-
1011. Data: 2022-04-18 10:35:10
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-04-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 17.04.2022 o 22:45, Kviat pisze:
> Dobra - mam:
>
> https://www.statista.com/statistics/1110890/poland-c
oronavirus-covid-19-fatalities-by-age/
>
>
> 0-30 - 0%
> 30-40 - 0,4%
> 40-50 - 2,3%
> 50-60 - 2,8%
>
> I to jeszcze bez szczepionek.
>
> Więc tak - wszystkie lokdałny poniżej 50 a w zasadzie 60 to pic na wodę.
> Czyli całe zamknięcie gospodarki było bez sensu - należało "zamknąć"
> ludzi z grupy ryzyka a nie gospodarkę. I co - zniszczyliście światową
> gospodarkę, edukację i opiekę zdrowotną bez żadnej podstawy!
A jak chciałbyś ująć przypadki zarażeń w grupach ze znaczącą ilością
zgonów, gdzie zakażenia są wywołane przez osoby z grup o nieznaczącej
ilości zgodnów? Nie ma lokdałnu i np. 18tolatek zakaża/raża 80ciolatka.
--
Marcin
-
1012. Data: 2022-04-18 10:53:52
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-04-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 18.04.2022 o 01:19, Marcin Debowski pisze:
>
>> Właściwość testu, skoro wiadomo, że zdarzają się fałszywe dodatnie.
>
> No ale w ulotce inaczej stało napisane.
A co było napisane?
>>> Oznacza, że w szpitalu leczono cię na koid którego nei miałeś, zamiast
>>> na to na co tam trafiłeś. W efekcie oznacza dzieisątki tysięcy czarnych
>>> worków przez dwa lata.
>>
>> A protrafisz w sumie jakoś uprawdopodobnić te dziesiątki tysięcy? Chodzi
>> o grupę osób, która trafiła do szpitali z objawami kowidowymi, gdzie
>> testy wskazały, że to kowid, a jednocześnie kryzys nie był związany z
>> kowidem a z chorobą towarzyszącą.
>
> Inaczej - trafiasz na odział z innego powodu i wychodzi ci bezobjawowy
> kowid. Trafiasz na odział kowidowy, gdzie jesteś leczony na bezpojawowy
> kowid i spokojnie umierasz na to na co do szpitala przyjechałeś. Pojawia
> się problem co wpisać - uczciwie "zmarł na X bo nie udzieliliśmy mu
> pomocy" czy "kowid + choroba współtowarzysąca X"? No jak myślisz?
Myślę, że to patologia, która nie ma nic wspólnego z testami.
>> To już tak abstrachując od faktu, że to nie wina testu a złych procedur
>> okołokowidowych.
>
> Testy leżą u podwalin tych procedur.
Tak jak nóż u podstaw zadźgania kogoś w ciemnym zaułku i uratowania
życia operacją na otwartm sercu.
> Zabawna sytuacji sprzed tygodnia. Poszedłem do lekarza, z obrazu
> "diagnostycznego" (bo z ogólnego nie) wynikało poważne schorzenie
> wymagające natychmiasowej hospitaliacji. Kartka, podstawowa diagnostyka,
> wywiad, test na kowid. Wszystko około 15 min - bez maseczki w ciasnej
> karetce. Po _negatywnym_ wyniku dostałem maseczkę z obowiązkiem noszenia
> (jeśli miałbym to co podejrzewali, to raczej jest to przeciwskazanie do
> noszenia maseczki). Finalnie okazało się że oczywiście nic mi nie jest.
> A na sorze nie mieli maseczek dla nowoprzybyłych. Znaczy mieli, bo
> ochroniarz dla każdego biegbał i skąś szabrował. Powienieneś mieć przy
> sobie maseczkę na wypadek wizyty na sorze - wszak te jak wiadom na ogół
> są planowane. Tak w praktyce wyglądają te procedury "im głupsze tym
> lepsze".
Procedury są klarownie do dupy, ale to nie wina testów. No chyba, że jak
twierdzisz, ktoś tam coś nakłamał.
--
Marcin
-
1013. Data: 2022-04-18 11:05:22
Temat: Re: Korelacja
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-04-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 18.04.2022 o 01:24, Marcin Debowski pisze:
>
>> Wielu z tych wykształconych testy jednak robiło, żeby nie pozarażać np.
>> starszych osób w rodzinie.
>
> A jak manie oficjalnego testu ma zapobiec zarażeniu? Zresztą można
> zrobić z apteki.
Jeśli test pokaże, że możesz mieć z wysokim prawdopodobieństwem kowid,
no to wiadomo, że nie poleziesz np. do jakiegoś DPSa, czy w ogóle przez
te 2-3 tyg będziesz się starał unikać kontaktów.
>> Część nie robiła i
>> się tylko samo-izolowała.
>
> Tak właśnie zachowuje się rozsądny człowiek:P
Izolacja to czasami komfort, na który nie wszystkich stać, więc lepiej
potwierdzić testem, że jesteś negatywny. Np. moja osobista żona jest
terapeutką, prywatna praktyka, jak nie pracuje to traci. Ale jak ma mały
katar a ujemny wynik to dlaczego miałaby się izolować?
>> Ale to nadal ci co się szczepili robili tych
>> testów więcej, bo ci co się nie szczepili to raczej nie robili nic.
>
> Niezupełnie - z własnej woli testy robili w polsce nieogarzy i fanatycy.
> Reszta "wpadała" u lekarza jak przyszła po pomoc i L4. A ci bardziej
> zaradni trafiali do lekarza w abonamencje... gdzie testów (tych
> oficjalnych) po prostu nie było. Jak już masz zwolnienie, to co -
> będziesz się dodatkowo na test związany z aresztem zapisywał i dymał po
> mieście, czy po prostu tydzień zwolnienia i już?
To mam chyba w rodzinie nieogarów i fanatyków, ale tak mi się jednak
wydaje, że nie ja jeden. W momencie, gdy miałbym jakieś objawy, a miał
odwiedzić czy teścia czy matkę to bym się jednak przetestował bez
udziału lekarza, bo po kiego kija mi tu ten lekarz potrzebny?
> BTW - o tym jakim powodzeniem cieszyły się dobrowolne testy świadczy
> "sukces" akcji testowania w aptekach - wchodzisz bez skierowania, robią
> ci test i jak masz pozytywa to areszta:P W skrócie - nie przyjęły się.
> Ludzie wchodzili, kupowali test za 20 pln w wychodzili:P
No właśnie, i raczej nie były to nieszczepy.
--
Marcin
-
1014. Data: 2022-04-18 11:17:26
Temat: Re: Korelacja
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 18.04.2022 o 09:01, Shrek pisze:
> W dniu 17.04.2022 o 22:45, Kviat pisze:
> 0-30 - 0%
> 30-40 - 0,4%
> 40-50 - 2,3%
> 50-60 - 2,8%
>
> I to jeszcze bez szczepionek.
Może dzięki lokdałnowi?
Bo oczywiście zapaść w służbie zdrowia przed szczepionkami i przed
lokdałnami, to ogólnoświatowy spisek agresywnych lewaków.
Do tego masz krótką pamięć.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1460
992,koronawirus-wlochy-brak-miejsc-w-szpitalach.html
Inne przykłady znajdziesz samodzielnie.
>> To wypłaszczenie niby z czego się wzięło, jeśli nie z ograniczenia
>> ilości zachorowań?
>
> Ilość zachorowań jest w zalożeniach ta sama - jest bardziej rozciągnięta
> w czasie
Bzdura. Wyssana z brudnego palucha.
Dzięki lokdałnom wiele osób całkowicie uniknęło zarażenia i
zachorowania, a spora część, nawet jeśli później się zaraziła, to
dotrwała do łagodniejszej odmiany. Albo dotrwała bez zarażenia do
szczepionki.
> - czyli całka jest ta sama - szczyt jest wyżej. Lokdałny nie
> służą ograniczeniu liczby tych co przechorują a po prostu rozciągnięciu
> w czasie.
Oczywiście... bo ci, którzy się dzięki lokdałnom w ogóle nie zarazili i
nie przechorowali polecieli na Księżyc.
To również czas, który pozwolił na opracowanie szczepionek.
I kompletnie ignorujesz fakt, że po opracowaniu i udostępnieniu
szczepionki spora część tępych szurów (a jeszcze większa część pod ich
wpływem) nie zaszczepiła się w ogóle, a jeśli już to z dużym
opóźnieniem. Ile trwało zanim poziom wyszczepienia dobił choćby do 50%?
>> Gdzie tu dług? Ludzie zwolnili tempo i tyle. To ta nieustanna presja,
>> jeszcze szybciej, jeszcze więcej, jest bez sensu - co właśnie ludzie,
>> dzięki zwolnieniu tempa sobie uświadomili.
>
> Dobra - pozwól że nie będę na ten temat dyskutował,
Dobra - pozwolę.
> skoro dla ciebie
> zawalenie edukacji, ograniczenie dostaępu do opieki zdrowotnej,
> rozwalnie łańcuchca dostaw i zrobienie nadmiarowego kryzysu
> gospodarczego to "w zasadzie dobrze".
