-
41. Data: 2014-01-28 00:07:57
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: hikikomorisan <h...@a...pl>
On 27.01.2014 23:43, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 27.01.2014 23:16, hikikomorisan pisze:
>
>>>> Zle przyciales /trzeba bylo czytac dalej hehehe/ - powinienes:
>>>
>>> Ależ dobrze. Clou jest w
>>
>> czytaniu calosci i ogarnieciu calosci
>
> Zatem zrób to!
>
>>> paragrafie 1. Informacja musi być uzyskana
>>> przez osobę do tego nieuprawnioną. Czyli, chcąc nie chcąc, twierdzisz,
>>> że ja nie mam prawa dostępu do treści mojej własnej rozmowy.
>>
>> ty masz, twoj rozmowca ma, ale juz osoba trzecia nie.
>
> Skoro ja mam prawo do dostępu więc paragraf 4 nie ma zastosowania - bo
> dotyczy udostępnienia informacji uzyskanej przez osobę KTÓRA NIE BYŁA DO
> TEJ INFORMACJI UPRAWNIONA!
>
> Dotarło?
Nie.
Wyjasnij.
Powaznie.
Bo to powyzej to powtorzyles to samo co poprzednio, ze jestes
uprawniony, a ja nie o Tobie pisze.
>
>>>> §4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony
>>>> w § 1-3 ujawnia innej osobie.
>>>
>>> W sposób określony w paragrafach 1-3 - czyli uzyskaną przez osobę
>>> nieuprawnioną. Ja jestem uprawniony do dostępu do informacji w postaci
>>> mojej własnej rozmowy (z kimś).
>>
>> ale telekonsultant nie jest uprawniony poki mu nie pozwolisz.
>
> Telekonsultant (czyli mój rozmówca) nie jest wg ciebie uprawniony do
> dostępu do informacji o jego własnej rozmowie ze mną? Co ty bredzisz?
Rozmowe z Toba prowadzi Adam Nowak
ty jestes uprawniony
Adam Nowak jest uprawniony, bo mu pozwoliles /inaczej z nim bys nie gadal/
Ale czy pozwoliles Halinie Nowak, szefowej departamentu marketingu na
dostep do swojej rozmowy z telekonsultantem Adamem Nowakiem?
I co bys powiedzial, gdyby Halina Nowak zadzwonila do ciebie z
opierdolem, po tym jak rozmawiales z dzialem technicznym /Adam Nowak/
gdzie opierdalales HAline za to, ze podala nieprawdziwe parametry uslugi.
>>>> Wyobraz sobie ze firma nagrywa bez uzyskania zgody /klienta, bo
>>>> konsultant dajmy na to ze wie/ rozmowe.
>>>>
>>>> Co moga sobie potem z tym nagraniem zrobic?
>>>
>>> Wszystko poza publikowaniem,
>>
>> ....udostepnianiem komukolwiek innemu niz osobom prowadzacym nagrana
>> rozmowe.
>
> A podstawa? Przypominam - paragraf 4 dotyczy ujawnienia informacji
> zdobytej przez osobę, która informację uzyskała nie mając do niej prawa.
Halina Nowak bez klauzuli na telelinii o nagrywaniu jest nieuprawniona.
Ty /albo ja/ rozmawiajac z Adamem Nowakiem uprawniam Adama Nowaka
/domyslnie, bo rozmawiamy/.
>
>>> bo to już podpada pod bezprawne
>>> wykorzystanie wizerunku (głosu). Chyba że głos drugiej strony
>>> zniekształcisz tak, żeby nie był osobowo rozpoznawalny.
>>>
>>>> Moze je odsluchac konultant /dokladnie ten co prowadzil rozmowe/ oraz
>>>> klient. Ujawnienie tej rozmowy kierownikowi konsultanta byloby
>>>> nielegalne.
>>>
>>> Nieprawa.
>>
>> Argumentuj. Bo ja uwazam jak uwazam, napisalem dlaczego.
