Sytuacja jest następująca. Konkurs jednej z gazet w ktorej jest krzyzowka.
Odpowiedz mozna wyslac smsem (platnym). W gazecie napisane jest jedynie ze
dostane zwrotny sms o tresci "dziekujemy za nadeslanie rozwiazania
krzyzowki". Wiec wysylam haslo smsem i dostaje zwrot o tresci "dziekujemy za
sms. Jesli nie chcesz otrzymywac informacji reklamowych odpisz END"
Nie musze mowic ze wkurzyli mnie okropnie. Bo nie mam zamiaru wysylac drugi
raz platnego smsa jak i nie mam zamiaru otrzymywac spamu.
Chetnie zadzwonie do redakcji i wygarne im co na ten temat mysle ale
chcialabym miec jakies poparcie prawne w tym kierunku.
Czy gazeta mogla tak postapic? NIGDZIE w opisie konkursu nie ma slowa o
takich dodatkach. Bardzo mnie to zdziwilo bo nie spodziewalabym sie takich
trikow po redakcji normalnej (moim zdaniem) gazety.

Pozdrawiam
Agnieszka

do góry

Kropelkaa napisał(a) :
> Sytuacja jest następująca.

Dzień dobry.

> Konkurs jednej z gazet w ktorej jest krzyzowka.
> Odpowiedz mozna wyslac smsem (platnym). W gazecie napisane jest jedynie ze
> dostane zwrotny sms o tresci "dziekujemy za nadeslanie rozwiazania
> krzyzowki". Wiec wysylam haslo smsem i dostaje zwrot o tresci "dziekujemy za
> sms. Jesli nie chcesz otrzymywac informacji reklamowych odpisz END"

Bandytyzm w najczystszej postaci.

> Nie musze mowic ze wkurzyli mnie okropnie. Bo nie mam zamiaru wysylac drugi
> raz platnego smsa jak i nie mam zamiaru otrzymywac spamu.

I nie rób tego.
To niech oni przyślą Ci na piśmie, że przepraszają Cię i że już
więcej nie będą spamować Twojej komórki. Najlepiej rozmawiaj z
naczelną/ym.

> Chetnie zadzwonie do redakcji i wygarne im co na ten temat mysle ale
> chcialabym miec jakies poparcie prawne w tym kierunku.

Proszę Cię bardzo:
USTAWA z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą
elektroniczną. (Dz. U. Nr 144, poz. 1204)
gdzie czytamy:
Art. 2.
Określenia użyte w ustawie oznaczają: (...)
2) informacja handlowa - każdą informację przeznaczoną
bezpośrednio lub pośrednio do promowania towarów, usług lub
wizerunku przedsiębiorcy (...)

Art. 4.
1. Jeżeli ustawa wymaga uzyskania zgody usługobiorcy to
zgoda ta:
1) nie może być domniemana lub dorozumiana z
oświadczenia woli o innej treści (...)
2. Usługodawca wykazuje uzyskanie zgody, o której mowa w ust. 1,
dla celów dowodowych.

Art. 10.
1. Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji
handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków
komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty
elektronicznej. (...)

Art. 24.
1. Kto przesyła za pomocą środków komunikacji
elektronicznej niezamówione informacje handlowe, podlega karze
grzywny. (...)
2. Ściganie wykroczenia, o którym mowa w ust. 1, następuje na
wniosek pokrzywdzonego.

Art. 25.
Orzekanie w sprawach o czyny określone w art. 23 i 24
następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia.



Wystarczy? Całą ustawę już sobie znajdziesz.


> Czy gazeta mogla tak postapic?

Absolutnie nie!

> NIGDZIE w opisie konkursu nie ma slowa o
> takich dodatkach.

Nie musi być. Bo to już byłoby jawne przyznanie się do łamania prawa.

> Bardzo mnie to zdziwilo bo nie spodziewalabym sie takich
> trikow po redakcji normalnej (moim zdaniem) gazety.

Spamerzy nie mają moralności. Ani poszanowania prawa.
Z takimi trzeba krótko. Niestety spamerstwo nie jest ścigane z
urzędu, ale na wniosek pokrzywdzonego. Przy pewnej dozie
desperacji i samozaparcia, możesz złożyć wniosek o ściganie tego
czynu.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:f1nfss$obo$1@opal.futuro.pl...

> Dzień dobry.
Dzien dobry:-) ale niekulturalna ze mnie kobieta. Wstyd

[ciach]
> Wystarczy? Całą ustawę już sobie znajdziesz.

Jasne ze wystarczy. Wlasnie o to mi chodzilo. Mnie tez takie postepowanie
drazni i to bardzo. Dlatego nie zostawie tego w spokoju. Spam mailowy udalo
mi sie posrednio zwalczc przez dobre konto z dobrym filtrem. Teraz pora na
gazete:-)

> Spamerzy nie mają moralności. Ani poszanowania prawa.
> Z takimi trzeba krótko. Niestety spamerstwo nie jest ścigane z
> urzędu, ale na wniosek pokrzywdzonego. Przy pewnej dozie
> desperacji i samozaparcia, możesz złożyć wniosek o ściganie tego
> czynu.

No niestety... i chyba dzieki temu zyja ze nikomu nie chce sie wnosic
sprawy.
Mi szczerze mowiac tez sie nie chce. Wymaga to sporo zachodu, pewnie
jakiegos nakladu pieniedzy (do odzyskania ale wylozyc trzeba)czasu i wielu
nerwow.
To wszystko tylko dla czystej satysfakcji.
Narazie zadowole sie jutro zadzwonieniem i zjechaniem ich z gory na dol.

Jeszcze raz dziekuje za pomoc. I poinformuje o reakcji redakcji

Pozdrawiam
Agnieszka

do góry