Nie bredź. Już ci to tłumaczyłem.
W wielu miejscach przed lokdałnami było jeszcze większe ograniczenie do
opieki zdrowotnej, a ludzie zamiast pracować siedzieli z gorączką w domach.
I dlatego w innych miejscach odpowiednio wcześniej, na bazie takich
obserwacji a nie losując z fusów, wprowadzono lokdałny.
Ale ty zapewne bohatersko walczyłbyś z nadmiarowym kryzysem nie mogąc
zwlec się z łóżka próbując złapać oddech.
W wielu miejscach na świecie lekarze musieli decydować kogo podłączyć do
respiratora, a kogo nie. Kto ma szanse na przeżycie, a kto nie. Jak na
wojnie przy ograniczonych zasobach.
Przykłady z tamtego okresu znajdziesz samodzielnie.
Teraz kurwa każdy dureń bredzi, że lokdałny były niepotrzebne, bo
przecież "w naszm kraju umarł tylko nieistotny statystycznie procent"
więc po chuj.
No kurwa właśnie dlatego tak mało umarło, bo wprowadzono lokdałny.
> Ty po prostu pierdolnięty jesteś - co prawda lokdałny
> zrobililiśmy bez sensu, ale przynajmniej rozpieroliliśmy gospodarkę,
> opiekę zdrowotną i edukację! I to jest dobre - ludzie sobie uświadomili
> że ich pragnienia i cele życia w kraju rozwiniętym są bez sensu.
Pierdolnięty to ty jesteś. Udowodnij, że bez lokdałnów gospodarka by
kwitła, ludzie nie czekali by w karetce przed szpitalem, że w ogóle
mieliby jakąś szansę na przyjazd karetki i że kaszlący nauczyciel
czekający na respirator przygotowałby twoje dziecko do olimpiady
matematycznej.
Bo bardziej prawdopodobne jest to, że to właśnie dzięki tym lokdałnom
masz szansę nadal żyć w rozwiniętym kraju. Jakby powszechnie puszczono
chorobę na żywioł, ludzie wszędzie umieraliby pod szpitalami - a nie
tylko lokalnie, to prędzej czy później żyłka ludziom by pękła i teraz
zakupy byś robił w spalonych sklepach. O ile miałbyś co kupić i za co kupić.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-11-06/wloch
y-sytuacja-w-szpitalach-jest-dramatyczna/
A szury miały rację.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
1015. Data: 2022-04-18 12:37:45
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.04.2022 o 10:35, Marcin Debowski pisze:
>> Więc tak - wszystkie lokdałny poniżej 50 a w zasadzie 60 to pic na wodę.
>> Czyli całe zamknięcie gospodarki było bez sensu - należało "zamknąć"
>> ludzi z grupy ryzyka a nie gospodarkę. I co - zniszczyliście światową
>> gospodarkę, edukację i opiekę zdrowotną bez żadnej podstawy!
>
> A jak chciałbyś ująć przypadki zarażeń w grupach ze znaczącą ilością
> zgonów, gdzie zakażenia są wywołane przez osoby z grup o nieznaczącej
> ilości zgodnów? Nie ma lokdałnu i np. 18tolatek zakaża/raża 80ciolatka.
Nijak. Jak się grupy ryzyka boją to niech się izolują nie rozpieprzamy
cały świat. W ostateczności babcie i dziadków do hoteli - jeśli nie
mireszkają same i sobie tego życzą. Soft lockdałn dla zagrożonych. Tylko
wtedy okazałoby się że nawet ci zagrozeni nie są zainteresowani
lokdałnem w celu ochrony samych siebie. Czego miałeś dowód przy
wszystkich fikołkach, że wirus grasuje na siłowniach ale nie w
kościołach. Rozwaliliśmy światową gospodarkę narobiliśmy gigantycznego
długu finansowego, edukacyjnego i zdrowotnego w imię ochrony tych,
którzy sami tej ochrony nie chcieli. Ale akceptowali żeby się w ich
imieniu poświęcali inni. Coś jak z lordem farkłardem ze szreka.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
1016. Data: 2022-04-18 12:54:18
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.04.2022 o 11:17, Kviat pisze:
>> I to jeszcze bez szczepionek.
>
> Może dzięki lokdałnowi?
Co dzięki lokadałnowi? Dzieki lokdałnowi ludzie spoza grup ryzyka dalej
byli spoza grup ryzyka?
> https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1460
992,koronawirus-wlochy-brak-miejsc-w-szpitalach.html
>
>
> Inne przykłady znajdziesz samodzielnie.
I kto te szpitale okupował - te niecałe 6% poniżej 50? Na dodatek trochę
to słabe tłumaczenie - pokazujesz rozpad systemu ochrony zdrowia któremu
miały zapobiec lokadałny ale nie zapobiegły, jako argument za
lokadałnami. Właśnie pokazałeś, że się nie sprawdziły i używasz to jako
argumentu za. No sam widzisz, że się nie spina. Tak wiem - to nie były
prawdziwe lokdałny.
>> Ilość zachorowań jest w zalożeniach ta sama - jest bardziej
>> rozciągnięta w czasie
>
> Bzdura. Wyssana z brudnego palucha.
Hmmm... Może trzeba poszukać co dwa lata temu pisali jako argument za
lokdałnami... Wtedy to w ogóle dużo pseudonaukowców dużo głupot pisało -
o flattering the curve, wytrzymajmy jeszcze dwa tygodnie, dotrwajmy do
szczepionek. Ba, wyimaginuj sobie że naukofcy uważali wtedy że
szczepionki zapobiegają zachorowaniom - kretyni jedni;) Dobrze że ich
faktczekersi zweryfikowali i teraz wiemy że to zwykłe szury były:P
>> Dobra - pozwól że nie będę na ten temat dyskutował,
>
> Dobra - pozwolę.
Zatwierdzam.
Ponawiam propozycję - rzuć pracę w pisdu, dzieci zabierz ze szkoły,
mieszkanie sprzedaj i wyjedź w pisdu na jakieś zadupie. A potem pisz nam
regularnie o tym jak twoje życie się poprawiło i od czasu do czasu jakąś
pastę o pługu. Zademonstruj przez symulację na sobie wszystkim jak
rozpierdolenie gospodarki jest fajne i cool. Pojeb kurwa -
ropierdoliliśmy gospodarkę, narobiliśmy długu we wszelkich możliwych
dziedzinach, zjebaliśmy start w życie całemu pokoleniu, chuja w sumie z
tego uzyskaliśmy, ale jest kurwa fajne! No i jak normalnie z takimi
pojebami dyskutować?
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
1017. Data: 2022-04-18 12:55:37
Temat: Re: Korelacja
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 18.04.2022 o 11:05, Marcin Debowski pisze:
> On 2022-04-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
>
>>> Część nie robiła i
>>> się tylko samo-izolowała.
>>
>> Tak właśnie zachowuje się rozsądny człowiek:P
>
> Izolacja to czasami komfort, na który nie wszystkich stać, więc lepiej
> potwierdzić testem, że jesteś negatywny. Np. moja osobista żona jest
> terapeutką, prywatna praktyka, jak nie pracuje to traci. Ale jak ma mały
> katar a ujemny wynik to dlaczego miałaby się izolować?
I do tego świat nie jest idealny i nie wszyscy zachowują się rozsądnie.
Antyszeczepy "niewierzące w wirusa" to na tyle istotne zjawisko, że
niestety takich trzeba przymusić, bo do nich rozsądne argumenty nie
trafiają. Normalnym ludziom wystarczy przedstawić argumenty i poprosić o
zakładanie maseczek w sklepach i żadne mandaty nie byłyby potrzebne. Jak
na początku ktoś normalny się zapomniał, to po zwróceniu uwagi
przeprosił i zakładał maseczkę, a szur potrafił w odpowiedzi zbluzgać i
dać w mordę.
Pozdrawiam
Piotr
-
1018. Data: 2022-04-18 13:05:03
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.04.2022 o 11:05, Marcin Debowski pisze:
> Jeśli test pokaże, że możesz mieć z wysokim prawdopodobieństwem kowid,
> no to wiadomo, że nie poleziesz np. do jakiegoś DPSa, czy w ogóle przez
> te 2-3 tyg będziesz się starał unikać kontaktów.
Jak mam L4 to też nigdzie nie łażę i staram się nie roznosić. Zresztą
jak piszę - jak chcesz koniecznie wiedzieć to są apteczne za 20PLN.
Prościej, mniej formalności i nie musisz się przed kulsonami tłumaczyć i
robić selfików jak sobie zażyczą w ramach tresury.
>> Tak właśnie zachowuje się rozsądny człowiek:P
>
> Izolacja to czasami komfort, na który nie wszystkich stać, więc lepiej
> potwierdzić testem, że jesteś negatywny.
Jak smarakasz i kaszlesz to bierzesz l4 i do roboty nie chodzisz i tyle.
Akurat jedyne co dobre z całej tej pandemi to że ludzie zaczęli krzywo
patrzeć na stachanowców z gilem i kaszlem w robocie.
