-
11. Data: 2009-01-26 21:18:35
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
Grzegorz Brycki <g...@o...pl> pisze:
> Witam,
>
> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego
> ściągania danych z ekranu.
>
> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
> rozegrali?
>
> GB
Skrytykować trepa co uważa że ma "tajne dane" a nie ma dysku wymiennego?
Wtedy jak przychodzi "serwis" wyjmuje się dysk twardy z danymi wrażliwymi".
Ja nie jestem prawnikiem tylko informatykiem i tak *głupota* w ochronie
danych dla mnie powinna być karalna.
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : a...@x...wp.pl
Nie rób z siebie mostu, po którym inni spacerują.
-- Przysłowie gagauskie (pl.wikiquote.org)
-
12. Data: 2009-01-26 21:19:09
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
SDD pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gll95i$83d$1@news.onet.pl...
>
>> To że ktoś przyszedł i wyszedł w określonej godzinie i było to gość od IT,
>> w połączeniu z tym że widzę co w tych godzinach robił (łącznie z
>> logowaniem na jego konto) = że robił to on.
>
> Zalogowal sie na JEGO konto - czyli byl jednym z uprawnionych uzytkownikow.
> Skoro system ma poustawiane konta, to znaczy, ze mozna sterowac
> uprawnieniami do plikow. Skoro bez problemu zgral zdjecia, to znaczy, ze
> jego konto mialo uprawnienia do odczytu tych plikow, a zatem upada zarzut
> uzyskania informacji nie przeznaczonych dla niego poprzez przelamanie
> zabezpieczen :)
Jak kogoś wpuszczasz do domu, to z uwagi na to że nie masz pozamykanej
szafki z kasą, to on to może wziąć i to będzie ok/
GB
-
13. Data: 2009-01-26 21:19:28
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:497E2898.5060501@op.pl...
> Tak? To ukranij komuś zdjęcia
^^^^^^^^^^^^^^
, wykorzystaj je, zobaczysz - oczywiście
^^^^^^^^^^^^
Mylisz dwie rzeczy. Czy ten czlowiek WYKORZYSTAL te Twoje zdjecia???????
Pozdrawiam
SDD
-
14. Data: 2009-01-26 21:20:11
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
Andrzej Adam Filip pisze:
> Grzegorz Brycki <g...@o...pl> pisze:
>
>> Witam,
>>
>> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
>> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
>> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
>> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego
>> ściągania danych z ekranu.
>>
>> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
>> rozegrali?
>>
>> GB
>
> Skrytykować trepa co uważa że ma "tajne dane" a nie ma dysku wymiennego?
> Wtedy jak przychodzi "serwis" wyjmuje się dysk twardy z danymi wrażliwymi".
>
> Ja nie jestem prawnikiem tylko informatykiem i tak *głupota* w ochronie
> danych dla mnie powinna być karalna.
To tak jakbyś mówił, że trzymanie pieniędzy na stole w domu jest
idiotyzmem i z uwagi na to każdy kto je ukradnie, bo są
niezabezpieczone, powinien dostać nagrodę a ten co zostawił kasę na
stole jest wariatem.... no poważniej...
GB
-
15. Data: 2009-01-26 21:22:35
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:497E2898.5060501@op.pl...
> Nie czepiajmy się słów przyjacielu, bo tak nigdzie nie zajdziemy, masz
> pomysł na to jak go usadzić - bo to co zrobił jest ewidentnie umyśłną
> kradzieżą z włamaniem.
Nie mam pomyslu. Zastanawiam sie tylko, jak usadzic pieniacza, ktory sam
wzywa czlowieka, daje dostep do komputera, a potem posądza o wlamanie
(sic!). Nie wiem, moze na poczatek sie przespaceruj, potem ewentualnie
psychoterapeuta lub psychiatra.
Pozdrawiam
SDD
-
16. Data: 2009-01-26 21:22:40
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
SDD pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:497E2898.5060501@op.pl...
>
>> Tak? To ukranij komuś zdjęcia
> ^^^^^^^^^^^^^^
> , wykorzystaj je, zobaczysz - oczywiście
> ^^^^^^^^^^^^
>
> Mylisz dwie rzeczy. Czy ten czlowiek WYKORZYSTAL te Twoje zdjecia???????
Zakładam, że były to zdjęcia Twojej kochanki (zakładamy!) o której nic
nei wie Twoja żona (zakłądam), to co...? to że sobie ktoś je poogląda z
kolegami, i wieść się rozniesie o tym że masz kochankę, a Twoja żona
urwie Ci jaja, to też będziesz uważał że nic się nie stało? Przecież on
ich nie wykorzystał - po prostu se pooglądał, pokazał kumplom, Twojej
żonie :)). Ja je tylko na komputerze trzymałem, bo je zrobiłem.
GB
-
17. Data: 2009-01-26 21:23:12
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: "Andy" <d...@d...de>
"Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:gll3df$m6m$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego ściągania
> danych z ekranu.
>
> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
> rozegrali?
>
> GB
Ty po prostu wiece nie rob sesji w sypialni.
Andy
-
18. Data: 2009-01-26 21:24:59
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
SDD pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:497E2898.5060501@op.pl...
>
>> Nie czepiajmy się słów przyjacielu, bo tak nigdzie nie zajdziemy, masz
>> pomysł na to jak go usadzić - bo to co zrobił jest ewidentnie umyśłną
>> kradzieżą z włamaniem.
>
> Nie mam pomyslu. Zastanawiam sie tylko, jak usadzic pieniacza, ktory sam
> wzywa czlowieka, daje dostep do komputera, a potem posądza o wlamanie
> (sic!). Nie wiem, moze na poczatek sie przespaceruj, potem ewentualnie
> psychoterapeuta lub psychiatra.
Naprawa komputera to zadania z zakresu od A do C. Jeżeli po naprawie
komputera (a to widać bo polegało to na zmianie paru ustawień), ktoś
sobie hula po komputerze z zdaniami od D do H, to jest już nadużycie, a
w zasadzie włamanie, a zgrywanie to kradzież.
Myślę, że skoro to dla Ciebie tak normalne, to pewnie robisz to samo :))0
GB
-
19. Data: 2009-01-26 21:25:59
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gll9iu$83d$5@news.onet.pl...
> Zakładam, że były to zdjęcia Twojej kochanki (zakładamy!) o której nic nei
> wie Twoja żona (zakłądam), to co...? to że sobie ktoś je poogląda z
> kolegami, i wieść się rozniesie o tym że masz kochankę, a Twoja żona urwie
> Ci jaja, to też będziesz uważał że nic się nie stało? Przecież on ich nie
> wykorzystał - po prostu se pooglądał, pokazał kumplom, Twojej żonie :)).
> Ja je tylko na komputerze trzymałem, bo je zrobiłem.
No coz - po pierwsze jesli chodzi o skoki w bok, jestem zwolennikiem ukladow
z kobietami. Mnie wolno to i to, Tobie to i to, o wszystkim sobie mowimy -
to raz.
Dwa - gdyby tak sie stalo, to po pierwsze, ni ezostaloby naruszone zadne
prawo autorskie - a ja ni emoglbym sobie wydarowac, ze bylem takim kretynem,
by trzymac tego typu zdjecia na komputerze, do ktorego wezwalem fachowca.
Pozdrawiam
SDD
-
20. Data: 2009-01-26 21:26:53
Temat: Re: Kradzież zdjęć
Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>
Andy pisze:
> "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:gll3df$m6m$1@news.onet.pl...
>> Witam,
>>
>> Do domu przyszedł specjalista IT, do naprawy komptuera. Korzystając z
>> nieuwagi właścicieli, przeszukał komputer, odnalazł prywatne zdjęcia
>> należące do właścicieli komputera, zgral je i odszedł. Niestety nie
>> wiedział, że cały ekran jest monitorowany programem do ciągłego ściągania
>> danych z ekranu.
>>
>> Co z takim gostkiem zrobić? Można zażądać odszkodowania? Jakbyście to
>> rozegrali?
>>
>> GB
> Ty po prostu wiece nie rob sesji w sypialni.
Załóżmy że to zdjęcia Ciebie z Twoją kochanką, które dałeś mi zrobić bo
jesteśmy kumplami. Trzymam je u siebie i nagle taki gostek od IT sobie
to zgrywa - no to jak :)) - uważasz wciąż że to ok, czy może już nie?
GB