-
1. Data: 2005-05-09 22:51:55
Temat: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "strapiona" <1...@o...pl>
Witam,
mam problem, moj kontrahent (a dokładnie 1 z członków zarządu)
"opłotkami przez ogródek" daje mi do zrozumienia, że moja dalsza
współpraca (jestem małym podwykonawcą, a firma jest moim głównym
zleceniodawcą ) z nimi zależy wyłącznie od jego woli,
czego dał dowód znacznie obcinając mi zakres zlecenia.
Sugeruje, że dalsza współpraca zależy od mojej postawy,
a dowiedziałam się od innego podwykonawcy, że praktykuje
on "ubezpieczenie" umowy w postaci 10% od wystawianych
im faktur, które należy wręczyć w gotówce wraz z fakturą.
Jak mogłabym się przeciwstawić korupcji?
Czy mogę nagrac na dyktafon rozmowę z nim,
że jestem gotowa na kompromis, bo potrzebuję
utrzymać to zlecenie i jestem gotowa zapłacić
to "ubezpieczenie"?
Jeśli tak to co dalej z tym fantem?
Pójść z nagraniem na policję, do prokuratury
czy jeszcze gdzie indziej?
Czy postępując w ten sposób sama nie wejdę w konflikt z prawem?
Jak jeszcze mogłabym to "rozegrać"?
Dodam, że nie mam najmniejszego zamiaru utrzymywać zlecenia
w zamian za łapówki, choć jestem w sytuacji podbramkowej,
zlecenia tej firmy to ok 90% moich obrotów (i dochodów)
a ich utraty mogę nie wytrzymać finanowo ...
pozdrawiam, Strapiona
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-05-09 23:32:46
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
strapiona wrote:
> Witam,
> mam problem, moj kontrahent (a dokładnie 1 z członków zarządu)
> "opłotkami przez ogródek" daje mi do zrozumienia, że moja dalsza
> współpraca (jestem małym podwykonawcą, a firma jest moim głównym
> zleceniodawcą ) z nimi zależy wyłącznie od jego woli,
> czego dał dowód znacznie obcinając mi zakres zlecenia.
> Sugeruje, że dalsza współpraca zależy od mojej postawy,
> a dowiedziałam się od innego podwykonawcy, że praktykuje
> on "ubezpieczenie" umowy w postaci 10% od wystawianych
> im faktur, które należy wręczyć w gotówce wraz z fakturą.
>
Nie kombinuj.
Od razu idź na policję, dostanie znaczone banknoty, a 10 minut poźniej
wyjdzie w kajdankach.
Inaczej jak będzie dobry to cię w robi w próbę szantażu.
-
3. Data: 2005-05-10 05:26:53
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d5oruv$pf0$2@inews.gazeta.pl...
>>
>
> Nie kombinuj.
> Od razu idź na policję, dostanie znaczone banknoty, a 10 minut poźniej
> wyjdzie w kajdankach.
A strapiona na zasilek dla bezrobotnych.
Sprawa nie jest dla niej taka prosta ...
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
4. Data: 2005-05-10 06:39:45
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
http://transparency.home.pl/wlasna/index.php?strona=
programinterwencyjny&e=programytipolska&f=wtoku&g=pr
ogram%20interwencyjny
-
5. Data: 2005-05-10 07:38:13
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "strapiona" <1...@o...pl>
> http://transparency.home.pl/wlasna/index.php?
strona=programinterwencyjny&e=programytipolska&f=wto
ku&g=program%
20interwencyjny
To mi niestety nic nie pomoże :(
1. "oczekiwanie na naszą odpowiedź może potrwać nawet kilka miesięcy"
2. "W zakres programu nie wchodzą spory ...
między prywatnymi przedsiębiorstwami"
A to nie jest firma państwowa...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2005-05-10 08:17:52
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
strapiona wrote:
> > http://transparency.home.pl/wlasna/index.php?
> strona=programinterwencyjny&e=programytipolska&f=wto
ku&g=program%
> 20interwencyjny
>
> To mi niestety nic nie pomoże :(
> 1. "oczekiwanie na naszą odpowiedź może potrwać nawet kilka miesięcy"
> 2. "W zakres programu nie wchodzą spory ...
> między prywatnymi przedsiębiorstwami"
> A to nie jest firma państwowa...
Bardzo śliskie.
Tak naprawdę to jedynie mogłabyś uderzyć do tej firmy, całego zarządu,
prezesa, że w ten sposób zawyżana jest cena jaką przedsiębiorstwo płaci
za usługę.
Ale... realnie patrząc... ukręcą sprawie łeb, a ty zostaniesz na lodzie.
