-
31. Data: 2004-06-13 11:47:33
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>
[...]
> > Co mogę jeszcze zrobić ? Co oni mi mogą zrobić ?
> > Nie pracuje , nie mam kasy i nie zapłace złodziejom . Już straciłem 20
zł na
> > dojazy i poczte . Głupi jestem co ?
> > Oczywiście w dniu żekomego przejazdu byłem na zajęciach na uniwerku .
Idz z tym do prokuratury i zglos probe wyludzenia od ciebie pieniedzy!
TB
-
32. Data: 2004-06-13 13:09:19
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Brodi" <m...@i...pl>
> > A opłata dodatkowa 92,30...Co więc się bardziej opłaca?
>
> Jeśli nie on podpisywał, to chyba oczywiste?
>
gdyby wszystko było oczywiste to nie istniała by ta grupa , a w polskich
sądach wszystko jest możliwe
chyba tam pojade poprosze o ten mandacik i go ZJEM , wtedy z braku dowodów
ukręce sprawie łeb .
Co wy na to szanowni grupowicze specjaliści od prawa ?
-
33. Data: 2004-06-13 17:45:53
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Brodi" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cahjn6$n90$1@korweta.task.gda.pl...
> gdyby wszystko było oczywiste to nie istniała by ta grupa , a w polskich
> sądach wszystko jest możliwe
>
> chyba tam pojade poprosze o ten mandacik i go ZJEM , wtedy z braku
dowodów
> ukręce sprawie łeb .
> Co wy na to szanowni grupowicze specjaliści od prawa ?
Jeśli zjesz swoją kopię, to Twoja sprawa. jeśli zjesz kopię kontrolera, to
jest to niszczenie dokumentu, ze skutkami z tego wynikającymi.
-
34. Data: 2004-06-14 16:51:41
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia sob 12. czerwca 2004 18:36 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Olo Kwasniak:
>> > Pewnie że takich co coś mówią wysyłamy na drzewo i każemy płacić. Cały
>> > bajer polega na tym żeby swoje słowa umieć udowodnić.
>>
>> A nie istnieje domniemanie niewinności?
>
> Nie istnieje. Skoro powstał protokół - wezwanie to istnieje bardzo silne
> domniemanie winy.
Czyli dowolny kontroler, który mnie nie lubi, może spisać sobie zestaw
protokołów i już? I nie przeszkodzi nawet to, że ja już od jakiś 10 lat nie
jeżdżę komunikacją miejską?
>> Spisany zestaw danych to oni sobie mogli spisać z
>> książki telefonicznej.
> Nazywam się Aleksander Kwaśniak i mieszkam w Mysłowicach. W kolejnym Twoim
> poście oczekuję na zestaw moich danych osobowych.
Wyglądam jak berło[1]?
[1] kodowanie, z uwagi na ochronę danych osobowych :P
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
35. Data: 2004-06-14 17:00:10
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Czyli dowolny kontroler, który mnie nie lubi, może spisać sobie zestaw
> protokołów i już? I nie przeszkodzi nawet to, że ja już od jakiś 10 lat
nie
> jeżdżę komunikacją miejską?
Jeżeli każdemu kto Cię nie lubi wręczasz swoje dokumenty, to tak.
> >> Spisany zestaw danych to oni sobie mogli spisać z
> >> książki telefonicznej.
> > Nazywam się Aleksander Kwaśniak i mieszkam w Mysłowicach. W kolejnym
Twoim
> > poście oczekuję na zestaw moich danych osobowych.
>
> Wyglądam jak berło[1]?
>
> [1] kodowanie, z uwagi na ochronę danych osobowych :P
1) nie jarzę o co biega z tym berłem
2) no przecież wyraziłem zgodę na ujawnienie tu przez Ciebie moich danych
3) nie ma sprawy - możesz mi je rzucić na prv
Po prostu ciekaw jestem jak wiele jesteś w stanie ustalić na podstawie
książki telefonicznej, skoro sądzisz ze mozna z niej wystawiac mandaty....
pdr
Olo
-
36. Data: 2004-06-14 17:20:22
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Tristan Alder wrote:
> Czyli dowolny kontroler, który mnie nie lubi, może spisać sobie zestaw
> protokołów i już? I nie przeszkodzi nawet to, że ja już od jakiś 10 lat nie
> jeżdżę komunikacją miejską?
takie świństwo to ci może zrobić każdy.
Każdy kontroler może sobie wypisać dowolną liczbę protokołów jak tylko
mu się nie spodobasz i zapamięta twoje dane.
Trochę czasu ci zajmie zanim to odkręcisz, ale potem jak go dorwą...
-
37. Data: 2004-06-14 17:30:24
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Trochę czasu ci zajmie zanim to odkręcisz, ale potem jak go dorwą...
To będzie to nie do udowodnienia :-)
pdr
Olo
-
38. Data: 2004-06-14 17:45:55
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Olo Kwasniak wrote:
> To będzie to nie do udowodnienia :-)
Niekoniecznie
KG
-
39. Data: 2004-06-14 18:17:53
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Olo Kwasniak wrote:
>>Trochę czasu ci zajmie zanim to odkręcisz, ale potem jak go dorwą...
>
>
> To będzie to nie do udowodnienia :-)
I tak i nie i zależy co chcesz udowadniać.
To, że wypisał to ten, a nie inny kontroler to chyba nie ciężko będzie
udowodnić.
teraz trzeba udowodnić, że wypisał to z głowy.
Jak kontroler będzie inteligentny, to raz, czy dwa rzeczywiście może mu
to się udać, bo ciężko mi będzie udowodnić, że mnie w tym autobusie nie
było.
Natomiast nie ma cudów, za którymś razem wpadnie na pewno, jak mi
wypisze mandat za przejazd autobusem w momencie kiedy jestem w stanie
udowodnić, że mnie w tym autobusie nie było.
A potem to ma już przechlapane.
-
40. Data: 2004-06-14 18:22:13
Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> To, że wypisał to ten, a nie inny kontroler to chyba nie ciężko będzie
> udowodnić.
> teraz trzeba udowodnić, że wypisał to z głowy.
Otóż to - w 90% przypadków nie sposób :-)
> Jak kontroler będzie inteligentny, to raz, czy dwa rzeczywiście może mu
> to się udać, bo ciężko mi będzie udowodnić, że mnie w tym autobusie nie
> było.
Nie sądzę, żeby któryś był tak głupi żeby powtórzyć podobny przewał
kilkadziesiąt razy - przecież wiadomo że to prawie pewna wpadka ;-)
pdr
Olo