On Sat, 6 Jan 2024 03:35:14 +0100, Kviat wrote:
> W dniu 05.01.2024 o 19:02, J.F pisze:
>> On Thu, 4 Jan 2024 18:59:33 +0100, Kviat wrote:
>
>>>>
>>>> Ale o co chodzi? W Europie (kontynentalnej) obowiązuje ruch
>>>> prawostronny.
>>>
>>> I dlatego właśnie nie wierzę Shrekowi, że ty to robisz celowo.
>>>
>>> Czego nie rozumiesz?
>>> Gdzie masz napisane, że jak szybko, to lewym?
>>
>> Ale o co chodzi?
>
> O ten tramwaj co nie chodzi.
> Skąd się biorą takie upośledzone dzieci jak ty?
>
>> Szybko jedziesz, to musisz wyprzedzac,
>
> Bredzisz. Jak masz prawy wolny, to nie musisz wyprzedzać lewym poboczem.
>
> Jeszcze raz, powoli, jak do upośledzonego: jak masz prawy wolny, to masz
> jechać prawym. Niezależnie od tego jak szybko jedziesz.

Tak jest.
Ale wkrótce dojedziesz do wolniejszego pojazdu i trzeba będzie
wyprzedzać.

>> No chyba, ze ci chodzi, ze i BMW powinno zjezdzać na prawy:
>
> Niesamowite... dopiero po tylu razach dotarło?
> Ja pierdolę... od samego początku ci tłumaczę, że skoro miał prawy
> wolny, to miał jechać prawym....

Różne rzeczy tłumaczysz, ale tak jakby bez zrozumienia, albo
tendencyjnie :-)

>>> No to jeszcze raz, bo widać, że wolno myślisz i nie rozumiesz tekstu
>>> pisanego:
>>> Skoro kia jechała nieprawidłowo lewym, to z tego wynika, że skoro
>>> nieprawidłowo, to znaczy, że miała prawy wolny.
>>> Skoro prawy był wolny, to bmw powinno jechać prawym.
>>> Czego jeszcze nie rozumiesz?
>>
>> No ale o co pretensje
>
> Jakie znowu pretensje?
> To nie twoja wina, że wolno kojarzysz.
>
>> No ale bmw juz wyprzedzał kie.
>
> Jak wyprzedzał, skoro kia była na lewym, przed bmw, i bmw było na lewym?
> Lewym poboczem bmw wyprzedzał?
>
> Ręce, kurwa, opadają....
>
>> Tzn zblizał sie na odległosć,
>
> Czyli jednak nie wyprzedzał?
>
> Ręce, kurwa, opadają....


a kiedy wyprzedzasz? Jak przejeżdzasz obok?

Owszem, ale pas zmieniasz wczesniej :-)

>> gdzie
>> było uzasadnione bylo zasygnalizowanie manewru i zjechanie na lewy
>> pas.
>
> Sygnalizowanie jakiego manewru? Wyprzedzania lewym poboczem?
> Jakiego zjechania na lewy pas, skoro to już był skrajny lewy pas?

A jakby jechal prawym pasem, jak sobie tego życzysz?

>
> Jak już koniecznie chciał wyprzedzać kia jadącą lewym skrajnym pasem, z
> lewej strony z prędkością 300 km/h, to mógł sobie zasygnalizować i
> wyprzedzać lewym poboczem. Przynajmniej sam by się zabił w jakimś polu
> kukurydzy.

wpadłby na barierke, poleciał w powietrze i kto wie jakich szkód
narobił.

> Ale nie... nagle mu się odwidziało, że jednak wyprzedzi z prawej i zabił
> ludzi.

No jak kia uparcie nie chce zjechac na prawo, to można samemu
wyprzedzić z prawej strony.

> Skąd się biorą tacy jak ty?

Zawalidrog niestety nie brakuje :-(

> Chwalisz się jakimiś studiami, więc jakim cudem przepuścili przez studia
> kogoś takiego jak ty? To jakaś płatna debilówka była?

A moze najlepsza prawnicza?
Czyli jak wykręcic kota ogonem, w obronie klienta :-)

J.

do góry

W dniu 08.01.2024 o 14:43, J.F pisze:

>> powiedzieć, jakby się skończyło przywalenie przez BMW w tył KIA na
>> którymś z bardziej na prawo pasów, ale nie widzę powodu, by
>> jednoznacznie stwierdzić, że skończyłoby się szczególnie bardziej
>> szczęśliwie.
> No ale jechac należało tak, aby nie przywalic.
> 300/140 na pewno temu nie sprzyja ?

zdecydowanie. Bezpieczeństwo na autostradzie wynika z tego, że pojazdy
jadą szybko, ale z mniej więcej podobną prędkością. Jakby tam wszyscy
jechali 300 km/h to pewnie byłoby bezpiecznie.
>
>> W chwili, gdy BMW jedynie otarło się o KIA przekazało jej tylko część
>> niesionej przez siebie energii kinetycznej. Im większą by energię
>> przekazała, tym większe byłyby skutki w KIA (w BMW zresztą też).
> Prawe przednie koło w BMW urwało - to nie było "tylko takie otarcie".

Ale otarcie. BMW uniosło sporo energii wytracając je na dalszym odcinku.
>
> Chyba, ze później urwało, np na barierce.
> Gdzieś leży i świadczy, policja wie gdzie ..
>
>> Jak już psiałem, tego wątku przeglądać i analizować mi się w całości nie
>> chce. W tym poprzednim wszyscy opierali się na analizie śladów hamowania
>> bezpośrednio przed i po uderzeniu. Zwracałem uwagę, że do oceny
>> zdarzenia ma znaczenie ocena tego, co stało się o wiele wcześniej. Te
>> samochody jechały obydwa bardzo szybko. KIA w ciągu sekundy pokonywała
>> około 40 metrów, zaś BMW jakieś 70 metrów.
> Ile jechała Kia, to chyba nie wiemy. 140 było jej wolno.
> Paradoksalnie - im szybciej, tym mniejsza różnica od bmw, i tym
> bezpieczniej.
> A im wolniej ... to czemu lewym pasem

Też nie wiem.

>> Najlepiej byłoby mieć zapis z kamer pokładowych, zwłaszcza BMW, albo
>> pojazdu, który jechał w tym samym kierunku. Podobno Policja
>> zabezpieczyła te dane. To musi zbadać biegły i zrekonstruować przebieg
>> zdarzenia. Mają taką rekonstrukcje możemy oceniać. Bez tego, to nic
>> mądrego nie wymyślimy.
> Tak jest.
> Ale biegły ponoć zrekonstruował, no i prokuratura chciała postawić
> wiadome zarzuty ... a w koncu chyba nawet postawiła.

Może. Nie śledzę tego.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 08.01.2024 o 22:58, Robert Tomasik pisze:

> Bezpieczeństwo na autostradzie wynika z tego, że pojazdy
> jadą szybko, ale z mniej więcej podobną prędkością. Jakby tam wszyscy
> jechali 300 km/h to pewnie byłoby bezpiecznie.

Nooo.... aż strach myśleć jakby było jeszcze bezpieczniej, jakby tam
wszyscy jechali 600 km/h.

Nie mogłeś trochę poczekać? Przecież ledwo co nowy rok się zaczął...

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On Mon, 8 Jan 2024 22:58:24 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 08.01.2024 o 14:43, J.F pisze:
>>> powiedzieć, jakby się skończyło przywalenie przez BMW w tył KIA na
>>> którymś z bardziej na prawo pasów, ale nie widzę powodu, by
>>> jednoznacznie stwierdzić, że skończyłoby się szczególnie bardziej
>>> szczęśliwie.
>> No ale jechac należało tak, aby nie przywalic.
>> 300/140 na pewno temu nie sprzyja 🙁
>
> zdecydowanie. Bezpieczeństwo na autostradzie wynika z tego, że pojazdy
> jadą szybko, ale z mniej więcej podobną prędkością. Jakby tam wszyscy
> jechali 300 km/h to pewnie byłoby bezpiecznie.
>>
>>> W chwili, gdy BMW jedynie otarło się o KIA przekazało jej tylko część
>>> niesionej przez siebie energii kinetycznej. Im większą by energię
>>> przekazała, tym większe byłyby skutki w KIA (w BMW zresztą też).
>> Prawe przednie koło w BMW urwało - to nie było "tylko takie otarcie".
>
> Ale otarcie. BMW uniosło sporo energii wytracając je na dalszym odcinku.

Pod tym wzgledem tak.
Wystarczająco jednak mocne, aby obrócic bmw, zapewne obrócic kie,
skierowac ja na barierke, rozpruc zbiornik paliwa ...

>> Chyba, ze później urwało, np na barierce.
>> Gdzieś leży i świadczy, policja wie gdzie ..
>>
>>> Najlepiej byłoby mieć zapis z kamer pokładowych, zwłaszcza BMW, albo
>>> pojazdu, który jechał w tym samym kierunku. Podobno Policja
>>> zabezpieczyła te dane. To musi zbadać biegły i zrekonstruować przebieg
>>> zdarzenia. Mają taką rekonstrukcje możemy oceniać. Bez tego, to nic
>>> mądrego nie wymyślimy.
>> Tak jest.
>> Ale biegły ponoć zrekonstruował, no i prokuratura chciała postawić
>> wiadome zarzuty ... a w koncu chyba nawet postawiła.
>
> Może. Nie śledzę tego.

O taki drobiazg peoceduralny mi chodzi - da sie "postawic zarzuty" bez
obecnosci podejrzanego?
Chyba da, bo to chyba podstawa do żądania ekstradycji.

A cos arabski sąd nierychliwy ... czyżby analizował praworządnosć
sądów w Polsce ? :-)

Ciekawe, gdzie lepiej siedziec - tam czy u nas :-)
Klimatyzacji w więzieniu/areszcie chyba nie mają ...




J.

do góry

W dniu 09.01.2024 o 11:25, J.F pisze:
> O taki drobiazg peoceduralny mi chodzi - da sie "postawic zarzuty" bez
> obecnosci podejrzanego?

Da się wydać postanowienie o przedstawieniu zarzutu. By go ogłosić, to
jednak pasowałoby mieć komu.

> Chyba da, bo to chyba podstawa do żądania ekstradycji.

Do ekstradycji trzeba postanowienia, a nie przedstawienia.
>
> A cos arabski sąd nierychliwy ... czyżby analizował praworządnosć
> sądów w Polsce ? ?

To nie są szybkie ani proste sprawy. Zwłaszcza, że podstaw do obaw o
uczciwy proces w tej konkretnej sprawie dostarczyliśmy mnóstwo.
>
> Ciekawe, gdzie lepiej siedziec - tam czy u nas ?
> Klimatyzacji w więzieniu/areszcie chyba nie mają ...

A on siedzi w więzieniu? Bo Arabowie miewają różne tu pomysły i może
siedzieć w hotelu.

--
(~) Robert Tomasik

do góry