Kler jest ważny, bo jest ich multum, nawet chyba miliardy i o to własnie
chodzi PIS-owi, żeby oddawali na nich głosy.
--
animka