Czy wejdzisz w konflikt z prawem dając mu tę działkę? Najprościej to
usankcjonować ;-) Zatrudnić go na umowę o dzieło jako doradcę przy
realizacji zlecenia... Potraktować go po prostu jako handlowca na
prowizji...
--
Pozdro
Massai
-
7. Data: 2005-05-10 08:48:23
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "strapiona" <1...@o...pl>
> strapiona wrote:
>
> > > http://transparency.home.pl/wlasna/index.php?
> > strona=programinterwencyjny&e=programytipolska&f=wto
ku&g=program%
> > 20interwencyjny
> >
> > To mi niestety nic nie pomoże :(
> > 1. "oczekiwanie na naszą odpowiedź może potrwać nawet kilka miesięcy"
> > 2. "W zakres programu nie wchodzą spory ...
> > między prywatnymi przedsiębiorstwami"
> > A to nie jest firma państwowa...
>
> Bardzo śliskie.
> Tak naprawdę to jedynie mogłabyś uderzyć do tej firmy, całego zarządu,
> prezesa, że w ten sposób zawyżana jest cena jaką przedsiębiorstwo płaci
> za usługę.
> Ale... realnie patrząc... ukręcą sprawie łeb, a ty zostaniesz na lodzie.
> Czy wejdzisz w konflikt z prawem dając mu tę działkę? Najprościej to
> usankcjonować ;-) Zatrudnić go na umowę o dzieło jako doradcę przy
> realizacji zlecenia... Potraktować go po prostu jako handlowca na
> prowizji...
Hmmm, i brnąć w to dalej, do czasu aż nie znajdę innej roboty?
To jest jakieś tam wyjście awaryjne...
Zaczęłam czytać KK:
Art. 228 § 1. Kto, w związku z pełnieniem _funkcji_publicznej_,
przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę ...
Art. 229 § 1. Kto udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej
lub osobistej osobie pełniącej_funkcję_publiczną ...
Czy członek zarządu prywatnej firmy podpada
w ogóle pod pełnienie funkcji publicznej?
Funkcjonariuszem publicznym na pewno nie jest,
ci są wymienieni wprost w art. 115, a czy jest gdzieś w KK
zdefiniowane pełnienie funkcji publicznej?
Bo zaczynam sie obawiać, że pojęcia łapownictwa i przekupstwa
wg KK tu się nawet nie przydadzą :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2005-05-10 09:09:14
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
strapiona napisał(a):
> Czy członek zarządu prywatnej firmy podpada
> w ogóle pod pełnienie funkcji publicznej?
raczej nie jest
> Funkcjonariuszem publicznym na pewno nie jest,
> ci są wymienieni wprost w art. 115, a czy jest gdzieś w KK
> zdefiniowane pełnienie funkcji publicznej?
> Bo zaczynam sie obawiać, że pojęcia łapownictwa i przekupstwa
> wg KK tu się nawet nie przydadzą :(
jest jeszcze art.296a kk
KG
-
9. Data: 2005-05-10 09:41:45
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: "strapiona" <1...@o...pl>
> jest jeszcze art.296a kk
Znalazłam 296 ale bez "a". Nie do końca go rozumiem,
ale tam jest mowa o "znacznej szkodzie majątkowej"
czyli chyba minimum dwustukrotności najniższego wynagrodzenia.
200x849=169.800 a to nie ten kaliber sprawy,
przy takich kwotach to chyba mogłabym sobie smiało
pozwolić na dobrego prawnika ...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2005-05-10 09:46:29
Temat: Re: Kontrahent domaga sie łapówki - jak postąpić?
Od: Beniamin <b...@c...pl>
strapiona napisał(a):
> Jak mogłabym się przeciwstawić korupcji?
> Czy mogę nagrac na dyktafon rozmowę z nim,
> że jestem gotowa na kompromis, bo potrzebuję
> utrzymać to zlecenie i jestem gotowa zapłacić
> to "ubezpieczenie"?
> Jeśli tak to co dalej z tym fantem?
> Pójść z nagraniem na policję, do prokuratury
> czy jeszcze gdzie indziej?
Na policję nie masz co iść, bo to nie korupcja. Z prawnego punktu
widzenia to tylko działanie na szkodę tamtej firmy i ewentualnie
ukrywanie dochodów.
Ja bym zaryzykował i uderzył do prezesa (lub lepiej właścicieli, jeśli
prezes nie jest współwłaścicielem) tej firmy z jakimś nagraniem, w
końcu w interesie tamtej firmy jest wyeliminowanie tego człowieka. A
uczciwość w biznesie najczęściej jednak popłaca. Życzę powodzenia.
--
Pozdrawiam,
Beniamin