>
> Bo masz problem z ciągłością pomiędzy kolejnymi zdaniami?
Nie, bo ty masz problem.
>
>>> [ciach]
>>>
>>>> Jesli uwazasz inaczej, uzasadnij :D
>>>
>>> Co nie jest zabronione - jest dozwolone. Patrz: Konstytucja.
>>
>> Ale TO o czym piszesz jest ZABRONIONE wlasnie.
>
> Nie jest.
>
UZA-kuwa-SADNIJ
--
Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l
-
42. Data: 2014-01-28 00:25:21
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 28.01.2014 00:07, hikikomorisan pisze:
>> Skoro ja mam prawo do dostępu więc paragraf 4 nie ma zastosowania - bo
>> dotyczy udostępnienia informacji uzyskanej przez osobę KTÓRA NIE BYŁA DO
>> TEJ INFORMACJI UPRAWNIONA!
>>
>> Dotarło?
>
> Nie.
>
> Wyjasnij.
>
> Powaznie.
Źle z tobą...
> Bo to powyzej to powtorzyles to samo co poprzednio, ze jestes
> uprawniony, a ja nie o Tobie pisze.
No beton... Czytaj uważniej!
I to co ja piszę i przepisy!
Paragraf 4 penalizuje udostępnianie informacji uzyskanych w sposób
określony w paragrafach 1-3. A sposoby określone w paragrafach 1-3 -
WSZYSTKIE - odnoszą się do uzyskania informacji przez osobę NIEUPRAWNIONĄ.
Czyli jeśli informacja została uzyskana przez osobę uprawnioną, to
paragraf 4 automatycznie nie ma zastosowania.
Teraz jasne?
[ciach]
>> Telekonsultant (czyli mój rozmówca) nie jest wg ciebie uprawniony do
>> dostępu do informacji o jego własnej rozmowie ze mną? Co ty bredzisz?
>
> Rozmowe z Toba prowadzi Adam Nowak
>
> ty jestes uprawniony
>
> Adam Nowak jest uprawniony, bo mu pozwoliles /inaczej z nim bys nie gadal/
> Ale czy pozwoliles Halinie Nowak, szefowej departamentu marketingu na
> dostep do swojej rozmowy z telekonsultantem Adamem Nowakiem?
Ale ona nie uzyskuje dostępu podsłuchując czy przełamując
zabezpieczenia. Adam Nowak zarejestrował własną rozmowę, której treść
miał prawo znać (czyli miał prawo uzyskać tę informację - rzeczoną
treść). I przekazał tęże informację komuś innemu. Czego nic mu nie zakazuje.
> I co bys powiedzial, gdyby Halina Nowak zadzwonila do ciebie z
> opierdolem, po tym jak rozmawiales z dzialem technicznym /Adam Nowak/
> gdzie opierdalales HAline za to, ze podala nieprawdziwe parametry uslugi.
"Stul pysk i na przyszłość podawaj prawdziwe parametry!"
[ciach]
>>>> Wszystko poza publikowaniem,
>>>
>>> ....udostepnianiem komukolwiek innemu niz osobom prowadzacym nagrana
>>> rozmowe.
>>
>> A podstawa? Przypominam - paragraf 4 dotyczy ujawnienia informacji
>> zdobytej przez osobę, która informację uzyskała nie mając do niej prawa.
>
> Halina Nowak bez klauzuli na telelinii o nagrywaniu jest nieuprawniona.
Ale ona nie uzyskuje tej informacji przełamując zabezpieczenia. Ona
uzyskuje tę informację od Adama.
[ciach]
>>> Argumentuj. Bo ja uwazam jak uwazam, napisalem dlaczego.
>>
>> Bo masz problem z ciągłością pomiędzy kolejnymi zdaniami?
>
> Nie, bo ty masz problem.
Tak. Z twoją tępotą.
>>>> [ciach]
>>>>
>>>>> Jesli uwazasz inaczej, uzasadnij :D
>>>>
>>>> Co nie jest zabronione - jest dozwolone. Patrz: Konstytucja.
