W dniu czwartek-14-lipca-2022 o 11:02, Kviat pisze:
> Nie chodzi o płacenie podatków za posiadanie robota, tylko podatek od
> pracy tego robota. A ściślej od dochodu z pracy tego robota.
> Tak jak pracownik płaci podatek od dochodu za swoją pracę.

Po pierwsze: Dlaczego ma istnieć podatek od pracy?

Podatek powinien być od dochodu lub obrotu jak kto woli.
Progresywny czy liniowy jak kto woli.

Ubezpieczenie/składka emerytalna/zdrowotna... powinna leżeć w gestii
obywatela/pracownika

Tylko trzeba sobie wybić łopatą z głowy że się nie da i że obywatel to
DEBIL. ;-)

Znowu przydajesz maszynie cechy ludzkie.

Jak robot ma zbierać na emeryturę której nigdy nie dostanie.
Jak robot ma płacić za służbę zdrowia/serwis kiedy on ma to zapewnione
od właściciela i to właściciel decyduje o życiu lub śmierci robota ;-)

Jak możesz takie analogie wymyślać?

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 21:52, Kviat pisze:
> No to, skoro człowiek stoi wyżej od bezmyślnego programu komputerowego,
> to dlaczego należy pobierać podatki od pracy człowieka, a nie należy
> pobierać podatków od pracy programu komputerowego?

Wróć! gdzie masz podatek od pracy?

Masz składki emerytalne/zdrowotne...

Czyli ubezpieczenie pracownika

Od czego ma się ubezpieczać ROBOT?


Widzę że tutejsi "prawnicy" nie mają podstawowej wiedzy do tej dyskusji ;-)

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 22:22, Kviat pisze:
> Nie robi dokładnie tego samego.
> Bo, jak sam słusznie zauważyłeś, jest mniej złożona niż robot.

WRÓĆ!

Gdzie postawisz granicę tej złożoności?

I przypominam. NIE MA PODATKU OD PRACY!

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 22:22, Kviat pisze:
> Dlatego uważam, że praca człowieka nie zasługuje na wyższy podatek, niż
> praca narzędzia/maszyny.

Dobra. Nie ma więcej siły '=_

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 20:49, Kviat pisze:
> Podaj przykład.

Zwykły VAT. Jeśli jest jedna stawka koszt obsługi księgowej po stronie
urzędu i po stronie podatnika maleje.

Przecież to każdy gimnazjalista wie.

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 20:49, Kviat pisze:
> No to podaj ten przykład.

Wymyślony na poczekaniu a wiem że takie fak=tycznie istnieją

ciastko + herbata sprzedane na wynos czy oddzielnie VAT 23% a to samo
sprzedane jako danie na miejscu (identyczny towar) 8% VAT.

Prościej nie potrafię (może być polane syropem lub syrop w oddzielnym
pojemniku itd...)

do góry

W dniu środa-13-lipca-2022 o 20:49, Kviat pisze:
> skomplikowanej ulgi, której wyliczanie i obsługa kosztuje bezsensownie
> więcej niż sama ulga i który mógłbym poprzeć w 100%, to nijak nie
> przykryje faszystowskiego, rasistowskiego, mizoginicznego i
> homofobicznego smrodku kofederastów.

ŁOOOOŁŁŁŁŁ. ;-)


To napisz łajzo że ci się ludzie z Konfederacji nie podobają i wolisz
Jachirę bo ładniejsza ;-)

Po co ta dyskusja o podatkach jak z góry wiesz że NIE BO NIE.

Wystarczy przycisnąć takiego antykonfederata merytorycznie i wyłazi
słoma z butów

Żałość.pl

do góry

W dniu 14.07.2022 o 13:46, _Master_ pisze:
> W dniu czwartek-14-lipca-2022 o 11:02, Kviat pisze:
>> Tak właśnie się uzasadnia.
>> Cywilizowane społeczeństwa wyciągnęły wnioski z przeszłości, że
>> nadmierna kumulacja kapitału zawsze prowadzi do pierdolnięcia. Wkurwiona
>> większa i biedna część społeczeństwa w pewnym momencie traci cierpliwość
>> i rozpier... to, co z taki mozołem sama przez lata budowała.
>
> Trzeba mniej zabierać biednym i nie doprowadzać do sytuacji kiedy
> sprzątaczka płaci procentowo więcej podatku niż dyrektor.

