On 2024-03-23, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 23.03.2024 o 01:15, Marcin Debowski pisze:
>
>>> To nie sądzę żeby ktoś tu pamiętał lata 60. Aż takiej geriatii to tu nie
>>
>> U nas funkcjonowało to w latach 70. Na pewno końcówka. Wcześniej pewnie
>> też.
>
>
> No ale że na przyzakładowej, czy że z własnej broni na własnej?

Przyzakładowej z broni zakładowej. Tak jeszcze było pod koniec lat 70.
Licea przecież nie były prywatne, ale skoro w zakładach pracy kbksy były
to możliwe, że w tamtym okresie i w liceach też.

--
Marcin

do góry

On 2024-03-23, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 23.03.2024 o 01:22, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Skąd w ogóle pomysł, że przeciętny uczestnik bitwy pod empikiem chodzi
>>> na strzelnicę?
>>
>> Bo to podchodzi pod modus operandii prawicowego leczenia kompleksów. Ale
>> czy chodzą na szczelicę to nie wiem. Spodziwam się, że (%) może chodzić
>> ich więcej niż dla innych opcji światopoglądowych.
>
> NIe wydaje mnie się. Prawaki zwykle nie są nadmiernie bogate a to nie
> jest tania rozrywka.

E?
https://medycynapracyrp.pl/blog/25-strzelectwo-sport
owe-od-czego-zaczac-i-ile-kosztuje
"W większych miastach istnieje wybór strzelnicy i można znaleźć miejsca
znacznie tańsze, gdzie już za np. ok. 300 zł. składki rocznej można
zostać członkiem klubu. Nie ma również tzw. "wpisowego" i innych opłat."

Tu, prywatnie, też nie wygląda bardzo zaporowo jak się umówicie w kilku
Żołnierzy Maryji i będziecie naparzać na krótkich dystansach.
https://zbrojowniamodlin.pl/cennik/

>>> Raczej nie przypadkiem. Politycy i zbrojeniówka?
>>
>> Zbrojeniówka tak, ale zastanawia intesyfikacja komunikatów. Lobbowanie
>> jest zwykle mniej oczywiste bo np. rozciągnięte w czasie.
>
> No od dwóch lat trwa, więc ja wiem czy tak krótko?

Z taką intensywnścią to z tydzień. Nie można było lodówki otworzyć, żeby
nie wyskakiwała rosja napadająca na NATO.

--
Marcin

do góry

W dniu 22.03.2024 o 23:53, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-03-22, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

> Jak broń jest powszechnie dostępna to jest powszechnie dostępna. To tak
> na zasadzie, że nie rzucisz kamieniem jeśli nie masz go pod ręką. A jak
> wygląda kontrola dostępności do tej broni, aby osoby z problemami nie
> miały do niej dostępu, to widać doskonale po Stanach. U nas nie byłoby z
> pewnością lepiej.

U nas to trzeba dostać najpierw pozwolenie na broń i na podstawie tego
papierka można kupić. Chyba, że mafie bandyckie mają plecy i w inny
sposób stają się posiadaczami broni.

--
animka

do góry

W dniu 22.03.2024 o 06:15, Shrek pisze:
> W dniu 22.03.2024 o 00:47, Marcin Debowski pisze:
>
>> Pytanie jest takie, czy te strzelnice są rzeczywieście jakimś ośrodkiem
>> indoktrynacji jak to sugerujesz.
>
> Raczej to sobie wymyślił,

Jak można być aż tak naiwnym?

https://konkret24.tvn24.pl/polska/rosyjska-propagand
a-prokremlowska-bojowka-urzadza-cwiczenia-na-strzeln
icy-na-podlasiu-wyjasniamy-st6220396

"Członkowie "Zadrużnego Kręgu" często organizują wspólne strzelanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
Cytowany przez Frontstory.pl Arwid Pływaczewski, przedstawiciel
organizacji, mówił, że "współpracuje ona z organizacjami słowiańskimi od
Serbii po Rosję", których członkowie "wspólnie ćwiczą na strzelnicach i
uczą się taktyki wojskowej"."

Ci akurat wypłynęli szerzej, bo ich poziom inteligenci podpowiedział im,
że fajnie będzie opublikować zdjęcia.

Jeśli wydaje ci się, że tego typu oszołomstwo bawi się patykami w lesie,
to się bardzo mylisz.

> tym bardziej że przecież na te strzelnice nie
> chodzi bo się nimi brzydzi, więc skąd miałby wiedzieć?

Nie chodzę, to nie znaczy, że nie byłem i że jestem upośledzony, bo nie
rejestruję rzeczywistości.
Można udawać, że się nie wie jakie towarzystwo przyciągają tego typu
obiekty, ale po co?

> Moim zdaniem to
> niezbyt lotne towarzystwo - raczej w dużej mierze nowobogaccy niż
> prawaki. Mamy jednego strzelca i "kierownika strzelnicy" Prawakiem
> raczej on nie jest. Nowobogackim zresztą też nie.

"Ale dalej przedstawiciel obiektu informuje: "Strzelnica jest
ogólnodostępna i może z niej skorzystać każda pełnoletnia osoba lub
osoba nieletnia w obecności opiekuna prawnego. Nie weryfikujemy poglądów
osób, które korzystają ze strzelnicy. Nikt z obsługi strzelnicy nie
widział w posiadaniu tego typu flagi, o której mowa w zapytaniu u
żadnych z osób korzystających w tym czasie ze strzelnicy. Jeżeli być
może takie zdjęcie zostało zrobione na naszej strzelnicy to odbyło się
bez naszej wiedzy i to musiało odbyć się bardzo szybko, niezauważenie.
Na terenie obiektu widnieje informacja o zakazie robienia zdjęć i ich
rozpowszechniania bez zgody zarządcy"."

Jakby strzelnice zaczęły widzieć swoją główną klientelę, to by
zbankrutowały.
Udają, że nie widzą kto tam przychodzi, bo przecież właśnie do takich
ludzi te "usługi" są kierowane. I często przez takich ludzi, jeśli nie
wprost, to co najmniej sympatyzujące z takimi poglądami.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 23.03.2024 o 13:56, Kviat pisze:
> W dniu 22.03.2024 o 06:15, Shrek pisze:
>> W dniu 22.03.2024 o 00:47, Marcin Debowski pisze:
>>
>>> Pytanie jest takie, czy te strzelnice są rzeczywieście jakimś ośrodkiem
>>> indoktrynacji jak to sugerujesz.
>>
>> Raczej to sobie wymyślił,
>
> Jak można być aż tak naiwnym?
>
> https://konkret24.tvn24.pl/polska/rosyjska-propagand
a-prokremlowska-bojowka-urzadza-cwiczenia-na-strzeln
icy-na-podlasiu-wyjasniamy-st6220396
>
> "Członkowie "Zadrużnego Kręgu" często organizują wspólne strzelanie.

To pa tera!

https://161crew.bzzz.net/wp-content/uploads/2022/04/
tlo-1.jpg

https://img.dorzeczy.pl/img/kadr-z-programu-superwiz
jer/6e/d9/5664193807d635377c87919b81c8.jpeg

Miała słuszną linię władza zmykając lasy - toż to siedlisko nazioli! Kto
normalny chodzi do lasu! Raz pójdziesz i albo cię naziole zidoktrynują
albo myśliwi zastrzelą. Więc stąd prosty wniosek - jak widzisz kogoś w
lesie to jak trzeźwy to naziol a jak napruty to myśliwy:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 23.03.2024 o 17:34, Shrek pisze:
> W dniu 23.03.2024 o 13:56, Kviat pisze:
>> W dniu 22.03.2024 o 06:15, Shrek pisze:
>>> W dniu 22.03.2024 o 00:47, Marcin Debowski pisze:
>>>
>>>> Pytanie jest takie, czy te strzelnice są rzeczywieście jakimś ośrodkiem
>>>> indoktrynacji jak to sugerujesz.
>>>
>>> Raczej to sobie wymyślił,
>>
>> Jak można być aż tak naiwnym?
>>
>> https://konkret24.tvn24.pl/polska/rosyjska-propagand
a-prokremlowska-bojowka-urzadza-cwiczenia-na-strzeln
icy-na-podlasiu-wyjasniamy-st6220396
>>
>> "Członkowie "Zadrużnego Kręgu" często organizują wspólne strzelanie.
>
> To pa tera!
>
> https://161crew.bzzz.net/wp-content/uploads/2022/04/
tlo-1.jpg
>
> https://img.dorzeczy.pl/img/kadr-z-programu-superwiz
jer/6e/d9/5664193807d635377c87919b81c8.jpeg
>
> Miała słuszną linię władza zmykając lasy - toż to siedlisko nazioli! Kto
> normalny chodzi do lasu! Raz pójdziesz i albo cię naziole zidoktrynują
> albo myśliwi zastrzelą. Więc stąd prosty wniosek - jak widzisz kogoś w
> lesie to jak trzeźwy to naziol a jak napruty to myśliwy:P

