-
431. Data: 2022-02-22 20:38:02
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.02.2022 o 15:57, Kviat pisze:
> Wszystkie poważne instytuty naukowe na świecie są w kwestii szczepionek
> zgodne, czyli wszystkie są w zmowie.
Ale będzie plot twist jak się okaże że w swoim sarkaźmie miałeś rację.
Na razie CDC i Szkocja wstrzymała publikowanie o hospitalizacjach, bo
mogą zostać źle zrozumiane;)
Concern about the misinterpretation of hospitalization data broken down
by vaccination status is not unique to the C.D.C. On Thursday, public
health officials in Scotland said they would stop releasing data on
Covid hospitalizations and deaths by vaccination status because of
similar fears that the figures would be misrepresented by anti-vaccine
groups.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
432. Data: 2022-02-23 03:56:13
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-02-22, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
> W dniu 21.02.2022 o 23:29, Marcin Debowski pisze:
>> On 2022-02-21, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
>
>>> Ale most jest niezbędny żeby przejechać na drugą stronę. Nawet nie
>>> przejechać, zwyczajnie przejść. Ale taki, który nie zawali się pod
>>> własnym ciężarem.
>>
>> To czy jest niezbędny będzie zależeć od szeregu czynników i nie jest
>> to jakąś absolutną i stałą wartością.
>
> Z analogiami zawsze jest pewien problem.
> Wymaga dość abstrakcyjnego podejścia do problemu, a dyskusja nie wiadomo
> dlaczego często zbacza na to, czy zapinać pasy w samochodzie, czy nie
> zapinać i dlaczego w motorach nie ma pasów.
> Tak się nie dogadamy ;)
>
>>> I masz pretensje do inżyniera, że tyle prętów potrzeba?
>>> Policzył, że przy 10t prętów most wytrzyma 10 lat.
>>
>> Policzył dla takiego jak on chciał a użytkownikowi wyszło, że policzył
>> nieoptymalnie.
>
> Jakie kompetencje ma fryzjer do tego, aby stwierdzić, czy inżynier
> policzył nieoptymalnie?
Nie znam tego fryzjera, ale co to ma do policzenia, którego
prawidłowości nikt nie kwestionuje?
>> To spory grzech prawdę mówiąc. Tak się niczego nie
>> projektuje.
>
> Może gdzieś na świecie tak się nie projektuje.
> W cywilizowanych krajach jednak tak właśnie się projektuje. Projektant
> mostów liczy ile potrzeba prętów, a nie fryzjer, który będzie po tym
> moście jeździł. Przynajmniej tak jest u nas.
Nikt niczego w przemysle nie projektuje pod widzimisie projektanta.
Projekt jest zawsze robiony biorąc pod uwagę a) cel; b) dostępne zasoby,
c) oceny różnych czynników ryzyka.
>> w dodatku w zakresie użytkowym to się akurat na
>> tym znam, a jeszcze wiem, że nie ma tak, że zawsze musi być więcej.
>
> No pewnie. Można dać pylony z nanorurek węglowych, śruby z tytanu i
> kevlarowe barierki. Wtedy prętów stalowych wyjdzie mniej.
> Z analogiami jest pewien problem. Wymagają dość abstrakcyjnego podejścia
> i nie analizowania, czy na most wyjdzie więcej prętów.
Ale widzisz jak tu dobrze trafiłeś - z tych nanorurek i kewlaru tym
bardziej nie zrobisz jakbyś chciał. Po prostu uparcie ignorujesz, że
każde przedsiewzięcie jest wypadkową min. trzech czynników, które wyżej
wymieniłem.
> Chodzi o to, czy fryzjer/stolarz/nauczyciel ma jakiekolwiek kompetencje
> do stwierdzenia, że wydaje mu się, że 1t prętów wystarczy, skoro
> projektant mostu twierdzi, że nie wystarczy?
Pewnie nie ma, ale skoro tego nie robi to po co to roztrząsać? :)
> I gdy się most buduje, to może powiedzieć "a chujtam, projektant się nie
> zna, dam 1t, bo uważam, że 10t to za dużo i za gęsto"?
Można powiedzeć: bez sensu abym inwestował w konstrukcję 10t skoro będą
tam jeździć wyłącznie motory. Np. taki fryzjer jest jak najbardziej
kompetentny aby taką decyzję podjąć.