To proste.
Przekonaj bogatych żeby więcej płacili sprzątaczce.

> Prosty schemat. Zamiast zabierać i rozdawać pozostawić tym których
> chcemy wspierać.

Skoro bogaci nie chcą z własnej woli pozostawić więcej sprzątaczce, to
potem niech ci bogaci nie będą zdziwieni, że sprzątaczka chce żeby
zabrać bogatym pod przymusem

> I UWAGA! NIGDY nie będzie sprawiedliwie. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony
> Jeśli sobie to uświadomimy życie stanie się prostsze. ;-)

Oczywiście.
Kwestia skali tego pokrzywdzenia.
Cierpliwość kiedyś się kończy i napięta żyłka pęka.

Badania pokazują, że poczucie biedy jest subiektywne.
Taki wkurwiony mieszkaniec Podlasia, który głosuje na populistów,
obiektywnie jest o wiele bardziej bogatszy niż np. mieszkaniec w jakiejś
afrykańskiej wiosce przy pustyni.
Wkurwienia nie powoduje to, że ktoś jest biedny, lecz przepaść między
bogatym sąsiadem, a biednym sąsiadem.
O czym ci bardziej inteligentni populiści doskonale wiedzą (i to
wykorzystują), ale udają że nie wiedzą (bo gdyby coś temu zaradzili, to
nie mieliby kogo wykorzystywać).

Pierdolenie, że trzeba mniej zabierać sprzątaczce w podatkach, to zwykłe
pierdolenie. Te 20% więcej (gdyby nie płaciła podatków) od ochłapów
które otrzymuje za swoją pracę nijak nie zmieni jej sytuacji.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 14.07.2022 o 13:47, _Master_ pisze:
> W dniu czwartek-14-lipca-2022 o 11:02, Kviat pisze:
>> Więc jak najbardziej, tego typu podatki jak od spadku, czy darowizn, to
>> rodzaj bezpiecznika. I tak właśnie się je uzasadnia.
>
> I sugerujesz że to jest mądre czy POPIERDOLONE?

Nie sugeruję.
Stwierdzam fakt, że to jest jak najbardziej mądre i leży w interesie
samych bogatych. O ile jeszcze całkowicie nie zatracili instynktu
samozachowawczego.
Skoro sami nie chcą ludziom godnie płacić, to trzeba ich do tego zmusić.
Dla ich własnego dobra. I oczywiście dla dobra biedaków, bo w czasie
wojny życie tracą głównie biedacy.
Dlatego właśnie wymyślono między innymi podatki od spadków i darowizn.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 14.07.2022 o 13:56, _Master_ pisze:
> W dniu czwartek-14-lipca-2022 o 11:02, Kviat pisze:
>> Nie chodzi o płacenie podatków za posiadanie robota, tylko podatek od
>> pracy tego robota. A ściślej od dochodu z pracy tego robota.
>> Tak jak pracownik płaci podatek od dochodu za swoją pracę.
>
> Po pierwsze: Dlaczego ma istnieć podatek od pracy?

To jest bardzo dobre pytanie.
Uważam, że w obecnych czasach podatek nakładany na ludzi za ich pracę,
to szczyt bezczelności.

> Podatek powinien być od dochodu lub obrotu jak kto woli.

No to powinien być podatek od dochodu, czy nie powinien?
Bo nie wiem czy wiesz, ale pracownik osiąga dochód z pracy.
A, jak zrozumiałem (z pytania powyżej) jesteś przeciwnikiem
opodatkowania pracy.

Więc albo ja coś źle zrozumiałem, albo ty nie bardzo ogarniasz o czym
piszesz.

> Jak robot ma zbierać na emeryturę której nigdy nie dostanie.

A po chuj ma zbierać na emeryturę?
Nikt normalny tego nie proponuje.

> Jak robot ma płacić za służbę zdrowia/serwis kiedy on ma to zapewnione
> od właściciela i to właściciel decyduje o życiu lub śmierci robota ;-)

A po chuj robot ma płacić za służbę zdrowia/swój serwis?
Nikt normalny tego nie proponuje.

> Jak możesz takie analogie wymyślać?

Jakie znowu analogie?
Wymyślasz jakieś głupoty i dyskutujesz sam ze sobą.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry