Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8emnm$82d$1@inews.gazeta.pl...

> Jeśli to nagrają, to moim zdaniem skutecznie przerwało by to bieg
> przedawnienia.

W sytuacji gdy mam pismo, ze moje zaleglosci wzgledem C+ wynoszą ZERO
zl?:-))

HaNkA

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d8eomi$fbn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> W sytuacji gdy mam pismo, ze moje zaleglosci wzgledem C+ wynoszą ZERO
> zl?:-))

W tym wypadku pewnie nie. Mnie chodziło ogólnie, co by było, jakby
dłużnik przedawnionego długu telefonicznie złożył takie oświadczenie. W
Twoim wypadku można powiedzieć, że doszliście do ugody z wierzycielem i
ten się zrzekł długu. Windykacja nie jest już możliwa, choćby nie wiem
co.

do góry

In the darkest hour on Sat, 11 Jun 2005 14:50:58 +0200,
Robert Tomasik <r...@g...pl> screamed:
>> A co w sytuacji gdyby zadzwonila, przyznala sie do dlugu i obiecala,
>> ze zaplaci?
>
> Jeśli to nagrają, to moim zdaniem skutecznie przerwało by to bieg
> przedawnienia.
>

Pytanie dotyczyło oczywiście tej konkretnej sytuacji Hanki.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:216B ]
[ 15:44:55 user up 10639 days, 3:39, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

If it feels good, don't do it.

do góry

Użytkownik "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl> napisał w
wiadomości news:slrndalr01.pk7.pipene-news@beast.tu.kielce.pl..
.

> Pytanie dotyczyło oczywiście tej konkretnej sytuacji Hanki.

A, to moim zdaniem nie miało by to żadnego znaczenia, bowiem ugoda już
zawarta i wierzyciel zrzekł się długu.

do góry

> A, to moim zdaniem nie miało by to żadnego znaczenia, bowiem ugoda już
> zawarta i wierzyciel zrzekł się długu.

Ale Kruk nie musi o tym wiedziec :) A moze sobie pomysla, ze trafili
na frajera/ke i zechca sciagnac naleznosc? :) Mogloby byc ciekawie :)

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com

do góry

rezist.com wrote:
>> A, to moim zdaniem nie miało by to żadnego znaczenia, bowiem ugoda już
>> zawarta i wierzyciel zrzekł się długu.
>
>
> Ale Kruk nie musi o tym wiedziec :) A moze sobie pomysla, ze trafili
> na frajera/ke i zechca sciagnac naleznosc? :) Mogloby byc ciekawie :)
>

Eee, raczej tradycyjnie. Kruka szlag trafi jak zobaczy ten dokument w
sądzie.

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d8c8s3$ki6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dziś przywieziono mi 2 listy z Krakowa. Pierwszy od ukochanej firmy Kruk
> "(..) wzywa dlużnika do natychmiastowej zaplaty długu wg ponizszego
> zestawienia abonament 110zl, odsetki liczone od dnia 1999-02-04 do dnia
> 2005-04-28 131,79zl" :-))

Nie bede dalszej czesci cytowal, bo przepychanki z Krukiem tak samo
zazwyczaj wygladaja; wlasnie jestem w trakcie swoich.
Uderzylo mnie jednak, ze w mojej sprawie suma jest prawie identyczna,
wyssana z palca, a odsetki tez sa liczone od 1999-02-04. Zbieg okolicznosci ?
Co takiego moglo wydarzyc sie 1999-02-04 ? Ani to koniec miesiaca,
ani terminy platnosci abonamentu nie przypadaly na 4-go...

Pytam, bo moze to jest jakis slad ich (lub Canalu +) kretactwa ?

Pozdrawiam

Józek

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:d8c8s3$ki6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dziś przywieziono mi 2 listy z Krakowa. Pierwszy od ukochanej firmy Kruk
> "(..) wzywa dlużnika do natychmiastowej zaplaty długu wg ponizszego
> zestawienia abonament 110zl, odsetki liczone od dnia 1999-02-04 do dnia
> 2005-04-28 131,79zl" :-))

Nie bede dalszej czesci cytowal, bo przepychanki z Krukiem tak samo
zazwyczaj wygladaja; wlasnie jestem w trakcie swoich.
Uderzylo mnie jednak, ze w mojej sprawie suma jest prawie identyczna,
wyssana z palca, a odsetki tez sa liczone od 1999-02-04. Zbieg okolicznosci ?
Co takiego moglo wydarzyc sie 1999-02-04 ? Ani to koniec miesiaca,
ani terminy platnosci abonamentu nie przypadaly na 4-go...

Pytam, bo moze to jest jakis slad ich (lub Canalu +) kretactwa ?

Pozdrawiam

Józek

Ps. Przepraszam za wyslanie po raz drugi, ale mialem zle ustawione
kodowanie...

do góry

Użytkownik "jozek" napisał w wiadomości
news:d9et5p$qgq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Co takiego moglo wydarzyc sie 1999-02-04 ? Ani to koniec miesiaca,
> ani terminy platnosci abonamentu nie przypadaly na 4-go...

W kruku czy w każdej firmie tego typu na końcu sali siedzi sobie radca który
podpisuje dokumenty generowane przez całą resztę ludzi. Ta cała reszta ludzi
to absolwenci prawa nie mający szans na jakąś aplikacje czy studenci na
darmowych praktykach drukujący na potęgę dokumenty z gotowego szablonu
zmieniając w nim jedynie dane dłużnika/wierzyciela/sądu.

Najwyraźniej w tej sprawie nikt nie jest w stanie powiedzieć od jakiego dnia
i na jaką kwotę jest zadłużenie. Leci standardowy szablon w którym zmienia
się jedynie adresata.

pozdrawiam
czubcia

do góry