-
1. Data: 2005-05-17 21:56:55
Temat: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: "B...@p...plo" <n...@o...pl>
Problem jest następujący.Ok.100 mieszkań, wszystkie opomiarowane.Jeden licznik
główny sumujący poszczególne zużycia.Suma +/- powinna się zgadzac ze stanem
liczn.głównego.Od pięciu lat ten bilans się nie zgadzał."Straty" rozkładano na
poszczególne mieszkania.Były to dopłaty po 40-60 zł/kw.
Okazało sie ze w jednym z mieszkań od początku był uszkodzony licznik a
właściciel swiadomie podawał stan jakby tam nigdy nikt nie mieszkał.Mieszka 5
osób.
ADM wspólnoty, po długim namyśle naliczyła ryczałtowo zapłatę za ten cały
okres i wyszła niezła suma.Właściciel zaczyna sie stawiać.Twierdzi że nie zna
sie na licznikach i nic mu nie wiadomo aby był uszkodzony.Sprawa wyszła
przypadkowo.
Kto ponosi odpowiedzialność-właściciel ,czy ADM?
Czy powinen zwrócić pieniądze mieszkańcom ,którzy za niego jakby nie było
płacili przez te kilka lat?
Artur
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-05-17 22:30:46
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "B...@p...plo" <n...@o...pl> napisał w
wiadomości news:5f1f.00000647.428a68a7@newsgate.onet.pl...
Przede wszystkim takie roszczenia się przedawniają, więc za 5 lat
naliczyć nie można. Po drugie. Odpowiedzialności pewnie nikt za zepsuty
licznik nie ponosi. Za to administracja musi ewentualnie dowieść, ile
gość zużył wody. Jak się nie da, to faktycznie zostaje ryczałt.
-
3. Data: 2005-05-18 04:56:10
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: n...@o...pl
> Przede wszystkim takie roszczenia się przedawniają, więc za 5 lat
> naliczyć nie można.
Prostuję-budynek zasiedlono w sierpniu 2001 r.Zatem za jaki okres można?
> Po drugie. Odpowiedzialności pewnie nikt za zepsuty
> licznik nie ponosi.
Facet robił to świadomie,choć tego się nie dowiedzie.Jak można tłumaczyć fakt
podawania co miesiąć tego samego stanu licznika ?
>Za to administracja musi ewentualnie dowieść, ile
> gość zużył wody. Jak się nie da, to faktycznie zostaje ryczałt.
Dlatego policzyli ryczałtem bo gośc się wypiera ,że 5 osób mieszka(ało) bo
zameldowane są dwie.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-05-18 05:59:09
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
B...@p...plo napisał(a):
co to za administracja???
banda jakis debili
u mnie co chyba mniej wiecej kwartal, wysylaja jakiegos studencine czy
innego pracownika, ktory oblatuje wszystkie mieszkania i spisuje stan
licznikow, a oni sprawdzaja co i jak z tym co wpisuja im lokatorzy, co
kwartal sa zwroty za wode, w moim przypadku za kawalerke i dwie osoby
jest to okolo 150-180 zlotych kwartalnie
w tym wypadku to wogole jakies osiedle malokumatych jest zarowno
administracja jak i mieszkancy ze przez tyle lat sie nikt nie
zainteresowal dlaczego oni przy zalozonych licznikach musza doplacac do
wody jak wszyscy do okola dostaja zwrot
a zamieszkujacy to mieszkanie jak najbardziej jest winny, swiadomie
podawal zerowe zuzycie wody, wiec glupota tlumaczyc sie nie moze
-
5. Data: 2005-05-18 06:26:26
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: " 666" <j...@i...pl>
Czyją własnością są liczniki?
Czy służą jako urządzenie pomiarowe, czy jako podzielnik kosztów, w sensie prawnym?
Czy mają ważne legalizacje?
Czy były i kiedy i przez kogo zaplombowane?
Czy plomby zostały naruszone?
JaC
> Okazało sie ze w jednym z mieszkań od początku był uszkodzony licznik a właściciel
swiadomie podawał stan jakby tam
nigdy nikt nie mieszkał.
>Twierdzi że nie zna sie na licznikach i nic mu nie wiadomo aby był uszkodzony.
> Kto ponosi odpowiedzialność-właściciel ,czy ADM?
-
6. Data: 2005-05-18 06:30:58
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
n...@o...pl napisał(a):
>>Po drugie. Odpowiedzialności pewnie nikt za zepsuty
>>licznik nie ponosi.
>
> Facet robił to świadomie,choć tego się nie dowiedzie.Jak można tłumaczyć fakt
> podawania co miesiąć tego samego stanu licznika ?
Sądzisz, że 99,9 % mieszkańców RP zapisuje sobie comiesięczne stany
wszystkich liczników? ;-) To własnie świadczy o jego uczciwości, bo
gdyby kręcił, podawałby co miesiąc stan nieco wyższy. A tak
odpowiedzialna jest osoba, która zajmuje się zbieraniem i dalszą obróbką
stanów licznika. Przez 4 lata nie zauwazyła takiej rzeczy?
M.
-
7. Data: 2005-05-18 07:33:18
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: Schwester <j...@c...com>
B...@p...plo napisał(a):
> Problem jest następujący.Ok.100 mieszkań, wszystkie opomiarowane.Jeden licznik
> główny sumujący poszczególne zużycia.Suma +/- powinna się zgadzac ze stanem
> liczn.głównego.Od pięciu lat ten bilans się nie zgadzał."Straty" rozkładano na
> poszczególne mieszkania.Były to dopłaty po 40-60 zł/kw.
> Okazało sie ze w jednym z mieszkań od początku był uszkodzony licznik a
> właściciel swiadomie podawał stan jakby tam nigdy nikt nie mieszkał.Mieszka 5
> osób.
> ADM wspólnoty, po długim namyśle naliczyła ryczałtowo zapłatę za ten cały
> okres i wyszła niezła suma.Właściciel zaczyna sie stawiać.Twierdzi że nie zna
> sie na licznikach i nic mu nie wiadomo aby był uszkodzony.Sprawa wyszła
> przypadkowo.
> Kto ponosi odpowiedzialność-właściciel ,czy ADM?
> Czy powinen zwrócić pieniądze mieszkańcom ,którzy za niego jakby nie było
> płacili przez te kilka lat?
>
> Artur
>
A na jakiej podstawie administracja ma prawo pobierać opłaty za zużycie
wody w ilości innej niż wskazania liczników lokatorów?
--
____ _ _
/ ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __
\___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__|
___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ |
|____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_|
-
8. Data: 2005-05-18 08:49:06
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: "telemahos" <t...@w...pl>
a co powiecie na to: liczniki na wode sa zalozone, lokatorzy placa za faktyczne
zuzycie + 12% swojego uzycia (na rachunku nazywa sie to "oplata stala-woda"). Z
tego co wiem te 12% jest na pokrycie roznicy miedzy pojedynczymi licznikami a
glownym, czyli oplata za tych co kradna wode i inne.
Telemahos
-
9. Data: 2005-05-18 09:26:42
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: JanuszHr <h...@p...com>
Wed, 18 May 2005 10:49:06 +0200, na pl.soc.prawo, telemahos napisał(a):
> a co powiecie na to: liczniki na wode sa zalozone, lokatorzy placa za faktyczne
> zuzycie + 12% swojego uzycia (na rachunku nazywa sie to "oplata stala-woda"). Z
> tego co wiem te 12% jest na pokrycie roznicy miedzy pojedynczymi licznikami a
> glownym, czyli oplata za tych co kradna wode i inne.
>
> Telemahos
w każdym bloku jest dwa lub trzy wyjścia które wpływają na ogólne zużycie
wody - nap.: mycie klatki schodowej - ktoś musi za to zapłacić.
JanuszHr
-
10. Data: 2005-05-18 12:11:01
Temat: Re: Kradzież wody,czy niewiedza?
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> Facet robił to świadomie,choć tego się nie dowiedzie.Jak można tłumaczyć
> fakt
> podawania co miesiąć tego samego stanu licznika ?
Ja mialem kiedys taka sytuacje.
W mieszkaniu administracja zamontowala liczniki do cieplej i zimnej wody,
osobno dla pionu w kuchni i lazience
I w kuchni licznik doszedl do 2m3 i sie zatrzymal. Ten stan sie nie zmienial
przez kilka miesiecy, i ja zawsze taki podawalem.
W koncu przyszedl ktos z administracji, zobaczyc licznik bo bylo podejrzenie
ze oszukuje albo ze licznik jest zepsuty.
Pan stwierdzil ze licznik nie nosi sladow uszkodzenia, i postanowili go
wymienic.
I rzeczywiscie, byl on zepsuty, po wymianie wszystko wrocilo do normy
Wiec dziwie sie administracji ze ani razu nie przyszli sprawdzic tego
licznika, zwlaszcza ze taki stan mial miejsce przez kilka lat
Pozdrawiam
Jacek