Chodzisz z dzieckiem na spotkania nazioli w lesie regularnie, w celu
"uczenia się dyscypliny, samodyscypliny i integracji z jakąś grupą ludzi
o podobnych zainteresowaniach, oraz w celu spędzania czasu z rodzicami,
jeśli biorą w tym udział"?

Jesteś w miarę inteligentny, to chyba rozumiesz, że o ile w lesie masz
możliwość spotkać (oprócz nazioli) również grzybiarzy i zachęcić
dzieciaka do zbierania grzybów i integracji z grzybiarzami, o tyle
prowadząc go na strzelnicę możesz raczej liczyć tylko na integrację z
miłośnikami broni palnej.
Bo - i to już ci wcześniej wytłumaczyłem - na integrację z przypadkowym
człowiekiem, który "raz sobie przyszedł" postrzelać raczej liczyć nie
możesz.

Dyskusja jest o celowym i z premedytacją regularnym przyzwyczajaniem
_dziecka_ do broni palnej, wychowywaniu _dziecka_ w atmosferze kultu do
broni palnej w towarzystwie jej wyznawców na strzelnicy, a ty
wyskakujesz z tekstami, że przecież nic się nie stanie jak sobie raz
pójdzie... że gdy _dorosły_ raz pójdzie to nie ma problemu... że _ty_
raz czołgiem jechałeś i nie nabrałeś ochoty do robienia rozpierduchy...
No serio?

Masz do mnie uraz, rozumiem, przepraszam, że nie ze wszystkimi twoimi
twierdzeniami się zgadzam. Ale jeśli chcesz mnie za wszelką cenę
ośmieszyć, to musisz się bardziej wysilić, bo ta cena jest bardzo wysoka.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 24.03.2024 o 01:43, Kviat pisze:

> Chodzisz z dzieckiem na spotkania nazioli w lesie regularnie, w celu
> "uczenia się dyscypliny, samodyscypliny i integracji z jakąś grupą ludzi
> o podobnych zainteresowaniach, oraz w celu spędzania czasu z rodzicami,
> jeśli biorą w tym udział"?

Chodzę z dzieckiem do lasu dla zabawy i zdrowia. Ale teraz to nie wiem -
wygląda na to że lasy to wylęgarnia naziołków. W sumie to teraz widzę
jakie miałem szczęści że z młodym nocowaliśmy w lesie pod namiotem i nie
zostaliśmy prawakami ani myśliwymi:P

> Jesteś w miarę inteligentny, to chyba rozumiesz, że o ile w lesie masz
> możliwość spotkać (oprócz nazioli) również grzybiarzy i zachęcić
> dzieciaka do zbierania grzybów i integracji z grzybiarzami, o tyle
> prowadząc go na strzelnicę możesz raczej liczyć tylko na integrację z
> miłośnikami broni palnej.

Akurat do grzybiarstwa to bym go nie zachęcał - bardziej niebezpieczne
niż strzelanie. A co do strzelania na strzelnicy - wyobrażasz sobie że
można pójść tam dla zabawy? Podobnie jak do parku linowego, lasy czy
wesołego miasteczka? To po pierwsze. Po drugie nic złego w strzelaniu
jako takim nie widzę... Sport jak wiele innych - rzut oszczepem też
budzi u ciebie takie emocje?

> Bo - i to już ci wcześniej wytłumaczyłem - na integrację z przypadkowym
> człowiekiem, który "raz sobie przyszedł" postrzelać raczej liczyć nie
> możesz.

Zacznijmy od tego że nie zamierzam się tam z nikim przesadnie
integrować. Parę razy wpadłem postrzelać i tyle. Dzieciak się ze mną
przeszedł popatrzyć, ale sam nie strzelał. I tyle. A jak idziesz do
ikeai albo zatankować na stacji benzynowej to integrujesz się jakoś z
załogą?


> Dyskusja jest o celowym i z premedytacją regularnym przyzwyczajaniem
> _dziecka_ do broni palnej, wychowywaniu _dziecka_ w atmosferze kultu do
> broni palnej w towarzystwie jej wyznawców na strzelnicy

To twoja dyskusja. Moja jest taka że jak się z dzieciakiem przejdę
czasem postrzelać to nie ma w tym nic złego.

> Masz do mnie uraz, rozumiem, przepraszam, że nie ze wszystkimi twoimi
> twierdzeniami się zgadzam.

W sumie to trochę mam z ciebie bekę, ale jsteś pożyteczny bo nieźle
kasujesz roberta. Jesteście dwoma skrajnościamu, tylko ty bardziej:P

> Ale jeśli chcesz mnie za wszelką cenę
> ośmieszyć, to musisz się bardziej wysilić, bo ta cena jest bardzo wysoka.

Uspokój się, wyluzuj. Nie cały świat ani nawet tak grupa nie kręci się w
okół ciebie. A jakby już to wolę się nabijać z Roberta - on jak się
broni to się pogrąża jak baron co się próbował za włosy z bagna
wyciągnąć. Ty nie wykazujesz postępu - zaczynsz od jakiś ideologicznych
obsesji, zasugerujesz przeciwnikowi ze jest prawakiem i popiera
naziołków i trzymasz poziom:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 24.03.2024 o 11:57, Shrek pisze:
> W dniu 24.03.2024 o 01:43, Kviat pisze:
>

> Zacznijmy od tego że nie zamierzam się tam z nikim przesadnie
> integrować. Parę razy wpadłem postrzelać i tyle. Dzieciak się ze mną
> przeszedł popatrzyć, ale sam nie strzelał. I tyle.

Masz rację. Skoro ty tak robisz, to wszyscy inni też.
Więc problem nie istnieje.
Genialne.

Jetem pewien, że narkotyków też nie bierzesz, więc problem narkomanii
też nie istnieje.

>> Dyskusja jest o celowym i z premedytacją regularnym przyzwyczajaniem
>> _dziecka_ do broni palnej, wychowywaniu _dziecka_ w atmosferze kultu
>> do broni palnej w towarzystwie jej wyznawców na strzelnicy
>
> To twoja dyskusja. Moja jest taka że jak się z dzieciakiem przejdę
> czasem postrzelać to nie ma w tym nic złego.

Skoro koniecznie chcesz dyskutować o sobie, to nie będę przeszkadzał.

> Uspokój się, wyluzuj. Nie cały świat ani nawet tak grupa nie kręci się w
> okół ciebie.

Spoko. Najważniejsze, że kręci się tylko wokół ciebie.
Przecież jak ty czegoś nie robisz, to inni też, więc problemu nie ma.

> Ty nie wykazujesz postępu - zaczynsz od jakiś ideologicznych
> obsesji, zasugerujesz przeciwnikowi ze jest prawakiem i popiera
> naziołków i trzymasz poziom:P

Uspokój się, wyluzuj. Nie cały świat, ani nawet ta grupa, kręci się
wokół ciebie. Bloga sobie załóż o przygodzie z czołgiem, czy coś
takiego, będziesz miał same postępy na wysokim poziomie.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 24.03.2024 o 14:12, Kviat pisze:

>> Zacznijmy od tego że nie zamierzam się tam z nikim przesadnie
>> integrować. Parę razy wpadłem postrzelać i tyle. Dzieciak się ze mną
>> przeszedł popatrzyć, ale sam nie strzelał. I tyle.
>
> Masz rację. Skoro ty tak robisz, to wszyscy inni też.
> Więc problem nie istnieje.
> Genialne.


Być może problem naziołków na strzelnicach istnieje, ale nie jest IMHO
jakiś powszechny. W związku z tym ciężko go uznać za dobry przyczynek do
zamykania strzelnic przed młodzieżą.

> Jetem pewien, że narkotyków też nie bierzesz, więc problem narkomanii
> też nie istnieje.

Zależy jak liczyć - jeśli alko to narkotyk (a tak) to jak najbardziej
zdarza mi się. No i co z tego?

>> To twoja dyskusja. Moja jest taka że jak się z dzieciakiem przejdę
>> czasem postrzelać to nie ma w tym nic złego.
>
> Skoro koniecznie chcesz dyskutować o sobie, to nie będę przeszkadzał.

No to nie przeszkadzaj i przstań innym wmawiać swoje projekcje.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 24.03.2024 o 17:20, Shrek pisze:
> W dniu 24.03.2024 o 14:12, Kviat pisze:
>
>>> Zacznijmy od tego że nie zamierzam się tam z nikim przesadnie
>>> integrować. Parę razy wpadłem postrzelać i tyle. Dzieciak się ze mną
>>> przeszedł popatrzyć, ale sam nie strzelał. I tyle.
>>
>> Masz rację. Skoro ty tak robisz, to wszyscy inni też.
>> Więc problem nie istnieje.
>> Genialne.
>
>
> Być może problem naziołków na strzelnicach istnieje, ale nie jest IMHO
> jakiś powszechny.

Jest dokładnie wręcz przeciwnie. Jeśli nie wprost, to zwykle są to
sympatycy. To norma w tym środowisku, a nie margines.
Czego się spodziewasz na takiej strzelnicy wpadając tam okazjonalnie raz
na kilka lat? Że koleś prowadzący cię na stanowisko zacznie ci się
zwierzać, że w zasadzie to on nie ma nic przeciwko lewakom (żydom...
itd.) i strzela do tarczy dla sportu i rekreacji, ale nigdy nie wiadomo
kiedy może to się przydać? Serio?

https://www.onr.com.pl/2020/08/10/turniej-o-puchar-b
rygady-swietokrzyskiej-nsz-oraz-zbiorka-podpisow/

https://frontstory.pl/marsz-niepodleglosci-nazizm-na
cjonalizm-miedzynarodowka/

"(...)Robert Bąkiewicz (...) Dziś ma tzw. brygady w każdym województwie
i kilkunastu miastach za granicą (m.in. Londynie, Madrycie, Rzymie). Nie
angażuje się w działalność parlamentarną, nie wystawia kandydatów w
wyborach. W 2015 r. wystąpił z Ruchu Narodowego. Stawia na pracę u
podstaw: szkolenia, wykłady, treningi na strzelnicach (...)"

https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,24251136,dob
rzy-polacy-maluja-swastyki-jak-skrajna-prawica-zdoby
wa.html

"Burmistrz Raszkowa zaprosił nacjonalistów. Trenują strzelanie z
kałasznikowa do wrogów ojczyzny."

https://oko.press/jaszczur-w-wiezieniu-kamraci-na-wi
ecu-nacjonalistyczny-patostreamer-zaklada-partie

"Na innym filmiku nagranym na strzelnicy trenują z kilkoma rodzajami
broni długiej i krótkiej. Analityk portalu fakenews.pl Michał Pawela
ustalił, że O. i Osadowski posiadają kilkanaście sztuk broni, które
kupuje i prawdopodobnie przechowuje ,,zaprzyjaźniony z nimi instruktor
strzelectwa". Wszystko wskazuje na to, że jest to broń gładkolufowa lub
hukowa, a nie wojskowa. Jeden ze sklepów z bronią i amunicją znajdujący
się na warszawskim Gocławiu zamieścił swego czasu zdjęcie Marcina O. ze
strzelbą Mossberg Maverick 88 oraz Wojciecha O. z karabinkiem SKS
produkcji radzieckiej opatrzonym napisem ,,śmierć wrogom ojczyzny" i
nałożonym bagnetem. Właściciele sklepu napisali ,,Tych klientów gościmy
chyba po raz 10. SKS po tuningu jest naprawdę wyjątkowy! Dziękujemy!".
Sklep usunął zdjęcie popularnych w sieci klientów po kilku negatywnych
komentarzach ze strony użytkowników Facebooka."

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/powazne-do
tacje-mon-dla-srodowiska-zwiazanego-z-organizacjami-
faszystowskimi/rnwq5zs

"W ciągu dwóch lat resort obrony przeznaczył 320 tys. zł na fundację i
stowarzyszenie, których lider Karol Wołek jest powiązany z
ekstremistycznymi organizacjami nawiązującymi do ideologii faszyzmu i
narodowego socjalizmu.(...)
Obie organizacje prowadzą działania, ,,głównie edukacyjne i wychowawcze,
kształtujące postawy obywatelskie, patriotyczne oraz wzbogacające
tożsamość i świadomość społeczeństwa" - czytamy na stronie internetowej
jednej z nich.(...)
Skrajni nacjonaliści powiązani z ZŻ NSZ o tyle budzą niepokój, że
związek ten organizuje szkolenia strzeleckie i taktyczne. We wrześniu
2017 roku z taktyki walki w terenie i w mieście, a także ze strzelania z
broni krótkiej i długiej szkolili członków ZŻ NSZ na specjalnym obozie
byli operatorzy jednostki specjalnej GROM oraz byli żołnierze 6 Dywizji
Powietrzno-Desantowej. Obóz był dotowany przez MON kwotą 49,5 tys. zł.
Resort obrony utrzymuje, że nie ma żadnych przesłanek, aby twierdzić, że
MON partycypował w kosztach szkolenia dla ekstremistów. O uczestnikach
szkolenia wiemy tyle, że uczestniczyło w nim 100 osób.(...)"
Turniej Strzelecki im. ppłk. Leonarda Zub-Zdanowicza ps. ,,Ząb", za który
MON zapłaciło 14,8 tys. zł., również trwał jeden dzień. Większość
resortowej dotacji przeznaczono na przeprowadzenie zawodów, zakup
amunicji oraz obsługę instruktorską i sędziowską. Kto prowadził zawody,
sędziował i instruował? Od kogo kupiono amunicję? Nie dowiedzieliśmy się
tego ani od resortu obrony, ani od Karola Wołka. W ramach tego projektu
przeszkolono uczestników ,,z zakresu bezpieczeństwa na strzelnicy", a
także ,,upowszechniono i wykorzystano prozdrowotne, społeczne, edukacyjne
i wychowawcze walory sportu".

Właściciele tych strzelnic nie wiedzą z kim mają do czynienia?
Instruktorzy? Sędziowie?
No litości...

Inne przykłady znajdziesz samodzielnie.

> W związku z tym ciężko go uznać za dobry przyczynek do
> zamykania strzelnic przed młodzieżą.

Wręcz przeciwnie.

http://niezlomnypatriota.pl/tagi/strzelnica-konin/
http://niezlomnypatriota.pl/narodowy-dzien-pamieci-z
olnierzy-wykletych-na-strzelnicy-w-potaznikach-kolo-
konina/
https://olesnica.naszemiasto.pl/strzelecki-piknik-z-
dobroszyckim-wilkiem/ar/c1-7300355

"10 strzałów ku chwale ojczyzny"

Inne przykłady znajdziesz samodzielnie.

> No to nie przeszkadzaj i przstań innym wmawiać swoje projekcje.

Masz jakieś naiwne wyobrażenie o tej branży na postawie przejażdżki
czołgiem i czterech wizytach na strzelnicy, bo dałeś się nabrać na
retorykę fajnostrzelectwa pod płaszczykiem sportu, rekreacji i
rodzinnych pikników z kiełbaskami, o czym na "patriotycznych" stronach
piszą wprost, nawet się z tym nie kryją - żeby właśnie takiej retoryki
używać, bo to działa.
Czego jesteś najlepszym przykładem.

Pozdrawiam
Piotr

do góry