-
21. Data: 2011-05-25 06:00:49
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iri31a$fpd$...@n...onet.pl...
> Ale samochód to chyba więcej wart niż 250zł?
Zależy jaki, ale na ogół jest więcej wart.
-
22. Data: 2011-05-25 06:03:48
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.05.2011 00:01, Robert Tomasik pisze:
>> raczej nie.
>> jeśli nawet sędzia ci nie uwierzy, to to i tak bedzie wykroczenie.
>> Zapłacisz trochę wiecej niż 100 zł i na tym się skończy.
>>
>
> Kradzież jest wykroczeniem umyślnym. To trzeba dowieść.
>
Taaaaaaaaak...
Znajoma sąsiada miała otwartą paczkę gumy do żucia w torebce.
Kupioną wcześniej zupełnie gdzie indziej. Menda-cieć przyuważył.
W samym sklepie nie zbliżała się do półek z takim towarem, a przy kasie
kasjerka miała wszystko na oku. Ciecie żadnych nagrań świadczących coś
innego nie przedstawili (sklep z mnóstwem kamer).
Pierwsza instancja: skazana.
Druga instancja: umorzenie (nie uniewinnienie).
-
23. Data: 2011-05-25 06:28:04
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-05-24 21:47, mi wrote:
> On 24.05.2011 21:04, Lordshaper wrote:
>> Dodatkowo: czy w razie przegranej(a tak raczej się stanie) czekają mnie
>> jakieś konsekwencje poza zapłatą mandatu plus kosztów sądowych?
>
> Jeśli założysz bloga krytykującego władzę przypadkowym przypadkiem
> wyjdzie na jaw, że jesteś złodziej i pijak.
A jak zobaczysz talibów na mazurach to powiedzą że jesteś świr i wariat,
okraszając to artykułami o historii zaburzeń psychicznych.
gacek
-
24. Data: 2011-05-25 11:05:17
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-05-24 21:04, Lordshaper pisze:
Historię emerytki, która nie zapłaciła w podobny sposób za kostkę masła,
pewno już znasz... :)
Stawanie okoniem w tej sytuacji było błędem. Przystanie na mandat -
chyba najtańszym wyjściem w zaistniałej sytuacji w opisanym przez Ciebie
biegu zdarzeń, z którego nie skorzystałeś. Jakkolwiek przystanie na
mandat wystawia Cię później nieosłoniętego na strzał z powództwa
cywilnego, bo godząc się na mandat przyznajesz się do winy.
Co będzie dalej - pytaj raczej wróżki. I nie zapomnij nas poinformować
na ile wróżby się spełnią. Właśnie zgłosiłeś się na aplikację na
męczennika. Będziemy śledzić Twoje losy.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
25. Data: 2011-05-25 14:25:58
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iri2rp$2cpk$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:irha2k$cos$...@i...gazeta.pl...
>
>
>>Kradzież jest wykroczeniem umyślnym. To trzeba dowieść.
>
> Sugerujesz, że złodziej samochodu złapany w pościgu nadal może bronić się
> chęcią przejażdżki?
Sugeruję, że nie ma większego sensu zajmowanie stanowiska w sparwach, o
których nie ma sie zielonego pojęcia w tonie ugryźliwym. Nieumyślna
kradzież, to by był, jakbyś omyłkowo wsiadł do identycznie do Twojego
wyglądajacego samochodu, do któego dodatkowo pasowały Twoje kluczyki.
-
26. Data: 2011-05-25 14:27:21
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:iri645$hps$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 25.05.2011 00:01, Robert Tomasik pisze:
>
>>> raczej nie.
>>> jeśli nawet sędzia ci nie uwierzy, to to i tak bedzie wykroczenie.
>>> Zapłacisz trochę wiecej niż 100 zł i na tym się skończy.
>>>
>>
>> Kradzież jest wykroczeniem umyślnym. To trzeba dowieść.
>>
>
> Taaaaaaaaak...
>
> Znajoma sąsiada miała otwartą paczkę gumy do żucia w torebce.
>
> Kupioną wcześniej zupełnie gdzie indziej. Menda-cieć przyuważył.