> Np. moja osobista żona jest
> terapeutką, prywatna praktyka, jak nie pracuje to traci. Ale jak ma mały
> katar a ujemny wynik to dlaczego miałaby się izolować?
Żeby nie zarażać katarem? No dobra - u was w aptece się nie da kupić? To
może ci powiem jak u nas to działa(ło). Zapisujesz się na test - od tego
momentu jesteś na kwarantanie. Idziesz na test (bo wirus się nie roznosi
jak na test idziesz) i wracasz dalej w areszcie. Na drugi dzień (jak
dobrze pójdzie) lub na jeszcze następny masz wynik i możesz opuścić
areszt. Więc jak widzisz masz trzy dni w areszcie z powodu kataru:P
Jesteś pewien że to dobre rozwiązanie dla twojej żony? :P
>> Niezupełnie - z własnej woli testy robili w polsce nieogarzy i fanatycy.
>> Reszta "wpadała" u lekarza jak przyszła po pomoc i L4. A ci bardziej
>> zaradni trafiali do lekarza w abonamencje... gdzie testów (tych
>> oficjalnych) po prostu nie było. Jak już masz zwolnienie, to co -
>> będziesz się dodatkowo na test związany z aresztem zapisywał i dymał po
>> mieście, czy po prostu tydzień zwolnienia i już?
>
> To mam chyba w rodzinie nieogarów i fanatyków, ale tak mi się jednak
> wydaje, że nie ja jeden. W momencie, gdy miałbym jakieś objawy, a miał
> odwiedzić czy teścia czy matkę to bym się jednak przetestował bez
> udziału lekarza, bo po kiego kija mi tu ten lekarz potrzebny?
No po to że chyba jak masz objawy to do pracy nie powinieneś chodzi
Prawda? To może uściślijmy - ty i twoi znajomi zapisywali się na testy
co każdorazowo skutkuje co najmniej dwoma dniami kwarantanny? A co ich
powstrzymywało od kupienia testu w aptece czy innym supermarkecie?
>> BTW - o tym jakim powodzeniem cieszyły się dobrowolne testy świadczy
>> "sukces" akcji testowania w aptekach - wchodzisz bez skierowania, robią
>> ci test i jak masz pozytywa to areszta:P W skrócie - nie przyjęły się.
>> Ludzie wchodzili, kupowali test za 20 pln w wychodzili:P
>
> No właśnie, i raczej nie były to nieszczepy.
Ale wiesz, że wyniki z tych testów nigdzie w statystyce się potem nie
pojawiały?
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
1019. Data: 2022-04-18 13:08:04
Temat: Re: Korelacja
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.04.2022 o 12:55, Kviat pisze:
> Normalnym ludziom wystarczy przedstawić argumenty i poprosić o
> zakładanie maseczek w sklepach i żadne mandaty nie byłyby potrzebne.
Muszę cię zmartwić, ale dzien po zniesieniu obowiązku noszenia maseczek
na palcach jedej ręki można policzyć ludzi z maseczkami w metrze. Dla
ustelenia skali powiem, że do wagonu wchodzi na luzaku coś około 150 osób:P
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
1020. Data: 2022-04-18 13:12:30
Temat: Re: Korelacja
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 18.04.2022 o 12:54, Shrek pisze:
> Ponawiam propozycję - rzuć pracę w pisdu, dzieci zabierz ze szkoły,
> mieszkanie sprzedaj i wyjedź w pisdu na jakieś zadupie. A potem pisz nam
> regularnie o tym jak twoje życie się poprawiło i od czasu do czasu jakąś
> pastę o pługu. Zademonstruj przez symulację na sobie wszystkim jak
> rozpierdolenie gospodarki jest fajne i cool. Pojeb kurwa -
> ropierdoliliśmy gospodarkę, narobiliśmy długu we wszelkich możliwych
> dziedzinach, zjebaliśmy start w życie całemu pokoleniu, chuja w sumie z
> tego uzyskaliśmy, ale jest kurwa fajne! No i jak normalnie z takimi
> pojebami dyskutować?
Pojeb kurwa - dzięki lokdałnom uniknęliśmy masowych trupów pod
szpitalami, uniknęliśmy zapaści gospodarczej, cofnięcia się w rozwoju,
walk z bandami napadającymi na sklepy i chuj wie czego gorszego jeszcze.
Uratowaliśmy spokojne życie całemu pokoleniu, zyskaliśmy perspektywę, że
dzięki zwolnieniu tempa świat się nie zawalił, ale jest kurwa
przejebane! No i jak normalnie z takimi pojebami dyskutować?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr