eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-12-11 18:44:17
    Temat: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: k...@b...be

    Witam wszyskich grupowiczow,

    na dniach zamierzam podpisac umowe z pewna firma, i w zwiazku z tym
    otrzymalem od nich umowe (zleceniodawca zastrzega sobie ze nie chce
    abym zrezygnowal z pracy przedwczesnie ze swojego stanowiska)

    pod ponizszym linkiem mozna obejrzec egzemplarz umowy:
    http://dev.sgladysz.com/umowa1.pdf

    Jako ze siedzicie w tym temacie caly czas moglibyscie rzucic na to
    okiem i powiedziec na co zwrocic uwage i czy wyglada to ok?

    Z gory dzieki za posty.

    pozdrawiam, Komw


  • 2. Data: 2007-12-11 18:52:51
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: k...@b...be

    Dodam tylko ze jestem na 5 roku studiow i pisze prace mgr w tej chwili.


  • 3. Data: 2007-12-11 19:23:22
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: "Nieustraszony Lowca Trolli" <l...@o...eu>

    > Dodam tylko ze jestem na 5 roku studiow i pisze prace mgr w tej chwili.


    Zawiera klauze zabronione przez UKOK

    L



  • 4. Data: 2007-12-11 19:35:19
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: industrial <i...@o...eu>

    k...@b...be wrote:
    > Witam wszyskich grupowiczow,
    >
    > na dniach zamierzam podpisac umowe z pewna firma, i w zwiazku z tym
    > otrzymalem od nich umowe (zleceniodawca zastrzega sobie ze nie chce
    > abym zrezygnowal z pracy przedwczesnie ze swojego stanowiska)
    >
    > pod ponizszym linkiem mozna obejrzec egzemplarz umowy:
    > http://dev.sgladysz.com/umowa1.pdf
    >
    > Jako ze siedzicie w tym temacie caly czas moglibyscie rzucic na to
    > okiem i powiedziec na co zwrocic uwage i czy wyglada to ok?

    Wygląda OK, ale możnaby lepiej - zarówno pod względem prawniczym, jak i
    językowym.
    Twoja sytuacja wygląda tak: nie narażasz się na kłopoty, jeśli nie
    rozwiążesz umowy przed upływem roku od ukończenia studiów.

    Ja bym sugerował negocjację dwóch rzeczy:
    1. dodania do paragrafu 10, pkt. 1 na końcu: "ale nie dłużej niż na dwa
    lata od daty zawarcia". Dlaczego? Gdybyś z jakichś przyczyn np.
    osobistych nie ukończył studiów w terminie, będziesz lepiej chroniony.
    2. paragrafu 6, pkt. 3 - te 3 dni mogłby chociaż być trzema dniami
    roboczymi.

    Jeśli nadal trochę obawiasz się tej umowy, przeanalizuj "dobre intencje"
    drugiej strony. :) Jeśli wydają się w porządku, zgódź się na umowę w
    takim brzmieniu.

    Aha, brak daty zawarcia umowy i oznaczenia stron to, rozumiem, Twoja
    edycja na potrzeby grupy? Jeśli nie, to oczywiście brakuje tego.

    życzę powodzenia,
    ind.


  • 5. Data: 2007-12-11 19:38:28
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: industrial <i...@o...eu>

    Nieustraszony Lowca Trolli wrote:
    >> Dodam tylko ze jestem na 5 roku studiow i pisze prace mgr w tej chwili.
    >
    >
    > Zawiera klauze zabronione przez UKOK

    Jakie?

    ind.


  • 6. Data: 2007-12-11 19:41:54
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Nieustraszony Lowca Trolli pisze:
    >> Dodam tylko ze jestem na 5 roku studiow i pisze prace mgr w tej chwili.
    >
    >
    > Zawiera klauze zabronione przez UKOK
    >


    A kto jest tu konsumentem, bo nie łapię.


    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 7. Data: 2007-12-11 22:35:08
    Temat: Re: Kontrakt - umowa bez mozliwosci wypowiedzenia.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <k...@b...be> napisał w wiadomości
    news:4237f904-1035-4608-9d37-07302d25bf72@j20g2000hs
    i.googlegroups.com...

    Słabym punktem umowy jest uzależnienie wypłaty od zatwierdzenia zestawienia
    prac przez zleceniodawcę bez bliższego określenia, na czym ma to
    zatwierdzenie polegać. Otwiera to możliwości różnych kombinacji dla
    zleceniodawcy. Zwłaszcza, ze z umowy nie wynika, co ma być przedmiotem
    zatwierdzenia. Wygląda na to, ze to ma być poniekąd umowa o dzieło
    artystyczne. Jednemu się podoba,a drugiemu nie. W połączeniu ze stałym
    wynagrodzeniem niezależnym od wyników powoduje, że byłbym ostrożny. Bo
    pozornie zleceniodawca naraża się na sytuację, że zleceniobiorca w zasadzie
    nic nie robi i czeka na kasę. Pozornie, bo może się okazać, że
    zleceniodawca zacznie stawiać niemożliwe do spełnienia warunki i nie będzie
    płacił z powodu ich niespełnienia.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1