>> Jest za to tak, że jest pewien bilans strat i zysków. Nazywają to też
>> zarządzaniem ryzykiem.
>
> I fryzjer da radę zarządzić ryzykiem, czy się most zawali pod własnym
> ciężarem, czy się nie zawali?
Pod własnym ciężarem to już musi inzynier. To nie tu jest to ryzyko.
>> No ale już po raz kolejny proszę Cię, abyś mi odpowiedział, czy
>> szczepiłbyś się raz na tydzień gdyby takie było zalecenie a Ty byłbyś
>> np. zdrowym osobnikiem poza grupą ryzyka.
>
> Chyba prosiłeś kogoś innego :)
>
> Ja nie mam problemu z odpowiedzią.
> To zależy kto by takie zalecenie wydawał.
> Jeśli szef szefów w jakimś państwie reżimowym, żeby daleko nie szukać ;)
> np. w Korei Północnej, to miałbym poważne wątpliwości.
> I gdybym żył na bezludnej wyspie...
>
> Ale normalnie jak idę do lekarza i on mi mówi, że mam coś łykać przez
> dwa tygodnie dwa razy dziennie i nie można przestać wcześniej nawet gdy
> objawy ustąpiły wcześniej i czuję się zdrowy, to ja mu wierzę.
> I nie sprawdzam osobiście pod mikroskopem, czy w środku są chipy.
Przepraszam, że się jeszcze upewnie, serio szczepiłbyś się co tydzień,
sam nie będąc lekarzem, ale będąc zdrowym i mając klarownie wiedzę nt.
co to ten kowid i jak się zachowuje, bo tak powiedziałby Ci lekarz?
>> Nb. u mnie jak dotąd dawki przypominające są co pół roku i nie wygląda
>> aby się to miało zmienić. Nie wiem dlaczego miałbym się kłuć częściej.
>
> A ktoś każe kłuć częściej?
> Takie rozważania, polegające na sprowadzeniu dyskusji na poziom absurdu,
> mijają się z celem.
> Oczywiście, możemy założyć, że naukowcy od szczepionek to debile i na
> pewno będą kazali ludziom kłuć się bez potrzeby co dwa tygodnie, tylko
> po zakładać, że naukowcy to debile?
Mówimy o 2ch różnych rzeczach. Ty o kwestionowaniu podstaw działania
tego czy tamtego - czego nikt tu nie robi, ja o dostosowaniu pewnego
rozwiązania do indywidualnych potrzeb w oparciu o dane pochodzące od
tych naukowców i znajomość własnej sytuacji i lokalnych uwarunkowań.
Ponieważ tak bardzo lubisz analogie co by móc się wznosić na wyżyny
abstrakcji, architekt zaprojektował budynek z klimatyzacją i z
kaloryferami, ale ja przy realizacji projektu zrezygnowałem z
kaloryferów. Temperatura w moim rejonie spada poniżej 15C raz na kilka
lat. Objasnienie: architekt zrobił projekt ogólny, który miał zapewnić
jak największą funkcjonalność budynku w obrebie danego budżetu i dla
szerokiego grona potencjalnie zainteresowanych więc np. zapewnienie
ciepła gdy może być zimno. Nie znaczy to, że pełna funkcjonalność jest
zawsze potrzebna. Nie oznacza to też, że rezygnując z kaloryferów neguję
wyliczenia projektowe.
> A jeżeli faktycznie będzie taka potrzeba, że stanę przed wyborem, albo
> się szczepić co dwa tygodnie, albo popełnić samobójstwo poprzez
> niezaszczepienie, to pewnie bym się szczepił.
No jasne, ja pewnie też, ale to jednak nie ten przypadek.
--
Marcin
-
433. Data: 2022-02-23 04:45:55
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-02-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 22.02.2022 o 01:03, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> Dodatkowo w
>>>> przypadku pasów chronisz bezpośrednio wyłącznie siebie.
>>>
>>> Współpasażerów też jak najbardziej.
>>
>> Nie w dyskutowanym znaczeniu. Sam pas chroni tylko osobę, która go
>> uzywa.
>
> Chroni. Ja mam opory, żeby mi się butelka póltora litra po kabinie
> walała, a ty uważasz, że dostanie w plecy 80 kilowym klockiem to nic?
Ale dlaczego Ty ich sobie sadzasz za plecami? No i możesz mieć kabriolet
a prawo jest wciąż to samo :)
>> To, że jest obowiązkowy dla wszystkich to powinno być w ramach
>> terroru szczepieniowego jawnym pogwałceniem Twoich praw :)
>
> Niespecjalnie - choć rozumiem analogię. Pasy nie są procedurą medyczną
> więc pewna różnica jest, no i nie powodują ewentualnych NOPów. No i nie
> musisz zapinać pasów w restauracji, kinie i siłowni;) Zresztą tak jak
> napisałem. Ja nie jestem przeciwnikiem szczepień. Nawet nie jestem
> przeciwnikiem obowiązkowych szczepień. Skoro rząd uważa, że tak trzeba,
> to wystarczy jedna zmiana w rozporządzeniu. W zasadzie w dwóch, bo
> trzeba jeszcze... wpisać kowid... na listę chorób zakaźnych;)
>
>>> No ale po boosterze skuteczność (klasyczna - przeciw zachorowaniu) spada
>>> do 50% już po trzech miechach.
>>
>> Nie jestem w grupie ryzyka i zdrowotnie i społecznie.
>
> Ja też nie. Ale przecież narracja jest, że mają się szczepić wszyscy, a
> jak nie to szur.
No właśnie nie do końca rozumiem zaciekłości i braku elastyczności
Twoich oponentów w tej dyskusji. Przypomina mi to moje wewnętrzne
rozterki na pustych parkingach. Czy mogę pojechać pod prąd zamiast 10x
dłuższą, za to oficjanie wyznaczoną, drogą? Jak pojadę pod prąd to
oszczędzam czas, środowisko, a przeciez nikogo nie ma. No ale moze
jednak ktoś jest, trafi się jeszcze jakiś debil, zobaczy, pomysli, że
skoro ten tak robi, to można i to wszędzie. A potem zabije dziecko lub
matkę staruszkę na pasach. Jednak bywa, że diabeł zwycięża i raz na
kilka miesięcy jadę pod prąd. Potem budzę się w środku nocy z krzykiem.
Może to na tej zasadzie?
>>> Nic się nie wyklaruje. Rządy raz wzięły społeczeństwo za mordę i kowid
>>> był odpowiedzią usprawiedliwiającą dowolną ich niekompetencję i każdy
>>> wał. Sądzisz, że powiedzą "ok, koniec"? Szury miały rację - "normalność
>>> już była".
>>
>> Też, ale "mój" się chyba opamietuje bo zakrażeń (głownie ART) mamy coraz
>> więcej (na poziomie 20k przy populacji 6x mniejszej niż PL) a ci luzują
>> obostrzenia. Z drugiej strony to po tych luzowaniach i tak jest jak się
>> zachodnim filozofom nie śniło.
>
> No właśnie - zresztą tu nie chodzi o obostrzenia kowidowe, bo one same w
> sobie to od dawna są u nas teoretyczne. Chodzi o to, że państwo moze co
> chce bo kowid, prawo tworzy premier tłitem albo cieć na bramce w sądzie
> swoim głębokim przekonaniem, wałkami wszelkiej maści, usprawiedliwieniem
> każdeko fakaupu itp. To wszystkow zostanie. Już jest narracja, że co
Żeś się uczepił biednego kowida. To nie kowid. Tak jest w każdej
dziedzinie.
> prawda kowid mija, ale przecież nie można odpuścić bo będzie następna
> epidemia... Szury miały racje - do tamtej normalności już nie wrócimy.
>
>>> No nie da się. Ale większość budelu prawnego i zamordystycznych praktyk
>>> z nami zostanie na długo. Tym razem czerczil miał rację - szur z niego;)
>>
>> Może, ale nie musi to wynikać z zzamordyzmu.
>
> Nie rozumiem.
Zamordyzm to chęć rządzenia wszystkim, najchętniej autorytarnie. Tu to
moim zdaniem nadrabianie niekompetencji restrykcjami. Raz, że pewnie
wiele rzeczy dałoby się lepiej logistycznie i zasobowo zaplanować. Dwa,
że tworzy się pozory działania przy braku pomysłu na coś skutecznego.
>>> zarabiał to najczęściej był jakoś w polityce umocowany. I co nagle
>>> powiedzą - dobra, stop już się nie wygłupiajmy - idziemy do uczciwej
>>> pracy a obywatele niech nas sprawdzą i rozliczą? Nic takiego nie nastąpi.
>>
>> Ale tu tez są granice.
>
> LOL. A znasz ten obrazek "do tego się nie posuną > tu byli rok temu > tu
> są > tam kurwa poszli!"?
No ale jednak są. Nie jest to wyłącznie figura retoryczna. Problem w
tym, że może mieć to charakter "pełzający", człowiek się nie zorientuje
i przywyknie. O tym zdaje się mówisz. Ale nawet te pełzające osiągają z
czasem stan, gdy większość mówi "nie".
--
Marcin
-
434. Data: 2022-02-23 06:30:15
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-02-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
> Więc wiara w nieomylonść oraz zwłaszcza w obiektywizm ludzi na
> odpiwednich stanowiskach jest mocno przereklamowana. Zwłaszcza jak są
Ale to nawet nie o to w tej dyskusji przynajmniej mi chodzi, a bardziej,
że Kwiat by wszystkich chętnie pozaszczepiał to 6tej potęgi, nawet gdyby
siedzieli w izolatce bez wymiany wirusów z otoczeniem. Przy czym odmawia
mi kompetencji do stwierdzenia faktu siedziedzenia w izolatce na
podstawie tego, że nie znam się na produkcji szczepionek.
--
Marcin
-
435. Data: 2022-02-23 08:18:33
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.02.2022 o 04:45, Marcin Debowski pisze:
>> Chroni. Ja mam opory, żeby mi się butelka póltora litra po kabinie
>> walała, a ty uważasz, że dostanie w plecy 80 kilowym klockiem to nic?
>
> Ale dlaczego Ty ich sobie sadzasz za plecami?
Bo przede mną się nie mieszczą:P
> No i możesz mieć kabriolet
> a prawo jest wciąż to samo :)
W kabriolecie pasy mają jeszcze więcej sensu.
>> Ja też nie. Ale przecież narracja jest, że mają się szczepić wszyscy, a
>> jak nie to szur.
>
> No właśnie nie do końca rozumiem zaciekłości i braku elastyczności
> Twoich oponentów w tej dyskusji.
Więcej - ponieważ ja wcale nie jestem przeciwnikiem szczepień, to sobie
to dopowiadają. Religia;)
No chyba że ktoś rzeczywiście wpadnie na pomysł, że należy się szczepić
co trzy miech nieaktualną szczepioną, zamiast ją zaktualizować to wtedy
w końcu będę przeciw.
> Przypomina mi to moje wewnętrzne
> rozterki na pustych parkingach. Czy mogę pojechać pod prąd zamiast 10x
> dłuższą, za to oficjanie wyznaczoną, drogą?
U nas możesz coć nie wolno. U ciebie to nie wiem - może ci pięć batów
zasądzą;) Ale nie wiedzę analogii do szczepień.
>> No właśnie - zresztą tu nie chodzi o obostrzenia kowidowe, bo one same w
>> sobie to od dawna są u nas teoretyczne. Chodzi o to, że państwo moze co
>> chce bo kowid, prawo tworzy premier tłitem albo cieć na bramce w sądzie
>> swoim głębokim przekonaniem, wałkami wszelkiej maści, usprawiedliwieniem
>> każdeko fakaupu itp. To wszystkow zostanie. Już jest narracja, że co
>
> Żeś się uczepił biednego kowida. To nie kowid. Tak jest w każdej
> dziedzinie.
Ale kowidem się to usprawiedliwia i bez kowida byłoby raczej nie możliwe
abo znacząco częstsze. Prze kowidem jednak nie miałem sytuacji że mnie
cieć do sądu po prostu nie wpuścił, że kulsony się zamknęły w
komisariacie i dyżurny nie wpuszczał, żeby zgłosić czyn zabroniony. Nie
było sytuacji, że nie zorganizowano wyborów bo kowid, nie było sytuacji,
że przychodnia się zamknęła przed pacjentami i trzeba było walić kijem w
okno żeby wyniki przedkowidowe odebrać. Nie było sytuacji gdzie
p.o.remier zamyka bez podstawy prawnej biznesy a kulsony wpadają do
restauracji jak mafia w latach 90 i straszą klientów. O skali przewałów,
że aż transmitowali w telewizji wałek z największym samolotem świata nie
wspomnę.
I najważniejsze - jak ci się nie podoba to jesteś szur - przecież
"naukofcy som zgodni że tak trzeba!" I to wszystko przez to, że szrek
się co prawda zaszczepił ale się nie uśmiechał:P Jakby się uśmiechał i
miał więcej wiary to już bysmy sobie już poradzili.
>>>> No nie da się. Ale większość budelu prawnego i zamordystycznych praktyk
>>>> z nami zostanie na długo. Tym razem czerczil miał rację - szur z niego;)
>>>
>>> Może, ale nie musi to wynikać z zzamordyzmu.
>>
>> Nie rozumiem.
>
> Zamordyzm to chęć rządzenia wszystkim, najchętniej autorytarnie. Tu to
> moim zdaniem nadrabianie niekompetencji restrykcjami.
Nie - tu mamy poświęcenie wolności w imię bezpieczeństwa. Teraz nie mamy
ani wolności ani bezpieczeństwa - czerczil miał rację. Pewnie szur;)
Chęć władz do zamodryzmu to jedno, realne możliwości to drugie. Kowid im
te możliwości dal i się z tego nie wycofają - przynajmniej nie ze
wszystkiego. Dla ścisłości dodam, że jakby dzisiaj rząd pisu upadł, to
następni też się nie wycofają (no chyba żeby korwin został premierem;).
Został stworzony pod pozorem kowidu bardzo wygodny mechanizm dla władzy.
Nie przypominam sobie, żeby władza ot tak sama z siebie swoją władzę
ograniczała - nie wynaleziono jeszcze grabi, co grabią od siebie.
>>> Ale tu tez są granice.
>>
>> LOL. A znasz ten obrazek "do tego się nie posuną > tu byli rok temu > tu
>> są > tam kurwa poszli!"?
>
> No ale jednak są.
I kowid je pokonuje. Jakby ci trzy lata temu ktoś powiedział, że
p.o.remier będzie sobie ot tak siłownie tłitem zamykał policja będzie
robiła najazdy na knajpy w stylu mafii to byś uwierzył. Albo że rząd
będzie po uważaniu rozdawał miliony w ramach różnych "tarcz" za
nicnierobie a potem będzie się dziwił skąd inflację wyjebało? Normalnie
to są granice raczej trudne do przekroczenia przynajmniej w skali
masowej. Ale wystarczy kowid i już. Co więcej wystarczy przekonać tych
zaszczepionych, że to wina niezaczepionych i już nie ma winnych tego
kurewstwa władzy a społeczeństwo skacze sobie do gardeł. Brawo.
> Ale nawet te pełzające osiągają z
> czasem stan, gdy większość mówi "nie".
Mówisz o kraju w którym afera przekraczająca zakresem watergate...
utonęła bez większego echa w innych. Zresztą jak społeczenstwo by się
nawet wkurwiło i wyszło na ulice, to najwyżej się powie, że to szury i
się ich normalnie spałuje.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
436. Data: 2022-02-23 08:21:32
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.02.2022 o 06:30, Marcin Debowski pisze:
> On 2022-02-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> Więc wiara w nieomylonść oraz zwłaszcza w obiektywizm ludzi na
>> odpiwednich stanowiskach jest mocno przereklamowana. Zwłaszcza jak są
>
> Ale to nawet nie o to w tej dyskusji przynajmniej mi chodzi, a bardziej,
> że Kwiat by wszystkich chętnie pozaszczepiał to 6tej potęgi, nawet gdyby
> siedzieli w izolatce bez wymiany wirusów z otoczeniem. Przy czym odmawia
> mi kompetencji do stwierdzenia faktu siedziedzenia w izolatce na
> podstawie tego, że nie znam się na produkcji szczepionek.
On robi i jedno i drugie. Mnie zabrania spojrzenia w dane i
stwierdzenia, że szczepionka w pełnej dawce nie zapobiega covid19, tobie
oceny czy ty właściwie tej szczepionki potrzebujesz. Jakbym miał
porównać jego schemat myślenia, to taki nowoczesny talib (albo
średniowieczny inkwizytor). Tak czy inaczej wiąże się to z religijnym
fanatyzmem, co jest o tyle ciekawe, że kwaitek jest zdaje się ateistą.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
437. Data: 2022-02-23 08:42:49
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.02.2022 o 03:56, Marcin Debowski pisze:
> Przepraszam, że się jeszcze upewnie, serio szczepiłbyś się co tydzień,
> sam nie będąc lekarzem, ale będąc zdrowym i mając klarownie wiedzę nt.
> co to ten kowid i jak się zachowuje, bo tak powiedziałby Ci lekarz?
Bardzo ciekawe pytanie. Przypomnę, tylko że rok temu za tekst "będziecie
się szczepili co pół roku" ludzie lądowali w przegródce dla ciężkich szurów.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
438. Data: 2022-02-23 09:25:57
Temat: Re: Korelacja
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 22.02.2022 o 17:05, Kviat napisał:
> Znowu powtarzasz dawno obalone kłamstwo, które szury nadal powielają,
> pomimo, że zostało dawno obalone.
chyba jedynie w Twojej głowie.
--
http://zrzeda.pl
-
439. Data: 2022-02-23 09:45:48
Temat: Re: Korelacja
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 23.02.2022 o 08:18, Shrek pisze:
>
> Ale kowidem się to usprawiedliwia i bez kowida byłoby raczej nie możliwe
> abo znacząco częstsze. Prze kowidem jednak nie miałem sytuacji że mnie
> cieć do sądu po prostu nie wpuścił, że kulsony się zamknęły w
> komisariacie i dyżurny nie wpuszczał, żeby zgłosić czyn zabroniony. Nie
> było sytuacji, że nie zorganizowano wyborów bo kowid, nie było sytuacji,
> że przychodnia się zamknęła przed pacjentami i trzeba było walić kijem w
> okno żeby wyniki przedkowidowe odebrać. Nie było sytuacji gdzie
> p.o.remier zamyka bez podstawy prawnej biznesy a kulsony wpadają do
> restauracji jak mafia w latach 90 i straszą klientów. O skali przewałów,
> że aż transmitowali w telewizji wałek z największym samolotem świata nie
> wspomnę.
>
> I najważniejsze - jak ci się nie podoba to jesteś szur - przecież
> "naukofcy som zgodni że tak trzeba!"
Naukowcy od szczepionek byli zgodni, że trzeba było walić kijem w okno,
mówili jak zorganizować pracę sądów i policji?
Za bardzo się rozpędziłeś i nie zauważyłeś kiedy minąłeś metę.
Pozdrawiam
Piotr
-
440. Data: 2022-02-23 10:04:26
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.02.2022 o 09:45, Kviat pisze:
>> I najważniejsze - jak ci się nie podoba to jesteś szur - przecież
>> "naukofcy som zgodni że tak trzeba!"
>
> Naukowcy od szczepionek byli zgodni, że trzeba było walić kijem w okno,
> mówili jak zorganizować pracę sądów i policji?
Nie ma żadnego znaczenia co naukowcy naprawdę mówią. Ważne że kto
kwestionuje cokolwiek z koronapierdolca, ten z miejsca jest antynaukowyu
szur i płaskoziemca. Co tak naprawdę mówią "naukowcy i eksperci" nie ma
żadengo znaczenia. Można na przykład dać linka, że "skuteczność
szczepionki po drugiej dawce znacząco spada" i tłumaczyć że to dowód na
skuteczność, bo skoro spada, to znaczy że jest skuteczna:P Ważne jest,
że ktokowiek zaczyna nawet nie krytykować a próbować weryfikować
oficjalną wersję z miejsca staje się antynaukowym, płaskoziemnym szurem.
> Za bardzo się rozpędziłeś i nie zauważyłeś kiedy minąłeś metę.
Muszę cię zmartwić. Piszesz o sobie. I co więcej głosujesz z pisorami
jak kukiz:P
--
Shrek
***** *** i konfederację.