-
1. Data: 2002-02-20 08:56:10
Temat: Kontrola stanu prawnego auta
Od: Jan Słupicki <j...@p...pl>
Jak sprawdzić czy samochód nie kradziony, nie obciążony
kredytem idp. ?
Chcę kupić auto w komisie, ale wolałbym wcześniej
sprawdzić jego stan prawny (wprawdzie komis ma
dać gwarancję na stan prawny, ale wolałbym to sam
sprawdzić niż się potem spierać czy nawet sądzić z
komisem). Mam numery nadwozia, silnika, rejstracyjny
itp. Zadzwoniłem na policję, ale powiedzieli że muszę
do nich przyjechać samochodem, wtedy sprawdzą
na miejscu i jak samochód kradziony to od razu
zatrzymają :-) Tak bez samochodu nie chcieli sprawdzić
bo jak argumentowali to jak stwierdzą, że samochód
kradziony to będą musieli jechać do tego komisu a z
tamtąd samochód mógł już zniknąć :-) (serio - tak powiedzieli).
Wynika z tego, że satysfakcjonuje ich tylko gdy kradziony
samochód sam się zgłosi na komendę :-) - to tyle o policji.
--
Jan Słupicki
-
2. Data: 2002-02-20 17:28:14
Temat: Re: Kontrola stanu prawnego auta
Od: "bob" <a...@p...onet.pl>
Policjanci maja racje, postaw sie na ich miejscu, jesli dany policjanmt
sprawdza w bazie dany samochod to on sie podpisuje, jesli okazuje sie ze
jest skradziony powinien go od razu zabezpieczyc. A nie bedzie biegal do
komisu, bo moze sie spóźnic, woli go miec na oku pod komendą. Ale nie martw
sie w umowie kupna powinna byc zawarta klauzula , ze do trzech dni mozesz
samochod oddac, i wtedy go sobie sprawdzasz, i tak radze kazdemu wpisac do
umowy kupna samochodu. Nieraz wychodzi, ze cos w nim sie na drugi dzien
ujawni i wtedy co??? Mozna oddac, w mysl KC
Użytkownik "Jan Słupicki" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a4vo8g$hmr$1@news.onet.pl...
> Jak sprawdzić czy samochód nie kradziony, nie obciążony
> kredytem idp. ?
> Chcę kupić auto w komisie, ale wolałbym wcześniej
> sprawdzić jego stan prawny (wprawdzie komis ma
> dać gwarancję na stan prawny, ale wolałbym to sam
> sprawdzić niż się potem spierać czy nawet sądzić z
> komisem). Mam numery nadwozia, silnika, rejstracyjny
> itp. Zadzwoniłem na policję, ale powiedzieli że muszę
> do nich przyjechać samochodem, wtedy sprawdzą
> na miejscu i jak samochód kradziony to od razu
> zatrzymają :-) Tak bez samochodu nie chcieli sprawdzić
> bo jak argumentowali to jak stwierdzą, że samochód
> kradziony to będą musieli jechać do tego komisu a z
> tamtąd samochód mógł już zniknąć :-) (serio - tak powiedzieli).
> Wynika z tego, że satysfakcjonuje ich tylko gdy kradziony
> samochód sam się zgłosi na komendę :-) - to tyle o policji.
>
> --
> Jan Słupicki
>
-
3. Data: 2002-02-20 19:05:02
Temat: Re: Kontrola stanu prawnego auta
Od: Jan Słupicki <j...@p...pl>
Użytkownik "bob" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a50mal$kc3$1@news.onet.pl...
> Policjanci maja racje, postaw sie na ich miejscu, jesli dany policjanmt
> sprawdza w bazie dany samochod to on sie podpisuje, jesli okazuje sie ze
> jest skradziony powinien go od razu zabezpieczyc. A nie bedzie biegal do
> komisu, bo moze sie spóźnic, woli go miec na oku pod komendą.
Ja mogę po ludzku zrozumieć policjanta, który nie zamierza się
wychylać. Nie zmienia to jednak absurdalności sytuacji:
Policja boi się podjąć czynności sprawdzających bo nie daj Boże
okaże się że wykryto przestępstwo i będzie kłopot :-).
> Ale nie martw
> sie w umowie kupna powinna byc zawarta klauzula , ze do trzech dni mozesz
> samochod oddac, i wtedy go sobie sprawdzasz, i tak radze kazdemu wpisac do
> umowy kupna samochodu. Nieraz wychodzi, ze cos w nim sie na drugi dzien
> ujawni i wtedy co??? Mozna oddac, w mysl KC
Dzięki za radę.
--
Jan Słupicki