Andrzej Adam Filip pisze:
> Grzegorz Brycki <g...@o...pl> pisze:
>
>> Andrzej Adam Filip pisze:
>>> Grzegorz Brycki <g...@o...pl> pisze:
>>>
>>>> Witam,
>>>>
>>>> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
>>>> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
>>>> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
>>>> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego
>>>> ściągania danych z ekranu.
>>>>
>>>> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
>>>> rozegrali?
>>>>
>>>> GB
>>> Skrytykować trepa co uważa że ma "tajne dane" a nie ma dysku wymiennego?
>>> Wtedy jak przychodzi "serwis" wyjmuje się dysk twardy z danymi wrażliwymi".
>>>
>>> Ja nie jestem prawnikiem tylko informatykiem i tak *głupota* w ochronie
>>> danych dla mnie powinna być karalna.
>> To tak jakbyś mówił, że trzymanie pieniędzy na stole w domu jest
>> idiotyzmem i z uwagi na to każdy kto je ukradnie, bo są
>> niezabezpieczone, powinien dostać nagrodę a ten co zostawił kasę na
>> stole jest wariatem.... no poważniej...
>
> Jak zostawi stówe to może nie jest wariatem, jak zostawi milion to jest
> bezdyskusyjnym wariatem.
>

A kradzież jest bezdyskusyjnie kradzieżą.

do góry

SDD pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:glla7k$83d$11@news.onet.pl...
>
>> Swoją drogą byłem, wstępnie. Gość jak najbardziej uważa, że IT wpadł we
>> własne sidła. Jednak dokładnej rozmowy nie było - a ja sobie szukam info w
>> necie dodatkowo :)
>
> I pewnei powiedzial, ze za 2 tysiaki ni ebedzi ezadnych problemow :)
> Potem - juz po wszystkim - rozlozy rece i rozbrajajaco powie - "tak
> bywa"....

Jak niżej.

GB

do góry

Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gllafa$83d$13@news.onet.pl...

> A kradzież jest bezdyskusyjnie kradzieżą.

Kradziez stowy - wykroczenie
Kradziez miliona - przestepstwo
Kradziez miliarda - kariera polityczna

Oprocz prawa jest jeszcze cos takiego, jak zycie, szkodliwosc spoleczna
czynu itp. I na to sady tez patrza. I wcale nei lubia, gdy ktos im zawraca
glowe pierdolami. Pamietaj o tym.

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gllafa$83d$13@news.onet.pl...
>
>> A kradzież jest bezdyskusyjnie kradzieżą.
>
> Kradziez stowy - wykroczenie
> Kradziez miliona - przestepstwo
> Kradziez miliarda - kariera polityczna
>
> Oprocz prawa jest jeszcze cos takiego, jak zycie, szkodliwosc spoleczna
> czynu itp. I na to sady tez patrza. I wcale nei lubia, gdy ktos im zawraca
> glowe pierdolami. Pamietaj o tym.

Wiem. Dlatego bardzo intensywnie myślę o tym, żeby gostek za swój czyn
zapłacił sowicie na rzecz domu dziecka :). Sądy lubią drani, którzy
wspomagają biednych. To takie "wyrównanie szans".

GB

do góry

Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gllaas$83d$12@news.onet.pl...

> Mam znajomych, dobrych prawników - niestety na urlopach (jak to prawnicy
> ;) - nim przyjadą rozpytuję w necie, i wśród dalszych znajomych którzy
> trochę tego prawa lizneli. Tak więc nie zapłacę, dostanę rzetelne info,
> ale to nastąpi za parę tygodni, a tymczasem sobie szukam tutaj...

Zreszta - nei przejmuj sie. Jesli to byly rzeczywiscie tego typu zdjecia,
jak sugerowales, to wkrotce pewnie dostaniesz propozycje nie do odrzucenia.
Nie dosc, ze bedziesz musial zrezygnowac z drogi sadowej, to jeszcze
przekazesz dodatkowa rate za usluge serwisowa :)
Chyba, ze i tak planowales rozwod ze swojej winy :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

Grzegorz Brycki wrote:
> witek pisze:
>> Grzegorz Brycki wrote:
>>>
>>> Można zażądać odszkodowania?
>>
>> a za co?
>
> Włażenie na cudzego kompa (włamanie), zgrywanie nie swoich zdjec (kradzież)
>
ja się pytam za co ty chcesz odszkodowanie, a nie za co on będzie siedział.

do góry

Grzegorz Brycki wrote:
> Andy pisze:
>> "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
>> news:gll3df$m6m$1@news.onet.pl...
>>> Witam,
>>>
>>> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając
>>> z nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne
>>> zdjęcia należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł.
>>> Niestety nie wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do
>>> ciągłego ściągania danych z ekranu.
>>>
>>> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście
>>> to rozegrali?
>>>
>>> GB
>> Ty po prostu wiece nie rob sesji w sypialni.
>
> Załóżmy że to zdjęcia Ciebie z Twoją kochanką, które dałeś mi zrobić
> bo jesteśmy kumplami. Trzymam je u siebie i nagle taki gostek od IT
> sobie to zgrywa - no to jak :)) - uważasz wciąż że to ok, czy może
> już nie?

zażądam odszkodowania od Ciebie, bo nie zabezpieczyłeś lub nie zniszczyłeś
tych zdjęć.

ja bym takich fotek na dysku nie trzymał a jeśli już to zaszyfrowane.

do góry

W dniu 2009-01-26 22:29, SDD pisze:

> No coz, gdyby mi kumpel trzymal takie fotki na kompie, do ktorego dostep
> maja osoby postronne, to pewnie obilbym mu morde i juz przestalby byc moim
> kumplem.

To on by cie oskarżył o napad i poszedłbyś siedzieć.
Nie rozumiem co się z Wami dzieje ostatnio. Zamiast doradzić to kpicie z
ludzi i urządzacie pokazówki"ja jestem mądry, pojadę po tobie, ha haha".

Fachowiec wezwany do naprawy komputera kopiuje prywatne dane użytkownika
tego komputera (tak ja to zrozumiałem). Według Was prawnie to wszystko
jest cacy? Bez jaj

> Pozdrawiam
> SDD


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Dnia 26.01.2009 Grzegorz Brycki <g...@o...pl> napisał/a:
>>> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
>>> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
>>> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
>>> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego ściągania
>>> danych z ekranu.
>>> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
>>> rozegrali?

Odszkodowania może i można, ale chyba na tym etapie tylko za fakt, że te
zdjęcia pooglądał. Jak już "wypłyną" to pewnie trochę bardziej będziesz
się mógł porzucać. Zakładam, że na te zdjęcia natknąsię bez związku z tym
co miał tam naprawiać.

> Jeżeli gostek siedzi przy kompie, widac jak sie loguje na swoje konto, a
> potem dalej penetruje kompa (co widac na screenshotach), kopiuje zdjecia
> na pendrive (kamery nie ma) ale widac ze cos wklada i kopiuje, a potem
> wychodzi - jest swiadek w domu tego ze ktos wszedl i wyszedl (domownik)
> to co - za malo?

Może być za mało, bo nie identyfikuje to jednoznacznie konkretnej osoby.
Równie dobrze to mogły być działania domownika, a wy sobie z IT
sączyliście wtedy herbatkę. Motyw wrabiania IT sie znajdzie. Od strony
kwalifikacji czynu to zdaje się może być łatwiej po ostatniej noweli kk w
zakresie dostępu do informacji (chyba weszła w życie?).

--
Marcin

do góry

Dnia 26.01.2009 Grzegorz Brycki <g...@o...pl> napisał/a:
> witek pisze:
>> Grzegorz Brycki wrote:
>>> Można zażądać odszkodowania?
>> a za co?
> Włażenie na cudzego kompa (włamanie), zgrywanie nie swoich zdjec (kradzież)

Za to raczej nie. Prędziej za naruszenie dóbr osobistych.

>>> Jakbyście to rozegrali?
> Ja bym poszukał jednak jakiegoś spsobu - bo hamsto trzeba ucinać u jaj.

Nie ma sposobu. Albo będziesz z nim gadał i przygotujesz go tym do obrony,
albo pójdziesz od razu na policję.

--
Marcin

do góry