>
> W samym sklepie nie zbliżała się do półek z takim towarem, a przy kasie
> kasjerka miała wszystko na oku. Ciecie żadnych nagrań świadczących coś
> innego nie przedstawili (sklep z mnóstwem kamer).
>
> Pierwsza instancja: skazana.
>
> Druga instancja: umorzenie (nie uniewinnienie).
Czy to oznacza, ze jednak ukradła? Nic na to nie poradzisz, ani Ty, a ni
ja, że czasem niestety zdarzają się błędy w orzecznictwie.
-
27. Data: 2011-05-25 14:28:50
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:irinpe$6mj$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-05-24 21:04, Lordshaper pisze:
>
> Historię emerytki, która nie zapłaciła w podobny sposób za kostkę masła,
> pewno już znasz... :)
>
> Stawanie okoniem w tej sytuacji było błędem. Przystanie na mandat - chyba
> najtańszym wyjściem w zaistniałej sytuacji w opisanym przez Ciebie biegu
> zdarzeń, z którego nie skorzystałeś. Jakkolwiek przystanie na mandat
> wystawia Cię później nieosłoniętego na strzał z powództwa cywilnego, bo
> godząc się na mandat przyznajesz się do winy.
>
> Co będzie dalej - pytaj raczej wróżki. I nie zapomnij nas poinformować na
> ile wróżby się spełnią. Właśnie zgłosiłeś się na aplikację na męczennika.
> Będziemy śledzić Twoje losy.
Wiążącym dla sądu cywilnego jest wyrok sądu karnego, a nie mandat.
-
28. Data: 2011-05-25 15:51:34
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:irj3oi$2un$...@i...gazeta.pl...
,
>Sugeruję, że nie ma większego sensu zajmowanie stanowiska w sparwach, o
>których nie ma sie zielonego pojęcia w tonie ugryźliwym.
Zacznij to stosować.
> Nieumyślna kradzież, to by był, jakbyś omyłkowo wsiadł do identycznie do
> Twojego wyglądajacego samochodu, do któego dodatkowo pasowały Twoje
> kluczyki.
Bo ty tak uważasz??
Jak mu udowodnisz, że chciał ukraść a nie tylko sprawdzić jak jeździ i
oddać?
-
29. Data: 2011-05-25 15:54:40
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Nostradamus" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:irj8ib$j8t$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:irj3oi$2un$...@i...gazeta.pl...
> ,
>>Sugeruję, że nie ma większego sensu zajmowanie stanowiska w sparwach, o
>>których nie ma sie zielonego pojęcia w tonie ugryźliwym.
> Zacznij to stosować.
Staram się.
>
>> Nieumyślna kradzież, to by był, jakbyś omyłkowo wsiadł do identycznie do
>> Twojego wyglądajacego samochodu, do któego dodatkowo pasowały Twoje
>> kluczyki.
>
> Bo ty tak uważasz??
> Jak mu udowodnisz, że chciał ukraść a nie tylko sprawdzić jak jeździ i
> oddać?
Mniej więcej z tych powodów wprowadzono przepis zabraniający krótkotrwałego
użycia cudzego pojazdu i nakładający taką samą karę.
-
30. Data: 2011-05-25 15:58:41
Temat: Re: Kradzież w supermarkecie przez pomyłkę [długie]
Od: Johnson <j...@n...pl>
Robert Tomasik pisze:
>>
>> Sugerujesz, że złodziej samochodu złapany w pościgu nadal może bronić
>> się chęcią przejażdżki?
>
> Sugeruję, że nie ma większego sensu zajmowanie stanowiska w sparwach, o
> których nie ma sie zielonego pojęcia w tonie ugryźliwym. Nieumyślna
> kradzież, to by był, jakbyś omyłkowo wsiadł do identycznie do Twojego
> wyglądajacego samochodu, do któego dodatkowo pasowały Twoje kluczyki.
Ale co to ma do rzeczy.
Do cudzego samochodu można wsiąść by go ukraść albo właśnie się żeby się
przejechać. Oskarżyciel musi udowodnić że był to zabór w celu
przywłaszczenia a nie zabór w celu krótkotrwałego użycia.
Chociaż prawdę mówiąc nie widzę różnicy m skazaniu za jedno czy drugie.
--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU