Jak powinno wyglądać zgłoszenie i kto ma racje?

Miała miejsce sytuacja następująca:

Zgłasza klient problem, że od dłuższego czasu ma utrudnienia z korzystaniem
z internetu

szybko udało się ustalić, przyczynę, że ktoś korzysta na poczet jego
abonamentu z internetu.

Klientowi uruchomiono internet sprawnie na nowych hasłach i adresach, oraz
urządzeniach.

złodziejowi nie wyłączono, internetu.
Szybko udało się ustalić personalnia złodzieja nawet z numerem telefonu
pełnym adresem.

Po skontaktowaniu się wstępnie z policją:funkcjonariusz stwierdził, ze
zgłoszenie powinna złożyć również osoba pokrzywdzona, czyli klient firmy
telekomunikacyjnej, jednak wydaje mi się ze pokrzywdzona została firma
telekomunikacyjna również, ponieważ poniosła koszta z wykryciem sprawcy i
serwisem u klienta, + jakiś rabat za utrudnienia dla klienta.


Klient nie jest jeszcze świadomy dlaczego miał utrudnienia, tak jak i
złodziej, że został nakryty.

Kradziej dalej korzysta z internetu nie bądąc świadomym, że jest
obserwowany.
(student informatyki) na prywatnej uczelni.

do góry

Domek <d...@g...pl> wrote:
> Po skontaktowaniu się wstępnie z policją:funkcjonariusz stwierdził, ze
> zgłoszenie powinna złożyć również osoba pokrzywdzona, czyli klient firmy
> telekomunikacyjnej, jednak wydaje mi się ze pokrzywdzona została firma
> telekomunikacyjna również, ponieważ poniosła koszta z wykryciem sprawcy i
> serwisem u klienta, + jakiś rabat za utrudnienia dla klienta.

Kiedyś zgłaszaliśmy coś takiego na policji - podaliśmy m.in. poniesione
straty (rabat dla klienta, koszty wymiany kabla, itd.). Klient niczego nie
zgłaszał. OIDP pajęczarz dostał pół roku w zawieszeniu na dwa lata.

P.

do góry

Użytkownik "Domek" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g26j74$71l$1@inews.gazeta.pl...

Moim zdaniem policjant nie miał racji. Internet kradziono na Waszą szkodę,
która jest podwójna, bo nie dość, że ktoś korzystał bezumownie z Waszych
usług, to jeszcze uszkodził przepływ w innym łączu, czym naraził Was na
ewentualne odszkodowanie choćby. Przejść się jeszcze raz i poprosić o
rozmowę z kimś z pionu Przestępczości Gospodarczej. Nie ma ludzi
nieomylnych.

do góry

Jedno jest pewne macie administratora "firmy telekomunikacyjnej" dop dupy !

do góry

Dnia Wed, 4 Jun 2008 22:23:37 +0200, news napisał(a):

> Jedno jest pewne macie administratora "firmy telekomunikacyjnej" dop dupy !

Dlaczego tak piszesz?
Przeciez wykryli, klientowi dziala.
Co w nim do d.?
Nie wiem jaki jest (moze faktycznie do d), ale narazie raczej tego nie
pokazal.

Pozdrawiam

do góry

Lukasz Olesiejuk <m...@n...net> wrote:
> Dnia Wed, 4 Jun 2008 22:23:37 +0200, news napisał(a):
>
> > Jedno jest pewne macie administratora "firmy telekomunikacyjnej" dop dupy !
>
> Dlaczego tak piszesz?
> Przeciez wykryli, klientowi dziala.
> Co w nim do d.?
> Nie wiem jaki jest (moze faktycznie do d), ale narazie raczej tego nie
> pokazal.

Daj spokój, mały dostał kompa na dzień dziecka i szaleje :]

P.

do góry

Użytkownik "Domek" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g26j74$71l$1@inews.gazeta.pl...
> Jak powinno wyglądać zgłoszenie i kto ma racje?
>
> Miała miejsce sytuacja następująca:
>
> Zgłasza klient problem, że od dłuższego czasu ma utrudnienia z korzystaniem
> z internetu
>
> szybko udało się ustalić, przyczynę, że ktoś korzysta na poczet jego
> abonamentu z internetu.
>
> Klientowi uruchomiono internet sprawnie na nowych hasłach i adresach, oraz
> urządzeniach.
>
> złodziejowi nie wyłączono, internetu.
> Szybko udało się ustalić personalnia złodzieja nawet z numerem telefonu
> pełnym adresem.
>
> Po skontaktowaniu się wstępnie z policją:funkcjonariusz stwierdził, ze
> zgłoszenie powinna złożyć również osoba pokrzywdzona, czyli klient firmy
> telekomunikacyjnej, jednak wydaje mi się ze pokrzywdzona została firma
> telekomunikacyjna również, ponieważ poniosła koszta z wykryciem sprawcy i
> serwisem u klienta, + jakiś rabat za utrudnienia dla klienta.
>
>
> Klient nie jest jeszcze świadomy dlaczego miał utrudnienia, tak jak i
> złodziej, że został nakryty.
>
> Kradziej dalej korzysta z internetu nie bądąc świadomym, że jest
> obserwowany.
> (student informatyki) na prywatnej uczelni.

Ja bym jednakowoż pogadał ze studentem.

Przedstawił mu fakty, logi, pokazał zgłoszenie na policję i rzucił kilkoma
paragrafami.
Postraszył pismem do rektora... i relegacją ze studiów.
Przedstawił fakturę na kwotę pokrywającą wszystkie wasze straty.
Myślę, że sutdent podpisze fakturę i zapłaci w ciagu tygodnia.

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

do góry

Marcin P. wrote:

>
> Ja bym jednakowoż pogadał ze studentem.
>
> Przedstawił mu fakty, logi, pokazał zgłoszenie na policję i rzucił kilkoma
paragrafami.
> Postraszył pismem do rektora... i relegacją ze studiów.
> Przedstawił fakturę na kwotę pokrywającą wszystkie wasze straty.
> Myślę, że sutdent podpisze fakturę i zapłaci w ciagu tygodnia.
>

fakture podpisze
z zapłaceniem może być kiepsko

do góry

Domek <d...@g...pl> wrote:
>
> Po skontaktowaniu się wstępnie z policją:funkcjonariusz stwierdził, ze
> zgłoszenie powinna złożyć również osoba pokrzywdzona, czyli klient firmy
> telekomunikacyjnej, jednak wydaje mi się ze pokrzywdzona została firma

Miałem taki przypadek. Trzeba sie skontaktowac z "Sekcja do walki
z przestępczością gospodarczą", nie wiem jak w innych miastach, ale we
Wrocławiu znalazlem kontakt na stronie:
http://www.wroclaw.policja.gov.pl/www/index.cgi?nume
r=24&menu=3
Odpowiadają na maile. Tam dostałem numer telefonu konkretnie do osoby.

Sama sprawa - to zgloszenie, proszą o kontakt w momencie gdy ma
wlaczony komputer, jesli tak, wchodza do mieszkania. (u mnie bylo
troche utrudnione bo klient łączył się przez wifi - mieszkanie znalezli
po zrzucie ruchu, dokladniej w stopce emaili nieszyfrowanych klient
mial imie, nazwisko - adres ustalili nie wiem jak). Sprawa skonczyła
się ugodą. Złodziej podpisał fakturę na abonament karny (*2) za okres
od dnia wykrycia oraz opłatę dodatkową za 'archiwizacja ruchu
złodzieja'.

Jako dowód w sprawie zatrzymano mu komputer (nie wiem czy oddano)
a z mieszkania wyprowadzono zakutego jak przestepcę, lekka przesada,
pan był całkiem zaskoczony, nie stawiał oporu, wyglądał na informatyka.

a.

do góry

> pan był całkiem zaskoczony, nie stawiał oporu, wyglądał na informatyka.


A jak wygladaja informatycy?

K

do góry