>>>
>>> Ale TO o czym piszesz jest ZABRONIONE wlasnie.
>>
>> Nie jest.
>>
> UZA-kuwa-SADNIJ
Patrz wyżej.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
43. Data: 2014-01-28 01:54:07
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: hikikomorisan <h...@a...pl>
On 28.01.2014 00:25, Andrzej Lawa wrote:
>> Bo to powyzej to powtorzyles to samo co poprzednio, ze jestes
>> uprawniony, a ja nie o Tobie pisze.
>
> No beton... Czytaj uważniej!
>
> I to co ja piszę i przepisy!
>
> Paragraf 4 penalizuje udostępnianie informacji uzyskanych w sposób
> określony w paragrafach 1-3. A sposoby określone w paragrafach 1-3 -
> WSZYSTKIE - odnoszą się do uzyskania informacji przez osobę NIEUPRAWNIONĄ.
>
> Czyli jeśli informacja została uzyskana przez osobę uprawnioną, to
> paragraf 4 automatycznie nie ma zastosowania.
>
> Teraz jasne?
Czy pani Hanna jest wg Ciebie upowazniona /przez Ciebie/ do
odsluchiwania Twojej rozmowy z Adamem?
Wyjasnij, zamiast sie pieklic - bo o to pytalem.
>>> Telekonsultant (czyli mój rozmówca) nie jest wg ciebie uprawniony do
>>> dostępu do informacji o jego własnej rozmowie ze mną? Co ty bredzisz?
>>
>> Rozmowe z Toba prowadzi Adam Nowak
>>
>> ty jestes uprawniony
>>
>> Adam Nowak jest uprawniony, bo mu pozwoliles /inaczej z nim bys nie
>> gadal/
>
>> Ale czy pozwoliles Halinie Nowak, szefowej departamentu marketingu na
>> dostep do swojej rozmowy z telekonsultantem Adamem Nowakiem?
>
> Ale ona nie uzyskuje dostępu podsłuchując czy przełamując
> zabezpieczenia. Adam Nowak zarejestrował własną rozmowę, której treść
> miał prawo znać (czyli miał prawo uzyskać tę informację - rzeczoną
> treść). I przekazał tęże informację komuś innemu. Czego nic mu nie
> zakazuje.,
A ty sie zgadzasz by Wasza rozmowa poszla do kogokolwiek?
Czyli jak bedziemy rozmawiac /hipoptetycznie/ a ja potem przekaze
nagranie np. do domu publicznego albo kogokolwiek to... moge? :>
Bez twojej zgody oczywiscie. bo ty nawet nie wiesz, ze byles nagrywany.
>> Halina Nowak bez klauzuli na telelinii o nagrywaniu jest nieuprawniona.
>
> Ale ona nie uzyskuje tej informacji przełamując zabezpieczenia. Ona
> uzyskuje tę informację od Adama.
bez Twojej zgody. po pierwsze.
po drugie - nie jest "wymagane" zadne lamanie zabezpieczen
KK Art.267.
§1. Kto __bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego
nieprzeznaczonej__
--
Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l
-
44. Data: 2014-01-28 08:19:24
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.01.2014 01:54, hikikomorisan pisze:
>> Paragraf 4 penalizuje udostępnianie informacji uzyskanych w sposób
>> określony w paragrafach 1-3. A sposoby określone w paragrafach 1-3 -
>> WSZYSTKIE - odnoszą się do uzyskania informacji przez osobę
>> NIEUPRAWNIONĄ.
>>
>> Czyli jeśli informacja została uzyskana przez osobę uprawnioną, to
>> paragraf 4 automatycznie nie ma zastosowania.
>>
>> Teraz jasne?
>
> Czy pani Hanna jest wg Ciebie upowazniona /przez Ciebie/ do
> odsluchiwania Twojej rozmowy z Adamem?
A jaki przepis wymaga jakiegokolwiek upoważnienia od strony trzeciej,
która uzyskała informację OD OSOBY UPOWAŻNIONEJ DO JEJ POSIADANIA?
> Wyjasnij, zamiast sie pieklic - bo o to pytalem.
Trochę mi ciężko, bo wykazujesz się daleko idącą tępotą.
Dla ilustracji: właśnie zdelegalizowałeś korzystanie z funkcji
głośnomówiącej. Ba, najwyraźniej także chcesz karać ludzi słuchających
rozmowy przez telefon przełączony na głośnik.
[ciach]
>> Ale ona nie uzyskuje dostępu podsłuchując czy przełamując
>> zabezpieczenia. Adam Nowak zarejestrował własną rozmowę, której treść
>> miał prawo znać (czyli miał prawo uzyskać tę informację - rzeczoną
>> treść). I przekazał tęże informację komuś innemu. Czego nic mu nie
>> zakazuje.,
>
> A ty sie zgadzasz by Wasza rozmowa poszla do kogokolwiek?
Ja się nie zgadzam, żebyś ty tu cokolwiek pisał. I ma to taką samą moc
prawną.
> Czyli jak bedziemy rozmawiac /hipoptetycznie/ a ja potem przekaze
> nagranie np. do domu publicznego albo kogokolwiek to... moge? :>
A jak będziesz z kimś rozmawiać i potem treść tej rozmowy powtórzysz
komuś innemu?
> Bez twojej zgody oczywiscie. bo ty nawet nie wiesz, ze byles nagrywany.
No beton... Totalny beton...
[ciach brednie]
> KK Art.267.
>
> §1. Kto __bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego
> nieprzeznaczonej__
Czytaj dalej.
PS: niech ktoś temu bęcwałowi to wyjaśni... Ja już nie mam siły...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
45. Data: 2014-01-28 08:32:38
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.01.2014 22:29, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Ummm... Nie. Idziesz ulicą. Robisz zdjęcia budynkom. Budynki są
>> utworami sztuki architektonicznej. Zgoda niepotrzebna.
>
> Sprzeciw.
> Sprzeciw wobec ARGUMENTACJI!
> Błędna argumentacja może dać prawdziwy wynik - i to jest ten przypadek.
>
> Powodem dla którego "architektura" nie podlega pod ograniczenie z PA
> jest "dozwolony użytek", a do tego dla "dostępnych publicznie" jest
> wprost przepis szczegółowy, zezwalający "nie do tego samego użytku",
> przy czym jest literalnie opisano co określiłem krótko "publicznie",
> wypada sprawdzić w art.33 PA :D
OK, OK, tutaj popełniłem małe nadużycie - chciałem tylko ładnie
zilustrować i... pominąłem detal, że architektura ma osobny szczególny
przepis ;)
>> Albo może inaczej: pokaż przepis zakazujący nagrywanie tego, co
>> widzisz swoimi oczami i co słyszysz własnymi uszami?
>
> Jeszcze raz, powoli i wyraźnie: ja się ZGADZAM z Twoimi wnioskami.
> Nie zgadzam się z argumentem którego użyłeś wyżej, nijak, IMO jest
> on błędny i tyle :)
No to argumentuj lepiej, bo ja już do hikiego nie mam siły... Nie
zauważył, że zdelegalizował plotkowanie.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
46. Data: 2014-01-28 10:00:52
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: hikikomorisan <h...@a...pl>
On 28.01.2014 08:32, Andrzej Lawa wrote:
> Nie
> zauważył, że zdelegalizował plotkowanie.
>
ty jak czasem cos pierdolniesz to gacie spadaja
ja mowie NIE A tylko B.
a ty ZABRANIASZ MI C, D, E, F?
--
Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l
-
47. Data: 2014-01-28 10:02:24
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 27 Jan 2014, hikikomorisan wrote:
> On 27.01.2014 22:18, Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Mon, 27 Jan 2014, hikikomorisan wrote:
>>> Zle przyciales /trzeba bylo czytac dalej hehehe/ - powinienes:
>>
>> Dobrze przyciął.
>>
>>> §4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób
>>> określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
>>>
>>>
>>> Wyobraz sobie ze firma nagrywa bez uzyskania zgody /klienta, bo
>>> konsultant dajmy na to ze wie/ rozmowe.
>>>
>>> Co moga sobie potem z tym nagraniem zrobic?
>>
>> Uważaj, bo zostaniesz wsadzony za gwałt. Bo możesz :P
>
> Moge. Za to nie wsadza. JAk zrobie - wsadza. ;D
Otóż to :)
>> Przecież kara nie jest za to co MOŻE zwrobić, ale za to co ZROBI.
>
> Dokladnie. Ale .... - jak powyzej - bez zgody co moze zrobic z nagraniem?
>
> NIC.
Odpowiedz na proste pytanie - jak wygląda zawarcie umowy ustnej
z osobą prawną? I nie mów, że jak kupujesz gazetę w kiosku jakiejś
sieci która jest spzoo, to nigdy nie zawierasz ustnie, ale zawsze
zamówienie, oferta, pisemna umowa, WZ,... :P
> Bo jak zrobia - kara /warunek - ponizej/
Pic w tym, że o ile się nie mylę, uzyskano jasność iż klient
rozmawia z FIRMĄ, z przedstawicielem tej firmy (obojętnie, czy
firma jest osobą prawną czy fizyczną), czyli nie ze szwagrem
Janem Kowalskim, ale z konsultantem Janem Kowalskim przedstawicielem
PROBA spzoo lub też (przedstawicielem) PROBA Adam Nowak.
>> Najpierw udowodnij, że zrobił.
>
> Udowodnienie to inna sprawa.
Też.
> Ale....
>
> ...dupochron jest po to, zeby mogli zrobic, i nawet jak zrobia to nie maja
> kary.
Na wypadek jakby szukająca powodów do uzyskania rozwodu żona
konsultanta Jana Kowalskiego zadzwoniła jako żona (a nie
klientka) - pewnie tak :)
No i jest jeszcze jedna, nie wiedzieć czemu nie poruszona
w wątku sprawa.
Przecież zadzwonić może całkiem dobrze gadający po polsku
John Kowalski, przybywający w Hondurasie albo innym Mali.
I skąd teraz wiedzieć, czy aby on nie jest pod ochroną
tamtejszego prawa, które rości sobie uprawnienie do żądania
"uprzedzenia", a uważa, że rozmowa z Hondurasu (albi Mali)
podlega pod ichnie prawo. Kraje oczywiscie wylosowane
z kapelusza, idzie i ideę.
>>> Moze je odsluchac konultant /dokladnie ten co prowadzil rozmowe/ oraz
>>> klient. Ujawnienie tej rozmowy kierownikowi konsultanta byloby
>>> nielegalne.
>>
>> Przecież pisałeś, że klient dzwoni do firmy.
>> Czyli do osób upoważnionych.
>
> Ale bez jego zgody /klienta/ nie mozna go nagrac.
>
> Znaczy mozna, ale wtedy wracamy do punktu wyjsia - taki enagranie moze
> odsluchac potem tylko klient i osoba z nim rozmawiajaca.
Spółka PROBA spzoo konkretnie.
> Kierownik kolejnej zmiany juz nie.
Skreśliłeś art. 95 KC.
pzdr, Gotfryd
-
48. Data: 2014-01-28 10:04:42
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 28 Jan 2014, Andrzej Lawa wrote:
> No to argumentuj lepiej, bo ja już do hikiego nie mam siły...
A nie, taki dobry to też nie jestem ;)
Ale argument nie powinien być oparty o luki i niedomówienia,
więc z przezorności protestowałem.
> Nie zauważył, że zdelegalizował plotkowanie.
Cóż, wiele rzeczy zdelegalizował :)
pzdr, Gotfryd
-
49. Data: 2014-01-28 10:12:19
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 27 Jan 2014, hikikomorisan wrote:
> On 27.01.2014 22:47, Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 27.01.2014 21:57, hikikomorisan pisze:
>>> On 27.01.2014 21:54, Andrzej Lawa wrote:
>>>> W dniu 27.01.2014 21:48, hikikomorisan pisze:
>>>>
>>>>> No tak, ale co do zasady - jak nie ma regulaminu to nie ma umowy ;D
>>>>>
>>>>> A jak jest regulamin to jakas umowa jest...
>>>>
>>>> Ależ jest. Tylko ustna i oparta wyłącznie na KC.
>>>
>>> No ale jak ustna,
>>> jak nie zostala wypowiedziana? ;D
>>
>> Umowy mogą być dorozumiane.
>
> i w myslach czytane ;D
Chyba dobrze to ująłeś.
Czytelnikiem jest sąd? ;)
>> Przykład: przychodzisz do sklepu, kładziesz na ladzie banknot i palcem
>> pokazujesz na towar. Dostajesz towar i resztę. Jaka była treść umowy?
>
> jezyk migowy posluzyl do ustalenia tresci umowy.
Znaczy prostestujesz, że wtedy mamy umowę ustną, a wcześniej
chodziło o "nieustną"? No nie do końca, bo umowa zawarta
językiem migowym jest zawarta werbalnie, ale nieustnie :)
A co do "innych form" jeszcze.
Nie licząc przypadków jawnie wskazanych w prawie, które mogą
mieć skutki uboczne (np. przy najmie implikuje to przedłużenie
istniejącej umowy, czyli zachowanie dotychczasowych warunków),
taką "nieustną klasyką" będzie faktyczne wykonywanie umowy
mimo, że zakres uprzednio ustalonego wykonywania został wyczerpany.
pzdr, Gotfryd
-
50. Data: 2014-01-28 10:16:25
Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 27 Jan 2014, hikikomorisan wrote:
> On 27.01.2014 22:52, Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 27.01.2014 22:02, hikikomorisan pisze:
>>
>>>>> KK Art.267.
>>>>>
>>>>> §1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego
>>>>> nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci
>>>>
>>>> ROTFL
>>>>
>>>> Uważasz, że moja własna rozmowa nie jest dla mnie przeznaczona? ;->
>>>
>>>
>>> Wiedzilem ;P
>>>
>>> Zle przyciales /trzeba bylo czytac dalej hehehe/ - powinienes:
>>
>> Ależ dobrze. Clou jest w
>
> czytaniu calosci i ogarnieciu calosci
>
>> paragrafie 1. Informacja musi być uzyskana
>> przez osobę do tego nieuprawnioną. Czyli, chcąc nie chcąc, twierdzisz,
>> że ja nie mam prawa dostępu do treści mojej własnej rozmowy.
>
> ty masz, twoj rozmowca ma, ale juz osoba trzecia nie.
>
>>
>>> §4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony
>>> w § 1-3 ujawnia innej osobie.
>>
>> W sposób określony w paragrafach 1-3 - czyli uzyskaną przez osobę
>> nieuprawnioną. Ja jestem uprawniony do dostępu do informacji w postaci
>> mojej własnej rozmowy (z kimś).
>
> ale telekonsultant nie jest uprawniony poki mu nie pozwolisz.
Nie no, przesadziłeś.
Konsultant informację otrzymał w sposób uprawniony, przepis .4 go
więc nie dotyczy, zaś "osoba trzecia" nie uzyskuje ten informacji
*od rozmówcy* lecz od konsultanta, w tym momencie "uprawniającym"
jest konsultant, nie jego rozmówca.
Konsultantowi w rozpowszechnianiu uzyskanej informacji mogą stanąć
na przeszkodzie inne przepisy, nawet się ich nieco znajdzie, ale
nie to, co zacytowałeś.
> ....udostepnianiem komukolwiek innemu niz osobom prowadzacym nagrana rozmowe.
To nie jest nadinterpretacja, to jest przekręcanie litery prawa :>
pzdr, Gotfryd